Jump to content
Dogomania

CYPIS wrócił z adopcji.... został na stałe u Agniesiulka K :)


kinia098

Recommended Posts

2 godziny temu, Sowa napisał:

Co z Cypisem? Proponowałam, gdyby pies trafił do Krakowa, kilka nieodpłatnych spotkań z trenerem, jeśli oczywiście nowi właściciele będą tym zainteresowani. To nadal aktualne.

Jutro idę na rozmowę do DS.  Może na wizycie dowiem się czegoś więcej albo zaobserwuję.

Nie wiem w jaki sposób mógłby trafić do Krakowa. Czy jest w okolicy jakiś  sensowny hotelik , a najlepiej BDT? Muszą się wypowiedzieć opiekunki Cypisa .

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Poker napisał:

Jutro idę na rozmowę do DS.  Może na wizycie dowiem się czegoś więcej albo zaobserwuję.

Nie wiem w jaki sposób mógłby trafić do Krakowa. Czy jest w okolicy jakiś  sensowny hotelik , a najlepiej BDT? Muszą się wypowiedzieć opiekunki Cypisa .

Sowa chyba tylko napisała,że gdyby trafił do Krakowa to tam uzyska pomoc behawiorystyczną.Ja tak zrozumiałam.

A mi się wydaje,że Cypisowi nie potrzeba behawiorysty tylko normalny,ciepły dom bez większych ambicji,wymagań jeżeli chodzi o psa.Dobrze by było aby to był dom z ogrodem aby Cypis mógł się sobie wybiegać bo w bloku Cypis się dusi.

Link to comment
Share on other sites

W Krakowie ewentualni nowi właściciele Cypisa uzyskaliby kilka godzin nieodpłatnej  pomocy trenera - o to mi chodziło.  Owszem, też uważam, że Cypisowi nie potrzeba behawiorysty, ale może potrzebny być trener, który pokaże jakie zajęcie można łatwo Cypisowi dać na co dzień.

Link to comment
Share on other sites

Jestem po wizycie. Nie wiem czy dobre wieści czy niezbyt. Jest oczywiste .MINUS ,że Cypis nie zostanie w tym domu.PLUS  ,że może zostać do końca listopada.

Pani nie dołoży się do jego utrzymania, ponieważ poniosła straty w postaci dekodera i wielu badań, jakie robiła mu z powodu biegunki. Pozostawię to bez komentarza.

Po wejściu do mieszkania pies chciał się przywitać ze mną cały radosny. Spytałam się pani czy mogę go pogłaskać. Chyba nie dosłyszała , bo ja z kolei usłyszałam ,że to ona decyduje czy można czy nie. W tym momencie pies pokazał  mi zęby, odwołany przez panią natychmiast się położył na legowisku. podczas rozmowy podchodził do mnie i go głaskałam.

Jest bardzo związany z panią , patrzy w nią jak w obrazek.

 Pani ocenia go ,że jest bardzo mądry, zna dużo komend, Spacery z nim po lesie to wielka przyjemność  natomiast po osiedlu to wielki problem. Jest zadziorny do psów, skacze do rąk i nóg ludzi. Kilka osób stuknął.Ciągnie na smyczy jak parowóz.

Na podstawie tego co widziałam i słyszałam mam swoją teorię na temat przyczyn zachowania Cypisa. Informacji udzielę zainteresowanym na PW.

Na moją sugestię ,żeby to pani zawiozła psa do hoteliku , jeżeli by miał tam trafić,z trudem ,ale chyba się zgodziła.

Obiecała podesłać Agniesiulce jego zdjęcia i opis jego zachowań.

Pani jest zdania ,że Cypis powinien trafić do domu bez dzieci, nie do bloku,być jedynakiem ,a właściciel powinien mieć mocny charakter. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale to na PW.

Może by zacząć robić Cypisowi ogłoszenia już?

PW moge powysyłać dopiero wieczorem.

