koziol931

Witam! Jestem ze Szczecina, mam parkę shihtzu. Jakieś 3 tygodnie temu pies wpadł na suczkę i uszkodził jej oko. Weterynarz na redzie powiedział, że to uszkodzenie rogówki i , że w ok. miesiąc się zagoi. Jeździłem regularnie na kontrole i jakieś zastrzyki+ 3 rodzaje kropli/maści. Po 3 tygodniach powiedział, że jest mała poprawa i, że bardzo możliwe jest, że psu będzie trzeba amputować oczko. Strasznie się zdenerwowałem i pojechałem do bardzo chwalonego lekarza(cichocicki?) na chopina. Oglądał oko z 5 minut i powiedział, że : przebiła się rogówka-->ułamany kawałek tęczówki zatamował wyciek płynu z oka--> (płyn teraz krąży cały czas w oku i jest możliwość, że jakiś kawałek tęczówki zatka''wylotową dziure'' i oczo po prostu się wyleje--> doszło do zwichnięcia soczewki. Powiedział, że nie ma co liczyć na to, że będzie widziała na chore oko. Dał jakieś dodatkowe krople(pokazałem mu stare) na obniżenie ciśnienia. Orientuje się ktoś czy jest szansa na uratowanie tego oczka? I EWENTUALNIE czy jak by amputowali jej oczko to będzie można wstawić implant?(nie chodzi i pieniądze) ale czy będzie jakaś duża róznica?

Witam! moja shihtzunia ma ponad 2 lata w marcu miała szczeniaki(5, wszystkie już ją przerosły), po jej ciąży(a włąściwie po oddaniu dzieci) zaczęła chorować czyli: - wydrapuje sobie okropną rankę na szyi, co weterynarz to inna diagnoza(a po te psy tak mają, a bo to infekcja(zastrzyki które naprade nic nie dają), albo, że z tęsknoty) raz nam się udało ją wyleczyć jak oddaliśm ją d dziadków i dziadek siedział z nią cały dzień i nie było opcji aby się podrapała.(niestety u nas siedzi w domu sama jakieś 3 godziny)jak sobię z tym poradzić? - raz na jakiś czas dostaje dziwnych ataków, wywraca się na plecki, strasznie piszczy tak jak by ją paraliżuje, i się wypróżnia, weterynarz stwierdził, że to padaczka. Będzie to jej się pogłębiało? a może to nie padaczka? Aktualnie karmimy ją zwykłym frolikiem, dostawała eukanubę i royala ale nic nie pomagało... Proszę o szybką odpowiedź

Chyba najrozsądniejsze będzie jak porpostu pujdę do schroniska i wezmę jakiegoś dużego psa... może akurat będzie umiał szczekać:)

[quote name='Daria_13']A co możesz zapewnić psu? ile spacerów dziennie? szkolenie? jakie masz doświadczenie? ile ruchu i zabawy możesz mu dać?[/quote] mogę mu zapewnić porządną ocieplaną budą, spacerów chyba nie będzie potrzebował bo będzie miał 1000m2 to wybiegania się zabaw też będzie miał sporo bo jest nas 6 osób i wszyscy psiarze więc nie będzie się nudził. Chodzi mi głównie o to ab pies szczekał... bo wątpie aby jakikolwiek włamywacz wlazł na posesje na kltórej est pies..

Sprawy mają si tak: potrzebujemy dużego psa który będzie szczekał na każdego kto będzie przecodził(pomijajac nas) i aby mógł mieszkac w budzie:) powiedzcie jakie rasy polecacie..

był by ktoś chętny na moje shih tzulki?:) urodzone 13stego w piatek:D(marzec) właściwie to do wyboru został tylko 1:) bo juz wszystkie zarezerwowane:) shih tzu to strasznie rozchwytywana rasa w Szczecinie:) a jest ich strasznie mało [url=http://www.youtube.com/watch?v=0jRWlC8U5Do]YouTube - 4 dniowe szczeniaczki shih tzu[/url]

wet był, powiedział, że ze szczeniakami wszystko wporządku a, ze tej malutkiej leciało mleczko z nosa to po prostu była tak łapczywa i się zachłysneła:) narazie wszystko okej:)

