DORA1020 Posted August 31, 2021 Author Posted August 31, 2021 9 godzin temu, Tyśka) napisał: Wróciłam teraz do pracy, ale postaram się coś naskrobać. Wierzę w umiejętności Pana Leona z Chaty Leona. W Poznaniu ale to aż w Poznaniu jest ośrodek Pies Odnowa (dostałam polecenie od znajomej, w razie gdyby Amik wrócił z adopcji), prowadzony przez trenerkę, też miewa trudne przypadki, ale nie wiem jak z miejscem i wychodzi to finansowo. Bardzo Ci dziekuję:) Quote
DORA1020 Posted August 31, 2021 Author Posted August 31, 2021 Dzwoniłam do Chatki Leona,nawet nie zdążyłam zapytać o cenę pobytu psiaka,bo pani nie miała czasu ale i tak nie ma miejsc,być może zwolni się coś w listopadzie ale to nie jest pewne może do Jamora? Ale tez nie wiadomo czy są miejsca Quote
JOLY Posted August 31, 2021 Posted August 31, 2021 czy podczas kastracji vet pobrał krew do badań ogólnych ? Quote
Tola Posted August 31, 2021 Posted August 31, 2021 13 godzin temu, DORA1020 napisał: Tola zgodziła sie zrobic zbiórkę potrzebuje tylko tekstu Tyśka czy udałoby Ci się napisać taki tekst? 13 godzin temu, Tyśka) napisał: Wróciłam teraz do pracy, ale postaram się coś naskrobać. Wierzę w umiejętności Pana Leona z Chaty Leona. W Poznaniu ale to aż w Poznaniu jest ośrodek Pies Odnowa (dostałam polecenie od znajomej, w razie gdyby Amik wrócił z adopcji), prowadzony przez trenerkę, też miewa trudne przypadki, ale nie wiem jak z miejscem i wychodzi to finansowo. 4 godziny temu, Tyśka) napisał: A czy ktoś rozmawiał już z hotelikami ze szkoleniowcami, aby chociaż zarezerwować miejsce? Jak tylko będzie tekst lub jego zarys, to wystawię zbiórkę, pieniądze są rzeczywiście Farcikowi bardzo potrzebne. Przykro, że tak trudno znaleźć miejsce, w którym pies byłby ostrzyżony, te kołtuny sprawiają mu spory dyskomfort:( Wiem, że Farcik nie ma pieniędzy, ale tak myślę, czy nie warto jednak na wszelki wypadek zarezerwować miejsce czy to w Chacie Leona czy u Jamora. Czas szybko płynie, a zrezygnować zawsze można... Quote
bakusiowa Posted August 31, 2021 Posted August 31, 2021 Dnia 24.08.2021 o 16:03, Murka napisał: Rozliczenie Farcika: Stan konta na 24 lipiec wynosił +917 zł +100 zł Grażyna R. +15 zł Niesiowata +50 zł Lipsik -450 zł hotelowanie 25.07-23.08 -250 zł kastracja -32 zł przejazdy do weta na kastrację Stan konta na 23 sierpień wynosi +350 zł. Tak wygląda stan konta Farcika. Myślę, że we wrześniu jeszcze zapłacimy ale w październiku nie będzie na pełną deklarację nawet u Murki. Co dopiero na hotel z behawiorystą. Można sobie popisać i pomarzyć. Jest to nauczka na przyszłość. Nie wyciągać psa dopóki nie ma pozbieranych stałych deklaracji na hotelik. Nadmieniam jeszcze, że Farcik zdewastował Murce drzwi od samochodu i wisi dług za te drzwi w kwocie 800 zł. Quote
Karen116 Posted August 31, 2021 Posted August 31, 2021 Cześć, nie znam, niestety, żadnego fryzjera, jakiego szukacie. Szkoda, ze nie mieszkam bliżej, mogłabym spróbować, bo swoją sunię strzygłam sama, chociaż ona raczej nie była agresorem, tylko raczej niecierpliwiła się przy strzyżeniu. Przelałam na konto Murki trochę pieniędzy na wydatki, chociaż tak mogę pomóc. Może warto zarezerwować miejsce w którymś z tych dobrych hotelików, o których piszecie? Byłoby wiadomo, na jaki wydatek się nastawić, a rezerwacje można przecież odwołać w razie czego. Quote
