Jump to content
Dogomania

* Teoś ma swój kochający dom! Kolejna zamojska bieda liczy na cud


b-b

Recommended Posts

Teosiu przepraszam że zaśmiecam ale mam do Was pytanie a tu dużo osób zagląda...

czy promazin działa tak jak sedalin? w gabinecie wet. babka dała to żeby podać psu na sylwestra ale ja czytam że nie wolno :( wiecie cos na temat tego leku? i co można bezpiecznie podać ? nie wiem jak przeżyjemy sylwestra http://pu.i.wp.pl/bloog/84069394/51194094/beksa_V6_orig.gif

Link to comment
Share on other sites

Dzwoniłam do pani. Wstępnie jesteśmy umówione na sobotę bo nie wiem czy jutro już będę się czuła na tyle dobrze  żeby podjechać na tą wizytę. Zaskoczyło mnie, że pani nie wiedziała o tym, że psiak jest w Nowej Soli a nie w Szczecinie. Jednak ponieważ to córka wypatrzyła psiaka i dzwoniła do hoteliku to pani miała z córką jeszcze porozmawiać. I pani nawet psiaka nie widziała jeszcze, nie wiedziała ile ma lat itd. W każdym razie nic z tego co było w ogłoszeniu. Ale ma już kupioną karmę suchą i puszki :-). Czekam teraz na telefon od pani i umawiam się na konkretną godzinę.

 

EDIT. 

Już jesteśmy umówione na sobotę, na godz. 12.00 :-)

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tianku napisał:

Teosiu przepraszam że zaśmiecam ale mam do Was pytanie a tu dużo osób zagląda...

czy promazin działa tak jak sedalin? w gabinecie wet. babka dała to żeby podać psu na sylwestra ale ja czytam że nie wolno :( wiecie cos na temat tego leku? i co można bezpiecznie podać ? nie wiem jak przeżyjemy sylwestra http://pu.i.wp.pl/bloog/84069394/51194094/beksa_V6_orig.gif

Sedalinu też nie podaje się na sylwestra on nie uspokaja tylko działa na motorykę.  Pies jest świadomy tylko nie może się ruszać.

Zamiast tego można np zylkene. Promazinu nie znam.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Tianku napisał:

Teosiu przepraszam że zaśmiecam ale mam do Was pytanie a tu dużo osób zagląda...

czy promazin działa tak jak sedalin? w gabinecie wet. babka dała to żeby podać psu na sylwestra ale ja czytam że nie wolno :( wiecie cos na temat tego leku? i co można bezpiecznie podać ? nie wiem jak przeżyjemy sylwestra http://pu.i.wp.pl/bloog/84069394/51194094/beksa_V6_orig.gif

Szkoda,że ten temat nie był poruszony wcześniej.Mam ponad 20 tabl. Hydroxyzinum VP 25mg. Mogłabym wysłać ale już jest za późno.Jeszcze w tym roku podam swojemu strachulcowi i będę musiała wyrzucić bo do 02.18 ma ważność.Ten lek przez podanie zdaje egzamin,psiak po prostu śpi.Lek jest ludzki na receptę.Jeżeli masz możliwość kontaktu z lekarzem jutro to warto go wykupić i podać przynajmniej dwie godziny przed 24.Można też podać w ciągu dnia jeżeli już się bawią dzieci fajerwerkami.

Link to comment
Share on other sites

33 minuty temu, uxmal napisał:

Sedalinu też nie podaje się na sylwestra on nie uspokaja tylko działa na motorykę.  Pies jest świadomy tylko nie może się ruszać.

Zamiast tego można np zylkene. Promazinu nie znam.

