Zmasarkowany przez sadystę Szkielet. PIANO MA DOM. Oszedł za TM:(

[Saphira]

No to czekamy na fotki :multi::loveu::eviltong:

[Ajula]

[quote name='majqa']Gonia napisała mi w smsie, że ma problemy z netem więc musimy się liczyć z faktem, że może dziś zabraknąć wiadomości.[/quote]
prawda, ja tez przez caly dzień nie mogłam się tu dostac :roll:

[Edi100]

[quote name='Antonina i Merdek']Serdecznie witam wszystkich ludzi o wielkim sercu, jednym slowem wszystkich przyjaciol czworonogow.nie od dzis wiadomo,ze to serca otulone siercia.Czuja wiele,nie robmy im krzywdy,blagam was kochani.Pozdrowienia i zyczenia pogody ducha.[/quote]
Witamy na dogo Panią Tosię:multi::multi::multi:
Pani Tosiu, gdyby Pani wtedy nie znalazła Piano, już by Go nie było:shake:

[Ajula]

to Pani Tosia? :loveu:

cieszę się, że zalogowala się Pani, tyle dobrego juz o Pani słyszałam
to Pani uratowała Pianusia :lol:

[Isadora7]

Pani Tosiu serdecznie pozdrawiam.

[Edi100]

[quote name='Ajula']to Pani Tosia? :loveu:

cieszę się, że zalogowala się Pani, tyle dobrego juz o Pani słyszałam
to Pani uratowała Pianusia :lol:[/quote]
Tak to Ta Pani Tosia, która znalazła Piano:loveu:
dziś zalogowała się po raz pierwszy jak wróciłyśmy z Gaju:)
Byłam przy tym:evil_lol:

[Edi100]

[quote name='medar'][COLOR=blue]Witamy Panią Antoninę i Merdka, miło jest wiedzieć, że nadal są ludzie, którym krzywda innych, nie jest obojętna. Serdecznie pozdrawiam.[/COLOR]

[B]Wpłaty które wpłynęły na konto Oddziału Fundacji Emir w Poznaniu od dnia 04 lutego 2009r. do dnia 07 lutego 2009r. z adnotacją "Na Piano" :[/B]
Sylwia D. - 20,00 zł
Agnieszka K. - 30,00 zł
Katarzyna M. - 30,00 zł
Aleksandra K. - 5,00 zł
Marta B. - 5,00 zł
Krzysztof B. - 10,00 zł
Ewa B. - 200,00 zł
Katarzyna S. - 20,00 zł
J.S. - 30,00 zł
Eliza S. - 10,00 zł
Iwona G. - 30,00 zł
Stefan C. - 50,00 zł
Joanna B. - 25,00 zł

[COLOR=red][B]RAZEM : 465,00 zł[/B][/COLOR]

[COLOR=black]Faktur z lecznic nadal nie dostaliśmy. Zamieścimy natychmiast po otrzymaniu. [/COLOR][/quote]
Bardzo dziękujemy wimieniu Biednego Piano.
"doklejam" do pierwszego postu.

[medar]

[COLOR=blue]Witamy Panią Antoninę i Merdka, miło jest wiedzieć, że nadal są ludzie, którym krzywda innych, nie jest obojętna. Serdecznie pozdrawiam.[/COLOR]

[B]Wpłaty które wpłynęły na konto Oddziału Fundacji Emir w Poznaniu od dnia 04 lutego 2009r. do dnia 07 lutego 2009r. z adnotacją "Na Piano" :[/B]
Sylwia D. - 20,00 zł
Agnieszka K. - 30,00 zł
Katarzyna M. - 30,00 zł
Aleksandra K. - 5,00 zł
Marta B. - 5,00 zł
Krzysztof B. - 10,00 zł
Ewa B. - 200,00 zł
Katarzyna S. - 20,00 zł
J.S. - 30,00 zł
Eliza S. - 10,00 zł
Iwona G. - 30,00 zł
Stefan C. - 50,00 zł
Joanna B. - 25,00 zł

[COLOR=red][B]RAZEM : 465,00 zł[/B][/COLOR]

[COLOR=black]Faktur z lecznic nadal nie dostaliśmy. Zamieścimy natychmiast po otrzymaniu. [/COLOR]
ps.
[COLOR=blue]Za każdą złotówkę [B]serdecznie dziękujemy[/B], nie ważna jest kwota - w każdej jest [B]cząstka serca darczyńcy[/B], a to skarb nie dający się zmierzyć [B]żadną miarą[/B]. W [B]Waszym[/B] imieniu [B]odbieramy [/B]ten skarb w wahaniu ogona, każdym ufnym spojrzeniu [B]Piana[/B] - dodaje to motywacji i sił do walki o to i kolejne kocie, psie, i [B]każde[/B] inne [B]życie[/B].[/COLOR]

[Marlena:)]

Hop na pierwszą !!!