DORA1020 Posted September 1, 2021 Author Posted September 1, 2021 10 godzin temu, Karen116 napisał: Cześć, nie znam, niestety, żadnego fryzjera, jakiego szukacie. Szkoda, ze nie mieszkam bliżej, mogłabym spróbować, bo swoją sunię strzygłam sama, chociaż ona raczej nie była agresorem, tylko raczej niecierpliwiła się przy strzyżeniu. Przelałam na konto Murki trochę pieniędzy na wydatki, chociaż tak mogę pomóc. Może warto zarezerwować miejsce w którymś z tych dobrych hotelików, o których piszecie? Byłoby wiadomo, na jaki wydatek się nastawić, a rezerwacje można przecież odwołać w razie czego. Bardzo dziękuję za finasowa pomoc Farcikowi:) Tutaj nie chodzi o fryzjera,bo psiak musi mieć obcięte dredy pod narkozą a nikt z wetów nie chce sę tego podjąć Quote
DORA1020 Posted September 1, 2021 Author Posted September 1, 2021 10 godzin temu, bakusiowa napisał: Tak wygląda stan konta Farcika. Myślę, że we wrześniu jeszcze zapłacimy ale w październiku nie będzie na pełną deklarację nawet u Murki. Co dopiero na hotel z behawiorystą. Można sobie popisać i pomarzyć. Jest to nauczka na przyszłość. Nie wyciągać psa dopóki nie ma pozbieranych stałych deklaracji na hotelik. Nadmieniam jeszcze, że Farcik zdewastował Murce drzwi od samochodu i wisi dług za te drzwi w kwocie 800 zł. Masz absolutną rację...........jak zawsze Quote
Tyśka) Posted September 1, 2021 Posted September 1, 2021 Słuchajcie, a może by na razie spróbować z konsultacją online z panią dr Iracką (lekarz behawiorysta) albo konsultację z innym wetem, który ma ukończone dodatkowo kursy z farmakoterapii i dopasować Farcikowi lekarstwa? O Jamorze zdania są podzielone z tego co wiem, na pewno sobie poradzi, ale jednak to spory koszt (25zł/doba, jeśli nie więcej). I może zmienić tytuł że potrzebne deklaracje na szkoleniowca z behawiorystą? Może jeszcze uda się coś zdziałać? Quote
bakusiowa Posted September 1, 2021 Posted September 1, 2021 1 godzinę temu, Tyśka) napisał: Słuchajcie, a może by na razie spróbować z konsultacją online z panią dr Iracką (lekarz behawiorysta) albo konsultację z innym wetem, który ma ukończone dodatkowo kursy z farmakoterapii i dopasować Farcikowi lekarstwa? O Jamorze zdania są podzielone z tego co wiem, na pewno sobie poradzi, ale jednak to spory koszt (25zł/doba, jeśli nie więcej). I może zmienić tytuł że potrzebne deklaracje na szkoleniowca z behawiorystą? Może jeszcze uda się coś zdziałać? W tytule jest prośba o deklaracje na hotelik. Quote
Anula Posted September 2, 2021 Posted September 2, 2021 Dnia 1.09.2021 o 08:16, Tyśka) napisał: Słuchajcie, a może by na razie spróbować z konsultacją online z panią dr Iracką (lekarz behawiorysta) albo konsultację z innym wetem, który ma ukończone dodatkowo kursy z farmakoterapii i dopasować Farcikowi lekarstwa? O Jamorze zdania są podzielone z tego co wiem, na pewno sobie poradzi, ale jednak to spory koszt (25zł/doba, jeśli nie więcej). I może zmienić tytuł że potrzebne deklaracje na szkoleniowca z behawiorystą? Może jeszcze uda się coś zdziałać? Nie mogę zrozumieć,czy Farcik jest agresorem?Czy się rzuca na ludzi,atakuje?Czy tylko nie da się czesać? Na wątku jakoś jest to słabo opisane?Skąd ten pomysł behawiorysty? Jak zrozumiałam to raczej chodzi o obcięcie psa (w okolicy Murki nie ma odpowiedniego fryzjera,czy weterynarza,który by go obciął pod narkozą) Jeżeli pies jest pozbawiony typowej agresji to chyba zbyteczny jest behawiorysta. Może go ogłaszać bez obcięcia? Zajmą się tym adoptujący. Farcik na pewno inaczej zachowywał by się w domu blisko człowieka.Te psy bardzo tego potrzebują a wiem to z doświadczenia. Quote