Ja dawałam coś z benzodiazepin, psychotrop p. lękowy, (oxazepam, diazepam, bromazepam...) na receptę, poczytaj o czasie działania tutaj:

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Benzodiazepiny

Link to comment
Share on other sites

b-b wspaniale dba o swojego podopiecznego :)

Dzisiaj tj. 28.12. na konto Teosia wpłynęła kwota 260,00 zł z bazarku zorganizowanego przez b-b właśnie    5a4518969479a_gifklaszcze.gif.d264790590ee0cd6790a7622ade42a15.gif   

 

Chciałabym potwierdzić na bazarku otrzymanie tej kwoty, ale gdzieś zagubił mi się link :( b-b mogę prosić ?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jeżeli chodzi o dom dla Teosia to trochę dziwna jest sytuacja.Córka załatwia psa dla matki,matka o psie nic nie wie nawet nie widziała zdjęcia. Bogda,rozmawiałaś z tym domem,co to za dom? Teoś nie może trafić do byle jakiego domu,musi on być dobrze prześwietlony,poparty rozmową,wysondowany.Musisz mieć wrażenie i intuicyjnie wyczuć czy to jest ten dom bo to Ty wyadoptowujesz psa i Ty jesteś decyzyjna.

Link to comment
Share on other sites

22 minuty temu, Anula napisał:

Jeżeli chodzi o dom dla Teosia to trochę dziwna jest sytuacja.Córka załatwia psa dla matki,matka o psie nic nie wie nawet nie widziała zdjęcia. Bogda,rozmawiałaś z tym domem,co to za dom? Teoś nie może trafić do byle jakiego domu,musi on być dobrze prześwietlony,poparty rozmową,wysondowany.Musisz mieć wrażenie i intuicyjnie wyczuć czy to jest ten dom bo to Ty wyadoptowujesz psa i Ty jesteś decyzyjna.

To nie tak, że DS nic nie wie. Pani, która chce psa po prostu chce przyjaciela. Zdała się na córkę i wnuka, że jej tego przyjaciela znajdą. Jedyne wymaganie Pani / DS/ to żeby piesek nie był zbyt duży i nie bardzo stary. Reszta nie ma znaczenie... Pani niedawno przeżyła tragedię / nie czuję się upoważniona żeby tu coś więcej pisać /, nie jest internetowa, nawet telefon ma taki zwykły nie smartfon - chciałam jej wysłać fotkę ale na taki to nie bardzo :-(. Uznała, że córka z wnukiem lepiej się zajmą wyszukaniem psiaka niż ona...  A że wie o tych poszukiwaniach to pewne bo jak zadzwoniłam się umówić na wizytę to Pani dobrze wiedziała,  co to za wizyta i serdecznie zapraszała... Więcej napiszę po spotkaniu bo na razie tylko tyle wiem :-). 

Ogólnie przez telefon Pani robi bardzo dobre wrażenie, mam nadzieję że tak samo będzie w realu.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Po wypowiedzi Alfy nasunęły mi się pytania i wątpliwości , które może rozwiać tylko wnikliwa rozmowa Alfy z z chętnymi na Teosia.

Jeżeli pani nie ma komórki, ma wnuka, to można przypuszczać ,że jest mocno starszą osobą. Wskazana byłaby więc obecność zarówno córki jak i wnuka w trakcie wizyty PA i poproszenie ich o odpowiedź co w z psem w razie niedyspozycji pani.

Ważne jest też czy pani miała wcześniej psa, bo wzięcie Teosia jako lek na tragiczne przeżycia nie jest dobrą opcją.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

A czy Teos nie jest zbyt energicznym psiakiem dla takiej pani, która raczej szuka spokojnego towarzysza?

On ma coś z terriera i chyba po poczatkowym okresie słabości-robale- zaczął biegać /szalec po ogródku.

(Ja też nie mam smartfonu i żyję, zresztą już mam pb z małą czcionką, ale mam tablet -  większy tekst)

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, helli napisał:

A czy Teos nie jest zbyt energicznym psiakiem dla takiej pani, która raczej szuka spokojnego towarzysza?

On ma coś z terriera i chyba po poczatkowym okresie słabości-robale- zaczął biegać /szalec po ogródku.

(Ja też nie mam smartfonu i żyję, zresztą już mam pb z małą czcionką, ale mam tablet -  większy tekst)

Z telefonem to nie jest aż taki problem najważniejsze aby był i można się komunikować.O wiadomości też można poprosić córkę i o zdjęcia.Teoś ma 5 lat a więc nie jest szczeniakiem,jest w kwiecie wieku.O takiego psa pani chodziło.Jedynie wyrasta problem wybiegania się,dużo spacerów i to raczej dłuższych bo teriery tego wymagają,potrzebują sporo ruchu i zabawy.One kochają aby były w centrum zainteresowania człowieka a także aby się nimi zajmować,bawić.Nie należą do psiaków spokojnych lubiących się wylegiwać tzn.leniuchów.Czy pani sobie z tym poradzi,czy będzie miała czas i zdrowie aby nie zaniedbać pod tym względem psaWynika,ż Teoś ma trafić do bloku chyba do osoby samotnej,czy tam są jakieś tereny zielone,a może pani posiada ogród działkowy to by wiele pomogło.