[majqa]

[quote name='Isadora7']Pani Tosiu serdecznie pozdrawiam.[/quote]
Gorąco przyłączam się do pozdrowień!

[Edi100]

Piano, śpij słodko. Zdrowiej i nabieraj apetutu na życie!

[black_cat]

[quote name='Isadora7']

Zgadzam się jednak z [B]black_cat [/B]w tej kwestii:
[I]Ilość wpłaconych pieniędzy wcale nie świadczy o tym, ze akcja się rozwija. O rozwoju akcji świadczy poprawa stanu zdrowia tego udręczonego psa.[B][SIZE=4][/SIZE][/B]
[/I][/quote]
Isadoro, ja niestety nie zgadzam się z tą kwestią, nie zacytowałaś mnie, ja cytowałam kogoś innego.
A jesli chodzi o ciagle powtarzanie to ja sie powtarzam bo wy stale powtarzacie ze te rozliczenia są robione na złość Wam i innym osobom. Ale dam już sobie spokój z tłumaczeniem o co mi chodzi, bo nie ma sensu z tego co widzę, podzial rzeczywiście widać wyraźnie, są swoi i tamci. Nie przeszkadza mi to, jest mi to kompletnie obojętnie dopóki nie będzie to miało wpływu na dobro pieska. Mam nadzieję, że nie będzie miało.
Trzymam kciuki za niego, tylko tyle mogę na razie zrobić.

[Helga&Ares]

Pianuś, może jutro Cię odwiedzę...

[bico]

[quote name='maja602']Dla mnie w ogóle nie są potrzebne rozliczenia. Ilość wpłaconych pieniędzy wcale nie świadczy o tym, ze akcja się rozwija. O rozwoju akcji świadczy poprawa stanu zdrowia tego udręczonego psa. [/quote]

:crazyeye::crazyeye:
[B]No dobra, oki, tylko jak ma się poprawiać stan zdrowia udręczonego psa, jeśli np. nie uzbierano by kasy na jego leczenie????[/B]:???:
Ma się poprawić tak sam z siebie?:roll:
Na tym świecie nie ma nic za darmo, może poza pracą wolontariuszy(szacun dla nich:Rose:), a zwłaszcza pomoc specjalistów, karma leki, ogólne utrzymanie chyba jednak kosztują dość sporo:roll:

[maja602]

Na hasło zbieramy bo jest taka potrzeba. Zbieramy. Kto może daje, ile może i ile chce. Natomiast nie ma potrzeby w bez przerwy domagać się rozliczeń.
Jak ktos nie rozumie tego co napisałam, to ma problem z czytaniem.

[GoniaP]

[quote name='black_cat']Ja myślę, że nikomu kto już wpłacił nie jest potrzebne wiedzieć kto i ile wpłacił, ale osobom ktore się wahają to taka lista imion, nickow czy inicjałów na pewno daje jednak jakieś poczucie przyłączenia się do dużej grupy ludzi i zjednoczenia z nią w działaniu dla szczytnego celu. Jesli taka osoba, ktora wejdzie na wątek zobaczy mało osób (na już trwającym jakiś czas watku) to może pomyśleć ze prawdopodobnie inni nie uważają danego wątku za wystarczająco wymagający pomocy i zrobi tak samo - wyjdzie bez udzielania pomocy. Nie chcemy tego.

Taki jest mój punkt widzenia. Pewne rzeczy działają wg ustalonych mechanizmów, czy nam się to podoba czy nie.