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem co robić.Koniec listopada to bardzo krótki termin.Pani nie zapłaci za hotelikowanie Cypisa a więc to widzę szaro.Najlepiej aby znalazł się DT za karmę i weta.W DT by można było poobserwować Cypisa i wtedy go ogłaszać.W tej chwili za bardzo nie wiemy nic o Cypisie jedynie to co Poker napisała.W tekście napisać to co wiemy od Pani to Cypis nie znajdzie domu.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Finansami myślę, że nie musimy się przejmować. Trzeba wybrać to, co w tej sytuacji jest dla Cypisa absolutnie najlepsze. Myślę, że coś się bardzo musiało pozmieniać. Jak u nas był spał z synem w jednym łóżku, przyjmowaliśmy różnych gości w jego towarzystwie i do wszystkich się łasił, wet mu robił zastrzyk a Cypis go lizał po ręce. Ze wszystkimi psami był w jak najlepszej komitywie. Ciężko mi się z tym wszystkim pogodzić.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Agniesiulka K. napisał:

Finansami myślę, że nie musimy się przejmować. Trzeba wybrać to, co w tej sytuacji jest dla Cypisa absolutnie najlepsze. Myślę, że coś się bardzo musiało pozmieniać. Jak u nas był spał z synem w jednym łóżku, przyjmowaliśmy różnych gości w jego towarzystwie i do wszystkich się łasił, wet mu robił zastrzyk a Cypis go lizał po ręce. Ze wszystkimi psami był w jak najlepszej komitywie. Ciężko mi się z tym wszystkim pogodzić.

Agnieszko,nieraz jest tak,że ludzie zmarnują psa,popsują jego charakter. Cypis musi opuścić ten dom i znaleźć się w normalnych,ciepłych warunkach bez, dla niego jakiś wyzwań.Podejrzewam,że Pani przesadziła z tresurą z nakazami,z zakazami  i tu tkwi problem.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Anula napisał:

Agnieszko,nieraz jest tak,że ludzie zmarnują psa,popsują jego charakter. Cypis musi opuścić ten dom i znaleźć się w normalnych,ciepłych warunkach bez, dla niego jakiś wyzwań.Podejrzewam,że Pani przesadziła z tresurą z nakazami,z zakazami  i tu tkwi problem.

Dokładnie tak samo uważam... 

Co do ogłoszeń ma ktoś pomysł na tekst,co właściwie o nim napisać?

Link to comment
Share on other sites

17 minut temu, Anula napisał:

Agnieszko,nieraz jest tak,że ludzie zmarnują psa,popsują jego charakter. Cypis musi opuścić ten dom i znaleźć się w normalnych,ciepłych warunkach bez, dla niego jakiś wyzwań.Podejrzewam,że Pani przesadziła z tresurą z nakazami,z zakazami  i tu tkwi problem.

popieram w 100 %-tach . Zniszczyła psa ale można jeszcze nie jest za późno i w innym otoczeniu szybko wróci do równowagi. Przecież Poker napisała , że cieszył się jak do niej podchodził to babsko go  skarciła... Trzeba go zabrać z tego domu jak najszybciej. Biedny Cypisek :( A tej babie tak do końca bym nie wierzyła... chce się psa pozbyć i dopina mu łatkę agresora. 

Link to comment
Share on other sites

Przeczytałam relację Poker z wizyty w domu Cypisa i mam takie same odczucia,jak Anula napisała.Spaniele,to wrażliwe i bardzo przyjazne psy.Są jednak charakternymi uparciuchami.Nieodpowiednie domaganie się przez opiekuna "swojego",może właśnie wywoływać "agresywne" zachowania w psiaku.Dobrze by było aby Cypisek miał domowe dt  bo hotelikowanie w kojcu,nie musi ale  może jeszcze gorzej wpłynąć na jego psychikę.Nie zostawię Cypiska,bo jestem z nim niemal od początku i jeżeli będzie potrzebne wsparcie materialne,to na pewno się o nie postaram

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Poker napisał:

 Pogadałyśmy z Agniesiulką. Pewnie ,że lepsze jest domowe DT tylko skąd je brać?

 

Też nie mam pojęcia.Jeżeli trafi do Lilu to do budy i kojca a tam nie pozbędzie się złych nawyków,które nabył u Pani.Bardzo mi szkoda Cypisa,taki fajny psiak.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...