Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='filodendron']A jakie badania robiłaś z krwi? Oznaczałaś może poziom wapń-fosfor?[/QUOTE]
podstawowe z rozmazem. Trochę u jednego za dużo eozynofili wyszło, co znaczy ze może mieć robaki, więc odrobaczanie i tak miałam w planie, to wszystkie jutro odrobaczę.
Wyniki dostanę pocztą, Pani która to robila jest tak miła, ze przyśle pocztą i nie musze jechac osobiście. Na razie mam tylko opis słowny, który i tak więcej mi mówi niż te ciągi liczb które dla mnie są czarną magią. Miałam jakiś czas temu 2 psy na tymczasie u siebie i pewnie to "spadek" po jednym z nich. Bo do tej pory wszystko było ok.

Link to comment
Share on other sites

JAK KTOŚ WRAŻLIWY NIECH NIE CZYTA
Rino wczoraj się przeżarł. Rano śniadanie, potem świński ogon pochłonięty w kosmicznym tempie, kolacja - kostki BARF. No i kolację zobaczyłam natychmiast ponownie, była nawet nie podgrzana. Rudy spojrzał na to i poszedł na kanapę ułożyć się brzuchem do góry. Pozbierałam "kolację" do pojemnika z pokrywką, wsadziłam do lodówki. Dzisiaj dostał to na śniadanie, wcinał aż miło. Mężowi nie powiedziałam co jest w pojemniku, przezornie zasłoniłam go kapustą pekińską ;-)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ajeczka']JAK KTOŚ WRAŻLIWY NIECH NIE CZYTA
Rino wczoraj się przeżarł. Rano śniadanie, potem świński ogon pochłonięty w kosmicznym tempie, kolacja - kostki BARF. No i kolację zobaczyłam natychmiast ponownie, była nawet nie podgrzana. Rudy spojrzał na to i poszedł na kanapę ułożyć się brzuchem do góry. Pozbierałam "kolację" do pojemnika z pokrywką, wsadziłam do lodówki. Dzisiaj dostał to na śniadanie, wcinał aż miło. Mężowi nie powiedziałam co jest w pojemniku, przezornie zasłoniłam go kapustą pekińską ;-)[/QUOTE]
No mocne - nie powiem :D Chociaż mnie bardziej rozwaliła propozycja weta zbierania próbek kału przez trzy dni i żeby mu to przynieść na raz, trzeciego dnia, a do tego czasu trzymać w lodówce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ajeczka']JAK KTOŚ WRAŻLIWY NIECH NIE CZYTA
Rino wczoraj się przeżarł. Rano śniadanie, potem świński ogon pochłonięty w kosmicznym tempie, kolacja - kostki BARF. No i kolację zobaczyłam natychmiast ponownie, była nawet nie podgrzana. Rudy spojrzał na to i poszedł na kanapę ułożyć się brzuchem do góry. Pozbierałam "kolację" do pojemnika z pokrywką, wsadziłam do lodówki. Dzisiaj dostał to na śniadanie, wcinał aż miło. Mężowi nie powiedziałam co jest w pojemniku, przezornie zasłoniłam go kapustą pekińską ;-)[/QUOTE]
hehehe :)
a ja swoim kostek nie podgrzewam, często daje im na pół zamrozone nawet.

[quote name='filodendron']No mocne - nie powiem :D Chociaż mnie bardziej rozwaliła propozycja weta zbierania próbek kału przez trzy dni i żeby mu to przynieść na raz, trzeciego dnia, a do tego czasu trzymać w lodówce.[/QUOTE]
fuj. Robaki mozna tez zbadac pzrez krew - tzn wtedy wiemy że są mozliwe w psi, ale oczywiście nie wiadomo co to za cholera.

