Dioranne Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 [B]Kyu [/B]przybij łapę, też chciałam pinczera zaproponować! :p [B]Iria[/B] mogę przesłać na PW szczegółowy opis charakteru pina z książki Pani J. Zarzyńskiej. Także jeżeli byłabyś zainteresowana to wyślij mi PW. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tascha Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 [quote name='Iria']Zastanawiam się nad towarzyszem dla mojej Naszki - jaka jest widzicie na dole - schroniskowy mieszaniec, średniej wielkości, bardzo aktywna. Chciałabym, żeby drugi pies był malutki, taki do 5kg ;) Ze względu na to, że Naszka nie za bardzo przepada za suczkami, musi być to pies. Chciałabym psa inteligentnego, wesołego, szybko uczącego się, lubiącego ruch, żeby dłuższe spacery nie sprawiały mu problemu, oczywiście zdaję sobie sprawę, że szybciej się zmęczy. [/QUOTE] Pinczer miniaturowy - wesoły, uwielbia zabawe, uwielbia sie uczyc, uwielbia długie spacery /i wcale sie na nich nie meczy/, mozna z nimi trenowac bikejoring, agility, obidience, flyball, w Czechach biegaja nawet w coursingach ;) Waga -4-6 kg Please- nie mylic z nieszczesnym ratlerkiem... Pinczer miniaturowy rudy- Inter,MultiCh Multatuli Orlando [IMG]http://sphotos-e.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/72717_163534747011375_3248239_n.jpg[/IMG] pinczer miniaturowy czarny podpalany - MultiCh Wild Look Of Gandhi [IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/71898_163536873677829_8201203_n.jpg[/IMG] Podczas treningu bikejoringu z Zula [IMG]http://sphotos-g.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/73958_164269863604530_6050825_n.jpg[/IMG] i Zulcia w lesie [IMG]http://sphotos-a.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-prn1/76454_164269550271228_2233307_n.jpg[/IMG] W razie czego - zapraszam na pw lub maila, adres znajdziesz na www /w podpisie/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 [B]rossa[/B] podobnie jak evel-collie krótkowłosy,dośc często tu polecany border collie [B]katasza[/B] ja moze tylko w sprawie boston teriera-choroby wady:nużyca dośc czesto,krótki nos więc problemy takie jak u brachycefalicznych z oddychaniem,chrapaniem,łatwe podrażnianie gałek ocznych(wypukłe oczy),z zachowanie-mogą być ciete i nieustępliwe(bo to terier),niektóre niezbyt dobrze współgraja z innymi samcami,pobudliwe .chyba tyle co wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 [quote name='Kyu']biewery i golddust yorki- to poprostu jorki tyloo w innych odmianach kolorystycznych.[/QUOTE] Yorkshire Terrier nie ma żadnych odmian kolorystycznych! Wszystkie biewery, golddusty i inne dziwadła to tylko wymysły pseudohodowców w celu naciągnięcia klientów na olbrzymią kasę. Ludzie płacą za te kundelki i wierzą, że mają "yorka". A pieski najczęściej są obciążone wadami, do tego nie mają nic wspólnego z psami rasowymi. Tutaj jest obowiązujący w FCI wzorzec yorkshire terriera, przeczytajcie, jaką powinien mieć sierść i umaszczenie: [URL]http://www.zkwp.pl/zg/wzorce/86.pdf[/URL] W ten sposób to ja bym mogła sprzedać moją 25 kg kundelkę za 3000zł jako "yorka królewskiego krótkowłosego" :evil_lol: Oczywiście wcześniej wydrukuję jej rodowód na drukarce w domu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 (edited) poważnie?nie wiedziałam że biewiery to nie "rasa"...a te wszystkie hodowle,utytuowane na wystawach pieski...? juz wiem wszystko Edited February 27, 2013 by gryf80 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Delph Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 