Jump to content
Dogomania

Jaką rasę mam wybrać vol. 2


Chefrenek

Recommended Posts

Mam już swojego śmierdziela, ale z ciekawości pomyślałam, że się dowiem, jaką rasę polecilibyście dla mnie?

Mieszkam w bloku na 8 piętrze, jest winda, mieszkanie 50m2 w środku miasta.
Lubię psy raczej spore, mocnej budowy, "konkretne".
Psu mogę poświęcać dużo czasu, codziennie jeden ze spacerów długi. Niemniej jednak, nie jestem przesadną miłośniczką wypraw, wycieczek i bardzo aktywnego trybu życia.
Doświadczenie z psami myślę, że jako takie mam, na pewno nie zielona, szkoli mnie nieustannie mój obecny wariat, a łatwo z nim nie mam :diabloti:

Gdybym mogła mieć jakiego tylko sobie chcę (nie patrząc na warunki, tylko na swoje upodobania) byłby dwa: ON i MA

Jaka rasa waszym zdaniem byłaby najlepszym wyjściem dla mnie? :cool3:



Przyszło mi to do głowy, gdyż zastanawiałam się dziś nad tym, jak mój pies jest zupełnie [U]nieodpowiedni[/U] do tego co mu oferuję, a jednak wiadomo - jest i będzie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

po tak krotkim opisie to wydaje mi sie, że rasa biała, samiec, wzrost 185, waga 105 kg, włosy , e moze byc bez. z poczucie humoru, opiekuńczy, przesadnie dbający o porzadek na półkach i o zapasach na zime. czytający duzo ksiażek, sympatyk piłki noznej ale raczej z tv. od wiosny do jesieni lubiący pobyt na działce , a tam swoje pomidory itd..............;)

Link to comment
Share on other sites

Od bardzo wielu lat pragnę psa. Zawsze chciałam psa z rodowodem, wiadomo wystawy, sporty, później hodowla. Wychowywanie szczeniaka, socjalizacja, nauka wspólnego życia z psem. Szczeniak wybrany specjalnie z miotu pod kątem charakteru. Miał to być whippet.

Ale miesiąc temu sąsiedzi przygarnęli z ulicy mini pudlicę w wieku ok. 3lat. Prawdopodobnie była bita, a potem ją ktoś wyrzucił z samochodu. Biedactwo miało 32kleszcze i kudły na całym ciele. Ale teraz wyleczona, ostrzyżona i odkarmiona dla mnie jest psem idealnym, takim jakiego chciałabym mieć. Bardzo fajne podejście do wszystkich ludzi i innych psów, żadnej agresji. Przytulaśna strasznie, właścicieli pilnuje się bardzo, aż widać tą wdzięczność za to, że ją uratowali. Znosi wszystko co robi jej 4letni syn sąsiadów, a ma on różne pomysły(zawsze rodzice reagują oczywiście) Jest maksymalnie niekłopotliwa. Jedyną wadą jest chyba jej szczekliwość, ale u małych psów to chyba normalne. Nie zna żadnych komend i ciągnie na smyczy, ale to jak patrzy na sąsiadów, jak uwielbia pieszczoty, jak zachowuje się w stosunku do innych stworzeń jest niesamowite.

Czy często zdarzają się takie psy w schroniskach (dt)? Czy może lepiej wziąć jako pierwszego psa szczeniaka z dobrej hodowli?

Psa planuje dopiero za 2-3 lata.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ania_pelka']Od bardzo wielu lat pragnę psa. Zawsze chciałam psa z rodowodem, wiadomo wystawy, sporty, później hodowla. Wychowywanie szczeniaka, socjalizacja, nauka wspólnego życia z psem. Szczeniak wybrany specjalnie z miotu pod kątem charakteru. Miał to być whippet.

Ale miesiąc temu sąsiedzi przygarnęli z ulicy mini pudlicę w wieku ok. 3lat. Prawdopodobnie była bita, a potem ją ktoś wyrzucił z samochodu. Biedactwo miało 32kleszcze i kudły na całym ciele. Ale teraz wyleczona, ostrzyżona i odkarmiona dla mnie jest psem idealnym, takim jakiego chciałabym mieć. Bardzo fajne podejście do wszystkich ludzi i innych psów, żadnej agresji. Przytulaśna strasznie, właścicieli pilnuje się bardzo, aż widać tą wdzięczność za to, że ją uratowali. Znosi wszystko co robi jej 4letni syn sąsiadów, a ma on różne pomysły(zawsze rodzice reagują oczywiście) Jest maksymalnie niekłopotliwa. Jedyną wadą jest chyba jej szczekliwość, ale u małych psów to chyba normalne. Nie zna żadnych komend i ciągnie na smyczy, ale to jak patrzy na sąsiadów, jak uwielbia pieszczoty, jak zachowuje się w stosunku do innych stworzeń jest niesamowite.

