Jump to content
Dogomania

~Terierkowaty nieduży Rudzik, piesek po wypadku- ma swoją kanapę :)


Recommended Posts

9 godzin temu, malagos napisał:

Dziwny był ten dzień. Bardzo, bardzo długi. W pracy dużo zamieszania, bo interesanci, ciągle o coś ktoś pytał, wypełniałam rolnicze wnioski, przyjmowałam życzenia (i nawet kwiaty od koła gospodyń), bo imieniny, trzeba rozmawiać, uśmiechać się, odbierać telefony... a tu taka rozpacz w sercu.

Dzwoni Tomek i mówi, że z ogłoszenia w naszym miesięczniku gminnym zadzwoniła pani o Rudzika. Że do domu, nie budy, ze jest samotna, że zawsze miała psa...Dobra, mówię, porozmawiamy, jak wrócę z pracy. No i rozmawiamy - pytam Tomka, czy w ogóle podejmujemy decyzję o oddaniu Rudzika. On taki zżyty z Tomkiem, z wzajemnością... Spróbujemy w każdym razie, bo może kolejna bida za rogiem czeka, moze jakaś suczka by zakotwiczyła...

Zabraliśmy więc psa do autka, zabrałam umowę adopcyjną, miseczkę Rudzika, smycz, chrupki, puszkę karmy na wszelki wypadek. Domek skromny, ogródek nieduży, ogrodzony, schludny, trawa wykoszona, w doniczkach kwiatki. Pani bardzo sympatyczna, zaprosiła od razu do domu, psa wycałowała (Rudzik zgłupiał!), pokazała, ze ma smycz i obróżkę (ale i tak zostawiłam swoje akcesoria). Niedawno zmarł mąż tej kobiety, i ona nie ma z kim pogadać, mówi do jego zdjęcia lub zaprasza sąsiadkę na herbatę. a tak - ma przyjaciela. Poprosiłam, by dała Rudzikowi chrupkę z ręki - wziął chętnie i czekał na jeszcze!

Zdecydowaliśmy się zostawić Rudzika.

Wróciliśmy do domu - dwa psy nas powitały. DWA! Nigdy tak nie było.....

W jednym dniu i smutek i radość. Uroniłam gorzko-słodkie łzy :(

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Havaniu, podmień Rudzika na innego psa, niech się nie zmarnuje to wyróżnienie.

Rudzik chyba zaakceptował nową panią, chodzą sobie na razie na smyczy po ogródku, by jakis pomysł mu nie przyszedł do głowy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Rudzik chociaż się nie nudzi  - nie ma wprawdzie swojej ukochanej Soni, ale ma małą Melę do towarzystwa :)

Hesia już pewnie na stole operacyjnym w Ostrołęce, pewnie za 2 godz. przywiezie ją pracownik gminy do nas do domu, więc Mela i Rudzik zostały w kojcu przed domem. Mam nadzieję, ze sobie poradzą do mojego powrotu z pracy?...

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Teraz, malagos napisał:

Rudzik chociaż się nie nudzi  - nie ma wprawdzie swojej ukochanej Soni, ale ma małą Melę do towarzystwa :)

Hesia już pewnie na stole operacyjnym w Ostrołęce, pewnie za 2 godz. przywiezie ją pracownik gminy do nas do domu, więc Mela i Rudzik zostały w kojcu przed domem. Mam nadzieję, ze sobie poradzą do mojego powrotu z pracy?...

trzymamy kciuki za Hesię aby wszystko szybko się zagoiło chociaż ponoć od wtorku ponad 30 stopniowe upały mają być....:( buuu

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Bardzo mnie śmieszy zachowanie Meli w stosunku do Rudzika - ona go uwielbia! I tak idą sobie przede mną do sadu, mała go całuje, obskakuje, liże, a on z takim uśmieszkiem na mnie się ogląda, jakby mówił "widzisz, co za dzieciak, ale w sumie fajna jest" :)

Teraz szaleją w salonie, Rudzik dał się wciągnąć do zabawy :) A ze my w Tomkiem się z nich zaśmiewamy, to im w to graj!

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

A było dziś zapytanie na mejla, czy adopcja aktualna. Tak, odpisałam, i poprosiłam o telefon po 16.00, to chętnie opowiem o piesku. Pani znów zapytała mejlowo, z jakiego rejonu Mazowsza jestem, bo pani jest z Jeleniej Góry....

Ziutko kochana, muszę porobić nowe zdjęcia, bo te stare się opatrzyły... Rudzik ma wyróżnienie od Havanki na olx.

Link to comment
Share on other sites

19 godzin temu, malagos napisał:

A było dziś zapytanie na mejla, czy adopcja aktualna. Tak, odpisałam, i poprosiłam o telefon po 16.00, to chętnie opowiem o piesku. Pani znów zapytała mejlowo, z jakiego rejonu Mazowsza jestem, bo pani jest z Jeleniej Góry....

Ziutko kochana, muszę porobić nowe zdjęcia, bo te stare się opatrzyły... Rudzik ma wyróżnienie od Havanki na olx.

Czy pani odezwała się po 16.00 ?

Link to comment
Share on other sites

E, nie.... nawet jakoś specjalnie nie liczyłam na odzew.

Cała trójka: Rudzik, Hesia i Mela szaleją po całym ogrodzie! Jak tylko Rudzik coś wyczai, zaszczeka, wszystkie biegną i też biorą udział w ogólnej wrzawie. Kotłują się, podgryzają, bawią - najbardziej podziwiam Hesię i jej tragicznie brudne ubranko posterylkowe...To dopiero 3 dzień. Teraz już i Mela daje spokój Rudzikowi na rzecz Hesi. Są niezmordowane!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 20.06.2016 o 10:14, Kejciu napisał:

trzymamy kciuki za Hesię aby wszystko szybko się zagoiło chociaż ponoć od wtorku ponad 30 stopniowe upały mają być....:( buuu

Dołączam się do kciuków ! W domu właśnie mam Maksia po operacji, też boję się tych upałów - on ma gips na całej łapie :(

O 21.06.2016 o 20:35, malagos napisał:

A było dziś zapytanie na mejla, czy adopcja aktualna. Tak, odpisałam, i poprosiłam o telefon po 16.00, to chętnie opowiem o piesku. Pani znów zapytała mejlowo, z jakiego rejonu Mazowsza jestem, bo pani jest z Jeleniej Góry....

Ziutko kochana, muszę porobić nowe zdjęcia, bo te stare się opatrzyły... Rudzik ma wyróżnienie od Havanki na olx.

no tak....z Jeleniej Góry....pytanie z jakiego rejonu Mazowsza... różnica 20 - 30  km się baaaardzo liczy.... ech :( z adopcjami ostatnio ciężko, nawet o szczeniaczkę jeśli były zapytania, to beznadziejne ( np. na prezent dla dziecka chcieli, a rozmyślili się, jak o późniejszej sterylce powiedziałam )

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...