Poker Posted April 3, 2020 Posted April 3, 2020 Różnie bywa. Nie traciłabym szansy zagospodarowania domków. Czasami strzała Amora trafi niezależnie od rasowości. Quote
agat21 Posted April 3, 2020 Posted April 3, 2020 6 godzin temu, Mazowszanka13 napisał: No i wszystko jasne. Państwo zdecydowali się:) Decyzja nie dotyczyła czy chcą Lunkę czy nie, ale tego czy trzy duże psy w dzisiejszych czasach to dobry pomysł. Państwo mieszkają pomiedzy Warszawą a Garwolinem, w Wildze. Kto jest z Warszawy to pewnie wie co to Wilga. To osiedle w lesie. Mają dom w lesie z ogrodzonym terenem 5 tys.m2 i dwa psy. Wychodzą z psami na spacery, są aktywni i sportowo nastawieni. Starsza suczka typu wilk niski znalezioną w górach jako szczeniak oraz dwuletnią wyżełkę czeską (fousek) ze schroniska/ przytuliska spod Włocławka. "Wilczyca" dużo śpi, a fousek jest spolegliwa. Psy są domowe. Państwo pracują w Warszawie 3 dni w tygodniu. Resztę pracy robią w domu. Teraz też pracują zdalnie. Jeżdzą z psami na wakacje, mają terenówkę przystosowana do przewozu psów. Przyjadą w niedzielę lub poniedziałek. Oczywiście może być problem ze zgodnością psów. Państwo mówią (rozmawiałam i z Panem i z Panią), że psy gości przyjmują bez problemu. Czyli dużo zależy od Luny. Umówiłam się, że gdyby były poważne problemy to Lunkę zwrócą. Oczywiście będą pracować nad rozwiązaniem problemu jeżeli taki się pojawi. C.d w następnym poście. A czy pan przypadkiem nie jest trenerem karate? Coś mi znajomo brzmi ten opis ;) Quote
Mazowszanka13 Posted April 3, 2020 Posted April 3, 2020 4 minuty temu, agat21 napisał: A czy pan przypadkiem nie jest trenerem karate? Coś mi znajomo brzmi ten opis ;) Pan jest prawnikiem, ale robi co innego i nie do końca mu to pasuje. Ale czy karate to nie wiem. Ma na imię Maciej. Sytuacja komplikuje się, ale napiszę jutro jak się wyjaśni. Quote
agat21 Posted April 3, 2020 Posted April 3, 2020 To jednak nie mój znajomy. Kciuki, żeby komplikacje minęły! Quote
Mazowszanka13 Posted April 3, 2020 Posted April 3, 2020 55 minut temu, agat21 napisał: To jednak nie mój znajomy. Kciuki, żeby komplikacje minęły! Niewątpliwie coś się wydarzy. Quote
Mazowszanka13 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 Ładnemu, a w przypadku psów, rasowemu, zawsze w życiu łatwiej. Lunka właśnie pojechała do......Gdyni. Pan z Wilgi zadzwonił wczoraj po południu i powiedział, ze jednak boją się wziąć trzeciego psa w obecnej sytuacji przedkryzysowej. Żona bardzo chce, ale on ma obawy. Zadzwoniłam więc do Gdyni, która niecierpliwie czekała na rozwój sytuacji. Gdynia to młode małżeństwo przed trzydziestką marzące od dawna o wyżle. Państwo uprawiają sporty (biegi, rower), na weekendy zawsze gdzieś wyjeżdzają. Mieszkają blisko lasu i morza. Luna (imię ma zostać) pokochała ich od razu, wywaliła brzuch i bardzo się łasiła. Od razu wskoczyła do bagażnika (kombi), a potem przez kraty chciałą wejść dalej. Ostatecznie Pani wzięła ją do siebie do tyłu. A smycz przywiązała do przedniego oparcia. Malagos powiedziała, że współczuje Pani, bo jechała z Lunką do i z Makowa. Mają kupić szelki podróżne. 2 1 Quote
Mazowszanka13 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 https://images90.fotosik.pl/342/fce87e0a7344e323gen.jpg https://images91.fotosik.pl/342/c67a4c5045d2bb8bgen.jp 1 Quote
Mazowszanka13 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 4 minuty temu, rozi napisał: I po psie :) I po psie :) Nie płakałam, bo wiem, że będzie jej dobrze. Quote
Dusia-Duszka Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 1 minutę temu, Mazowszanka13 napisał: I po psie :) Nie płakałam, bo wiem, że będzie jej dobrze. No niemożliwe. Po prostu wsiadła i pojechała :))) Quote
konfirm31 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 Wszystko dobre, co się dobrze kończy :). Gosiu, masz dobrą rękę do adopcji :) Quote
Poker Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 Super. Sytuacja sama się rozwiązała. Powodzenią sunieczko , świeć ciepłym światłem. Quote