Trzymam kciuki za Piano.[/quote]

[B]Kochani, nie myślcie, że nie jesteśmy wdzięczni za każdą złotówkę, bo każda złotówka się liczy i pozwala nam, jako organizacji, ratować te najbiedniejsze i najbardziej potrzebujące zwierzęta. Każda złotówka, to dar serca, którego zignorować, czy wyszydzić nie sposób...[/B]
Prosiłam i proszę raz jeszcze: dostrzeżcie w tej organizacji ludzi, jednostki, które poświęcają swój prywatny czas, charytatywnie ratując naszych braci mniejszych. Robimy co możemy by usatysfakcjonować wszystkich, ale widać, że się nie da! Jedni żądają natychmiastowych rozliczeń, inni żądają relacji z postępów leczenia Piano. Próbujemy sprostać wymaganiom i jednych i drugich, [U]w miarę możliwości. [/U]
Jednak dla nas to Piano jest najważniejszy, a potem dopiero rozliczenia. Wszystko bowiem wymaga czasu, którego nam brakuje. Fundacja to nie firma! Każdy z nas ma swoje życie, swoją pracę, a tylko czas prywatny poświęcamy zwierzętom (kosztem własnych Rodzin!)
Piano jest pod opieką fundacji od 26 stycznia, czyli 14 dni. Spójrzcie na to w inny sposób, to 14 dni walki o jego życie: nerwy, jeżdżenie, rozmowy z lekarzami prowadzącymi, konsultacje z innymi wetami by zweryfikować wyniki, dziesiątki maili, na które trzeba odpowiedzieć, setki telefonów, inne interwencje (bo Piano nie jest jedynym psem pod naszą opieką), ja nie chcę wyliczać wszystkiego, bo zaraz ktoś mi zarzuci postawę cierpiętnicy!
Staramy się jak możemy, dajemy z siebie maksimum! Nie wszystko jest jednak tak łatwe, jak niektórzy to postrzegają, więc błagam Was, nie odsądzajcie nas od czci i wiary, a postarajcie się ZROZUMIEĆ!
Nie negujemy obowiązku rozliczenie się, to norma. Prosimy jedynie o trochę wyrozumiałości i cierpliwości.
Piano ma się lepiej, ale to wcale nie znaczy, że zagrożenie jego życia minęło. Dlatego wcześniej napisałam, że należy się cieszyć ostrożnie. To pies po wielkich przejściach, nie do końca jeszcze zdiagnozowany. Czeka go długotrwałe leczenie, dalsza diagnostyka, i jeszcze pielęgnacja jego zgwałconej psychiki. Dajmy zatem i sobie i jemu czas.

Proszę Was wszystkich o zaprzestanie ciągłych przepychanek na temat rozliczeń. Proszę po raz kolejny: skupmy się na psie!

Obiecuję, że rozliczenie dotyczące Piano będzie wzorcowe: wpływy i wydatki, co do jednej złotówki. Nie chcę natomiast o tym wciąż czytać, bo to nudne i rozpraszające jak Polski Sejm!
Skupmy się na ratowaniu, reszta przyjdzie z czasem. [SIZE=5]
Proszę, żebyście to uszanowali.[/SIZE]

[gagata]

[quote name='Szamanka'][COLOR=DarkGreen][B]
Rozliczenie nie jest po to, by uszczęśliwiać któregoś z userów. Rozliczenia są wymagane. Jeśli zbieracie pieniądze na jakiegoś psa = waszym obowiązkiem jest się z nich rozliczyć. Nie ma co do tego żadnego ale. To jest WYMÓG, a nie czyjaś dobra wola.
Aczkolwiek dobra wola byłaby tu mile widziana :p
[/B][/COLOR][/quote]
Szkoda, Szamanko,że ten wymóg dotyczy tylko niektorych...O ile wiem fundacja Emir ZAWSZE sie z tego obowiązku wywiązywała ,a mimo to, wiecznie jest narazana na jakies dziwaczne niedomówienia.( Patrz watek krężlowski, patrz post Niufek..).. I Black Cat i Bico i wielu innych na tym wątku mają racje, ja tych racji nie neguję,ale marzę o odrobinie obiektywizmu..

Przez takie właśnie małostkowe traktowanie sprawy przez niektórych rozmydla się sprawa skutecznej pomocy zwierzakom a tutaj muli sie sprawa Piano....Po co to komu?

[Szamanka]

[B][COLOR="DarkGreen"]
Gagato, wymóg rozliczania dotyczy WSZYSTKICH, którzy zbierają pieniądze na jakiegoś psa. NIe ma wyjątków. Ale moderatorów jest tylu, ilu jest i być może jakiś wątek nie jest przez nas bacznie obserwowany.
Jeżeli widzicie, że ktoś się nie rozlicza, a żaden mod nie reaguje - proszę nam zgłaszać takie przypadki.
Modzi to tylko ludzie, też mogą coś przeoczyć. Dlatego potrzebna nam wasza współpraca.

