Poker Posted September 2, 2018 Posted September 2, 2018 Jaguska , uwielbiam czytać Twoje relacje o strachulcu. Śmieję się do rozpuku i świetnie odstresowuję. Mimiśko, gdzie ci będzie lepiej ? Quote
Nesiowata Posted September 2, 2018 Posted September 2, 2018 Brak lajków - normalka. Ale czytając takie relacje człowiek śmieje się do rozpuku i sam nie wie z jakiego powodu. Rewelacyjne obydwie - zołziasta lisiczka i jej super spokojna opiekunka. Quote
Elisabeta Posted September 2, 2018 Posted September 2, 2018 "Mimi roztrzepana jak jajko na omlet." Jagusko, jeśli można, kupuję to. Piękne. Przyda się. Mam taką ludzką Mimi w rodzinie... A lajk za Twój pyszny post jest wspólny. Od Nesiowatej i ode mnie, bo Jej zabrakło, a ja póki co mam. Może ostatni na dzisiaj... Quote
jaguska Posted September 2, 2018 Posted September 2, 2018 Z niedzielną popołudniową kawusią wpadam Dzięki piękne że zaglądacie i pamiętacie. O z Mimisią nie sposób się nudzić, właśnie zaliczyła kolejny wygłup, ...się ze śmiechu popłakałam, cyknęłam fotki, wieczorkiem napiszę. Quote
Olena84 Posted September 2, 2018 Posted September 2, 2018 Mimi życzę Ci domku, ale kto będzie wtedy pisał o Twoich przygodach:( Quote
Tyśka) Posted September 2, 2018 Author Posted September 2, 2018 1 godzinę temu, Olena84 napisał: Mimi życzę Ci domku, ale kto będzie wtedy pisał o Twoich przygodach:( No chyba, że do wymagań domnych będzie jeszcze jedno: regularne relacjonowanie :)) Quote
MALWA Posted September 2, 2018 Posted September 2, 2018 Dnia 26.08.2018 o 12:40, Sowa napisał: Malwa, owszem, to tak jest, podobnie ze szczekaniem na ludzi przechodzących za płotem. Pies jest przekonany, że samym szczekaniem kogoś przepędza - nie wie, ze człowiek i tak poszedłby dalej. Gdybyś najpierw nauczyła psa wykonania polecenia siad działającego także wtedy, gdy ktoś zaprzyjaźniony, ktoś z rodziny bodaj, siedzi obok Ciebie, wstaje, chodzi, biega, skacze, przewraca się specjalnie - problem byłby do rozwiązania. Komenda siad nie działa, niestety.... próbowałam prawie od samego początku, kiedy Tosia dołączyła do mnie, tj. ponad 3 lata temu. Owszem, psica robi siad, ale potrafi szczekać nawet na siedząco. Siada i dalej szczeka. Ona jest po prostu specyficzna. Quote
Tyśka) Posted September 2, 2018 Author Posted September 2, 2018 6 godzin temu, jaguska napisał: O z Mimisią nie sposób się nudzić, właśnie zaliczyła kolejny wygłup, ... Ciekawe co tam nasza lisiczka zmalowała...? :) Quote
b-b Posted September 2, 2018 Posted September 2, 2018 Fajnie poczytać sobie po całym męczącym dniu w pracy opis z wielkiej chwili Mimisi pisanej przez Jagusię :) Pośmiał się człowiek przed snem a śmiech to podobno samo zdrowie ;) Quote
Nesiowata Posted September 3, 2018 Posted September 3, 2018 Nadal czekamy na relację Jaguski. Ciekawe, co nowego wymyśliła pomysłowa lisiczka? Quote
Radek Posted September 3, 2018 Posted September 3, 2018 18 godzin temu, jaguska napisał: odpoczynek po wariacjach, łóżko rano było ładnie zasłane, ale Mimi z Yoshim posłali po swojemu. Przecież wszyscy wiedzą, że nie da się wyspać na niepościelonym:) Quote
Tyśka) Posted September 3, 2018 Author Posted September 3, 2018 Skoro kociolubna Mimi nie daje znaków, to ja nieśmiało zaproszę na koci wątek :( Od wczoraj ze stanu jednego kota w potrzebie, zrobiło się nagle ich stadko... a rąk do pomocy brak :( Dzisiaj odszedł jeden maluszek znaleziony przez dzieci, karmiony butelką :( A myślałam, że pójdę na urlop... Quote
Nesiowata Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 Brakuje opisów Jaguski. Czyżby lisiczka wykończyła ją nawet emocjonalnie? A może zasypały ją dynie? 2 Quote