Mazowszanka13 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 40 minut temu, Dusia-Duszka napisał: No niemożliwe. Po prostu wsiadła i pojechała :))) Już kiedyś tak miałam. Suczka wskoczyła do samochodu i nawet się na mnie nie obejrzała. Psy muszą jakoś wyczuwać co się święci. W Gdyni maja specjalną plażę dla psów. Quote
Anula Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 Sądzę,że to najlepsza oferta dla Lunki jaka mogła się jej trafić.Lunka będzie miała przy sobie ludzi jako jedynaczka.To widać jak bardzo adoptującym zależało na Lunie skoro tyle kilometrów pokonali.To też o czymś świadczy.Bądź szczęśliwa Luneczko w swoim domku.Zapewne wiadomości jakieś będą? Quote
Mazowszanka13 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 Dobrze, ze będzie jedynaczką, bo duże suczki w pozostałych domach trochę mnie niepokoiły. Quote
Mazowszanka13 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 A uskrzydlona Mazowszanka nie próżnuje. Skontaktowałam się z Panią Sylwią (Kundel Bury z Wiejskiej Dziury), której obiecałam po białołęckiej interwencji pomoc w tymczasowaniu. https://www.dogomania.com/forum/topic/351406-kaja-za-tm-bambino-w-dt-w-warszawie-dwa-psy-w-depresji-nie-wychodzą-z-budy-warszawa-białołęka/ Poprosiłam o małego samca lub staruszka. I voila ! Takie cudo mi zaproponowała. Młody, mały, spokojny. https://images90.fotosik.pl/342/ca80a72ba58f6424gen.jpg https://images92.fotosik.pl/342/a86fd92f129979bcgen.jpg 2 2 Quote
Dusia-Duszka Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 1 minutę temu, Mazowszanka13 napisał: A uskrzydlona Mazowszanka nie próżnuje. Skontaktowałam się z Panią Sylwią (Kundel Bury z Wiejskiej Dziury), której obiecałam po białołęckiej interwencji pomoc w tymczasowaniu. Poprosiłam o małego samca lub staruszka. I voila ! Takie cudo mi zaproponowała. Młody, mały, spokojny. https://images90.fotosik.pl/342/ca80a72ba58f6424gen.jpg Czyli bez przestojów. Fabryka dobrych domów działa :))) Jaki fajny Koleś. Quote
Jo37 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 Małgosiu - wiedziałam, że Luna nie pobędzie długo u Ciebie. Psiak fajny. Dobrze, że Anula i Bogusik daleko bo by Ci go porwały. Quote
malagos Posted April 4, 2020 Author Posted April 4, 2020 Szybka i dobra akcja! Napisze na forum wyżłowym i podziękuję za pomoc :) Quote
Mazowszanka13 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 46 minut temu, malagos napisał: Szybka i dobra akcja! Napisze na forum wyżłowym i podziękuję za pomoc :) Państwo mi dziękowali, a ja powiedziałam, że to SOS dla wyżłów trzeba podziękować. Quote
Mazowszanka13 Posted April 4, 2020 Posted April 4, 2020 1 godzinę temu, Jo37 napisał: Małgosiu - wiedziałam, że Luna nie pobędzie długo u Ciebie. Psiak fajny. Dobrze, że Anula i Bogusik daleko bo by Ci go porwały. Myślę, że po fryzjerze będzie jeszcze ładniejszy. Tylko z tym na cieplejsze dni poczekamy. Twoje bazarkowe żonkile sprzed lat zakwitły. Wieki ich nie widziałam, bo zwykle przyjeżdżałam na wieś dopiero w maju. Quote
Mazowszanka13 Posted April 5, 2020 Posted April 5, 2020 Dostałąm takiego mejla. Jak ja lubię ludzi z klasą ! Szanowni Państwo, chcielibyśmy jeszcze raz podziękować za zaufanie oraz możliwość adopcji Luny. Całą drogę Wyżełka spokojnie przeleżała na kolanach Julki co i rusz upominając się o pieszczoty - jedyny raz kiedy zaczęła szczekać to kiedy minął nas kolarz. Jeszcze w dniu wczorajszym sprawiliśmy Lunie wielofunkcyjne szelki (+ smycz) oraz zaczęliśmy próbować uczyć ja chodzenia względnie przy nodze. Miejskie środowisko nie robi na Niej szczególnego wrażenia z wyłączeniem hulajnóg elektrycznych, których ewidentnie nie zna i nieco się boi. W załączniku kilka zdjęć z pierwszego dnia. Pozdrawiamy, Maciej & Julia 1 2 Quote
konfirm31 Posted April 5, 2020 Posted April 5, 2020 Ale superowo! Dom taki, jaki powinien być. Czekamy na zdjęcia i gratulujemy adopcji. PS. Elektrycznych hulajnóg, to i ja się boję :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.