Czy często zdarzają się takie psy w schroniskach (dt)? Czy może lepiej wziąć jako pierwszego psa szczeniaka z dobrej hodowli?

Psa planuje dopiero za 2-3 lata.[/quote]
Jeżeli chcesz psa, który będzie się właśnie tak zachowywał, to polecam wziąć psa z DT, o którym tymczasowy właściciel powie Ci, że właśnie taki ma charakter. Będzie to dorosły pies i rasa nie ma znaczenia.
Jeżeli chcesz kupić szczeniaka, to możesz wybrać rasę, która spełnia twoje oczekiwania, następnie wybrać hodowlę i skrzyżowanie, z którego szczeniak powinien spełnić twoje oczekiwania, jednak koniec końców szczenie, to szczenie. Może z niego wyrosnąć wiele, a wszystko dlatego, że to ty kształtujesz psa i może ci wcale nie wyrosnąć z niego taki ideał.
Także jeżeli chcesz to co opisałaś, a nie zależy ci na żadnej rasie, to nie zaszkodzi popytać na dogo i znaleźć takiego psa w DT :)

Nie polecam w takim wypadku adoptować [U]szczeniaka[/U] ze schroniska, albo nawet z DT ale po nieznanych rodzicach, bo wtedy zupełnie nie wiesz co wyrośnie. (mówię o charakterze)
Nie polecam też z takimi wymaganiami brać dorosłego psa prosto z boksu ze schroniska, w ciemno, bo psy często zmieniają się pod wpływem nowego domu (chyba, że skonsultujesz to z wolontariuszem znającym psa)

Także generalnie polecam za te 2-3 lata poszukać dorosłego psa u kogoś na DT, który sprosta wymaganiom co do charakteru :)
A przed tym intensywnie czytać i się dokształcać w psiej tematycje

Link to comment
Share on other sites

ania_pelka - tak jak sugarr polecam dorosłego (co najmniej 1-2 lata), sprawdzonego psa z DT. Było na dogo parę właśnie takich piesków, wyciągniętych ze schronów albo przybłęd, które w domu okazały się cudownymi, spokojnymi, kochanymi pieskami, które cieszą się, jeżeli ktoś tylko na nie spojrzy, a jeśli się nikt nimi nie zajmuje to po prostu są cichutkie, jakby ich nie było... Rzeczywiście ujmujące, choć ja wolę bardziej "charakterne" psiaki :razz:

Kilkumiesięczne szczeniaki-kundelki to zwykle niespodzianki. Ja brałam pieska, który miał być spokojnym wesołym kundelkiem (bo wyglądała na takiego 100% mieszańca, nie wpada wyglądem w żadną rasę, zwykła taka itd), a wyrosła mi niezależna diablica z charakterkiem beagle'a :diabloti: Oczywiście kocham ją bardzo i nie oddałabym jej nigdy, wiele mnie nauczyła... Ale "nie taka miała być" ;) Choć nie byłam rozczarowana czy coś w tym stylu, byłam przecież świadoma, że biorę pieska-niespodziankę :evil_lol:

Więc albo dorosły psiak z DT albo właśnie piesek z rodowodem, ze sprawdzonej hodowli itd. Tylko kiedy masz pieska od szczeniaka to odbiją się na nim wszelkie błędy wychowawcze, a jeśli bierzesz dorosłego z DT to już wiesz, jaki jest i będzie z charakteru, bo jest już ukształtowany i znasz już jego cechy (choć oczywiście dorosłego psa też da się wychować, wyszkolić itd).

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Mam jeszcze troche czasu na przemyślenia i w końcu podjęcie decyzji, ale w tej chwili chyba wolałabym dorosłego psiaka z domu tymczasowego z już znanym charakterem. Oczywiście kształcić się będę ciągle o psach, szczególnie psychice i wychowaniu. Ale i tak z psem chciałabym iść na szkolenie i może spróbować agility.:D

Link to comment
Share on other sites

Przecież psów potrzebujących domu jest od groma. I tak naprawdę nie trzeba rezygnować z jakichkolwiek swoich oczekiwań/ "warunków" decydując się na psa. Można poszukać psa z rodowodem wymarzonej rasy, którego ktoś z jakichś względów się pozbył/planuje pozbyć i próbować się z nim realizować w tym, w czym się chce.