Tyśka) Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 Obstawiam dynie, Nesiowata - wszak lisiczka jest grzeczna :)) 1 Quote
elik Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 6 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Obstawiam dynie, Nesiowata - wszak lisiczka jest grzeczna :)) Też tak myślę i czekam, aż jaguska wygramoli się spod tych dyń i opowie jak tam było :) Quote
Tyśka) Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 To czekamy nadal... :) Ciocie, nie pogniewacie się jak pojadę na urlop i będę pisać z doskoku? Jadę do rodziców... i dziadków też. I na badania różne różniaste. Bardzo potrzebuję tego, takiego oddechu dla siebie. Uspokajam na wstępie martwiących się czy to nie utrudni ze mną kontakt - jedynie internetowo. Bo pod telefonem będę bardziej niż teraz, jak pracowałam na tyle zmian i to łapiąc się dwóch prac jednocześnie. ;) Quote
elficzkowa Posted September 4, 2018 Posted September 4, 2018 12 minut temu, Tyś(ka) napisał: To czekamy nadal... :) Ciocie, nie pogniewacie się jak pojadę na urlop i będę pisać z doskoku? Jadę do rodziców... i dziadków też. I na badania różne różniaste. Bardzo potrzebuję tego, takiego oddechu dla siebie. Uspokajam na wstępie martwiących się czy to nie utrudni ze mną kontakt - jedynie internetowo. Bo pod telefonem będę bardziej niż teraz, jak pracowałam na tyle zmian i to łapiąc się dwóch prac jednocześnie. ;) Tyś(ka) - obowiązkowo jedź na urlop i odpocznij trochę. Oj, należy Ci się odpoczynek. A jak Mimiśka się jeszcze bardziej rozbryka to trzeba będzie jechać do jaguski na ratunek a Ty masz chyba najbliżej : )) Zbieraj siły i udanego urlopowania :) 1 Quote
Tyśka) Posted September 4, 2018 Author Posted September 4, 2018 1 godzinę temu, elficzkowa napisał: Tyś(ka) - obowiązkowo jedź na urlop i odpocznij trochę. Oj, należy Ci się odpoczynek. A jak Mimiśka się jeszcze bardziej rozbryka to trzeba będzie jechać do jaguski na ratunek a Ty masz chyba najbliżej : )) Zbieraj siły i udanego urlopowania :) Dziękuję :)) Wiem, że mogę spokojnie zostawić wątek Mimisi w Waszych rękach. Ojj, to prawda - mam najbliżej i jakoś specjalnie to mnie nie martwi. Wiercę komuś dziurę w brzuchu, do znudzenia pokazuję Mimi:) Przygotowuję psychicznie na ewentualność wyratowania jaguski z rudej opresji. 2 Quote
Nesiowata Posted September 5, 2018 Posted September 5, 2018 Ciekawe ile tych dyni ma Jaguska skoro tak długo nie potrafi się z nich wydostać? A może lisiczka pilnuje aby jej się nie udało? Quote
Elisabeta Posted September 5, 2018 Posted September 5, 2018 Przed chwilą, Nesiowata napisał: Ciekawe ile tych dyni ma Jaguska skoro tak długo nie potrafi się z nich wydostać? A może lisiczka pilnuje aby jej się nie udało? Dynie chyba naprawdę obrodziły... Pewnie bardziej niż Nesiowate ogórki... Czekamy cierpliwie na Jaguskę i wieści o naszej Mimisi. Spokojnego dnia Wszystkim. Quote
Patrycja96 Posted September 5, 2018 Posted September 5, 2018 Wysłałam Mimi 15 zl deklaracje za październik a dziś 10 zl od mojego syna.Pozdrawiam wszystkich cieplutko Quote
Poker Posted September 5, 2018 Posted September 5, 2018 Mimi , gdzie jesteś? Obierasz dynie czy co ? Quote
elficzkowa Posted September 5, 2018 Posted September 5, 2018 3 godziny temu, Patrycja96 napisał: Wysłałam Mimi 15 zl deklaracje za październik a dziś 10 zl od mojego syna.Pozdrawiam wszystkich cieplutko Jutro sprawdzę konto i uzupełnię wszystkie wpłaty. Quote
Nesiowata Posted September 6, 2018 Posted September 6, 2018 7 godzin temu, Poker napisał: Mimi , gdzie jesteś? Obierasz dynie czy co ? Raczej obszczekuje je z bezpiecznej odległości. To przecież kolejne potwory nie dające żyć. 3 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.