seramarias Posted January 23, 2020 Share Posted January 23, 2020 Fajna maleńka, psiaki z krótkim ogonkamki kiedy się cieszą to całą tylną częścią ciała, są naprawdę urocze. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted January 24, 2020 Share Posted January 24, 2020 Ale maleństwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted January 24, 2020 Share Posted January 24, 2020 Dnia 22.01.2020 o 18:42, Poker napisał: Bardzo, żałuję , że nie ma ogonka. Z ogonkiem byłaby klasyczna. Bez ogonka wygląda ciekawie i nietuzinkowo. Dnia 22.01.2020 o 19:01, Poker napisał: Zdjęcia piękne tylko szkoda , że obroża sterczy , bo na mnie zawsze to robi wrażenie psa zaniedbanego. Niestety, w większości obroży z klamrą jest nieodpowiednia ilość szlufek. Trzeba kupić lub dorobić dodatkową szlufkę, żeby przymocować nadmiar obroży. Wielu producentów skupia się na atrakcyjności obroży, a nie na funkcjonalności i wygodzie psa. Są nity, błyskotki, kokardki, kwiatuszki i inne ozdóbki, a zapięcia kiepskie, szlufek za mało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 25, 2020 Author Share Posted January 25, 2020 Trzymajcie kciuki dziś za malutką. Ma sterylkę. Będę tu po 17 , bo gonię na szkolenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted January 25, 2020 Share Posted January 25, 2020 Trzymam kciuki, musi być dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted January 25, 2020 Share Posted January 25, 2020 Tak musi być dobrze,nie przyjmuję innej opcji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 25, 2020 Author Share Posted January 25, 2020 Pomieszało mi się. sterylka ma być jutro , więc kciuki nadal będą potrzebne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted January 26, 2020 Share Posted January 26, 2020 Kciuki zaciśnięte! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted January 26, 2020 Share Posted January 26, 2020 Trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 26, 2020 Author Share Posted January 26, 2020 Już po , poszło dobrze. UFFF. 1 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted January 26, 2020 Share Posted January 26, 2020 Super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted January 26, 2020 Share Posted January 26, 2020 Ujmująca mordeczka. Urocza psinka. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 2, 2020 Author Share Posted February 2, 2020 Zrobiłam ogłoszenie dla Nuny. https://www.olx.pl/oferta/malutka-nuna-wielka-jak-kot-CID103-IDDu2w1.html Odświeżyłam i wyróżniłam na 7 dni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 2, 2020 Share Posted February 2, 2020 Trzymam kciuki za odzew :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted February 2, 2020 Share Posted February 2, 2020 Śliczna malunia, teraz tylko kochający dobry domek potrzebny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bukowa Posted February 3, 2020 Share Posted February 3, 2020 napisałam pw do Poker ws adopcji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 3, 2020 Author Share Posted February 3, 2020 5 godzin temu, bukowa napisał: napisałam pw do Poker ws adopcji Odpowiedziałam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted February 5, 2020 Author Share Posted February 5, 2020 Nuna dziś została adoptowana przez dogomaniacką bukową. Bardzo się cieszę z tej adopcji i życzę maleńkiej wraz z rodzinką dużo szczęśliwych dni. Dziękuję Anecik za opiekę , a bukowej za opłacenie wszystkich kosztów. Liczę na relacje i zdjęcia suni. 3 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted February 5, 2020 Share Posted February 5, 2020 wow, ale super :))) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted February 6, 2020 Share Posted February 6, 2020 Fantastycznie :) Widziałam na stronie hoteliku te super niusy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted February 6, 2020 Share Posted February 6, 2020 Wspaniała wiadomość! :)))))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bukowa Posted February 7, 2020 Share Posted February 7, 2020 Jestem. Po dwóch nocach i jednym dniu z Nuną. Najpierw pozytywy. Malusia, drobniusia, bardzo bardzo szczupła, je znakomicie, właściwie to wciąga jak odkurzacz. Jarzyny są be, ale mięsko z ryżem w każdej ilości. Otwarcie lodówki i jakakolwiek aktywność w kuchni wywołuje piękny uśmiech od ucha do ucha i wirujący helikopterek z ogonka. Kanapę uznała za super miejscówkę, tam wskakuje i odpoczywa, tam gromadzi zabawki. Nie bawi się nimi na razie, tylko składa w jednym miejscu na kanapie. Pierwszą noc przespała tam, a drugą przy mnie pod kołderką :) Z sunią syna, roczną Zoką odrobinę większą od Nuni, od razu wielka zabawa. Spotkane na spacerze psiaki wita bardzo poprawnie i traktuje z wielkim spokojem. Zostaje sama bez problemu, co prawda zostawiałam ją na krótko, najdłużej na godzinę, ale nie było słychać płaczu. Nie wygląda na to że niszczy, chyba że się rozwinie w czasie dłuższej nieobecności domowników, bo pracujemy po 8 godzin. Teraz trochę gorszych informacji. Jest przerażona zmianą otoczenia i dźwiękami wielkiego miasta. Mieszkam w dość ruchliwym rejonie, jest spory ruch uliczny, więc jest dość głośno, na pewno dla Nuni. Kuli się albo podskakuje na każdy głośniejszy dźwięk, hałas uliczny paraliżuje jej psychikę i zwieracze. W związku z tym wszystko załatwia w domu. Nawet jeśli, tak jak dzisiaj raniutko, pognałam z nią na podwórko, to i tak siku jest na podłodze w mieszkaniu. Wychodzę z nią na podwórko, bo tam jest stosunkowo spokojnie, ale i tak czai się na nią wszędzie, poza mieszkaniem, wielkie zło. Na smyczy chodzi wystarczająco dobrze, ale może to jest druga przyczyna, że nie potrafi się załatwić poza mieszkaniem, może musi być wolna, nie na uwięzi. Ale nie spuszczę jej ze smyczy, bo się boję, że pod wpływem jakiegoś dźwięku pogna przed siebie i wpadnie pod auto albo przepadnie. Już jest trochę lepiej, bo nie szoruje na spacerze brzuchem po ziemi, tylko idzie na lekko ugiętych nogach i wącha. W mieszkaniu rozłożyłam podkłady i jakby częściej na nie trafia:) Tak więc jakieś światełko w tunelu jest. W aucie przerażona i wtulona we mnie, popiskuje cichutko. Tak było na krótkich trasach, dzisiaj test dwugodzinnej podróży. Będzie się działo :) Jedziemy w góry do naszego domu, więc znowu zmiana otoczenia, ale za to bezpośrednie wyjście na ogród. Na razie nie wychodzi mi wstawianie fotek, ale postaram się opanować tą sztukę. 3 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bukowa Posted February 7, 2020 Share Posted February 7, 2020 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bukowa Posted February 7, 2020 Share Posted February 7, 2020 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bukowa Posted February 7, 2020 Share Posted February 7, 2020 Na szczęście jest bardzo uległa, kompletny brak agresji i bojowości. Z uwagi na kieszonkowe wymiary, w każdej chwili można ją wziąć na ręce. Na widok smyczy na razie ucieka, ale jak już jest przypięta, to idzie. Byłam też z nią na takim dzikim wybiegu poza miastem. Ładnie wąchała, szła swobodnie, ale zwieracze nie puściły. Tak jakby spacer nie kojarzył się z toaletą. U Anecik załatwiała się w większości w ogródku, bez smyczy, w towarzystwie innych psiaków. Powoli będziemy uczyć. Na razie najważniejsze to oswojenie z nowymi miejscami i miastem. No i zobaczymy, co i jak będzie po powrocie z pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.