Link to comment
Share on other sites

Tora dostała świński ryjek na kolację ;) Jak wywaliłam to do miski, to zobaczyłam, że "to" ma jeszcze zęby :crazyeye: No i najpierw popatrzyła na mnie, z pytaniem "[I]ja mam to zjeść?[/I]" A potem ładnie zabrała się za kolację :) Ale tak się zmęczyła, że całości nie zjadła (dostanie jutro) i teraz śpi koło mnie i chrapie :D

Link to comment
Share on other sites

ja kiedyś na Sardynii dostałam lokalne jedzenie, takie typowe dla regionu - było to chyba z pół ryja owcy gotowanego (oczywiście z uchem i paszczą z zębami) - takie typowe - jak dla mnie koszmarne. oczywiście nie zjadłam tego.... Być może i smaczne, ale jakoś niewyjściowe....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bączek']Śpieszę donieść, że kupiłam dzika mielonego i flaki nie czyszczone z zawartością i karmię tym .......koty. Koty się zażerają, zwłaszcza jelitami. I jakoś o dziwo im nie śmierdzi.[/QUOTE]
jeśli to wali tak jak świńskie flaki to kosmos!!!! Chyba bym musiała mieć nos na maxa zatkany aby to otworzyć - ale na pewno psy by jadły na dworze, bo dom to jednak nie chlew.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']jeśli to wali tak jak świńskie flaki to kosmos!!!! Chyba bym musiała mieć nos na maxa zatkany aby to otworzyć - ale na pewno psy by jadły na dworze, bo dom to jednak nie chlew.[/QUOTE]

A no właśnie - jak ma się dom to jeszcze jest ok. :) Ja mieszkam w bloku, jak daję Zefirowi żwacze moi rodzice nie skaczą ze szczęścia. :D

Link to comment
Share on other sites

Oj tam, bez przesady, u mnie żwacze rozmrażają się właśnie w zamkniętym pokoju gościnnym :diabloti: Mama się zdziwiła co robię, powiedziała, żeby to zostawić w kuchni, ale nie wie co mówi, wyperswadowałam jej ten pomysł :diabloti::evil_lol:
Jak dla mnie to te żołądki wołowe śmierdzą nieziemsko, za pierwszym razem mało nie zwymiotowałam jak otworzyłam opakowanie :shake:

Link to comment
Share on other sites

Każda paczka flaków śmierdzi inaczej. Jedne pachną mlekiem, inne śmierdzą - nie wiem czym. Jakoś mi ten smród nie przeszkadza. Rozmrażam w paczce, trzymam w lodówce, chwile też leżą w misce zanim koty się z nimi uporają. Wygląd mają tragiczny, ale smród do wytrzymania.
Myślałam ,że może tylko jeden kot ma tak wysublimowany gust, ale nie, wszystkie cztery żreją aż im się uszy trzęsą. A nad wołowinką się zastanawiają. Nie chciały także jeść flaków czyszczonych. Wynika z tego, że te flaki są smakowite i bez chemii. Szynki z chemikaliami kot nawet nie ruszy.

Link to comment
Share on other sites

Witam
Czytam ten watek od dluzszego czasu. Doczytalem do strony 170, zajelo to mnustwo czasu. Barfujemy od trzech tygodni i mam pytanie: czy dla psa ktory ma problemy z " aparatem ruchu" trzeba jakos zmodyfikowac diete?
Mam 9 miesiecznego bernenczyka ktory lekko utyka na przod. Odwiedzilem sporo wetow i kazdy widzi przyczyne gdzie inniej, ale wiekszosc widzi uzdrowienie w weterynaryjnej karmie RC ktora kosztuje 250 zl za worek. Ale mniejsza o pieniadze o zdrowie psa chodzi. Od dawna mialem ochote przejsc na barf ale te jego stawy mnie troche martwily. Ale czare goryczy przelaly problemy biegunkowe po karmie RC tej co to go uleczyc miala. Pies byl na niej przez ostatnie 4 miesiace. Jak kupilem u weta nowy worek Rc zaczely sie biegunki. Pies latal na kupe co 30 minut i lalo sie z niego jak z kranu. Wykluczylem wszelki inne przyczyny, kupilem maly worek sklepowej karym i biegunki ustaly. Powrot do karmy od weta i sraczka na nowo.Caly mit o idealnym zbilansowaniu legl w gruzach, w tej parti musial byc jakis syf, ktorego nie bylo wczesniej. Wiec nerwica mnie wziela i zaczelem karmic surowizna. JAK ZMODYFIKOWAC JADLOSPIS ZEBY WZMOCNIC STAWY? Pies lekko utyka na przod, wygina lapy tz. francuska postawa i leca mu lapy w nadgarstkach jak siedzi. ( wyglada to tak jak by mial na pysk pasc za chwile)
Prosze o rady od doswiadczonych barfujacych i sorrki ze sie tak rozpislalem.