Link to comment
Share on other sites

Pewnie wizyta PA wiele wyjaśni.

Może córka i wnuk pani będą mogli w razie potrzeby wyspacerować Teosia?  Wiek 60+ w dzisiejszych czasach to nie starość chociaż ludzie są w różnej kondycji. Ważne jest na pewno , by ze strony córki była deklaracja ,że w razie niedyspozycji pani córka zajmie się piesiem.

Link to comment
Share on other sites

Kiedy patrzę na 60 latków w mojej rodzinie i okolicy to zazwyczaj są bardziej żwawi niż 30-tki i 20-tki.  Robią więcej i mniej użalają się nad sobą niż 30-tki ze smartfonami przy boku.

Pozory czasem mylą. Trzymam kciuki za Teosia, żeby żyło mu się jak w niebie.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Maciek777 napisał:

 

Dziękuję Wam :)

Coś mało NAS odwiedzasz ;):P

 

9 godzin temu, Tianku napisał:

Teosiu przepraszam że zaśmiecam ale mam do Was pytanie a tu dużo osób zagląda...

czy promazin działa tak jak sedalin? w gabinecie wet. babka dała to żeby podać psu na sylwestra ale ja czytam że nie wolno :( wiecie cos na temat tego leku? i co można bezpiecznie podać ? nie wiem jak przeżyjemy sylwestra http://pu.i.wp.pl/bloog/84069394/51194094/beksa_V6_orig.gif

Nie przepraszaj. Takie wiadomości się przydają :)

9 godzin temu, AlfaLS napisał:

Dzwoniłam do pani. Wstępnie jesteśmy umówione na sobotę bo nie wiem czy jutro już będę się czuła na tyle dobrze  żeby podjechać na tą wizytę. Zaskoczyło mnie, że pani nie wiedziała o tym, że psiak jest w Nowej Soli a nie w Szczecinie. Jednak ponieważ to córka wypatrzyła psiaka i dzwoniła do hoteliku to pani miała z córką jeszcze porozmawiać. I pani nawet psiaka nie widziała jeszcze, nie wiedziała ile ma lat itd. W każdym razie nic z tego co było w ogłoszeniu. Ale ma już kupioną karmę suchą i puszki :-). Czekam teraz na telefon od pani i umawiam się na konkretną godzinę.

 

EDIT. 

Już jesteśmy umówione na sobotę, na godz. 12.00 :-)

Dziękuję za pisemną relację :)

6 godzin temu, Anula napisał:

Szkoda,że ten temat nie był poruszony wcześniej.Mam ponad 20 tabl. Hydroxyzinum VP 25mg. Mogłabym wysłać ale już jest za późno.Jeszcze w tym roku podam swojemu strachulcowi i będę musiała wyrzucić bo do 02.18 ma ważność.Ten lek przez podanie zdaje egzamin,psiak po prostu śpi.Lek jest ludzki na receptę.Jeżeli masz możliwość kontaktu z lekarzem jutro to warto go wykupić i podać przynajmniej dwie godziny przed 24.Można też podać w ciągu dnia jeżeli już się bawią dzieci fajerwerkami.

Takie wiadomości wszystkim się przydadzą :)

 

6 godzin temu, elik napisał:

b-b wspaniale dba o swojego podopiecznego :)

Dzisiaj tj. 28.12. na konto Teosia wpłynęła kwota 260,00 zł z bazarku zorganizowanego przez b-b właśnie    5a4518969479a_gifklaszcze.gif.d264790590ee0cd6790a7622ade42a15.gif   

 

Chciałabym potwierdzić na bazarku otrzymanie tej kwoty, ale gdzieś zagubił mi się link :( b-b mogę prosić ?

