Jump to content
Dogomania

Barf


cyryl

Recommended Posts

mam dylemat... i myślę, że mi pomożecie....

jaki sprzęt jest najlepszy do robienia papki? czyli chodzi mi o rozdrobnienie warzyw i owoców.. obecnie jedziemy już rok na tarce i po tym jak doszedł 3 pies to ja wymiękam....nie wiem sokowirówka czy co najlepiej się sprawuje?
bo ja nie mam bladego pojęcia :(

aaa i byłam dzisiaj u Pani wet. no i sie pytam czy jak szczeniak jest na gotowanym/surowym i dostaje rozdrobnione warzywa i owoce jak ogórek, marchewka, jabłka itp to czy musi dostawać witaminy. No i powiedziała mi, że psy z tych warzyw i owoców nic nie mają,jedynie objętościowo je wypełnia :-o no w sumie nie chce mi się w to wierzyć, bo tak rozdrobnione są przyswajane witaminy. W każdym razie w Qupach ich nie znajduję. Jak tarłam na wielkich oczkach to widać było, że jest nie strawione, ale teraz nic takiego nie widać. A poprzez podawanie Soń marchewki poprawiły jej się kolorki więc z kości tego na pewno nie czerpie.

Link to comment
Share on other sites

Weci to tak ogólnie sceptycznie podchodzą do surowizny wszelkiej, najlepiej pieskowi dawać RC, koniecznie kupowane w gabinecie :diabloti:

Ja używam raz na miesiąc - dwa maszynki elektrycznej z drobnym "sitkiem" czy jak to tam się nazywa to takie okrągłe :lol: Kupuję stertę warzyw i owoców i robię papki, porcjuję, mrożę, mam z głowy na dłuższy czas. Następnym razem kupuję inny zestaw warzyw/owoców itd. ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gryf80']jak sie witaminy nie przyswajaja ,jak sie przyswajaja-chyba ze trzymasz utarte owco-warzywa dlugo w misce "na powietrzu".kup se pani kochana ;) blender do rozdrawbniania.[/QUOTE]
oo jak się nawet zrymowało :lol:
no właśnie blender brałam pod uwagę też ;)
w takim razie zaczynam poszukiwania po sklepach :D
[quote name='evel']Weci to tak ogólnie sceptycznie podchodzą do surowizny wszelkiej, najlepiej pieskowi dawać RC, koniecznie kupowane w gabinecie :diabloti:

Ja używam raz na miesiąc - dwa maszynki elektrycznej z drobnym "sitkiem" czy jak to tam się nazywa to takie okrągłe :lol: Kupuję stertę warzyw i owoców i robię papki, porcjuję, mrożę, mam z głowy na dłuższy czas. Następnym razem kupuję inny zestaw warzyw/owoców itd. ;)[/QUOTE]

skąd wiedziałaś, że RC :diabloti::diabloti:
a tak na poważnie to owa p. wet polecała mi kupić karmę RC dla szczeniaków ONów. ale to przez internet muszę sobie zamówić, bo oni jej nie sprzedają... no to jaki interes mają z polecania tej karmy? :niewiem:

ja jestem kozak i zbierałam z lodówki itp wsio co się nadawało i na tarce jechałam :roflt::roflt: ale to za długo teraz czasu, no bo 3 psy do wykarmienia to siedziałam i po pół godziny.. a tak będę mogła wspomagać się mrożonkami... na tarce nie utrę ich, ale w blendamerze a i owszem :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Mnie trochę śmieszą te "linie dedykowane". I o ile jestem w stanie zrozumieć, dlaczego karma XYZ ma linie dla psów mini, midi, maxi i XXL, to te linie rasowe... Nie, zupełnie to do mnie nie przemawia, a drogie to, że łojezus :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bonsai']
A tauryny czy spiruliny nie ma sensu podawać psu. Co najwyżej kotom (tj. kotom tauryna koniecznie). Hemoglobina - cóż, to jednak prawda, że mięso, które psom podajemy jest odkrwawiane (bo dla ludzi tak lepiej), więc trochę krwi nie zaszkodzi, zwłaszcza, że moje ją uwielbiają i z chęcią piją jak wodę. ;)