Link to comment
Share on other sites

Ja tam doświadczona bardzo nie jestem, ale RC mobility przerabiałam z podobnym skutkiem. Psa powinien obejrzeć ortopeda. Jeżeli są wskazania do podawania preparatów na stawy - chondroprotetyków (a pewnie są, skoro wet zalecił RC weterynaryjną na stawy), to znacznie lepiej, zamiast karmy, kupić po prostu te suplementy. RC mobility support (o tę karmę chodzi?) nie różni się niczym szczególnym od innych zbożówek poza dodatkiem chondroityny, glukozaminy i kwasów Omega 3 (EPA i DHA) a to można podawać w formie suplementu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kris2682']Witam
Czytam ten watek od dluzszego czasu. Doczytalem do strony 170, zajelo to mnustwo czasu. Barfujemy od trzech tygodni i mam pytanie: czy dla psa ktory ma problemy z " aparatem ruchu" trzeba jakos zmodyfikowac diete?
Mam 9 miesiecznego bernenczyka ktory lekko utyka na przod. Odwiedzilem sporo wetow i kazdy widzi przyczyne gdzie inniej, ale wiekszosc widzi uzdrowienie w weterynaryjnej karmie RC ktora kosztuje 250 zl za worek. Ale mniejsza o pieniadze o zdrowie psa chodzi. Od dawna mialem ochote przejsc na barf ale te jego stawy mnie troche martwily. Ale czare goryczy przelaly problemy biegunkowe po karmie RC tej co to go uleczyc miala. Pies byl na niej przez ostatnie 4 miesiace. Jak kupilem u weta nowy worek Rc zaczely sie biegunki. Pies latal na kupe co 30 minut i lalo sie z niego jak z kranu. Wykluczylem wszelki inne przyczyny, kupilem maly worek sklepowej karym i biegunki ustaly. Powrot do karmy od weta i sraczka na nowo.Caly mit o idealnym zbilansowaniu legl w gruzach, w tej parti musial byc jakis syf, ktorego nie bylo wczesniej. Wiec nerwica mnie wziela i zaczelem karmic surowizna. JAK ZMODYFIKOWAC JADLOSPIS ZEBY WZMOCNIC STAWY? Pies lekko utyka na przod, wygina lapy tz. francuska postawa i leca mu lapy w nadgarstkach jak siedzi. ( wyglada to tak jak by mial na pysk pasc za chwile)
Prosze o rady od doswiadczonych barfujacych i sorrki ze sie tak rozpislalem.[/QUOTE]

Witam
Co do surowizny co by wzmocniała stawy to dobre są galaretki z kurzych łapek. Gotujesz kurze łapki a po schłodzeniu robi się smakowita galaretka, która bardzo korzystnie wpływa na stawy. Bardzo prosto ją się robi; wlewasz wodę do gara, podgrzewasz, wrzucasz łapki kurze (woda ma byś jakieś 5-7 cm nad łapkami) i gotujesz na wolnym ogniu jakieś 2-2,5 godziny. W razie konieczności można uzupełniać poziom wody. Potem wyjmujesz łapki z wody, lekko studzisz i wyjmujesz z nich taką najdłuższą twardzą kość i ewentualne taką ze śródstopia. Po tym wrzuszasz je z powrotem i podgotowujesz jakieś pół h. Wlewasz to do foremek albo jednej dużej, studzisz a jak już stężeje to do lodówki i tyle. Ja to wlewam do takiej dużej tefalowskiej patelni do duśzenia i potem dzielę na osiem porcji. Moższe dodać jakąś marcheweczkę, pietruszke czy tez selera do gotowanego wywaru. Dzielisz to na porcje i codzień podajesz. Wystarczy pół kg łapek i masz galaretki na tydzień dla takiego psa jak Twój. Dużo chrząstek i innych potrzebnych rzeczy na stawy jest w szyjkach i korpusach kurzych, kaczych i indyczych.
Oczywiście jak pies ma problemy ze stawami to samo naturalne żarło może nie wystarczyć. Radziłbym podawać jeszcze coś na stawy; z tańszych coś z dolfosa, z drożych np inflamex.

