Figunia Posted July 30, 2019 Share Posted July 30, 2019 Dnia 21.07.2019 o 21:00, AlfaLS napisał: Mocne kciuki za Okruszka. Oby udało się zdobyć surowicę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 30, 2019 Share Posted July 30, 2019 16 godzin temu, AlfaLS napisał: Tolu wiem, czytałam. U nas jest ten problem, że Figo ma ok. 12 lat i najprawdopodobniej nigdy nie był szczepiony na wirusówki. Choć z drugiej strony może to ciężkie życie zahartowało go dostatecznie i dzięki temu będzie lepiej? jeśli nigdy nie był szczepiony na wirusówki a przezył 12 lat....to myśle że ma jakąś odporność i da rade. A w schronisku nie był szczepiony na wirusówki ? lub jakoś ostatnio? pytam, bo ten test może wyjść fałszywie dodatni jeśli psiak jest świezo po szczepieniach Trzymaj się piesku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted July 30, 2019 Author Share Posted July 30, 2019 16 godzin temu, Jolanta08 napisał: Jakie to smutne ,oby chłopak dał radę ,trzymam kciuki Bardzo dziękujemy, zawsze się dobre myśli przydają :-). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted July 30, 2019 Author Share Posted July 30, 2019 10 godzin temu, Figunia napisał: Mocne kciuki za Okruszka. Oby udało się zdobyć surowicę. Dziękujemy Figuniu! 8 godzin temu, kiyoshi napisał: jeśli nigdy nie był szczepiony na wirusówki a przezył 12 lat....to myśle że ma jakąś odporność i da rade. A w schronisku nie był szczepiony na wirusówki ? lub jakoś ostatnio? pytam, bo ten test może wyjść fałszywie dodatni jeśli psiak jest świezo po szczepieniach Trzymaj się piesku! On prawdopodobnie nigdy nie był szczepiony na nic. W sensie w "swoim domu", z którego został interwencyjnie odebrany. Tam było ok. 20 psów a właściciele prawdopodobnie już dawno stracili kontrolę nad nimi... On podobno nawet do jedzenia dostawał jakieś resztki paszy dla zwierząt gospodarczych, o ile te resztki były :-(. Na umowie adopcyjnej ze schroniska mam informację, ze był szczepiony tylko na wściekłość. A jak byłam z nim u naszego weta to ten powiedział, że on musi być co najmniej dwa tygodnie w nowym miejscu żeby zaszczepić na wirusówki. Suma sumarum chyba dobrze wyszło bo pewnie w tym momencie ta szczepionka by mu bardziej zaszkodziła niż pomogła... A wracając do bohatera wątku... Po nocy było lepiej. Raniutko dostał kolejna kroplówkę i sam chętnie wyszedł na spacer. Sam zszedł z 4-tego piętra, oznaczył prawie wszystkie krzaczki na podwórku, chodził z podniesionym ogonkiem i na koniec sam wszedł na to nasze 4-te piętro. Czyli na ten moment nie było źle. Po konsultacji z naszą panią wet na razie wstrzymaliśmy zakup surowicy bo wygląda na to że Figo chyba sam da radę chorobie. Nie wymiotował dziś choć fakt że też nie pił. Po prostu po kroplówkach był już odpowiednio nawodniony. Na popołudniowym spacerze pozwoliłam mu się dosłownie odrobinkę napić, raptem 3 machnięcia językiem, i tego na szczęście też nie zwymiotował. Zrobił też wodniste koo ale na szczęście już bez krwi. Po południu dostał w gabinecie kolejną kroplówkę, kolejne leki i jutro mam pozwolić nu się odrobinkę napić. Jak nie będzie wymiotów zaczniemy myśleć o jedzeniu, odrobinkę, kilka razy dziennie... Trzymajcie kciuki za to jutrzejsze picie :-). Rano mam mu podać kolejną kroplówkę i obserwować. Chyba jutro z niego oka nie spuszczę. Po południu kolejna wizyta u weta i kolejne dyspozycje... Ja też ciągle mam nadzieję, że on jakąś tam odporność ma bo inaczej by na tej wsi nie przeżył tych 12 lat. Takie zwierzaki są "życiowo zaprawione" i tym samym mocniejsze, silniejsze... A ta surowica? Zorientowałam się, jak trudno ją zdobyć. Są wspaniali ludzie, którzy ewentualnie się nią podzielą. Tylko jeśli sytuacja nie jest taka całkiem podbramkowa, taka zero jedynkowa i jest duża szansa, że on bez niej da sobie radę to jakoś tak moralnie czułabym się nie tak kupując ją... Bo tym samym jakbym odbierała szansę na życie innemu zwierzakowi, takiemu, który bez niej nie ma żadnych szans... I nawet jeśli to nasze leczenie miałby potrwać kilka dni dłużej to chyba nie jest to wygórowana cena za zdrowie Figo i ewentualnego innego zwierzaka... Oczywiście, jeśli tylko okaże się, że jednak ją trzeba kupić to kupimy i podamy. Na razie czekamy do jutra... Dziś u weta zapłaciliśmy 50 zł. A wczoraj od jaguski wpłynęło dla Figo też 50 zł. Bardzo ślicznie dziękujemy!!! Na dniach muszę zmajstrować bazarek dla malucha bo skarbonka przeraźliwie pusta :-(. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted July 31, 2019 Share Posted July 31, 2019 Trzymaj tak dalej dzielny psiaku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted July 31, 2019 Share Posted July 31, 2019 AlfaLS,do tej pory nie otrzymałam danych do przelewu.Podeślij.Tak jak obiecałam wspomogę maluszka na leczenie.Niech szybko wraca do zdrowia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted July 31, 2019 Share Posted July 31, 2019 Alfa surowica nie pomoze gdy choroba jest juz w pelni rozwinieta a czasem moze zaszkodzic Chcialam o tym wspomniec wczoraj ale nie chcialam sie wtracac. Nasze psiaki przy parwo nawet powieki nie mialy sil podniesc a przezyly bez surowicy. Kroplowki, elektrolity, leki, glodowka to naprawde wystarczy. Dobrze byloby tez kupic jakas karme Reconvalescence zeby podawac gdy juz zacznie jesc (my z braku pieniedzy podawalysmy maluchom rozgotowany ryz z kurczakiem i jakas paste od weta ;))) Trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted July 31, 2019 Author Share Posted July 31, 2019 3 godziny temu, kiyoshi napisał: Alfa surowica nie pomoze gdy choroba jest juz w pelni rozwinieta a czasem moze zaszkodzic Chcialam o tym wspomniec wczoraj ale nie chcialam sie wtracac. Nasze psiaki przy parwo nawet powieki nie mialy sil podniesc a przezyly bez surowicy. Kroplowki, elektrolity, leki, glodowka to naprawde wystarczy. Dobrze byloby tez kupic jakas karme Reconvalescence zeby podawac gdy juz zacznie jesc (my z braku pieniedzy podawalysmy maluchom rozgotowany ryz z kurczakiem i jakas paste od weta ;))) Trzymam kciuki Kiyoshi, wiem o tej surowicy. I dlatego, choć na początku dałam się jakoś tak wciągnąć w to myślenie, że tylko surowica, to teraz już myślę racjonalnie. Ona ewentualnie może bardzo pomóc przy szczeniakach i na samiutkim początku. A tu ani szczeniak ani początek :-). Surowicę odpuszczamy, mały zdrowieje i to najważniejsze... Wczoraj jak mu dawałam kroplówkę w domu to leżał cały czas spokojnie, dziś już nie - leżenie mu nie pasowało, on chciał sobie już iść i koniec. Cały czas musiałam przy nim siedzieć :-). Dziś powolutku wprowadzamy picie, dosłownie po 2-3 łyczki, żeby nie było wymiotów. Jak wszystko będzie ok to od jutra dosłownie po pół łyżeczki karma. Mam taką specjalistyczną na problemy z przewodem pokarmowym i jelitami / Animonda Integra i Rinti / po mojej Tince, która przed odejściem za TM chorowała... Ja mu wcześniej kupiłam puszki Rocco ale na tą też przyjdzie pora, tylko troszkę później :-). Anula, już podsyłam konto. Na początku Ci nie wysłałam bo myślałam, że jakoś finanse lepiej ogarnę ale pewnych spraw ie przewidziałam... Dziękuję za chęć pomocy :-). 3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaskan malamutte Posted July 31, 2019 Share Posted July 31, 2019 Wątek maluszka śledze od początku, tylko tak jakoś nic nie pisałam...Kciuki nieustannie trzymam za zdrowie Figo. Będzie dobrze, musi być!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted July 31, 2019 Author Share Posted July 31, 2019 1 godzinę temu, Alaskan malamutte napisał: Wątek maluszka śledze od początku, tylko tak jakoś nic nie pisałam...Kciuki nieustannie trzymam za zdrowie Figo. Będzie dobrze, musi być!! Witaj Alaskan! U malucha coraz lepiej :))) Co prawda nadal kroplówki dwa razy dziennie ale stanowczo czuje się lepiej bo już nie chce leżeć spokojnie i czekać na koniec tylko najchętniej by sobie wstał i poszedł a tu łapka uwięziona... Na razie na jutro mamy kroplówki dalej ale już dziś mógł się napić, co prawda po 3-4 łyczki żeby nie było wymiotów ale zawsze. I na razie wymiotów nie było :). Biegunki też nie :). Jutro bardzo, bardzo powoli dosłownie po pół łyżeczki wchodzimy z karmą weterynaryjną... Mam nadzieję, że nic złego się nie zadzieje i w piątek już będzie bez kroplówki. Bardzo bym chciała żeby tak było. Dziś znów zapłaciłam u wet 50 zł. :(. Taki biedny byłem dziś wieczorem... 