A myślisz, że krowy, świnie czy kurczaki są lepiej traktowane? Rzeź koni nas oburza, bo jesteśmy z nimi bardziej związani niż ze świnią, ale to nie umniejsza faktu, że rzeź to rzeź i w każdym przypadku będzie niehumanitarna, bolesna i krzywdząca.[/QUOTE]

A no własnie... tauryna jest w red bullach...:razz: po co to psu/kotu?
Czyli zamiast spiruliny daje po prostu sproszkowane algi morskie i jest gites majonez? :cool1:
a krew owszem, jeśli miałabym tylko dostęp, to zafunduje Dagosławowi. ;)

[quote name='Martens']Co z tą koniną, co w niej jest - jest chuda, zawiera dużo białek typowych dla tkanki łącznej, nie tylko mięśniowej (w skrócie to co w innym mięsie traktuje się jako żyły, farfocle i uważa za zdrowsze dla psa od samego mięśnia), do tego dużo witamin z grupy B, żelaza (którego nie uświadczysz tyle w drobiu) i sporo wapnia, przez co dobrze wpływa na stosunek wapnia do fosforu u psa, który np. je mało kości, nabiału.
Co nie znaczy, że pies nie może żyć bez koniny; po prostu jest ona bardzo zdrowym, dostosowanym do potrzeb psa/barfu mięsem ;)

Z suplementów podawałam algi, miód, tran i różne oleje - lniany, z pestek winogron, z łososia... I w sumie tyle. Dla małego psa albo takiego, który je mało czerwonego mięsa, skusiłabym się jeszcze na hemoglobinę ;)
Btw spirulina to po prostu rodzaj alg ;)[/QUOTE]

Jak zawsze rzeczowa, konkretna odpowiedź. :Rose:

[quote name='Ewa&Duffel']Ja tak samo, mięso i kości wieprzowe podaję, ale podrobów nie. Jakoś mam obawy, a psu się nic nie stanie, jak tego nie będzie jadł.[/QUOTE]

Ja tam przestałam podawać jak sie dowiedziałam o chorobie au..coś tam. Bałabym się że każde kichniecie i piardniecie mojego brzydkomordego psa to oznaka nadchodzącej śmierci. :shake: Wole spać spokojnie i darowac sobie to wieprzowe. Już poświece się i dam jej od czasu do czas ( planuje jeden tydzień w miesiecu) dawac wolowine.

Jeśli chodzi o to, dlaczego konina nie, wołowina tez mnie boli, a np. kurczak mniej? Nie mniej nawet... kurde... faktycznie, emocjonalnie jestem baaardzo zwizana z końmi, bo sama konno jeżdżę, z krowami i świniami miałam styczność, bo mój ojciec hodował. Krowę wyproiwadzałam na łąki i czasem doiłam recznie :cool3:, a świnki sa słodkie i czasem sie troche z nimi bawiałam. szczególnie z prosiaczkami. Z kurczakiem nigdy nie dało rady sie pobawić, dlatego emocjonalnie najmniej jestem z nimi zwiazana. Nawet z kaczkami i gesiami sie zwiazywałam, bo to strasnzie mądre ptaki.
A kurczaki jakoś tak mniej. Dlatego zabicie krowy świni,a juz nie daj boże konia, to dla mnie jak zabicie psa/kota. :shake:
Ale nie oznacza to, ze łatwo mi jest sie pogodziec z tym co sie dzieje z kurczakami w masowych hodowlach. Moja mama kupiła ostatnio z takiej hodowli parę kurczaków, broilerów ( rasa tuczna), chciała, zeby u niej dorastały i się "wybiegały", bo takie biegane maja w ogole inne mieso.
Za miesiac znowu kupila pare sztuk. jak mi pokazala różnicę, to myślałam, ze padnę. Te, ktore przyjechały kilak dni temu, nie potrafia chodzić ( a to już spore kury), grzebienie na głowie i skore maja przeźroczysta, oczy zaropiałe... wraki, ledwo zipiące.
A obok nich biegają te, które przyjechały miesiac temu - wielkie, silne, umieśnione, z grzebieniemai czerwonymi jak krew, skóra na głowie bardzo żywo pigmentowana... no jak małe orły. A podobno jak przyjechały wyglądały tak samo. :shake:
Tragedią dla mnie jest, jakie warunki ludzie stwarzaja tym zwierzetą, żyją i umieraja bez godności, bez minimum ruchu. :-( Ale co? Jest popyt musi być i podaż, w końcu biznes jest biznes. :shake:

A mięso takiego kurczaka, który biegał i zył jest ciemne, a nie trupioblade, jak te kupowane w marketach, kości udowe nie łamia się jak małe patyczki. Teraz jak widze te skrzydełka albo udka w marketach to aż mnie dreszcz przechodzi an myśl, jakie to mizerne zwierzatko bylo, skoro ma tak miekkie kości, że kość udową w maszynce recznej zmielę. :-(
Tej z kury mojej mamy bym nie przemieliła.

[quote name='kalyna']oo jak się nawet zrymowało :lol:
no właśnie blender brałam pod uwagę też ;)
w takim razie zaczynam poszukiwania po sklepach :D


skąd wiedziałaś, że RC :diabloti::diabloti:
a tak na poważnie to owa p. wet polecała mi kupić karmę RC dla szczeniaków ONów. ale to przez internet muszę sobie zamówić, bo oni jej nie sprzedają... no to jaki interes mają z polecania tej karmy? :niewiem:

[/QUOTE]

A korzyści może i żadnej, ale się pewnie Pani wet zasłyszało, to klepie jak mantrę. :cool3:
Mi ostatnio na wystawie sędzia dał świetna radę, że musze koniecznie podtuczyć moją Daggę, bo za chuda jest, najlepiej dając jej do oporu duż eilości karmy dla szczeniąt małych ras, bo sa bardziej kaloryczne i najlepiej RC. :diabloti:
Oczywiście bardzo ochoczo przytakiwałam sędziemu...w końcu an ringu sie nie dyskutuje. :evil_lol:

[quote name='evel']Mnie trochę śmieszą te "linie dedykowane". I o ile jestem w stanie zrozumieć, dlaczego karma XYZ ma linie dla psów mini, midi, maxi i XXL, to te linie rasowe... Nie, zupełnie to do mnie nie przemawia, a drogie to, że łojezus :evil_lol:[/QUOTE]
Ta...bo bokser tak sie strasnzie różni od ONka albo dobka.... :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patisa']A no własnie... tauryna jest w red bullach...:razz: po co to psu/kotu? [/QUOTE]
Tauryna wbrew pozorom jest bardzo ważna, zwłaszcza dla psów dużych ras...sporo karm jest nawet o nią wzbogaconych.
Tutaj można o niej trochę poczytać: [URL]http://www.vetpol.org.pl/www_old/11_01.pdf[/URL]

[QUOTE] Ja tam przestałam podawać jak sie dowiedziałam o chorobie au..coś tam. Bałabym się że każde kichniecie i piardniecie mojego brzydkomordego psa to oznaka nadchodzącej śmierci. :shake: Wole spać spokojnie i darowac sobie to wieprzowe. Już poświece się i dam jej od czasu do czas ( planuje jeden tydzień w miesiecu) dawac wolowine. [/QUOTE]
Ale z tego, co się orientuję i co mi mówiła wetka, wirus ten występuje w podrobach, jeśli już jest obecny. Ryzyko zarażenia się psa podczas jedzenia mięsa i kości jest w zasadzie minimalne.

Link to comment
Share on other sites

no moje futrzaki mają zamrażarę zapakowaną na miesiąc :) Indyczyna, wolowina z indyczyną i wołowina. Smakowitości :) I jeszcze na wsi ludzie też przy okazji zamówili - twierdzą, ze też karmią tym co ja, bo moje psy takie świecące.... tzn futro im się błyszczy. No i tak surowe zawędrowalo pod strzechy :)
Ogar nawet sam sie dobrał do jednego pudelka i wydobyl kostkę mrożonej indyczyny i zjadł :)
Labki nigdy nie zrobily mi napadu na pudła z jedzeniem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kalyna']
jaki sprzęt jest najlepszy do robienia papki? czyli chodzi mi o rozdrobnienie warzyw i owoców.. obecnie jedziemy już rok na tarce i po tym jak doszedł 3 pies to ja wymiękam....nie wiem sokowirówka czy co najlepiej się sprawuje?[/QUOTE]
Zwykła sokowirówka, jeśli masz, świetnie się sprawuje jeśli chodzi o rozdrabnianie warzyw i owocow. Trzeba tylko pomieszać sok z wytłokami.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Zwykła sokowirówka, jeśli masz, świetnie się sprawuje jeśli chodzi o rozdrabnianie warzyw i owocow. Trzeba tylko pomieszać sok z wytłokami.[/QUOTE]

no właśnie nie mam nic...
dlatego planuję zakup tego co najlepiej się sprawdzi ;)