FCI nie uznało rasy biewer. Te, które mają "rodowody" należą do pkpr (pkpr należy do F.C.I. - kropki robią różnicę ;) - hiszpańskiej organizacji, która nie jest tym samym co ogólnie nam znane FCI z siedzibą w Belgii) albo którejś z nowo powstałych dziwacznych organizacji. Polak potrafi, szczególnie, jak zwęszy interes, a cierpią na tym psy i oszukani ludzie. Tak czy siak yorkshire terrier jest jeden, ma jeden wzorzec umaszczenia i typ sierści oraz może ważyć do 3,2 kg (nie istnieją yorki miniaturki, to też oszustwo!). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tascha Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Tak, FCI nie uznało biewera jako rasy, ale juz w Polsce na wystawach ZKwP moga byc i sa wystawiane w sekcji "rasy nieuznane". Jak wyglada sprawa hodowli i dokumentów w takich przypadkach- nie wiem. Czesto bywam na wystawach za granica i musze powiedziec ,że biewery na owych wystawach widuje sie dosyc czesto. Sa to wystawy FCI. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iria Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Dziewczyny to nie jest chyba wątek do kłótni nt. uznanych i nieuznanych ras ;) Biewery i golddusty nie są uznane przez FCI. Wymieniłam te dwie "odmiany" yorków ze względu na ich wygląd , który bardzo mi się podoba, niestety niewiele wiem o charakterze yorków w ogóle... ale zdecydowanie wygrywa u mnie papillon, czytałam wiele na ich temat, w książkach i w internecie, oglądałam filmiki. Kocham to forum, bo można się wiele dowiedzieć, pierwszy raz spotkałam się z rasą [B][COLOR=#000000]Coton de tulear [/COLOR][/B][COLOR=#000000](dzięki SkyeDQ), faktycznie wygląda cudnie i nadawałby się, tylko ten ogrom futra i częstotliwość szczotkowania mnie przeraża :D No i biel porażająca, jednak wolę nieco urozmaicone umaszczenie ;) Fankom [B]pinczerków[/B] bardzo dziękuję za wypowiedzi, lubię te psiaki, pytanie ode mnie, czy nie są z natury zbyt szczekliwe? Znałam jednego i wytrzymać się nie dało ;) ogólnie na plus, choć wolałabym rasę z dłuższym włosem/sierścią. Jaki mają stosunek do innych psów, nie są lękliwe? Wiem, że to w dużej mierze kwestia wychowania... [B]Gryfoniki[/B] i [B]grzywacze[/B] odpadają. [QUOTE][/COLOR][COLOR=#000000]Papilony też wymagają pielengnacji, poza tym nie wiem czy to pies na dłuższe wędrówki, ale nie mnie oceniać, bo nigdy nie miałam papilona, a znane mi wychodzą na przechadzke na skwerek...[/COLOR][COLOR=#000000][/QUOTE] Dla mnie codzienna pielęgnacja nie stanowi problemu, jeśli chodzi o "wędrówki" to bardziej chodziło mi o dłuższe spacery, na zasadzie idziemy w pole/do lasu i psy sobie biegają, a nie robimy nie wiadomo ile kilometrów w górach ;) Papillonik, którego znam uwielbia chodzić i robi niesamowite jak na jego małe łapki dystanse [/COLOR]:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkyeDQ Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 [quote name='Kyu']Ja mam ich obraz troche wystawowo-zaburzony, choć faktycznie wpatrzone we właściciela, ale ta biel jakoś mnie nie przekonuje mimo wszystko ;p[/QUOTE] Nie proponowałam cotona tobie. Mi np. bardzo się podoba "ta biel", a "nie przekonuje mnie" pinczer miniaturowy czy gryfon (z prostej przyczyny - nie podobają mi się). Zaproponowałam Irze cotona, bo spełnia je wymagania pod względem charakteru (energiczny, pojętny, wesoły) i wyglądu (ponieważ ma upodobania do piesków w typie papillona i yorka - ups, pinczer miniaturowy "odpada" :roll:). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