Proszę Elu:

6 godzin temu, Anula napisał:

Jeżeli chodzi o dom dla Teosia to trochę dziwna jest sytuacja.Córka załatwia psa dla matki,matka o psie nic nie wie nawet nie widziała zdjęcia. Bogda,rozmawiałaś z tym domem,co to za dom? Teoś nie może trafić do byle jakiego domu,musi on być dobrze prześwietlony,poparty rozmową,wysondowany.Musisz mieć wrażenie i intuicyjnie wyczuć czy to jest ten dom bo to Ty wyadoptowujesz psa i Ty jesteś decyzyjna.

Dziękuję Anulko za wszystkie rady. 

Jeszcze nie rozmawiałam ale będę :)

5 godzin temu, AlfaLS napisał:

To nie tak, że DS nic nie wie. Pani, która chce psa po prostu chce przyjaciela. Zdała się na córkę i wnuka, że jej tego przyjaciela znajdą. Jedyne wymaganie Pani / DS/ to żeby piesek nie był zbyt duży i nie bardzo stary. Reszta nie ma znaczenie... Pani niedawno przeżyła tragedię / nie czuję się upoważniona żeby tu coś więcej pisać /, nie jest internetowa, nawet telefon ma taki zwykły nie smartfon - chciałam jej wysłać fotkę ale na taki to nie bardzo :-(. Uznała, że córka z wnukiem lepiej się zajmą wyszukaniem psiaka niż ona...  A że wie o tych poszukiwaniach to pewne bo jak zadzwoniłam się umówić na wizytę to Pani dobrze wiedziała,  co to za wizyta i serdecznie zapraszała... Więcej napiszę po spotkaniu bo na razie tylko tyle wiem :-). 

Ogólnie przez telefon Pani robi bardzo dobre wrażenie, mam nadzieję że tak samo będzie w realu.

Czekamy do soboty :)

 

5 godzin temu, Poker napisał:

Po wypowiedzi Alfy nasunęły mi się pytania i wątpliwości , które może rozwiać tylko wnikliwa rozmowa Alfy z z chętnymi na Teosia.

Jeżeli pani nie ma komórki, ma wnuka, to można przypuszczać ,że jest mocno starszą osobą. Wskazana byłaby więc obecność zarówno córki jak i wnuka w trakcie wizyty PA i poproszenie ich o odpowiedź co w z psem w razie niedyspozycji pani.

Ważne jest też czy pani miała wcześniej psa, bo wzięcie Teosia jako lek na tragiczne przeżycia nie jest dobrą opcją.

 

Wiem, że Lidka będzie wnikliwie pytać i dokładnie "prześwietli" domek :)

3 godziny temu, AlfaLS napisał:

Pani ma komórkę ale nie jest to smartfon. Zresztą na tą komórkę dzwoniłam :-). Chodziło mi o to, że nie korzysta z internetu w niej... Po głosie to wiek tak 60+... 

 

2 godziny temu, Anula napisał:

Z telefonem to nie jest aż taki problem najważniejsze aby był i można się komunikować.O wiadomości też można poprosić córkę i o zdjęcia.Teoś ma 5 lat a więc nie jest szczeniakiem,jest w kwiecie wieku.O takiego psa pani chodziło.Jedynie wyrasta problem wybiegania się,dużo spacerów i to raczej dłuższych bo teriery tego wymagają,potrzebują sporo ruchu i zabawy.One kochają aby były w centrum zainteresowania człowieka a także aby się nimi zajmować,bawić.Nie należą do psiaków spokojnych lubiących się wylegiwać tzn.leniuchów.Czy pani sobie z tym poradzi,czy będzie miała czas i zdrowie aby nie zaniedbać pod tym względem psaWynika,ż Teoś ma trafić do bloku chyba do osoby samotnej,czy tam są jakieś tereny zielone,a może pani posiada ogród działkowy to by wiele pomogło.

Chcę porozmawiać również z córką pani  i myślę,że ta rozmowa pomoże podjąć decyzję co do Teosia :)

48 minut temu, Poker napisał:

Pewnie wizyta PA wiele wyjaśni.

Może córka i wnuk pani będą mogli w razie potrzeby wyspacerować Teosia?  Wiek 60+ w dzisiejszych czasach to nie starość chociaż ludzie są w różnej kondycji. Ważne jest na pewno , by ze strony córki była deklaracja ,że w razie niedyspozycji pani córka zajmie się piesiem.