Pozdr-M

Link to comment
Share on other sites

Ja kupuję wołowinę z chrząstką. I daję na surowo z ryżem gotowanym. Czasami zdarza się sraczka, więc podaję w ograniczonych ilościach. Koty po tej wołowinie też srają. Więc może takie działanie ma podawana w nadmiarze chrząstka. Sama nie wiem. Możesz spróbować, na pewno nie zaszkodzi, może pomóc. Ja mam stare psy.

Link to comment
Share on other sites

[B]Bączek[/B], raczej nie chrząstka a ryż - ryż trzeba rozgotować na totalną paćkę, żeby w ogóle został przyswojony, chociaż tymczasiątka kiedyś miały po ryżu srakę, że hoho. Pomógł dopiero rozgotowany makaron z mięsem i tartymi warzywami. Surowe z gotowanym dajesz? To nic dziwnego, że je czyści, próbowałaś dawać osobno mięso z chrząstką i osobno rozgotowany ryż z masłem czy wywarem lub innym dodatkiem "smakowym"?

[B]Kris[/B], jeśli myślisz o BARFie plus wspomagacze "stawowe" to chyba można tak robić, o ile się nie przekracza dziennych optymalnych dawek mikro- i makro-elementów. Moja suka dostaje Arthrofos Forte z Dolfosa, z takich różnych innych rzeczy wzmacniających to tran, różne oleje. Ale ona jest dość mała, z tym, że ma powiedzmy tendencje do różnych kontuzji. Trzeba by skonsultować z jakimś mądrym wetem, ale nie z takim, co to się na hasło BARF zaraz zagotuje, że psa zabijesz :roll:

Link to comment
Share on other sites

Kurczę, a już się ucieszyłam, że w końcu wiem po czym moje psiątko robi od jakiegoś tygodnia krowie placki, bo też podaję wołowinę z chrząstką, a tu masz! No to dalej się będę zastanawiać, opcji mam sporo. Barfujemy od początku grudnia, wszystko było super, 3 koopy 50kg psa mieściłam na małej łopacie, no i ostatnio coś mu się podziało. Całkiem możliwe, że sobie sam dozuje zapasy własne, bo w kopnym śniegu co i rusz jakieś skrzętnie schowane żarło odgrzebuje. A je wg mnie bardzo mało - ok 1 kg dziennie. Nic, chyba jeszcze odczekam i potem, w razie czego, zacznę się martwić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kris2682']Witam
Czytam ten watek od dluzszego czasu. Doczytalem do strony 170, zajelo to mnustwo czasu. Barfujemy od trzech tygodni i mam pytanie: czy dla psa ktory ma problemy z " aparatem ruchu" trzeba jakos zmodyfikowac diete?
Mam 9 miesiecznego bernenczyka ktory lekko utyka na przod. Odwiedzilem sporo wetow i kazdy widzi przyczyne gdzie inniej, ale wiekszosc widzi uzdrowienie w weterynaryjnej karmie RC ktora kosztuje 250 zl za worek. Ale mniejsza o pieniadze o zdrowie psa chodzi. Od dawna mialem ochote przejsc na barf ale te jego stawy mnie troche martwily. Ale czare goryczy przelaly problemy biegunkowe po karmie RC tej co to go uleczyc miala. Pies byl na niej przez ostatnie 4 miesiace. Jak kupilem u weta nowy worek Rc zaczely sie biegunki. Pies latal na kupe co 30 minut i lalo sie z niego jak z kranu. Wykluczylem wszelki inne przyczyny, kupilem maly worek sklepowej karym i biegunki ustaly. Powrot do karmy od weta i sraczka na nowo.Caly mit o idealnym zbilansowaniu legl w gruzach, w tej parti musial byc jakis syf, ktorego nie bylo wczesniej. Wiec nerwica mnie wziela i zaczelem karmic surowizna. JAK ZMODYFIKOWAC JADLOSPIS ZEBY WZMOCNIC STAWY? Pies lekko utyka na przod, wygina lapy tz. francuska postawa i leca mu lapy w nadgarstkach jak siedzi. ( wyglada to tak jak by mial na pysk pasc za chwile)
Prosze o rady od doswiadczonych barfujacych i sorrki ze sie tak rozpislalem.[/QUOTE]
Twój pies jeszcze rosnie, ma zapewne bóle wzrostowe, poza tym ma zła postawę - być może to genetyczne, ale to teraz nieważne zupełnie.
Ja mam psy też sporej rasy, wszystkie sa na barfie, najmłodszy odchowany od początku barfie, nie mam z nim żadnych problemów ze stawami ( z pozostałymi też ).
Pamietam jak daaawno temu mialam psa mix onka z dogiem chyba i on mial tez bóle wzorostowe na przednich łapach. Wet wtedy poradzil abym mu dawała aspirynę (ale tylko bajera) na te kulawizny. Potem mu przeszło z wiekiem, tak około roku.
A Twój pies miał robione prześwietlenie na przednie łapy? Może to wina w kośćcu - jeszcze mozliwa do zminimalizowania dietą właśnie.
Dajesz skorupki z jaj kruszone? Może warto? Ja swoim szczeniakom tak dawałam + do tego kruszona na miał kreda szkolna.
na pewno musisz go oszczędzać i nie przećwiczyc czy przespacerować, ale to zapewne wszystko wiesz.