Tyśka) Posted September 2, 2021 Posted September 2, 2021 Dnia 30.08.2021 o 23:38, Murka napisał: Opcja jest tylko jedna: Farcik musi wybyć do kogoś, kto nie boi się agresorów. Myślę, że Jamor lub pan z Chaty Leona by sobie z nim poradzili bez większego problemu. Jemu jest potrzebny pewny siebie przewodnik i podstawowe szkolenie, a nie podajnik smaczków. Murka zaproponowała, aby poszukać hotelu z doświadczonym trenerem, u kogoś, kto wyprostuje zachowanie psa i przygotuje go do adopcji. Stąd moj post, Anula. Quote
bakusiowa Posted September 2, 2021 Posted September 2, 2021 2 godziny temu, Anula napisał: Nie mogę zrozumieć,czy Farcik jest agresorem?Czy się rzuca na ludzi,atakuje?Czy tylko nie da się czesać? Na wątku jakoś jest to słabo opisane?Skąd ten pomysł behawiorysty? Jak zrozumiałam to raczej chodzi o obcięcie psa (w okolicy Murki nie ma odpowiedniego fryzjera,czy weterynarza,który by go obciął pod narkozą) Jeżeli pies jest pozbawiony typowej agresji to chyba zbyteczny jest behawiorysta. Może go ogłaszać bez obcięcia? Zajmą się tym adoptujący. Farcik na pewno inaczej zachowywał by się w domu blisko człowieka.Te psy bardzo tego potrzebują a wiem to z doświadczenia. Na ósmej stronie 16-go sierpnia Murka pisze cyt. Problem jest z jego futrem, bo ja niestety temu nie poradzę. W obsłudze jako takiej z Farcikiem problemu nie ma. Nigdzie nie pisze żeby rzucał się na kogokolwiek. Problem jest tylko z futrem bo nie daje sobie przy nim nic robić. Skoro powiedzmy do 2015-go roku ma wszystko w książeczce w porządku tzn.że później coś sie zadziało że został zaniedbany. Skoro przez 5-6 lat nic nie robiono przy nim to jak ma teraz na to pozwolić? Druga sprawa to to, że na pewno nieźle go tam swędzi i piecze. Murko, co Farcik dostał na wybicie wszelkiego rodzaju robactwa w tym futrze? Quote
Poker Posted September 2, 2021 Posted September 2, 2021 Bardzo współczuję psu. Zdecydowałabym się na podanie Sedalinu, by można było go spacyfikować i podać "Jasia" i wtedy ostrzyc. Quote
Isiak Posted September 2, 2021 Posted September 2, 2021 Tak grube pokłady brudnego filcu muszą być bardzo ciężkie, pewnie go ciągnie i boli :( Quote
Murka Posted September 2, 2021 Posted September 2, 2021 9 godzin temu, Anula napisał: Nie mogę zrozumieć,czy Farcik jest agresorem?Czy się rzuca na ludzi,atakuje?Czy tylko nie da się czesać? Na wątku jakoś jest to słabo opisane?Skąd ten pomysł behawiorysty? Tak, Farcik potrafi być bardzo agresywny. 6 godzin temu, bakusiowa napisał: Na ósmej stronie 16-go sierpnia Murka pisze cyt. Problem jest z jego futrem, bo ja niestety temu nie poradzę. W obsłudze jako takiej z Farcikiem problemu nie ma. Nigdzie nie pisze żeby rzucał się na kogokolwiek. Problem jest tylko z futrem bo nie daje sobie przy nim nic robić. Ta moja wypowiedź jest wyrwana z kontekstu. To odpowiedź do kogoś, kto po nieudanej próbie golenia napisał, że "Murka ma teraz problem". Farcik mnie toleruje i robię przy nim co potrzeba (spacery, sprzątanie), ale nie podejmę się zapoznawania go z obcymi ludźmi. 6 godzin temu, bakusiowa napisał: Murko, co Farcik dostał na wybicie wszelkiego rodzaju robactwa w tym futrze? Dostał krople spot-on Vectra 3D. 4 godziny temu, Poker napisał: Bardzo współczuję psu. Zdecydowałabym się na podanie Sedalinu, by można było go spacyfikować i podać "Jasia" i wtedy ostrzyc. Sedalin miał już podawany, nie podziałał. Quote
