Jump to content
Dogomania

Z rowu, lękliwa lisia Mimisia: skradła serce Jaguski i Jej Połówka i zakotwiczyła u nich na stałe <3 DZIĘKUJĘ!!!


Tyśka)

Recommended Posts

Dnia 1.08.2018 o 10:56, jaguska napisał:

Normalnie wyć się chce, kilka dni!!! I tego się najbardziej boję przy adopcji Mimi. Ludzie się teraz zachowują jakby w ogóle mózgów nie posiadali. No i pewnie po psie, koszmar. 

https://www.facebook.com/507635949296688/photos/a.653711984689083.1073741828.507635949296688/1902671659793103/?type=3&theater

Straszne... Zawsze ucieczka psa jest stresująca, ale takiego boiducha to w ogóle.

Dnia 1.08.2018 o 11:07, elficzkowa napisał:

Biedne maleństwo. Mam nadzieje, że ją odnajdą.

Dla mnie to też najstraszniejszy scenariusz - ucieczka Mimi po adopcji. Dlatego ciągle intensywnie marzę o tym aby Mimi została u Ciebie. Wiem, wiem ... ale pomarzyć można a marzenia ponoć czasami się spełniają :) . Z Twoich opisów aż bije miłość, troska i zrozumienie dla Mimiśki. A ...i idę dalej marzyć, może z dobrym skutkiem  ;)

 

Hehehe, myślę że kilka osób na Dogomanii właśnie czeka na taki scenariusz, mnie się marzy dogomaniacki dobry dom: albo już dogomaniaka, albo takiego człowieka, który chociaż sercem jest Dogomaniakiem. :)

Dnia 1.08.2018 o 11:25, jaguska napisał:

Niestety, mój stan zdrowia nie pozwala mi przyjąć na stałe ani pół zwierzaczka więcej, a i tak się martwię jakby co...

Dzięki eMowi mogę na spokojnie żyć i czuć się bezpiecznie, no i pomagać w miarę możliwości.

W sierpniu czekają mnie kolejne badania i konsultacja, więc trzymajcie kciuki.

Dlatego też, Tysia ma się nie spieszyć, wybierać domek na spokojnie, bez stresu i popędzania.

W najgorszym wypadku, eM ma w moim telefonie numery do Tysi i Anetki, więc w razie W będziecie ratować Mimiśkę na CITO, czego oczywiście nie przewiduję, ale strzeżonego pan Bóg strzeże.

 

 

Trzymam za Ciebie kciuki, jaguska. Dużo zdrowia :) Pamiętam w modlitwie:)
Na razie nie mam z czego wybierać, w tym tygodniu miałam tylko jeden telefon. 

Pewnie, "jakby co" to jestem dla Mimi. Mam nadzieję, że niedługo Mimi znajdzie swoją Rodzinę :(

Dnia 1.08.2018 o 11:52, dobra wróżka napisał:

To musisz dbać o siebie. Witam się w wątku Mimi, dołączyłam do Was, bo łatwiej mi będzie śledzić jej losy. A skoro się już "wepchałam" do Waszego grona to mnie chyba nie wyrzucicie:helo:

 

Dzień dobry! :)
Może, dobra wróżko wyczarujesz domek dla Mimi? :) Miło Cię tutaj widzieć, wpadaj częściej.

Dnia 1.08.2018 o 16:23, Elisabeta napisał:

Ja też Ci mówię dzień dobry, Dobra Wróżko. happy.gif Niech Ci tu będzie miło z Mimi i z nami oczywiście. icon2_serce.gif

:)) Elisabeta jak zawsze na straży, dba o ciepłe przyjęcie Gości - dziękuję.

Dnia 1.08.2018 o 22:49, elficzkowa napisał:

Na konto Mimi wpłynęło 20 zł - cegiełki z bazarku - od Zagrodowy Pies Polski .