evel Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 A może hawańczyk? Na dogo jest dziewczyna o nicku chi23, ma bordera, psa w typie TTB i właśnie hawankę, pocieszny cudaczek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tascha Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 Pinczer miniaturowy RASOWY -co musze podkreślic, nie jest psem który drze gebe bez potrzeby. Nie sa to tez psy agresywne czy walczące ze wszystkim. Taka zła sławe przyspozyły pinczerom nieszczesne ratlerki i inne w typie... noszone całe zycie na rękach przez starsze paniusie, dziarmolące na wszystko co sie rusza z liśmi włącznie i gotowe pozrec kazdego , kto sie do paniusi zblizy :( Pinczer to pies weosły, inteligentny, szybko sie uczacy choc potrafi myslec tez samodzielnie, odwazny ale nie nerwowy .Nie szczeka bez potrzeby, choc gdy ktos zadzwoni do drzwi raczej sie odezwie. Z psami chetnie się bawi - i z wiekszymi i z mniejszymi. Na wyjazdach wystawowych, gdy jedziemy z grupa, to w hotelu czy przy busie słychac zawsze sznupy mini, pinczerów nie słychac. Pinczer miniaturowy to taki mały dobermanek -nie kazdemu oczywiście taki wyglad psa sie musi podobac ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyu Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 [quote name='Delph']Yorkshire Terrier nie ma żadnych odmian kolorystycznych! Wszystkie biewery, golddusty i inne dziwadła to tylko wymysły pseudohodowców w celu naciągnięcia klientów na olbrzymią kasę. Ludzie płacą za te kundelki i wierzą, że mają "yorka". A pieski najczęściej są obciążone wadami, do tego nie mają nic wspólnego z psami rasowymi. Tutaj jest obowiązujący w FCI wzorzec yorkshire terriera, przeczytajcie, jaką powinien mieć sierść i umaszczenie: [URL]http://www.zkwp.pl/zg/wzorce/86.pdf[/URL] W ten sposób to ja bym mogła sprzedać moją 25 kg kundelkę za 3000zł jako "yorka królewskiego krótkowłosego" :evil_lol: Oczywiście wcześniej wydrukuję jej rodowód na drukarce w domu ;)[/QUOTE] I przez moje skrótowe myślenie wyszła wtopa, oczywiście jest tak jak mówisz ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkyeDQ Posted February 27, 2013 Share Posted February 27, 2013 [quote name='Tascha']Pinczer miniaturowy RASOWY -co musze podkreślic, nie jest psem który drze gebe bez potrzeby. Nie sa to tez psy agresywne czy walczące ze wszystkim. Taka zła sławe przyspozyły pinczerom nieszczesne ratlerki i inne w typie... noszone całe zycie na rękach przez starsze paniusie, dziarmolące na wszystko co sie rusza z liśmi włącznie i gotowe pozrec kazdego , kto sie do paniusi zblizy :( Pinczer to pies weosły, inteligentny, szybko sie uczacy choc potrafi myslec tez samodzielnie, odwazny ale nie nerwowy .Nie szczeka bez potrzeby, choc gdy ktos zadzwoni do drzwi raczej sie odezwie. Z psami chetnie się bawi - i z wiekszymi i z mniejszymi. Na wyjazdach wystawowych, gdy jedziemy z grupa, to w hotelu czy przy busie słychac zawsze sznupy mini, pinczerów nie słychac. Pinczer miniaturowy to taki mały dobermanek -nie kazdemu oczywiście taki wyglad psa sie musi podobac ;)[/QUOTE] Przepraszam, nie znam się na pinczerach miniaturowych, ale czym one się różnią od ratlerów? Z twojego postu wynika, że te dwa psy mają odrębną historię, a z moich wiadomości wynika, że to jeden, ten sam pies oO Czegoś nie wiem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Afryka Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 [quote name='SkyeDQ']Przepraszam, nie znam się na pinczerach miniaturowych, ale czym one się różnią od ratlerów? Z twojego postu wynika, że te dwa psy mają odrębną historię, a z moich wiadomości wynika, że to jeden, ten sam pies oO Czegoś nie wiem?[/QUOTE] Pewnie bardziej chodzi o to, że każdego maleńkiego pieska należącego do starszej pani lub starszego pana nazywa się potocznie ratlerkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
