Gabi79 Posted October 25, 2018 Author Share Posted October 25, 2018 Dzwoniła do mnie p. Ada, która była poznać Tigrunię. Mimo, iż dwa tyg. temu u p. Ady i Jej rodziny zamieszkała sunia z przytuliska pod Poznaniem, p. Ada kibicuje Tigruni i szykuje niespodziankę na bazarek, za co już teraz bardzo, bardzo serdecznie dziękuję!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 25, 2018 Share Posted October 25, 2018 3 minuty temu, Gabi79 napisał: Dzwoniła do mnie p. Ada, która była poznać Tigrunię. Mimo, iż dwa tyg. temu u p. Ady i Jej rodziny zamieszkała sunia z przytuliska pod Poznaniem, p. Ada kibicuje Tigruni i szykuje niespodziankę na bazarek, za co już teraz bardzo, bardzo serdecznie dziękuję!!! wiesz może z którego przytuliska jest ta sunia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 25, 2018 Share Posted October 25, 2018 Jak Kasi będzie mieć kilka chwil i Tigrunia dobry nastrój to może fotkę udałoby się zrobić? Kasia robi piękne zdjęcia. nie odzywam się na wątku ale podczytuje ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 25, 2018 Author Share Posted October 25, 2018 Przed chwilą, kiyoshi napisał: wiesz może z którego przytuliska jest ta sunia? Kurcze, nie pamiętam, dopytam. To chyba raczej jakiś punkt przetrzymań, czy coś w tym rodzaju Wiem, że w momencie adopcji suni zostały tam tylko 2 pieski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 25, 2018 Author Share Posted October 25, 2018 1 minutę temu, uxmal napisał: Jak Kasi będzie mieć kilka chwil i Tigrunia dobry nastrój to może fotkę udałoby się zrobić? Kasia robi piękne zdjęcia. nie odzywam się na wątku ale podczytuje ;) Witaj u Tigruni!!! Na razie mam jedną fotkę sprzed tygodnia, zrobioną w dniu przyjazdu do Kasi, ale za Chiny Ludowe nie mogę jej przerzucić na kompa ( nie wiem czemu) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted October 25, 2018 Share Posted October 25, 2018 2 minuty temu, Gabi79 napisał: Witaj u Tigruni!!! Na razie mam jedną fotkę sprzed tygodnia, zrobioną w dniu przyjazdu do Kasi, ale za Chiny Ludowe nie mogę jej przerzucić na kompa ( nie wiem czemu) jeśli jest to mms to może wyślij fotkę na skrzynkę mailową i stamtąd na dysk i potem na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 25, 2018 Author Share Posted October 25, 2018 3 minuty temu, Gabi79 napisał: Witaj u Tigruni!!! Na razie mam jedną fotkę sprzed tygodnia, zrobioną w dniu przyjazdu do Kasi, ale za Chiny Ludowe nie mogę jej przerzucić na kompa ( nie wiem czemu) O, udało się. Oto zdjęcie sprzed tygodnia, pierwsze chwile u Kasi: 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted October 25, 2018 Share Posted October 25, 2018 2 minuty temu, Gabi79 napisał: Witaj u Tigruni!!! Na razie mam jedną fotkę sprzed tygodnia, zrobioną w dniu przyjazdu do Kasi, ale za Chiny Ludowe nie mogę jej przerzucić na kompa ( nie wiem czemu) Wyślij sobie na maila z komórki, a potem otwórz maila w komputerze i pobierz fotę. A u Tigry wspaniałe wieści, a będzie jeszcze lepiej :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 25, 2018 Author Share Posted October 25, 2018 1 minutę temu, kamma13 napisał: Wyślij sobie na maila z komórki, a potem otwórz maila w komputerze i pobierz fotę. A u Tigry wspaniałe wieści, a będzie jeszcze lepiej :) kamma, tak sobie dzisiaj pomyślałam, że mimo iż nie znamy się osobiście p. Ada bardzo mi Ciebie przypomina. Obie jesteście wspaniałymi, wrażliwymi osobami, właśnie kogoś takiego potrzebuje Tigrunia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kamma13 Posted October 25, 2018 Share Posted October 25, 2018 Chyba Anecik pisała na wątku Jagi, że nasz dom dla Tigry się nie nadaje, bo ona potrzebuje mało domowników i najlepiej drugiego psa, więc może trzeba jeszcze pourabiać panią Adę? ;) My odpadamy, mimo że Tigra solidnie zagnieździła się w moim sercu. Z naszymi zwariowanymi dzieciakami miałaby wieczny stres... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 25, 2018 Author Share Posted October 25, 2018 10 minut temu, kamma13 napisał: Chyba Anecik pisała na wątku Jagi, że nasz dom dla Tigry się nie nadaje, bo ona potrzebuje mało domowników i najlepiej drugiego psa, więc może trzeba jeszcze pourabiać panią Adę? ;) My odpadamy, mimo że Tigra solidnie zagnieździła się w moim sercu. Z naszymi zwariowanymi dzieciakami miałaby wieczny stres... Absolutnie niczego nie sugeruję. Ale wiesz, że jakby co .... A przecież Jagusia już jest. A tak serio, ilości domowników chyba nie ma znaczenia, u Kasi jest czteroosobowa rodzina, młodszy synek ma 4 lata. Tigrunia bez problemu pozwoli się mu głaskać i nie jest przestraszona. P. Ada 2 tygodnie temu adoptowała sunię, która też ma różne lęki i dzielnie je przezwycięża. Prawdopodobnie sunia była wcześniej psem łańcuchowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 25, 2018 Share Posted October 25, 2018 47 minut temu, Gabi79 napisał: Kurcze, nie pamiętam, dopytam. To chyba raczej jakiś punkt przetrzymań, czy coś w tym rodzaju Wiem, że w momencie adopcji suni zostały tam tylko 2 pieski to by pasowało na nasze przytulisko;) ale od nas ostanio żadna sunia nie wybyła...zapytaj:) jestem ciekawa cz to jakieś miejsce od nas? bo my pod Poznaniem;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 25, 2018 Author Share Posted October 25, 2018 11 minut temu, kiyoshi napisał: to by pasowało na nasze przytulisko;) ale od nas ostanio żadna sunia nie wybyła...zapytaj:) jestem ciekawa cz to jakieś miejsce od nas? bo my pod Poznaniem;) Dopytam Izuniu. A tak z innej beczki. Byłam w piątek na koncercie p. Stanisławy Celińskiej i mówiła, że towarzyszący jej muzycy są z Poznania, płyty nagrywali w Pleszewie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted October 26, 2018 Share Posted October 26, 2018 Miałam kiedyś pieska 5-miesięcznego, który całe życie siedział (z grupą, to hodowla, ZKwP zresztą) w jednym pokoju, takim ze 12m2, czasem wypuszczany do małego ogródka. Wzięłam go na podwórze na pierwszy spacer i dosłownie oszalał ze strachu, wyrywał się i wrzeszczał, jak obdzierany. W domu też z początku czmychał, bo u mnie dużo więcej przestrzeni. Nie pamiętam ile trwało, zanim okrzepł, parę tygodni, ale i potem wrzeszczał w samochodzie na przykład, albo uciekał spanikowany kiedy włączałam muzykę, mam duże kolumny, podłoga mu wibrowała. Tak więc długo trwała resocjalizacja, nie do samego końca udana, a był młody, niecałe pół roku tkwił w tamtych warunkach. Tigra ma za sobą wiadomo co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 26, 2018 Author Share Posted October 26, 2018 3 minuty temu, rozi napisał: Miałam kiedyś pieska 5-miesięcznego, który całe życie siedział (z grupą, to hodowla, ZKwP zresztą) w jednym pokoju, takim ze 12m2, czasem wypuszczany do małego ogródka. Wzięłam go na podwórze na pierwszy spacer i dosłownie oszalał ze strachu, wyrywał się i wrzeszczał, jak obdzierany. W domu też z początku czmychał, bo u mnie dużo więcej przestrzeni. Nie pamiętam ile trwało, zanim okrzepł, parę tygodni, ale i potem wrzeszczał w samochodzie na przykład, albo uciekał spanikowany kiedy włączałam muzykę, mam duże kolumny, podłoga mu wibrowała. Tak więc długo trwała resocjalizacja, nie do samego końca udana, a był młody, niecałe pół roku tkwił w tamtych warunkach. Tigra ma za sobą wiadomo co. Tigrunia na szczęście nie wpada w panikę w domu, takie rzeczy, jak odkurzanie, zamiatanie, czy zabawy dzieci jej nie przerażają. Po domu porusza się w miarę swobodnie, tylko nowe