Link to comment
Share on other sites

Wiele tzn. ile? Zdarzają się whippety do adopcji. Tylko trzeba zbliżyć się do tematu i do osób z nim związanych.;)
Gdybym to ja poszukiwała psa konkretnej rasy, a do tego chciałabym psiaka dorosłego i nie nagliłby mnie czas, to poudzielałabym się wśród miłośników tejże rasy i jednocześnie osób przeważnie dobrze poinformowanych o przedstawicielach konkretnej rasy poszukujących nowego opiekuna. Spotkałam się już z przypadkami, że dla psa trzeba było szukać domu za granicą, bo z racji małej popularności rasy i "zapsienia" jej miłośników tu, nie było chętnych do podjęcia się opieki.

Link to comment
Share on other sites

Przecież ania_pelka napisała, że chyba skłoni się ku adopcji psa dorosłego, z poznanym charakterem :)
A czy to będzie whippet, nie whippet to już nie ma znaczenia ;)
Ważne, że prędzej czy później jakiś psiak znajdzie dom. A z tego co czytam to odpowiedzialny dom, który przemyślał i pewnie jeszcze przemyśli sto razy swoją decyzję.

Ale oczywiście, jeżeli jednak zmieniłabyś zdanie i chciała konkretną rasę, to racja - rasowców jest sporo do adopcji, najlepiej tylko "zakręcić się" na odpowiednich forach, wśród odpowiednich ludzi etc.

Cały dylemat wydaje mi się polegał na tym, czy brać dorosłego, czy szczenię i z jakiegoś "źródła", jeżeli ma się konkretne - nazwijmy to - wymagania co do charakteru psa :) Rasa zeszła na drugi plan, tak to odebrałam

Link to comment
Share on other sites

[B]Sugarr[/B], nie wiem po co ta wypowiedź, a odnoszę wrażenie, że do mnie... Sądzisz, że musisz uściślać i tłumaczyć komuś, co użytkowniczka ania_pelka miała na myśli i co napisała? Nie wydaje mi się, żebym pisała do ania_pelka nie na temat. Ktoś wspomina, że być może chciałby whippeta, uważa, że ciężko o takiego psa dorosłego i z adopcji, to piszę adekwatnie do wątpliwości tej osoby, co o tym wiem i radzę jak można się zorientować w temacie i tyle. Jeśli ktoś "marzy" o takiej, a nie innej rasie, to dlaczego miałby z tego od razu rezygnować? A wśród przedstawicieli każdej rasy, nawet tej mniej popularnej, prędzej czy później można znaleźć dla siebie dorosłego psa z odpowiednim dla siebie charakterem i do tego jeszcze zrobić coś dobrego, bo uratować, dać dom.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie chodzi mi o to co napisała sugarr. Jak już będzie znany charakter psa to rasa nie jest taka ważna. Wcześniej szukałam po prostu rasy, która ma cechy, na których mi zależy. Teraz jestem zarejestrowana na charcim forum, wiele rozmawiałam z hodowcami whippetów i jakby był do adopcji whippet z takim charakterem to by było baaardzo fajnie, ale jak nie znajdzie się taki to po prostu wezmę jakiegoś innego pieska.

Zadałam pytanie, bo to ma być mój pierwszy pies, boję się, że nie poradze sobie ze szczeniakiem, a pudlica mnie oczarowała i chciałam wiedzieć czy łatwo jest takiego pieska znaleźć, o takim zachowaniu i czy to w ogóle dobry pomysł pies z dt dorosły jako pierwszy pies. I dziękuję wam bardzo za odpowiedzi!!:*

Link to comment
Share on other sites

Czasami trzeba troszkę poszukać, ale ogólnie da się znaleźć bardzo fajne psiaki na DT ;). Ba, sama parę dni temu oddałam sunię [była u mnie właśnie na DT] - złoty psiak posiadający tylko jedną wadę... została kiedyś skrzywdzona przez ludzi, więc jest strachliwa i nie lubi nowych ludzi [przejdzie obok spokojnie, ale dotknąć się nie da]. Aż żałuję, że moja wredota nie ma tak cudownego charakteru jak Bianeczka :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