śliczne:) zdrac mi jeszcze tajemnice jak zrobiłaś te opaski na szyje dla szczeniaczków? bo mam takie same i je po prostu sszyłem i są nakładane przez główkę(ciasno wchodza.) ale szczeniaczki wkładają w nie łapki i opaski zaraz mają na brzuszku:( bo chyba nie zrobiłaś takich ciasnych i nie zszywałaś na nich?:mad: z niecierpliwością czekam na odpowiedź

powiedziałaś, że się drze a po dostawieniu do piersi przestaje tak? może on po prostu jest głodny i mu zimno? jak od moich malutkich(również shih tzu) odejdzie mamusia to też się drą jak by nie wiadomo co:) a jak wróci didi(matka) to się wszystkie w nią wtulają i pisk jak rękom odją:) @edit. PS: a jak szczeniaczki przyszł na swiat to jak z nimi postępowałaś? bo ja swoim odrazu odsysałem (wody plodowe?) z ust i oska i od razu im się lepiej oddychało... wydaję mi się, ze ty polegałaś tylko na suni jeżeli chodzi o odsysanie i wycieranie.

sunia już 3 dni. narazie matka się nią normalnie opiekuję, ale musze ich zostawić na 30 minut samych:( nadzieje, ze nic przez tą chwile im nie będzie. i dzisiaj obowiązkowo musi je obejrzeć wet, mam nadzieje, ze uda mi się umówić na wizyte domową, bo boję sie takiego malucha wynosić po za dom nawet na chwile

[quote name='ola0307']Witam, mam pytanko będziesz sprzedawać szczeniaczki?? Pozdrowionka[/QUOTE] tak;) już mam właściwie wszystkie zarezerwowane..(znajmomi tak rezerwowali;)) na sprzedaż zostałem mi jeszcze tylko 1 piesek wracając do tematu, niby cały dzien z tą małą suczką okej(mamusia ładnią ją wylizywała, ogrzewała..) aż tu przed chwilą musialem umyc naczynia i jak wróciłem to właśnie matka juz była z tą małą sunią w zębach po za kojcem:( gdzieś ją chciała wynieść..) powiedzcie mi jak takiego maluszka odchować którego matka nie chce? podajcie mi jakieś domowe sposoby bo dzisiaj to juz nic nie kupie, a na noc nie zostawie jej samej z matką... z karmieniem nie ma problemu bo się kładzie na plecy i nawet nie wiem który ciągnie:) tylko najgorzej z tym ogrzewaniem;/

narazie sunia cos przeżyła, mam nadzieje, że będzie żyła, właśnie sobie pochlipała sama mleka(rodzeństwo spało to się nie przeciskali i spokojnie sobie piła;)) i już jej narazie mleczko z noska nie leci. Szkoda by było jak by umarła, jest naprawdę mniejsza od pozostałych: [url]http://img14.imageshack.us/img14/5238/dsc00101i.jpg[/url]

narazie ją cały czas pilnujemy. Matka narazie dała jej spokój... mam nadzieje, że już nic jej nie zrobi, ładnie zjadła(jak się przyssała to z 15 minut;)) potem mamusia dokładnie wylizala i leżą w kupie teraz:) ale tej słabej suni te mleko cały czas leci:( nie wiem co z tym zrobić na 1000% nie ma rozszczepioneog podniebienia

cały czas mam problemy z tą ostatnią suczką;(jest coraz słabsza, tylko by spała, cały czas szuka ciepłego miejsca. A matka w cale jej nie pomaga! jak by ją chciała zjeść! bierz tylko ją do pyska i jak by chciała połykać!:( o co chodzi?? inne szczenieta jej nie interesują tylko cały czas bierze tą ostatnią suczkę:( co mam teraz zrobić? narazie zabrałem tą suczkę i ją ogrzewam bo się boje

zrobiłem tak jak powiedziałeś i wszystkie mają takie same podniebienia;)