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted August 1, 2019 Share Posted August 1, 2019 Dzielny chłopak! Niech tak trwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted August 1, 2019 Share Posted August 1, 2019 Wielkie kciuki za Figo! Będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 1, 2019 Share Posted August 1, 2019 Dzielny maluszek, mam nadzieję ze wszystko co najgorsze ma już za sobą! Będzie dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 1, 2019 Share Posted August 1, 2019 Bardzo mnie ta kruszyna rozczula... mam nadzieję, że się uda! Figo, bądź dzielny! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted August 3, 2019 Share Posted August 3, 2019 I ja trzymam kciuki aby się udało Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 Dnia 21.07.2019 o 21:00, AlfaLS napisał: Zaglądam do Malucha po wiesci - tylko dobre... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 Dnia 21.07.2019 o 21:00, AlfaLS napisał: Dogo chyba znowu wariuje.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted August 4, 2019 Author Share Posted August 4, 2019 Witam wszystkich zaglądających do malucha :-) Dziś zakończyliśmy leczenie jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi! Ostatnią kroplówkę Figo dostał w czwartek a od piątku już je to kroplówki nie potrzebne. Fakt, że jest bardzo wybredny i np. puszki Animonda Integra na biegunki i chore jelita to są bardzo beee i tego nie jemy. Ale gotowany indyk to tak, jak najbardziej i to jemy bardzo chętnie :-). Dla mnie najważniejsze, że zajada bo biedny dodatkowo wychudł przez tą chorobę i musimy popracować trochę nad przybraniem na wadze. Puszki Rocco już mu kupiłam, dziś zamówiłam mu w zooart Fitmin suchy dla psów starszych o witaminy dla seniora. Ostatnie wizyty u weta w czwartek, piątek i dziś to 90 zł. Wpłynęło 50 zł dla Figo od Anuli. Bardzo dziękujemy! Zestawienia wydatków to mi się nie chce dziś robić ale fotki bohatera wątku jak ambitnie pracował ze mną w czwartek i piątek to muszę wstawić :-). W czwartek tak pracowałem... A w piątek to już byłem całkiem zarobiony... Drobne wyjaśnienie, Figo był ze mną w pracy w te dwa dni bo akurat pracowałam nieopodal naszego gabinetu wet. I nie miało sensu jechać przez cały Szczecin po pracy po to żeby zabrać psiaka i wracać z nim dosłownie w to samo miejsce do lekarza. A on był bardzo dzielny i - jak widać - pracowity :-). 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 Brawo! Hip hip hurra! REWELACYJNE wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted August 4, 2019 Share Posted August 4, 2019 Ale pracuś. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted August 7, 2019 Share Posted August 7, 2019 Dnia 21.07.2019 o 21:00, AlfaLS napisał: Ależ sie biedny styrał w pracy, nawet łapką nie mógł ruszyć... :) Wspaniale, ze już zdrowy! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted August 11, 2019 Share Posted August 11, 2019 Dnia 21.07.2019 o 21:00, AlfaLS napisał: Zaglądam do cudnego Piesia. Już pewnie zadomowiony na całego i tylko rozkoszuje się radykalną odmianą losu. Pozdrowienia i glaski przesyłamy a także życzenia zdrowia, tak dla Okruszka, jak i Jego Opiekunów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted August 11, 2019 Share Posted August 11, 2019 Wspaniałe wieści, teraz już będzie tylko dobrze:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted August 12, 2019 Share Posted August 12, 2019 Jaki z niego słodziak a do tego jaki pracowity ,mam nadzieję że szefostwo to doceniło :)) przesyłam mizianko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted August 13, 2019 Share Posted August 13, 2019 Dnia 21.07.2019 o 21:00, AlfaLS napisał: Jak sie miewa okruszkowaty Figo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.