miejsca, powodują atak paniki. Ale tak, jak wspomniałam, drugie wyjście do dalszej części ogrodu było całkiem udane. Tigrunia boi się tego, czego nie zna, ale jak się przekona, że nie taki diabeł straszny to strach ustępuje zaciekawieniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rozi Posted October 26, 2018 Share Posted October 26, 2018 No właśnie o to mi chodziło, że sobie radzi dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 26, 2018 Author Share Posted October 26, 2018 2 minuty temu, rozi napisał: No właśnie o to mi chodziło, że sobie radzi dobrze. Nawet bardzo dobrze. Byłam przekonana, że przez pierwsze tygodnie Tigra będzie się chciała schować do przysłowiowej mysiej dziury, trzęsąc się ze strachu, a tu takie miłe zaskoczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 26, 2018 Share Posted October 26, 2018 2 godziny temu, Gabi79 napisał: Nawet bardzo dobrze. Praca Anecik nie poszła więc na marne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted October 26, 2018 Share Posted October 26, 2018 Podczytuję wątek, bardzo cieszę się z sukcesów Tigruni i nieustająco trzymam kciuki za ten jedyny dom, on na pewno się znajdzie, wierzę w to. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted October 26, 2018 Share Posted October 26, 2018 Tigrunia to całkiem jak moja Mikusia. Obie dziewczynki potrzebowałyby wspaniałych,wyrozumiałych domków. Wierzę,zę kiedyś na takie trafią :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 26, 2018 Author Share Posted October 26, 2018 8 minut temu, b-b napisał: Tigrunia to całkiem jak moja Mikusia. Obie dziewczynki potrzebowałyby wspaniałych,wyrozumiałych domków. Wierzę,zę kiedyś na takie trafią :) Bogduniu, ja czasem mam chwile zwątpienia, ale później przypominam sobie, jak wielu wspaniałych ludzi adoptowało "nasze" psiaczki ( w tym także strachulce) i wstępuje we mnie nadzieja. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted October 27, 2018 Share Posted October 27, 2018 Zaglądam do Tigruni i z wcześniej napisanych postów wynika,że odnajduje się całkiem dobrze u Kasi.Trzymam za nią mocno kciuki! Aby każdy kolejny dzień przynosił optymistyczne wiadomości i Tigra znalazła dobry,świadomy i odpowiedzialny domek! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 27, 2018 Author Share Posted October 27, 2018 1 godzinę temu, Bogusik napisał: Zaglądam do Tigruni i z wcześniej napisanych postów wynika,że odnajduje się całkiem dobrze u Kasi.Trzymam za nią mocno kciuki! Aby każdy kolejny dzień przynosił optymistyczne wiadomości i Tigra znalazła dobry,świadomy i odpowiedzialny domek! :) Bardzo dziękuję Bogusiu, że zaglądasz. Ciągle nowe psiaki w potrzebie i czasem tak się zdarza, że te które długo czekają na DS schodzą na dalszy plan. Ale na szczęście Tigrunia ma wielu przyjaciół, którzy o niej nie zapominają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted October 28, 2018 Share Posted October 28, 2018 Wow, ale cudowne wiadomości o Tigrunii! Wspaniale sobie radzi :) To teraz tylko zaciskać kciuki, aby właściwy człowiek ją wypatrzył. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted October 29, 2018 Author Share Posted October 29, 2018 Chwilkę rozmawiałam z Kasią, gdyż żadna z nas nie miała czasu na dłuższą rozmowę. U Tigruni coraz lepiej. Wczoraj chodziła po domu i zaglądała, kto co robi, nieśmiało podchodziła do domowników. Mam 2 faktury od Anecik, zaraz wstawię. Transport od Anecik do Kasi zafundowała Tigruni Mysza2 (koszt 70,-) Eluniu jeszcze raz bardzo, bardzo serdecznie Ci dziękuję!!! Poz. 3 i 4: szelki 25,- smycz 30,- Razem 55,- Poz. 1 i 2: szelki 62,- obraża 21,- koszt przesyłki 5,50 Razem 88,50 W sumie 143,50 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.