ewu Posted October 23, 2019 Posted October 23, 2019 Problem polega na tym , że gotowanego nie chce jeść, on je tylko jedzenie przeznaczone dla ludzi. Pieczony kurczak jest ok ale gotowany w rosołku z ryżem i warzywami jest niejadalny. Parówki są super ale już odrobina dobrej psiej mokrej karmy potraktowana jak dekoracja parówki powoduje ,że nie tknie niczego. Quote
kikou Posted October 23, 2019 Posted October 23, 2019 Jesli chodzi o jedzenie to myślę, że poradzimy sobie, a co wykazalo usg? Bo przyzwyczajenie swoja drogą ale zdrowy pies zje cokolwiek po kilku dniach postu. Długotrwały brak łaknienia niemal zawsze oznacza chorobę. 2 Quote
elik Posted October 27, 2019 Posted October 27, 2019 Co słychać u piesionka? Czy nadal prowadzi strajk głodowy? Quote
Nesiowata Posted October 27, 2019 Posted October 27, 2019 Też zaglądam z nadzieją na jakieś lepsze wieści o "odchudzającym" się psiaku. Quote
Ewa Marta Posted October 27, 2019 Author Posted October 27, 2019 Dnia 23.10.2019 o 18:18, kikou napisał: Jesli chodzi o jedzenie to myślę, że poradzimy sobie, a co wykazalo usg? Bo przyzwyczajenie swoja drogą ale zdrowy pies zje cokolwiek po kilku dniach postu. Długotrwały brak łaknienia niemal zawsze oznacza chorobę. On ma apetyt, ale tylko na ludzkie jedzenie. Myślę, że musi powoli nauczyć się tego psiego:( 12 godzin temu, elik napisał: Co słychać u piesionka? Czy nadal prowadzi strajk głodowy? Jak powyżej. Strajk dotyczy psiego jedzonka:( 8 godzin temu, Nesiowata napisał: Też zaglądam z nadzieją na jakieś lepsze wieści o "odchudzającym" się psiaku. Czekam na informacje od Basi o możliwości przewiezienia go do kikou. Chcualabym, żeby był już tam na miejscu:( Quote
Ewa Marta Posted October 28, 2019 Author Posted October 28, 2019 Ewu cudem jakimś załatwiła transport psiaczka za zwrot kosztów gazu i przejazdy bramkami na autostradzie:) Fido pojedzie do kikou jutro albo pojutrze. Bardzo się cieszę i mam wielką nadzieję, że kikou uda się namówić do na jedzenie dobrego jedzonka. Czekam na podsumowanie dotychczasowych wydatków na Fido. Cały czas na koncie fundacji są jego pieniądze 190 zł. Jestem jednak pewna, że koszty będą wyższe. 1 Quote
elik Posted October 28, 2019 Posted October 28, 2019 4 godziny temu, Ewa Marta napisał: Ewu cudem jakimś załatwiła transport psiaczka za zwrot kosztów gazu i przejazdy bramkami na autostradzie:) Fido pojedzie do kikou jutro albo pojutrze. Bardzo się cieszę i mam wielką nadzieję, że kikou uda się namówić do na jedzenie dobrego jedzonka. Czekam na podsumowanie dotychczasowych wydatków na Fido. Cały czas na koncie fundacji są jego pieniądze 190 zł. Jestem jednak pewna, że koszty będą wyższe. Super wiadomość :) Też myślę, że kikou poradzi sobie z brakiem apetytu Fido. Quote
elik Posted October 29, 2019 Posted October 29, 2019 10 minut temu, ewu napisał: Jadą, wyruszyli o 9.30. Kikou czeka. Czy udało się zdiagnozować przyczynę braku apetytu? Quote
ewu Posted October 29, 2019 Posted October 29, 2019 5 minut temu, elik napisał: Czy udało się zdiagnozować przyczynę braku apetytu? Nie, nie wiadomo. Quote
elik Posted October 29, 2019 Posted October 29, 2019 14 minut temu, ewu napisał: Nie, nie wiadomo. Szkoda :( Quote
