kiyoshi Posted October 4, 2020 Posted October 4, 2020 Wybacz ale ja tez prowadze gminną przechowalnie i wszystko się da, tylko trzeba chcieć...szkoda biednej psiej mamy...beznadzieja i nic więcej nie powiem, znikam z tego wątku, bo nie mam nerwów. Quote
Poker Posted October 4, 2020 Posted October 4, 2020 Koszmar, 8 nikomu niepotrzebnych żyć. kiyoshi, bez "nerw". Ty też kiedyś zaczynałaś i nie miałaś tej wiedzy, którą masz teraz. Gmina jest durna. 1 Quote
aagataa8 Posted October 4, 2020 Author Posted October 4, 2020 36 minut temu, kiyoshi napisał: Wybacz ale ja tez prowadze gminną przechowalnie i wszystko się da, tylko trzeba chcieć...szkoda biednej psiej mamy...beznadzieja i nic więcej nie powiem, znikam z tego wątku, bo nie mam nerwów. Wszystko sie da, tylko trzeba miec weta, ktory sterylizuje aborcyjnie i fundusze, ktorych my nie mamy i w tej kwestii musimy liczyc na gmine. Zeby wszystko bylo takie proste jak sie wydaje... Ja osobiscie probowalam ja złapać, ludzie z gminy 3 podejscia do tej suki robili, za 4 razem sie to udało. Przez pare dni w tym kojcu przed porodem suka nie dala do siebie podejść. Nie wiem jak mialabym ją wyciągnąć z kojca, wsadzic do auta i zawieźć do jakiegokolwiek weta ktory zrobiłby aborcję. Moze Ty masz na to sposoby, bo ja nie. I przy takim psie jestem "uzależniona" od gminy Quote
aagataa8 Posted October 4, 2020 Author Posted October 4, 2020 44 minuty temu, Poker napisał: Koszmar, 8 nikomu niepotrzebnych żyć. kiyoshi, bez "nerw". Ty też kiedyś zaczynałaś i nie miałaś tej wiedzy, którą masz teraz. Gmina jest durna. Gmina jest durna, tylko że tą sukę bardzo ciężko bylo złapać, skoro goście z gminy za czwartym razem ją zlapali. I ludzie tez są durni, ze widzieli tego psa, widzieli ze jest w ciąży i nigdzie tego nie zglaszali... Quote
Poker Posted October 4, 2020 Posted October 4, 2020 wet powinien pomóc , jeżeli ma współpracę z gminą. Można podać środki w karmie, które spowodują , że się da sunią zapakować do auta. Jak się dało poprzednio złapać, to i później by się dało. A teraz co? Jakie życie czeka te szczeniaki, jeżeli nie padną na parvo albo inna cholerę. Ja niewiele się znam na przepisach ,ale gmina chyba ma obowiązek usypiania ślepych miotów. Tylko suni szkoda. Quote
Tyśka) Posted October 5, 2020 Posted October 5, 2020 Doskonale Cię rozumiem, aagataa18, u mnie w obrębie powiatu (!!!) nie ma żadnego weta, który wykona aborcyjną w zaawansowanym stadium. Nawet jak proponuje się opłacenie tego z własnej kieszeni albo wyższą stawkę za to - nie i już. Gmina też nie podpisuje się pod tym ani pod uśpieniem ślepego miotu, w gminnym kojcu rodzą się szczeniaki, tyle co udało się wskórać to to, aby z mamą były do 7tygodnia życia, bo gmina pierwotnie wydawała je w wieku 4tygodni.... Taka polityka, pamiętajcie że w gminie pracują różni ludzie i to oni są decyzyjni - można im tłumaczyć i próbować przemycić wiedzę, ale nie zmusić. A lepiej nie "podpadać", bo w końcu ukrócą chęć naszej pomocy i najbardziej ucierpią na tym zwierzaki w potrzebie. I to bez względu na to, że rocznie dzięki naszemu zaangażowaniu 80-100 psów znajdywało domy... Mówię to z własnego gorzkiego doświadczenia, niestety. PS: Co do łapania, zauważyłam że niestety nie każdy "hycel" posiadł umiejętność łapania psów. I znowu piszę z doświadczenia: bo to ja wraz ze znajomymi latałaśmy za trudnymi przypadkami trudniejszych (gryzącymi, grożącymi albo lękliwymi) i je łapałyśmy, i wtedy dzwoniłyśmy po patrol policji. Zresztą, rozpisywać się nie muszę, kto był na wątku dzikuskowym ten wie jak to wyglądało od środka i że raz nie zdążyliśmy: sunia Tinka urodziła... Niestety, papier wszystko przyjmie, gminy uwielbiają chwalić się pracą wolontariuszy z zewnątrz i przepisywać sukcesy jako swoje... (np. to, że adopcyjność jest wysoka). Po