Četka w Helsinkach, Helcia w Zabrzu, czyli podwójny happy-end!

[Nutusia]

Genialne! :D

 

No niestety, Lilunia sobie wczoraj nie odmówiła przyjemności wystąpienia w roli mojej sekretarki i telefon ucierpiał :( Na szczęście dzwonić można...

[konfirm31]

Oba powiedzenia, wspaniałe :) . Lilusia,  telefon to ty lepiej zostaw - nie odbieraj ;)

[Nutusia]

No jak nie odbieraj, jak akurat wczoraj dzwonił aż 8 razy! :(

[Kejciu]

No jak nie odbieraj, jak akurat wczoraj dzwonił aż 8 razy! :(

Ja na jej miejscu bym nie odbierała! bo jak zadzwoni jakiś fajny dom i zechcecie ją wydać ?niech lepiej siedzi cicho i nie podnosi słuchawki - przekaż jej to proszę od cioci Kejciu :)

[Nutusia]

Przekażę. Bo naprawdę chyba powinnam ją oddać do adopcji...

[Nutusia]

Kto się stęsknił za Helcią? ;)

 

P. Kasia była na wyjeździe, ale już wróciła i są wieści oraz foty! :D

Helcia miewa się świetnie, jest zagłaskiwana i noszona na rękach, a dziś wybiera się z wizytą zapoznawczą do lekarza rodzinnego, który uzupełni szczepienie na wirusówki ;)

 

Pies pracujący na michę, czyli Helcia pilnująca półki od auta p. Kasi podczas wymiany opon na zimowe

 

 

I żeby nie było wątpliwości, że nie ma się czego (znaczy kogo) bać! ;)

 

 

 

Dama...

 

 

Trudno działać w kuchni z psem na rękach...

 

 

Ale kto się takiej oprze?

 

 

Bo przecież nie ukochana p. Emilia! :D

 

[DoPi]

o matko, ale jej dobrze, znaczy Helusi. No i nie wiem dlaczego się szkaluje tak Liluchnę. Powinna powiedzieć tak jak mój syn "nie dość, że się coś zrobi, to jeszcze narzekasz" :D

a powiedzenia zapożyczam na stałe :)

[DoPi]

Jessssss już 26 ty listopada Czetuchna makijażu na podróż nie zapomnij :)

[Nutusia]

Czetunia na szczęście ma makijaż permanentny :D

[Kejciu]

Cudne zdjęcia - widać miłość :)

[Nutusia]

O, chemia była od pierwszej sekundy! ;)

 

Helcia jest czesana przed wyjściem do weta - w końcu potargana na miasto do ludzi nie wyjdzie! :D

 

 

W poczekalni (gdzie ponoć do wszystkich się wdzięczyła, tylko wagę omijała z daleka ;))...

 

 

Tak się uśmiechała na myśl o poznaniu Pani Doktor :D

 

 

A tu już w domciu, po wszystkim, łącznie z konsumpcją otrzymanych od Pani Doktor smaczków ;)

 

[konfirm31]

Widać, że Hela szczęśliwa :)

[Mattilu]

Hela szczęśliwa, a kiedy Czetka rusza w podróż? bo już się pogubiłam :(

[b-b]

Helusia ma ząbki jak moja mała :D

[jola_li]

Przepraszam za "nie na temat", ale sprawa jest pilna -

czy znacie może jakiś dobry hotelik?

[mari23]

Przepraszam za "nie na temat", ale sprawa jest pilna -

czy znacie może jakiś dobry hotelik?

znam, ale daleko, bo koło mnie blisko.....

[Poker]

Helcia jak pączek w maśle tylko ptasiego mleczka jej brakuje. Obie dziewczyny szczęśliwe i o to chodziło.

Ta mina jest po prostu powalająca.

[Nutusia]

Z doniesień p. Kasi wynika, że w pewnym sensie i ptasie mleczko jest w zasięgu Helci ;)

 

Czetusia leci jutro... Już mam drgawki! P. Kasia pisze, że najbardziej pracowity czas w pracy ma za sobą i już teraz tylko czeka na Cztuchnę :) Wygląda też na to, że zostaną w Finlandii na dłużej, więc Czetka będzie musiała polubić... śledzie :D No i p. Kasia widziała w sklepie super kolekcję psich kurteczek i jeśli zima będzie sroga (o co w Skandynawii przecież nie tak trudno ;)), Czetka będzie zadawała szyku w trendy kurteczce :)

Trzymajcie za nas jutro kciuki!!!! Za wszystkie TRZY!!!!!

 

A nasza Lilunia się chyba starzeje, skoro były jej potrzebne... okulary... Po wykorzystaniu niewiele z nich zostało :( Na szczęście Sławek kupuje okulary w Rossmanie za - nomen omen - psie grosze! ;)

 

[Mattilu]

Trzymam mocno, mocno kciuki za wszystkie TRZY i za Sławka też, bo choć nie da tego po sobie poznać, to przecież też będzie przeżywał wyjazd Czetusi.

 

Ciekawe co Lili chciała poczytać...

[Nutusia]

No na szczęście nie smsy w mojej komórce! Szczególnie, że tam są litery gigantyczne, że nawet ja bez okularów daję radę przeczytać ;)

[malagos]

To ja - jak wyżej.
dobrej podróży!

[konfirm31]

Kciuki kurczowo zaciśnięte :)

[Kejciu]

Widocznie zostawione były w takim miejscu gdzie aby je znaleźć nie potrzebowała drugiej pary okularów :D

 

 

dobrze że nie połknęła szkła...

[Nutusia]

Wiesz gdzie były? Na tym nowym kredensie, czyli wcale nie pod nosem! Musiała się naprawdę postarać, żeby tam sięgnąć :( No, ale wczoraj nic na wierzchu nie zostawiliśmy! ;)

Na szczęście te tanie okulary nie mają szkieł, tylko chyba plastik. Lepiej się obgryzało oprawkę :D

[AMIGA]

No proszę, a dotąd wszystko było na "moją" Kresię.

Robiąc szydełkiem ocieplacz na kubek (sznaucerkowy) trzymam mocno kciuki za podroż malutkiej i za to, żeby nie trzeba było podawać dziewczynce żadnych środków uspokajających. No i żeby Wam też nie trzeba było podawać.

A zdjęciami "wampirka" się zachwycam bez końca :)