Ja swoją opinię już wyraziłam. Więcej komentować nie będę. Skoro GoniaP napisała, że rozliczenia będą najszybciej jak się da - trzymam ją za słowo.
Ja też jestem zdania, że nie ma sensu wałkować tego tematu.
Będę się przyglądać temu wątkowi.
Tyle ode mnie.
Szamanka[/COLOR][/B]

[Saphira]

Rzeczywiście tak jest, że na niektórych wątkach jest wręcz nagonka na rozliczenia a są wątki dzie rozliczeń nie ma i nie było. Myślę, ze tak naprawdę to nikt nie lubi donosić i się awanturować. Ale taki brak rozliczeń to też psom nie służy wystarczy zajrzeć na tzw czarne kwiatki. Nie wszyscy na dogo rzeczywiście służą psom. Co do Emira to ja zaufanie mam. Nie miałam nigdy okazji sie zawieźć. Myślę, że wszystko co zbiorą dla Piano zostanie dla niego spożytkowane. Jeżeli coś zostanie to przecież jest tyle nieszczęścia wokół, ze nic się nie zmarnuje.

[majqa]

Po kolejnym przewałkowaniu tematu rozliczeń, warto wrócić do Piana.
Jeśli masz Goniu jakieś info, czekam na nie z niecierpliwością.
Co do rozliczeń i wszelkich uwag ich dotyczących, coś do łba mi przyszło, o ile nie jest to niezgodne z regulaminem.
Może nie zauważyłam tego na innych wątkach ale, o ile pamięć mnie nie zawodzi, fajnie rozwiązała to Erazm na wątku psiaka Itiego. Założyła osobny watek rozliczeniowy, by nie zaśmiecać wątku psa, link do niego podała na głównym Itkowym.

[majqa]

Ależ miło, znów miałam odzew wpłatowy na jedno z ogłoszeń. :multi:

[Helga&Ares]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/59/887e2468e74fe4ac.jpg[/IMG]

[IMG]http://images47.fotosik.pl/59/9f020cf7cdeca29a.jpg[/IMG]

[IMG]http://images29.fotosik.pl/323/acbce8398cb30884.jpg[/IMG]

[IMG]http://images46.fotosik.pl/59/7f886169cf814aba.jpg[/IMG]

[IMG]http://images44.fotosik.pl/59/b4f53c7aa03295a5.jpg[/IMG]

[Helga&Ares]

[IMG]http://images24.fotosik.pl/324/8a4bdda71b1aecd0.jpg[/IMG]

[IMG]http://images30.fotosik.pl/324/7bbb7bbfa6a1fef0.jpg[/IMG]

[IMG]http://images45.fotosik.pl/59/8680f6d9e2fd37d7.jpg[/IMG]

[IMG]http://images49.fotosik.pl/59/e6f5973326410c32.jpg[/IMG]

[IMG]http://images30.fotosik.pl/324/379ba163c4140f9e.jpg[/IMG]

[bigos]

dziękujemy za fotki i informacje o psiaczku:loveu:

Proszę go ode mnie ucałować następnym razem <cmok>

Dziś kończymy bazarek dla Piano. Stan na teraz: [B]94zł:p [/B](a i cioteczka bigosek dołoży kilka złotych)

[GoniaP]

[FONT=Verdana]Wieści od Donvitowa:

"[/FONT] [FONT=Verdana]Dzisiaj Piano z jego kojca i legowiska wywabiłem na " patent" (parówkę).[/FONT][FONT=Verdana] Słyszy i reaguje. Nie próbuje mnie gryźć. Jego posłanko poszło do prania. Śpi na swoim kocyku. Od czasu jak jest w Śremie przybrał na wadze 0.5 kg. Waży 12 Kg. Bardzo bystrze patrzy. Na spacerze zaprzyjaźniał się z inną bidką która właśnie jechała do schronu. Reaguje i na inne psiaki. Grzecznie chodzi za mną i łakomie zjada przysmaki z ręki. Jest coraz weselszy. Porusza się ładnie i sprawnie. Jutro kontrolne badania by odstawić kroplówki. Jest ok. Od wczoraj socjalizuję psiaka i efekty są zaskakujące."[/FONT]