paru latach walczenia z ościankowymi gminami zdjęłam różowe okulary i przestałam tak surowo oceniać jakiś wolontariuszy i lokalnych działaczy, naprawdę czasem to walka z wiatrakami... I tak jak już tutaj pisałam, praca z gminą według mnie polega na pracy małych kroczków, szukaniem kompromisu, budowaniem zaufania - i bardzo często bez żadnego dziękuję, a najlepsze efekty są wtedy, kiedy podejmie się tam pracy jako urzędnik, a nie ktoś z zewnątrz. Oczywiście ogromnie żal mi tej suczki i tego, że przez opieszałość urzędników urodziły się psie nieszczęścia. Mam nadzieję, że chociaż znajdą dobre domy, a sunia przed adopcją zostanie wykastrowana. Agata, doskonale rozumiem Twoją bezsilność :( 1 Quote
aagataa8 Posted October 11, 2020 Author Posted October 11, 2020 Nie wiem czy jeszcze ktokolwiek obserwuje ten wątek. Gwoli informacji: szczenięta zostaly przez weta uśpione, suńka dostała leki i antybiotyk i powoli sie otwiera. 1 Quote
Gabi79 Posted October 11, 2020 Posted October 11, 2020 6 minut temu, aagataa8 napisał: Nie wiem czy jeszcze ktokolwiek obserwuje ten wątek. Gwoli informacji: szczenięta zostaly przez weta uśpione, suńka dostała leki i antybiotyk i powoli sie otwiera. Ja zaglądam. 1 Quote
jankamałpa Posted October 11, 2020 Posted October 11, 2020 5 minut temu, aagataa8 napisał: Nie wiem czy jeszcze ktokolwiek obserwuje ten wątek. Gwoli informacji: szczenięta zostaly przez weta uśpione, suńka dostała leki i antybiotyk i powoli sie otwiera. Na pewno dużo ludzi czyta tylko nic nie pisze, ja sama czytam Wasz watek a się nie odzywam do dziś. 2 Quote
aagataa8 Posted October 11, 2020 Author Posted October 11, 2020 Przed chwilą, Gabi79 napisał: Ja zaglądam. Dziękuję :-) Quote
aagataa8 Posted October 11, 2020 Author Posted October 11, 2020 Przed chwilą, jankamałpa napisał: Na pewno dużo ludzi czyta tylko nic nie pisze, ja sama czytam Wasz watek a się nie odzywam do dziś. Dziękuję :) Quote
agat21 Posted October 11, 2020 Posted October 11, 2020 Obserwuję, przepraszam, że nie piszę. Trochę niestety niewesołych spraw nie pozwala bywać i pisać więcej na dogo. Na fb też śledzę Wasz wątek, tylko ostatnio tam też mniej bywam. Wiem, że ślepe mioty są usypiane, i że to czasem jedyne wyjście, ale tak bardzo żal maleństw, które nie dostały nawet żadnej szansy na życie. :( Sunia też bardzo biedna. Pewnie ich szuka. Oby znalazła dobry dom i kochających ludzi. 1 Quote
aagataa8 Posted October 11, 2020 Author Posted October 11, 2020 22 minuty temu, agat21 napisał: Obserwuję, przepraszam, że nie piszę. Trochę niestety niewesołych spraw nie pozwala bywać i pisać więcej na dogo. Na fb też śledzę Wasz wątek, tylko ostatnio tam też mniej bywam. Wiem, że ślepe mioty są usypiane, i że to czasem jedyne wyjście, ale tak bardzo żal maleństw, które nie dostały nawet żadnej szansy na życie. :( Sunia też bardzo biedna. Pewnie ich szuka. Oby znalazła dobry dom i kochających ludzi. Sunia- wiadomo jak to jest, że za wesoło nie ma :-( ale teraz bardzo lgnie do ludzi, jest bardzo uległa w stosunku do człowieka i innych psiaków. Bardzo szuka kontaktu. Poświęcamy jej tyle czasu ile możemy. Mam nadzieję, że te niewesołe sprawy u Ciebie jakoś się dobrze zakończą. Dziękuję i ściskam Cię mocno :-* A tutaj nasza sunieczka. Na początek dostała imię Kalinka :-) 2 Quote
agat21 Posted October 11, 2020 Posted October 11, 2020 Sunia śliczna i imię też :) Podobna do mojego psiaka. Dzięki za dobre słowo :) 1 Quote
Poker Posted October 11, 2020 Posted October 11, 2020 Fajna sunia. Szczuplutka, pewnie maluchy ją "wyjadły" . Smutne to , ale dobrze że maluchów nie ma. 1 Quote