Mimi pięknie dziękuje 

 

Dziękuję :)
Czekam na ostatnie wpłaty i Mimi sakiewka zostanie wzbogacona o kwotę z bazarku.

Dnia 2.08.2018 o 04:48, Nesiowata napisał:

Witaj rześkim rankiem długonoga lisiczko. Odpoczywaj trochę w takie upały.

 

Dnia 2.08.2018 o 06:08, elik napisał:

Odpoczywaj i daj odpocząć jagusce :)

 

Dnia 3.08.2018 o 05:21, Nesiowata napisał:

Piękna złośnico - zwolnij trochę tempo, szkoda marnować energię w taką duchotę. Może dla odmiany pośpisz trochę?

:)) Taki upał, że dziwne, że Mimi tak szaleje :)

Dnia 3.08.2018 o 13:57, elficzkowa napisał:

jagusko, nasza Mimisia-strojnisia ma nowa niebieska sukienkę ale coś mi się wydaje, że Mimi nie zapłaciła za nią :) Proszę napisz ile trzeba przelać na Twoje konto.

O, dziękuję że nad tym czuwasz. :))

Dnia 3.08.2018 o 22:12, Radek napisał:

Spanie przy tej temperaturze jak najbardziej wskazane:)

Oj, sama najchętniej przespałabym upały.

Dnia 4.08.2018 o 04:39, Nesiowata napisał:

Mimi - co znów dziś wykombinujesz?

Może domek? :)

Dnia 4.08.2018 o 22:33, b-b napisał:

Mimisia Jaguśkę wykończyła? :o

;)

Niemożliwe:) Mimi martwego postawiłaby na nogi.

Dnia 5.08.2018 o 00:52, Nesiowata napisał:

Chyba nie jest źle, upał załatwił wszystkich, nawet tych najtwardszych.

 

23 godziny temu, jaguska napisał:

Oj tak, słońce mnie zawsze zabijało, a teraz przy tych temperaturach to ja nie żyję, wieczorkiem coś skrobnę.

A ciekawe czy Mimi pchałaby się do zbiornika z wodą? Czy raczej by się bała?

9 godzin temu, Nesiowata napisał:

Witamy rześkim porankiem. Może dziś będzie lepiej?

ojć, u mnie wcale nie lepiej:(

9 godzin temu, Elisabeta napisał:

Dziś dzień odpoczynku od upału i przed upałem... Jagusko, trzymaj się dzielnie.

Mimisiu, nie rozrabiaj... happy.gif

Młodość ma swoje prawa, Elisabeto - Mimi rozrabia póki może:)

2 godziny temu, b-b napisał:

Strach się bać środy i czwartku...Czy to już się chłodniej nie zrobi?

W pracy tak mówimy,czy zima nie da nam też popalić...Oby nie.

Pozdrowienia zostawiam :)

Mamy zmianę klimatu :) Przez tyle czasu wiele osób nie dowierzało w to, a właśnie jesteśmy świadkami zmian w przyrodzie.
Chociaż we Wrocławiu przydałaby się burza i deszcz... a tu od tygodnia niezła susza... :(

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Radek napisał:

U nas niby trochę popadało, ale to kropla w morzu. 

A u mnie nic :( dobrze, że pracuję w klimatyzowanym - kończy się chorym gardłem, ale chociaż trochę mniej stopni jest... duszno nadal, ale idzie wytrzymać.

 

Właśnie obejrzałam filmik z Mimi, jestem coraz bardziej nią oczarowana. Ma potencjał - jak mądrze się patrzy i przygląda reakcjom Jaguski :) Ale to, że chce się rządzić to też widać, zołza rudawa.
Jagusko, czy Mimi podobnie oszczekuje Twojego "strasznego" Połówka jak ten przewrócony stołeczek? czy łatwiej opanować? 

Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu, helli napisał:

Co do naszej Lisiczki:

U mnie co noc wychodzą lisy  -osiedle- północ to ich pora, skrzeczą, latają po trawnikach i rozpracowują śmietniki, są od lat, choć nie powinno ich tu byc

Hihi, zarówno shoto, jak i jaguska na początku pisały o tym, że nasza lisia Mimisia również buszowała po nocy :)

2 godziny temu, Nesiowata napisał:

I na nowo upały. Przystopuj trochę Mimisiu, daj pożyć opiekunce. 

U mnie nawet nie było przerwy od upałów. ;)

Link to comment
Share on other sites

Kochane, ja nadal nie żyję i chyba jeszcze do końca tygodnia żyć nie będę, bo najbliższe trzy dni to ma być apogeum upału. 

Energię ma tylko Mimisia, Połówek i czasem koty, reszta nas leży i dogorywa.

Tak po prawdzie to Mimi woli koty od psów, lubi się z nimi hmmm....bawić, szczególnie lubią się z Kitusiem (Kituś to kotka), Bianki rudzielec unika, boi się jej, schodzi z drogi, omija wielkim łukiem. Bianka jest głucha, a Mimiśka jej nadokuczała i teraz Bianka poluje na Mimi. 

Mimiśka to głuptak straszny, ma robaki w tyłku i tyle spokoju jak śpi. 

Ostatnio rozrabia w nocy, żeby jeszcze sobie poszła rozrabiać do innego pokoju, a ona wariuje na łóżku, przez dwie noce to myślałam że jej przywalę czymś albo uduszę, ostatnia noc już była ciut lepsza, zobaczymy dzisiaj.

Skacze, turla się, robi fikołki, podgryza, mamrocze pod nosem, porykuje, jak się zmęczy pada i śpi. 

Ostatnio na spacerze poszła na mnie barankiem, prosto w nogi, aż sobie jęknęła a ja myślałam że orła wywinę, taki głupol, nie patrzy gdzie leci, byle prędzej, szybciej.

Nudzić się z nią nie można.

Tysiu, Mimi obszczekuje na filmiku stołek który przewróciły koty. 

A teraz to jeszcze liście zaczęły polować na Mimi, lecą z drzew i chcą ją pożreć, straaaszszszne są te liście.

Dobrej nocy f7d45291281ec52b8c20c156a4dd5c44.gif

 

 

  • Like 4
Link to comment
Share on other sites

Mimi to niezła agentka :)) Skoro w nocy harcuje... to może chociaż w dzień odsypia?
Szkoda, że człowiek pozbawił jej socjalizacji, to ta agentka jest teraz takiej specjalnej troski.

Wysyłam wszystkim serdeczne pozdrowienia, dobrze że zaglądacie do lisiczki.


Patrycja96 zaoferowała, że będzie pamiętać o Mimi i ją wspierać w miarę swoich możliwości - już za tę deklarację bardzo dziękuję!

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

26 minut temu, Patrycja96 napisał:

Przybiegłam tu z bazarku .Mogę zadeklarować skromne 15 zl miesięcznie dla Mimi.Numer konta mam od Tysi .Teraz wysłałam 25 .15 ode mnie za sierpień i 10 jednorazowo od mojego syna.Mimi strasznie przypomina suczkę moich sąsiadów na wsi której pomagamy.

Bardzo Wam dziękuję! Tobie i Twojemu Synowi! :)

To ogromna pomoc dla Mimi, bo będzie na potrzeby.
Coraz więcej nas na wątku, mam nadzieję, że to zwiastuje domek dla naszej złośnicy.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, elik napisał:

A reszta, to co?   Od macochy ? :( :( :(

Oczywiście wszystkie ciotunie są przekochane, ale ciocia Nesiowata wiernie Mimisi kibicuje, często odwiedza wirtualnie, codziennie a nawet i częściej, ale szurnięta Mimisia kocha wszystkie ciotule. O tak!

c448b01bac0d952f7052bec8ff7e006a.gif

 

  • Like 2
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...