Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

[quote name='filodendron']Nie chcę Wam za bardzo psuć humoru i aplauzu dla barfu ;) szczególnie, że nie wiem, jak jest z psami, ale u ludzi małopłytkowość swoistą cechują całkiem długie okresy remisji choroby a nawet samowyleczenia, co raczej nie ma związku z dietą.[/QUOTE]

Potwierdzam - na własnym przykładzie wiem: najpierw choroba była, potem nie było przez ok. 10 lat, niedawno pojawiła się znów.

Link to comment
Share on other sites

Hm, nie wiem, może i racja, że to przypadek, ale mój Piegus po przejściu na BARF zaczął mieć rzadziej ataki padaczki. Niby to też możliwe bez względu na dietę, ale jednak jest dość dużo podobnych zbiegów okoliczności. :)



A tymczasem bardzo proszę o głosy na schronisko w Kaliszu w konkursie Tesco. To schronisko na to zasługuje. Tutaj pieniądze się nie zmarnują - macie 100% pewność, że nagrody trafią prosto do zwierzaków. Prosimy! Pozostało ostatnie 4 godziny głosowania!

CO NALEŻY ZROBIĆ, BY ODDAĆ WAŻNY GŁOS?
1. Wchodzimy na stronę [url]http://www.facebook.com/Eksperci.Tes...93130837399609[/url]
2. Klikamy "Oddaj głos"
3. Wybieramy województwo wielkopolskie
4. Wybieramy Schronisko dla Zwierząt w KALISZU.
5. Dopiero POTWIERDZENIE oznacza, że głosowanie jest ważne i głos zaliczony!

Link to comment
Share on other sites

Kupiłam ten olej z łososia Lunderland - butelka ma taką dodatkową "nakrętkę"-nakładkę z dziurką w środku, która ma chyba ułatwiać życie, ale mnie zdecydowanie utrudnia. Coś robię nie tak? Macie jakiś patent, żeby przez tę dziurkę coś wylatywało bez trzęsienia butelką, które uniemożliwia trafienie w łyżeczkę? Chyba trzeba to zdjąć albo drugą dziurkę wykłuć?
***
Czy wszyscy już zagłosowali na Klembów? ;)

Link to comment
Share on other sites

ja podaje 2 razy w tyg - razem z pacią. czasem 3 razy, zależy czy mi się nazbiera składników na pacię.
A dzis moje psy zjadły rano pacie z buraka czerwonego z jabłkiem. To było po 7 rano. Po 11 wyszłam z nimi w pola i już sikały na buraczkowo.... szybko przyswajają jedzenie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']A co to jest przebiałczenie? ;)

Przypuszczam, że stosunek wapń - fosfor musi być prawidłowy tak jak i u psa. Pytanie, czy na samym mięsie może taki być. Chyba raczej nie.[/QUOTE]


chodziło mi oczywiscie o przedawkowanie białka.

Mojemu kotu próbowałam dawać zmielone mięso z kośćmi np z primexu ale ruszyć nie chce. Najwyzej skorupki jajkamoge pomielić aleto tez nic pewnego zeby chcial jesc.Moja poprzednia Pusia łowiła myszki, ptaszki , jaszczurki i wszystko jadla wiec tu sie nie martwilam o jej diete zbytnio.
Wiec nie wiem co robic dokladniej w przypadku tej kotki.

Link to comment
Share on other sites

Ja się tamtego forum boję :nerwy:
Jak zobaczyłam fotki popakowanych w paczuszki jednodniowych pisklątek i przeczytałam, że można je po rozmrożeniu suszyć suszarką do włosów, jeśli kotek lubi puszyste, to z lekka wymiękłam :scared:
Psi barf jest zdecydowanie łatwiejszy ;) Nawet z moim wybredniakiem ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lilk_a']chyba to niemożliwe , bo mięso jest jednym z głównych źródeł cynku[/QUOTE]
no tak, ale w przypadku zbyt dużej ilości wapnia w diecie jego przyswajanie może być utrudnione(tak jak magnezu i żelaza). Tak samo w przypadku chorób przewleklych.
czyli jeśli na przykład pies będzie dostawał za dużo kości,to może wystąpić taki problem

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']
Jak zobaczyłam fotki popakowanych w paczuszki jednodniowych pisklątek i przeczytałam, że można je po rozmrożeniu suszyć suszarką do włosów, jeśli kotek lubi puszyste, to z lekka wymiękłam :scared:
[/QUOTE]

:-o :-o No comment.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Ja się nie oburzam. Rozumiem to, że idealny barf dla kota to małe ofiary zjadane w całości. Tylko, że mnie by to przerosło. To już wolę robić te pacie i udawać nimi zawartość żołądka roślinożercy :)[/QUOTE]


moja Pusia ktora juz nie żyje- sama sie nauczyła łapać te zwierzątka, i tak sie cieszyłam że ma naturalną diete. Że nie musi jesc suchego, puszkowanego... tez zjadala to z futerkiem. A teraz ta kotka, ja sobie nie wyobrazam dawac zwierzątek z futerkiem, kurczaczkow. Rety, okropne. :/ juz okropnym bylo dla mnie przywyknięcie ze psu trzeba takie gnaty podawac. Ale moze do wszystkiego można przywyknąć?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Ja się nie oburzam.[/QUOTE]

Z mojej strony to nie było oburzenie, tylko powstrzymywany odruch wymiotny. Brrrrr, sama myśl o paczkowanych pisklakach mnie przerasta :shake:
To tak jak z żywieniem żółwi wodnych - na forach ludzie zachwycają się karmieniem żywymi rybkami akwariowymi. :nerwy:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...