aagataa8 Posted October 11, 2020 Author Posted October 11, 2020 20 minut temu, agat21 napisał: Sunia śliczna i imię też :) Podobna do mojego psiaka. Dzięki za dobre słowo :) Mnie ona z kolei przypomina Sonie, ktora w 2010r. trafiła do hoteliku u Jaagi. Moze nie jest jakaś mega podobna, ale postura i to zachowanie identyczne. A do tej suni mam sentyment, bo to był pierwszy bezdomny psiak, któremu naprawdę pomogłam (dzieki Ania102 i Jaaga). 1 Quote
aagataa8 Posted October 11, 2020 Author Posted October 11, 2020 2 minuty temu, Poker napisał: Fajna sunia. Szczuplutka, pewnie maluchy ją "wyjadły" . Smutne to , ale dobrze że maluchów nie ma. Bardzo szczuplutka, powiedzialabym że wychudzona, bo kości widać. Ale dochodzi do siebie i to jest w tej chwili dla nas najważniejsze :-) Quote
Tyśka) Posted October 12, 2020 Posted October 12, 2020 Kalinka jest cudnej urody, myślę że długo się nie zasiedzi :) 1 Quote
aagataa8 Posted October 12, 2020 Author Posted October 12, 2020 Dobrze, że Kalinka nie widzi tych wszystkich komplementów, bo by się zawstydzila dziewczyna ;-) ale dziękuję w jej imieniu :-) Quote
pyra Posted October 15, 2020 Posted October 15, 2020 Dnia 11.10.2020 o 19:35, aagataa8 napisał: Nie wiem czy jeszcze ktokolwiek obserwuje ten wątek. Ja też co dzień zaglądam do Was! Kibicuję i ślę dobre fluidy. Cieszę się, że pomalutku prostujecie sprawy dotyczące pracy przytuliska! Pozdrawiam. 2 Quote
aagataa8 Posted October 15, 2020 Author Posted October 15, 2020 8 godzin temu, pyra napisał: Ja też co dzień zaglądam do Was! Kibicuję i ślę dobre fluidy. Cieszę się, że pomalutku prostujecie sprawy dotyczące pracy przytuliska! Pozdrawiam. Dziękuję bardzo :-) Pozdrawiamy! Quote
aagataa8 Posted October 20, 2020 Author Posted October 20, 2020 Zapraszam na bazarek, z którego dochód zostanie przeznaczony na potrzeby naszych orońskich psiaków: https://www.dogomania.com/forum/topic/352609-bazarek-z-różnościami-na-potrzeby-psiaków-z-punktu-przetrzymań-w-orońsku-do-28102020r-do-godz-2000/?tab=comments#comment-17670757 Quote
Nadziejka Posted October 20, 2020 Posted October 20, 2020 Zagladam Agatku ku Wam zagladam z modlitwa o Wasza sile niezlomnosci w tej walce o zycie kazdenkie Mnostwo sercem plynacych pozdrowien dla tych istotek dla Was wszystkich a czaruje tez maly kramik 1 Quote
Nadziejka Posted October 21, 2020 Posted October 21, 2020 Nadziejkowo Sercem Dla Psiaczkow z Punktu Przetrzyman w Orońsku Zajrzyj Dobraduszko do 10.11 1 Quote
elik Posted October 21, 2020 Posted October 21, 2020 Dnia 4.08.2020 o 16:34, kiyoshi napisał: ... jest tu bardzo ciekawy punkt 11 !!!! dopłata do adopcji psa 200 zł!!! (CZY KTOS ZWARIOWAŁ??) może powinnyście pilnie negocjować z wójtem by zamiast tej idiotycznej dotacji - zamienić to na bon na sterylizacje adoptowanego psa w nowym domu!! http://g.ekspert.infor.pl/p/_dane/akty_pdf/U73/2020/93/4253.pdf#zoom=90 Dnia 4.08.2020 o 16:49, aagataa8 napisał: Znamy i tez mi sie to idiotyczne wydaje. Musze ruszyc ta sprawe! Dzieki! Trafiłam na Wasz wątek dopiero dzisiaj z linku w zaproszeniu na bazarek. Przeczytałam cały watek i miałam kilka uwag. Niektóre zostały już poruszone i wyjaśnione, ale nic nie piszecie, co z tą "zachętą" do adopcji w postaci 20-0 zł. Czy nadal to funkcjonuje, czy może udało się Wam przekonać urzędnika, że lepiej tą kasę wydać na karmę. Taki którego skusi do adopcji 200 zł, może wkrótce pozbyć się psa. Zastanawiam się też czemu stosujecie wizytę po-adopcyjną, a nie stosujecie przed-adopcyjnej, która jest bardzo ważna. Dnia 5.09.2020 o 09:43, aagataa8 napisał: Cioteczki! Trzymajcie dzisiaj mocno kciuki! Przyjeżdża rodzinka aż z Poznania poznać naszego rudzielca Meadowka i być może zabrać go ze sobą. Po rozmowach domek wydaje się być idealny. Tylko- w razie czego- jak znaleźć kogoś z Poznania do przeprowadzenia wizyty poadopcyjnej? Kiedyś na dogo był chyba taki wątek... Udało sie Wam znaleźć kogoś do tej wizyty? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.