Link to comment
Share on other sites

Wiec tak:
galeretka z kurzych lapek to raczej nie surowizna ale to juz tez przerabialem nawet z giczy cielecej mu robilem ( 25 zl za kg). A czy ktos wie czy zamiast galeretki surowe kurze lapki? Maj takie samo dzialanie jak gotowane?
Ktos mowil o madrym wecie co by na barf nie psioczyl? Nie znalazlem takiego, moze ktos poleci? Ja stracilem zaufanie do wetow po podrozy jaka odbylem z psem po roznych lecznicach. Wiem ze to watek barfowy ale wam to opisze. Konsultowalem psa bezposrednio lub posrednio( zdjecia droga mailowa przesylalem) u wsumie 8 wetow. U kazdego uslyszalem co innego. Najciekawsze jest to ze diagnoza i sposob poradzenia sobie z tym problememm u kazdego byla zupelnie inna, wrecz wykluczajaca sie. Szesciu z tych wetow stwierdzilo, ze tragedi nie ma pies rosinie i dobra dieta go uzdrowi. Jeden powiedzial otwarcie ze nie wie dlaczego pies kuleje a jeden psa by odrazu polozyl na stol operacyjny bo stwierdza dysplazje stawu lokciowego, jakas chrzastka nie przyrosla jeszcze do kosci i trzeba ja usunac.
Wiec wybaczcie ale nie mam zaufania do zadnego weta.
Pies byl przeswietlany dwa razy w tym raz na rtg cyfrowym. Byl konsultowany u znanych wetow, u radiologa tez.
Chodzi mi o praktyczne rady typu wiecej chrzastki mniej miesa czy cos w tym stylu, bo przeszedlem na barf i narazie nie mam zamiaru zmieniac mu sposobu zywienia bo przez 4 miesiace na super zbilansowanym RC mu sie nie poprawilo a przypaletaly sie sraczki co opisywalem we wczesniejszym poscie
Czy mozna przedawkowac ta chendroityne i glukozamine i jakie sa tego skutki.
Daje mu jakis preparat artro tin czy cos takiego, wczesniej dostawal artroflex przez dluzszy czas i chce zeby troche od niego odpoczal.
Oleje stosuje na przemian z lososia, z watroby rekina i z watroby dorsza.
Co moge jeszcze dorzucic?
Z gory dzieki za odpowiedz

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...