I o taką deklarację ma pytać Lidka a i  ja zapytam Pan i cCórkę 

43 minuty temu, uxmal napisał:

Kiedy patrzę na 60 latków w mojej rodzinie i okolicy to zazwyczaj są bardziej żwawi niż 30-tki i 20-tki.  Robią więcej i mniej użalają się nad sobą niż 30-tki ze smartfonami przy boku.

Pozory czasem mylą. Trzymam kciuki za Teosia, żeby żyło mu się jak w niebie.

Moja Mama ma 69 lat i czasami patrzę na nią z podziwem skąd ma tyle sił na to wszystko co robi :)

Czasami ja padam a Ona jeszcze "działa" :)

 

 

Kochani Bardzo się cieszę, że tak wiele osób martwi się o Teosia :)

Rozmawiałam z Hanią, rozmawiałyśmy długo z Lidką :)

Nie damy zrobić Teosiowi krzywdy :) 

Lidka będzie o wszystko pytać. Napisałam jej dużo i troszkę też nagadałam i z tego powodu jest mi trochę głupio bo przecież Lidka żeby zjadła na wizytach :)

Los Teosia leży mi na sercu i nie dam zrobić chłopakowi krzywdy. Jeśli tylko nie będę pewna na 102 procent to Teosia nie oddamy.

Jeszcze jutro zadzwonię do Hani . Mam wolne przed pracującym weekendem to poszaleję ;) Może dzięki Hani uda mi się skontaktować z córką Pani :)

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

b-busiu, nie ma wątpliwości ,że nie oddasz Teosia jak nie będziesz na 1000% pewna,że to jest TEN domek. Ale wiesz, my jesteśmy przewrażliwione ciocie i wolimy chuchać na zimne.

Jeżeli Twoja mama ma 69  lat i jest już prababcią , to ile miała lat jak Ciebie urodziła ? Chyba była jeszcze w przedszkolu :)

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Poker napisał:

b-busiu, nie ma wątpliwości ,że nie oddasz Teosia jak nie będziesz na 1000% pewna,że to jest TEN domek. Ale wiesz, my jesteśmy przewrażliwione ciocie i wolimy chuchać na zimne.

Jeżeli Twoja mama ma 69  lat i jest już prababcią , to ile miała lat jak Ciebie urodziła ? Chyba była jeszcze w przedszkolu :)

Wiem Pokerku i jestem Wam wdzięczna za wszystkie rady, pisane myśli, obawy i refleksje :)

To mi zielonej w TYCH sprawach bardzo pomaga :)

 

  Żartownisia z Ciebie jest :) 21 lat miała kiedy przyszłam na świat ... i tak się jakoś nieplanowanie złożyło, że i ja moją córkę w tym  wieku urodziłam :) Rodzinna tradycja? ;)

Link to comment
Share on other sites

Teosiu zaniedbałam cie dzisiaj tutaj...ale w realu nie :)

Dzwoniłam do córki Pani ze Szczecina. 

Porozmawiałyśmy i jeśli Mama Pani miałaby wyjazd czy inne zrządzenie losu Teoś będzie wtedy u Pani. W duuużym domku z jeszcze większym ogrodzie będzie miał gdzie biegać. Pani ze swoją rodziną od dawna mieli psiaczki - nie dopytałam czy nadal jakiegoś mają. Nagadałam o karmie, o podwójnym zabezpieczeniu przy spacerach i wiele, wiele innych rzeczach. Pani wszystko wie, rozumie i obiecała, że jeśli Teo trafi do jej Mamy to będziemy mieli podsyłane zdjęcia i relacje z domku.

Jutro Lidka o 12.00 będzie na wizycie PA.

Ja z Panią skontaktuję się po wizycie ale niestety nie jutro bo w pracy będę do 21,00 :(

Niedzielę niestety też mam pracującą więc raczej nasza rozmowa odbędzie się najszybciej 1.01. i ona pewnie do końca zadecyduje o tym czy Teoś będzie mieszkańcem Szczecina.

Straszne jest to uczucie,że trzeba zadecydować o jego dalszym losie.

 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...