claudia66 Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Ja polecam china japońskiego piesek mały ,aktywny ,chętny do spacerów, mało szczekliwy lub wcale,nie narzuca się ,łatwo się uczy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Ratlerek, a pinczer miniaturowy to jedno i to samo, ale małe, trzęsące się pieski, o jabłkowatej głowie nazywa się "ratlerkami". I im szczerze mówiąc bliżej (wyglądem) do cziłki, aniżeli pinczera. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cytrynaaaaa Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 A u mnie wypaliło jednak i teraz pozostaje mi zadzwonić do jednej z hodowli, popytać no i chyba czekać na szczeniaka. :) I mam takie pytanie, na co zwrócić uwagę u hodowcy i o co pytać? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tascha Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 [quote name='SkyeDQ']Przepraszam, nie znam się na pinczerach miniaturowych, ale czym one się różnią od ratlerów? Z twojego postu wynika, że te dwa psy mają odrębną historię, a z moich wiadomości wynika, że to jeden, ten sam pies oO Czegoś nie wiem?[/QUOTE] Kiedys była to jedna i ta sama rasa, tzn oczywiście nazwa pinczer miniaturowy jest prawidlowa, natomiast potocznie czesto pinczery nazywane były ratlerami. Jednak obecnie ratlerkami okresla sie takie małe wynalazki nie majace z prawdziwym pinczerem nic wspólnego i jak to trafnie zauwazyła Dioranne, bardziej ratlerki sa podobne do chichuahua niz do pinczera. Pinczer miniaturowy to pies o okreslonym wzroście i masie ciała (!), dobrym charakterze, umięsniony. Mianem ratlerka okręsla sie krzyzówke zapałek z "ciułała":diabloti: albo więszkośc burków które tylko maja sterczace uszy, krótka sireśc i sa czarne podpalane albo i nie... ogólnie mówiąc nie majace z p[rawdziwym pinczerem nic wspólnego...w pewnym okresie nieszczesne bezpapierowe ratlerki prawie calkowicie wyprały prawdziwego pinczera miniaturowego (!); hodowli w Polsce było bardzo mało, chetnych na maluchy za bardzo nie było bo ludzie kupowali te kieszonkowe wersje, ważace czesto w granicach 1 kg ze wszelkimi wadami jakie mozna zgromadzic w tak małym psie...wtedy własnie dało sie zauwazyc rozgraniczenie- pinczer miniaturowy-ratlerek Dlatego please, nigdy nie mówcie hodowcy PINCZERA MINIATUROWEGO,ze ma ratlerki :diabloti: bo to juz dawno nie jest to samo Okreslenie "ratlerek" jak najbardziej pasuje do Praskiego Krysarika i Czesi czesto tym minaem okreslaja ich rase. To jest własnie cos na wzór pinczera, ale duzo mniejsze, delikatniesze, z jabłkowata główka, dziamglliwe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Jeszcze niektóre miniaturowe psy, czarne podpalane były nazywane "sarenkami" i też takie określenie słyszałam, gdy wspominałam o pinczerze. Cała nazwa "ratlerek" pochodzi od ich powołania (z niemieckiego [I]die ratte[/I] - szczur), więc pochodzi od pinczera miniaturowego. Jednak podejrzewam, że ludzie pragnący zarobić, wytworzyli sobie nową rasę. I tak teraz na ulicy będę słyszeć od mądrych psiarzy, że mam ratlerka, a nie pinczera. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkyeDQ Posted February 28, 2013 Share Posted February 28, 2013 Nie, ja po prostu, szczerze mówiąc, się jeszcze z czymś takim nie spotkałam, żeby ludzie mówili na psy, które nie są ratlerkami ratlerki xD Moja sąsiadka miała cztery ralterki - pinczery miniaturo (czyt. prawdziwe) :cool3: Ale moja dzielnica w ogóle jest jakaś dziwna oO Właściciele psów się ze sobą nie kłócą, wszystkie się grzecznie bawią, są posłuszne, nie błąkają się po ulicach... Raz tylko słyszałam od kogoś negatywną opinię odnośnie "zachowania" mojego psa - koleś się wkurzył, bo Skaju obsikał drzewa obok, którego stał :roll: Dobra, sory za offtop ;) Wiem, że ludzie strasznie się mylą w rasach. Niedawno szłam z koleżanką ulicą i na przeciwko idzie buldog angielski, a ona do mnie: "hej, czy to pekińczyk"? :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 w mojej miejscowości nikt nie wie co to pinczer miniatura-ale "sarenka"owszem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Afryka Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 Jeśli coś wygląda jak sarenka, to czemu nie nazwać tego sarenką? Na tej samej zasadzie rude psy częstą zyskują miano lisków. Moim zdaniem ma to swój urok :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dioranne Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 Jednak ludzie wytworzyli sobie zupełnie nową rasę psów - "sarenki", "ratlerki" i inne tego typu wymysły. ;) To zupełnie inna sprawa - nazwanie pinczera "sarenką" czy "ratlerkiem", a nazwanie rudego pieska liskiem. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cytrynaaaaa Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 Jak byłam mniejsza to myślałam, że sarenka, ralter a pinczer to całkiem inne rasy :D Ale teraz już wiem, że tak nie jest, ale moja przyjaciółka nadal myśli że są yorki miniaturowe. :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmierzchnica Posted March 1, 2013 Share Posted March 1, 2013 [quote name='Tascha']Pinczer miniaturowy RASOWY -co musze podkreślic, nie jest psem który drze gebe bez potrzeby. Nie sa to tez psy agresywne czy walczące ze wszystkim. Taka zła sławe przyspozyły pinczerom nieszczesne ratlerki i inne w typie... noszone całe zycie na rękach przez starsze paniusie, dziarmolące na wszystko co sie rusza z liśmi włącznie i gotowe pozrec kazdego , kto sie do paniusi zblizy :( Pinczer to pies weosły, inteligentny, szybko sie uczacy choc potrafi myslec tez samodzielnie, odwazny ale nie nerwowy .Nie szczeka bez potrzeby, choc gdy ktos zadzwoni do drzwi raczej sie odezwie. Z psami chetnie się bawi - i z wiekszymi i z mniejszymi. Na wyjazdach wystawowych, gdy jedziemy z grupa, to w hotelu czy przy busie słychac zawsze sznupy mini, pinczerów nie słychac. Pinczer miniaturowy to taki mały dobermanek -nie kazdemu oczywiście taki wyglad psa sie musi podobac ;)[/QUOTE] Znam jednego pinczera miniaturkę (z rodo) i jest świetnym psem :) Bardzo chętnie się uczy, zna ogrom sztuczek, ćwiczy wiele psich sportów i występuje z panią w pokazach psiego posłuszeństwa. To młody piesek, więc tym bardziej zachwyca jego zapał do pracy i kontakt z właścicielką. Gdybym kiedyś była przez życie zmuszona wybierać psa wśród miniatur, na pewno byłby to pin-min :) Ale to oczywiście kwestia gustu. Ale nie zgodzę się z kiepską opinią, jaką mają te psy, bo jest bardzo niesprawiedliwa. Nie mówiąc o tym, że na 20 "pinczerowatych" jakie znam, tylko jeden jest z rodowodem... Więc trudno oceniać rasę, kiedy przedstawicieli jest w sumie mało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.