Ewa Marta Posted October 29, 2019 Author Posted October 29, 2019 Maluszek okolo 13 powinien dojechać do kikou. Ja dzisiaj rozliczę się z DT za opiekę i wożenie do weta Fido. Nie mamy jeszcze faktury od weta. Quote
elik Posted October 29, 2019 Posted October 29, 2019 8 minut temu, Ewa Marta napisał: Maluszek okolo 13 powinien dojechać do kikou. To jest już pewnie blisko celu podróży :) 1 Quote
Ewa Marta Posted October 29, 2019 Author Posted October 29, 2019 52 minuty temu, ewu napisał: Za 10 minut mają być u Kikou Nie mogę się doczekać:) Quote
Ewa Marta Posted October 29, 2019 Author Posted October 29, 2019 Fido już u kikou. Trzeba im dać teraz trochę czasu. W czwartek jadą do weta. 1 Quote
Ewa Marta Posted October 29, 2019 Author Posted October 29, 2019 Pan, który zawiózł Fido do Kasi przesłał nam paragony za benzynę, policzył bramki, które musial opłacić i tylko to wziął od nas za transport. Wyszło 280 zł. Taka długa trasa i taki piękny prezent od kogoś, komu zależy na lepszym losie takiego maluszka. Bardzo dziękujemy!!! Nadal na koncie fundacji mamy 190 zl na rozliczenie faktur od weta. Pewnie będą wyższe i trzeba będzie coś dopłacić. U mnie z pieniędzy zebranych został minus 210 zł. Muszę znaleźć czas na jakiś bazarek, bo cienko z finansami Fidusia:( Jutro mam nadzieję na jakieś wiadomości o Fido. Nie chciałam dzisiaj męczyć kikou. Trzeba też jej dać czas na to, żeby zorientowała się co i jak z Fidusiem. Kikou, nie podziękowałyśmy Ci jeszcze za przyjęcie Fido do siebie. Bardzo pięknie dziękuję w imieniu swoim i Ellig!!! 2 Quote
Ewa Marta Posted October 29, 2019 Author Posted October 29, 2019 Cudów ciąg dalszy! Moja Przyjaciółka Ania J. poratowała Fido kwotą 150 zł!!! Minus się zmniejsza:) 3 Quote
Onaa Posted October 30, 2019 Posted October 30, 2019 Z mojego bazarku link do bazarku 1/4 będzie dla Fidusia , proszę o numer konta i potwierdzenie na wątku bazarkowym :). 1 Quote
ewu Posted October 30, 2019 Posted October 30, 2019 Fido marny. jestem z Kasią w kontakcie. Nie chce nadal jeść. Quote
Ewa Marta Posted October 30, 2019 Author Posted October 30, 2019 4 godziny temu, Onaa napisał: Z mojego bazarku link do bazarku 1/4 będzie dla Fidusia , proszę o numer konta i potwierdzenie na wątku bazarkowym :). Bardzo, bardzo dziekujemy, ale niespodzianka. Wieczorem podeślę konto. 1 godzinę temu, ewu napisał: Fido marny. jestem z Kasią w kontakcie. Nie chce nadal jeść. Bardzo się martwie... Quote
Tyśka) Posted October 30, 2019 Posted October 30, 2019 Fido :( Nie zamartwiaj nas proszę i zacznij jeść... :( Quote
Ewa Marta Posted October 30, 2019 Author Posted October 30, 2019 4 minuty temu, Tyś(ka) napisał: Fido :( Nie zamartwiaj nas proszę i zacznij jeść... :( Nie chcę zamęczać Kasi, umówiłyśmy się na jutro po południu na telefon. Od Basi wiem, że zjadł troszkę indyka i zaczął delikatnie merdać ogonkiem. Jutro wizyta u weta, zobaczymy co powie. 1 Quote
Poker Posted October 30, 2019 Posted October 30, 2019 Oby się nie okazało , że połknął coś niejadalnego i zalega w jelitach. USG nie zawsze wykaże i rtg też nie. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.