Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
11 godzin temu, Mortes napisał:

Agusiu, Szarik to wierna kopia Jędrusia (albo odwrotnie ;) )

Coraz częściej niestety myślę, że Jędrusiowi najlepiej by było u jakiejś miłej, doświadczonej Dogocioci ;)

 

Zapewne masz rację, tylko czy taka się znajdzie? Jędrusiu, piękny, kochany, życzę Ci tego z całego serca!!!

  • Upvote 1
Posted

W Białogonkowie pojawiły się kolejne kocie maleństwa, więc Jędruś ma pełne łapki roboty ;)

Trzeba przecież maluchy wymasować, wylizać i wywąchać. :) A maluchy były zachwycone wielkim, cieplutkim Jędrkiem. :)

DSCF7836.jpg

DSCF7869.jpg

DSCF7872.jpg

DSCF7887.jpg

 

Przystojny koci opiekun na dziś mówi wszystkim dobranoc :)

DSCF7900.jpg

  • Upvote 7
Posted
Dnia 28.07.2017 o 12:58, AlfaLS napisał:

Jędruś chyba się nie pogniewa jak na jego wątku zaproszę na bazarek dla jego i Krzysiowych malutkich podopiecznych. Proszę o podnoszenie!

 

Ależ skąd  ! :) Jędruś docenia ciężką pracę Cioteczek na rzecz potrzebujących zwierzów ;)

  • Upvote 1
Posted
Dnia 2.08.2017 o 12:09, agusiazet napisał:

Dla Jędrusia z bazarku uzbierało się 74 zł 50 zł:) Jak pieniążki wpłyną przeleję je na konto opiekunów:)

Agusiu :) dziękujemy bardzo :)

dzi_kuj.gif

Posted

Wczoraj zadzwonił telefon w sprawie Jędrusia. Nawet nie wiem jak i czy w ogóle warto o tym pisać :(  Pani chciałaby Jędrusia bo " zdechł" jej pies który był podobno już stary . Na podwórku Pani ma jeszcze dwa pieski , suczkę i pieska - synka tego pieska co odszedł i tej suczki . Pani ma budę na podwórku i jak zrozumiałam wszystkie psy śpią w jednej budzie ( ! )  Pani ma trójkę dzieci i Pani nie gwarantuje że któreś z dzieci nie domknie furtki . Powiedziałam Pani że Jędruś jest zbyt płochliwy do trójki rozbrykanych dzieciaków i że nie mieszka w budzie . Pani w takim razie powiedziała żebym gdzieś w schroniskach znalazła jej jakiegoś psa i przywiozła bo ona nie ma czasu jeździć   ( Pani z innego województwa! ) Powiedziałam Pani że ja też nie mam czasu , na co Pani cyt " przecież jest pani wolontariuszką więc to pani obowiązek ! "

Przyznam że mnie zatkało ...:( Nawet nie wiem jak to skomentować :( Ludziom się chyba w głowach przewraca :(

Posted

Wciąż wakacyjnie i zapraszam na rozliczenie finansów Jędrusiowych dziękując Wam Kochane za wsparcie dla Jędrzejka :) Martwi mnie bardzo to , że Jędruś bardzo już zżył się ze mną :( On ufa mi  tak bardzo, że nawet jak ostatnio biegał po podwórku i kawałek drewnianego patyka wbił mu się w łapkę to  Jędruś z płaczem na trzech nogach biegł do mnie i  żalił się przeokrutnie . Oczywiście łapkę musiałam wychuchać , wycmokać , wymasować i odpowiednio głośno wyojojować i  dopiero wtedy Jędruś odzyskał wigor i popędził dalej .  Będzie z Jędrusiem wielki problem w przyszłym domku :(

Od ostatniego rozliczenia  (8 lipca ) dotarły następujące wpłaty dla Jędrusia :

 

* Ciocia Doris  - VII  - 30 zł  : ) deklaracja

* Pani Terenia od Pucusia - VIII,IX,X - 100 zł  : ) deklaracja

 

* Ciocia Bakusiowa - 20 zł : )

* Ciocia Agat21 - 10zł + 10zł : )

* Ciocia Ania75 - 20 zł : )

* z rozliczenia nadwyżki  deklaracji - 40 zł

 

W lipcu Jędruś poza pieniążkami na jedzonko zebrał 100 zł

 

Jeśli chodzi o wydatki to w lipcu u Cioci Onaa wykupiłam Jędrusiowi ogłoszenia za kwote 48.71 zł 

 

W lipcu wykorzystałam 50 zł na jedzonko dla Jędrzejka :)

Zapraszam do głównego rozliczenia na stronę pierwszą :)

Posted

o

54 minuty temu, Mortes napisał:

Wczoraj zadzwonił telefon w sprawie Jędrusia. Nawet nie wiem jak i czy w ogóle warto o tym pisać :(  Pani chciałaby Jędrusia bo " zdechł" jej pies który był podobno już stary . Na podwórku Pani ma jeszcze dwa pieski , suczkę i pieska - synka tego pieska co odszedł i tej suczki . Pani ma budę na podwórku i jak zrozumiałam wszystkie psy śpią w jednej budzie ( ! )  Pani ma trójkę dzieci i Pani nie gwarantuje że któreś z dzieci nie domknie furtki . Powiedziałam Pani że Jędruś jest zbyt płochliwy do trójki rozbrykanych dzieciaków i że nie mieszka w budzie . Pani w takim razie powiedziała żebym gdzieś w schroniskach znalazła jej jakiegoś psa i przywiozła bo ona nie ma czasu jeździć   ( Pani z innego województwa! ) Powiedziałam Pani że ja też nie mam czasu , na co Pani cyt " przecież jest pani wolontariuszką więc to pani obowiązek ! "

Przyznam że mnie zatkało ...:( Nawet nie wiem jak to skomentować :( Ludziom się chyba w głowach przewraca :(

Chyba trzeba ją wysłać na  "odpowiednie" leczenie!

Posted
1 godzinę temu, Mortes napisał:

Wczoraj zadzwonił telefon w sprawie Jędrusia. Nawet nie wiem jak i czy w ogóle warto o tym pisać :(  Pani chciałaby Jędrusia bo " zdechł" jej pies który był podobno już stary . Na podwórku Pani ma jeszcze dwa pieski , suczkę i pieska - synka tego pieska co odszedł i tej suczki . Pani ma budę na podwórku i jak zrozumiałam wszystkie psy śpią w jednej budzie ( ! )  Pani ma trójkę dzieci i Pani nie gwarantuje że któreś z dzieci nie domknie furtki . Powiedziałam Pani że Jędruś jest zbyt płochliwy do trójki rozbrykanych dzieciaków i że nie mieszka w budzie . Pani w takim razie powiedziała żebym gdzieś w schroniskach znalazła jej jakiegoś psa i przywiozła bo ona nie ma czasu jeździć   ( Pani z innego województwa! ) Powiedziałam Pani że ja też nie mam czasu , na co Pani cyt " przecież jest pani wolontariuszką więc to pani obowiązek ! "

Przyznam że mnie zatkało ...:( Nawet nie wiem jak to skomentować :( Ludziom się chyba w głowach przewraca :(

Masakra:( Po co jej kolejny pies:(

Posted
21 godzin temu, Mortes napisał:

Wczoraj zadzwonił telefon w sprawie Jędrusia. Nawet nie wiem jak i czy w ogóle warto o tym pisać :(  Pani chciałaby Jędrusia bo " zdechł" jej pies który był podobno już stary . Na podwórku Pani ma jeszcze dwa pieski , suczkę i pieska - synka tego pieska co odszedł i tej suczki . Pani ma budę na podwórku i jak zrozumiałam wszystkie psy śpią w jednej budzie ( ! )  Pani ma trójkę dzieci i Pani nie gwarantuje że któreś z dzieci nie domknie furtki . Powiedziałam Pani że Jędruś jest zbyt płochliwy do trójki rozbrykanych dzieciaków i że nie mieszka w budzie . Pani w takim razie powiedziała żebym gdzieś w schroniskach znalazła jej jakiegoś psa i przywiozła bo ona nie ma czasu jeździć   ( Pani z innego województwa! ) Powiedziałam Pani że ja też nie mam czasu , na co Pani cyt " przecież jest pani wolontariuszką więc to pani obowiązek ! "

Przyznam że mnie zatkało ...:( Nawet nie wiem jak to skomentować :( Ludziom się chyba w głowach przewraca :(

jakbyś podała numer telefonu można by podać jej przypadek i kontakt na psich grupach na facebooku w ramach ostrzeżenia, a najlepiej znaleźć i sprawdzić warunki tamtych psów

Posted

Dziś Jędruś wreszcie trochę odetchnął od upałów i nawet chętnie dokazywał na podwórku . Jędruś uwielbia swoich psich przyjaciół, więc gonitw i szaleństw nie było końca . Niestety tylko kilka zdjęć z grubsza nadaje się do wstawienia na wątek . Jędruś tak szybko biega, że nasz aparat nie nadąża i wszystko wychodzi rozmazane :(

DSCF8930.jpg

DSCF8936.jpg

 

Po intensywnych biegach jęzor wisiał do ziemi ;)

DSCF8941.jpg

DSCF8945.jpg

 

  • Upvote 4

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...