agat21 Posted September 2, 2021 Posted September 2, 2021 Czyli kwadratura koła. Naprawdę nie ma w okolicy żadnego weta, który by mógł do Farcika przyjechać? Żeby psiaka nie musieć wozić samochodem? Wiadomo, że to kłopotliwe, ale w końcu są lekarzami, a nie urzędnikami państwowymi. Może za jakąś extra dopłatą ktoś by to zrobił? Na to łatwiej będzie uzbierać. Czy oprócz sedalinu nie ma innych środków, które mogłyby "znieczulić" psiaka? Sorry, może to głupie pytanie, ale tu nie mam zupełnie doświadczenia. Quote
Tola Posted September 3, 2021 Posted September 3, 2021 Może spróbować podawać mu na początek leki wyciszające, może po jakimś czasie łatwiej będzie próbować kolejne kroki... Nie wiem co jeszcze doradzić, co robić Quote
DORA1020 Posted September 4, 2021 Author Posted September 4, 2021 Farcik jest w tej chwili pod opieką Fundacji Ada. Dzwoniłam do wielu fundacji opisujac historię psiaka i prosząć o pomoc,ale wiadomo fundacje przepełnione,zakocone,zapsione,nikt nie mógł pomóc. Miejsce w Adzie załatwiła znajoma Krystyny Pomarańskiej,jest z nimi w stałym kontakcie,kilka razy jej pomogli,ale trzeba było go zawieżć teraz,pózniej mogłoby nie byc miejsca dla niego. Murka wczoraj go zawiozła. Farcik mając praktycznie zero na koncie ,tylko dwie stałe deklaracje nie mógł pojechać do żadnego innego hoteliku,bo tylko Murka zawsze czeka na pieniądze,w innym hoteliku by tak nie było,no i koszty byłyby dużo wyższe,nie 450zł za miesiąc,ale 25 zł doba. Będę w kontakcie z Adą,i napiszę co sie z nim dzieje. Powiedzieli,że Farcik będzie na ich stronie i każdy będzie mógł obserować jego pobyt. 5 1 Quote
Poker Posted September 4, 2021 Posted September 4, 2021 Oby coś się odmieniło w jego życiu, a przede wszystkim, żeby się pozbył filców i dredów. Quote
DORA1020 Posted September 5, 2021 Author Posted September 5, 2021 Też mam taką nadzieję,jak będę coś wiedziała napiszę Quote
Ellig Posted September 5, 2021 Posted September 5, 2021 Dnia 4.09.2021 o 07:50, DORA1020 napisał: Farcik jest w tej chwili pod opieką Fundacji Ada. Dzwoniłam do wielu fundacji opisujac historię psiaka i prosząć o pomoc,ale wiadomo fundacje przepełnione,zakocone,zapsione,nikt nie mógł pomóc. Miejsce w Adzie załatwiła znajoma Krystyny Pomarańskiej,jest z nimi w stałym kontakcie,kilka razy jej pomogli,ale trzeba było go zawieżć teraz,pózniej mogłoby nie byc miejsca dla niego. Murka wczoraj go zawiozła. Farcik mając praktycznie zero na koncie ,tylko dwie stałe deklaracje nie mógł pojechać do żadnego innego hoteliku,bo tylko Murka zawsze czeka na pieniądze,w innym hoteliku by tak nie było,no i koszty byłyby dużo wyższe,nie 450zł za miesiąc,ale 25 zł doba. Będę w kontakcie z Adą,i napiszę co sie z nim dzieje. Powiedzieli,że Farcik będzie na ich stronie i każdy będzie mógł obserować jego pobyt. ~Bardzo dobra wiadomość ❤️ mam wielką nadzieją, że pomogą Farcikowi. 1 Quote
Ellig Posted September 5, 2021 Posted September 5, 2021 https://www.facebook.com/photo?fbid=381977403495087&set=pcb.381977780161716 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.