"Mam 16 lat. Jeszcze tydzień temu miałam dwa psy... Owczarka Niemieckiego i małego kundelka. Niestety kilka dni temu straciłam jednego z moich skarbów. Prawie 14 lestnia sunia Owczarka odeszła pozostawiając w moim sercu ogromną pustkę... Bardzo mi jej brakuje, minęło zaledwie kilka dni, a ja tęsknie jakbym nie widziała jej kilka lat. Myśl, że już nigdy nie spojrze w jej wesołe oczy, że już nigdy nie zamerda dla mnie ogonem, że już nigdy nie poczuje jej ciepła, jest przytłaczająca. :( Nie piszę jednak po to by podzielić się swoimi uczuciami, a z prośbą abyście pomogli mi znaleźć psa który zajmie miejsce Brandy.
Mieszkam w Warszawie w bloku. W moich okolicach są piękne parki gdzie na codzień biegałabym z psem. Często jeżdżę na działke do swojego wujostwa tam również są piękne tereny, gdzie pies miałby możliwość swobodnego biegania. Wolny czas spędzam dosyć aktywnie. Na spacery z psem przeznaczałabym 2-3 godziny dziennie, w weekendy oczywiście starałabym się jeszcze więcej. W domu pies byłby sam [tzn. z drugim moim psem] góra 6 godzin, ale zazwyczaj jest to ok 4 godzin. Wraz z moją rodziną często podróżujemy. Pływamy łódką, jeździmy do lasów, spacerujemy itd. Pies w każdej możliwej sytuacji by nam towarzyszył. Pies przejdzie szkolenie. Chciałabym też uprawiać z nim agility. Oczywiście codziennie znajdę czas na jego pielęgnacje więc długość sierści jest mi obojętna. Chcę aktywnego psa który będzie moim wiernym towarzyszem... Podobają mi się Owczarki Belgijskie Tervueren i Czarne Owczarki Niemieckie... Co sądzicie o tych rasach? Czy pasowałabym do którejś? A może znacie jakieś inne dla których się nadaje?"

Piszę w imieniu mojej przyjaciółki, ponieważ nie jest zarejestrowana na dogo. Aga chce wziąć psa z rodowodem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Tinka:)']ciężko o takiego stwora ;) poza tym te psy potrzebują też intelektualnych treningów, belgi mają delikatną psychikę. Niech koleżanka poczyta o tych psach a nie patrzy tylko na wygląd...[/quote]

Rodzice Agi są gotowi jechać po psa na drugi koniec świata więc jak kolwiek ciężko by nie było myślę że udało by im sie załatwić czarnego ONka. Co do psychiki belgów. Moja Aga naprawde dużo rozmawia z hodowcami i jest tego świadoma. Wie jak postępować z takim psem, a w razie jakichkolwiek problemów radzi się hodowcy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Daria_13']A co możesz zapewnić psu? ile spacerów dziennie? szkolenie? jakie masz doświadczenie? ile ruchu i zabawy możesz mu dać?[/quote]

mogę mu zapewnić porządną ocieplaną budą, spacerów chyba nie będzie potrzebował bo będzie miał 1000m2 to wybiegania się zabaw też będzie miał sporo bo jest nas 6 osób i wszyscy psiarze więc nie będzie się nudził.

Chodzi mi głównie o to ab pies szczekał... bo wątpie aby jakikolwiek włamywacz wlazł na posesje na kltórej est pies..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='koziol931']mogę mu zapewnić porządną ocieplaną budą, spacerów chyba nie będzie potrzebował bo będzie miał 1000m2 to wybiegania się zabaw też będzie miał sporo bo jest nas 6 osób i wszyscy psiarze więc nie będzie się nudził.

Chodzi mi głównie o to ab pies szczekał... bo wątpie aby jakikolwiek włamywacz wlazł na posesje na kltórej est pies..[/quote]
Otóż mylisz się i to bardzo. Pies bez względu na wielkość posesji potrzebuje ruchu, zajęcia poza nią. "Najskuteczniejsze" z psów stróżujących stosunkowo rzadko szczekają. A tak w ogóle to zdaj sobie sprawę, że na psa stróżującego jest mnóstwo nieskomplikowanych sposobów, by go unieszkodliwić i osoba zdecydowana wtargnąć na cudzy teren, zapewne przygotuje się na psa i skutecznie z nim rozprawi.
Poza tym w ramach podsumowania i wniosku podpisuję się pod postem [B]Brezyl[/B].

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...