Link to comment
Share on other sites

Kalyna, ja korzystam z robota kuchennego ;) Przydaje się też do innych rzeczy niż tylko do robienia papek dla Tory :D Blender mam, ale nigdy nie próbowałam robić na nim papek. W sokowirówce robię tylko soczek dla siebie :cool3:
Jeśli byś się zdecydowała na robota kuchennego, to wydatek będzie dość spory, ale według mnie warto ;) Blender oczywiście dużo tańszy ;)

Link to comment
Share on other sites

Pytanie tylko, czy konieczna jest suplementacja tauryny. Ja nie daję, za to daję sporo serc ogólnie, do tego algolith i suczowe serce się poprawiło osłuchowo znacznie. Niedługo zrobimy RTG, ciekawa jestem efektów ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evel']Pytanie tylko, czy konieczna jest suplementacja tauryny. Ja nie daję, za to daję sporo serc ogólnie, do tego algolith i suczowe serce się poprawiło osłuchowo znacznie. Niedługo zrobimy RTG, ciekawa jestem efektów ;)[/QUOTE]
U psów konieczna nie jest, ale zalecana dla tych większych ras. Kotom bezwzględnie trzeba suplementować.

Link to comment
Share on other sites

Kiedyś zamorduję tego swojego kundla. Wróciliśmy ze spaceru i siedzi toto w drzwiach kuchennych z biedą miną. Robiłam udziec indyka dla nas więc wykroiłam dla niego kość z mięsem. I co? Nic. Obwąchał i odszedł z obrażoną miną :angryy: Dzisiaj już nic nie dostanie. Może któreś z Waszych są chętne :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Moja Mańka (3 mies.) obraziła się na karmę, którą z racji niewyobrażalnego apetytu dostawała na kolację. Pakuje kości karkowe i mostkowe jak stara, ostatnio zeżarła kadłub kurczaka i wielkiej Sharze wyrwała indyczą szyjkę z pyska. Shara była tak zdziwiona, że nawet nie zareagowała :D
Ja kości wieprzowe też daję, podrobów nie, bo małe, jak już kupuję, to raczej wołowe albo drobiowe dla kota. Mańka i kot mieli ostatnio żołądki i serca kurze.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ajeczka']Kiedyś zamorduję tego swojego kundla. Wróciliśmy ze spaceru i siedzi toto w drzwiach kuchennych z biedą miną. Robiłam udziec indyka dla nas więc wykroiłam dla niego kość z mięsem. I co? Nic. Obwąchał i odszedł z obrażoną miną :angryy: Dzisiaj już nic nie dostanie. Może któreś z Waszych są chętne :cool3:[/QUOTE]
Łączę się w bólu. Od dwóch godzin na podłodze wietrzy się szyja indycza :) Zaraz ją schowam i wyciągnę wieczorem.
***
Co do tauryny - większość psów naszych rodziców i dziadków dostawało jedzenie gotowane, a więc właściwie pozbawione tauryny, która jest b. wrażliwa na działanie temperatury. I żyły ;)

Link to comment
Share on other sites

Kość indyczą w prezencie dostała przyszywana siostra Rino - labradorka. Już się do tego "modliła". Rudy nie był łaskaw zjeść surowego indyka, ale upieczonym nie pogardził :mad: Kiedyś, jak została taka kość po naszym obiedzie na stole to ją ukradł i próbował zjeść na naszej kanapie w salonie. Przyłapałam na gorącym uczynku. Teraz już takich rzeczy nie robi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Patisa']
a krew owszem, jeśli miałabym tylko dostęp, to zafunduje Dagosławowi. ;)
[/QUOTE]

Na Barfnymświecie robią wspólne zamówienia na krew i jest bardzo dobrej jakości i tańsza niż kupna w sklepach internetowych. ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...