ElzaMilicz Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 Ty[B] Andzia [/B]niczego nie przesądzaj. :) Psiak jest normalny. Nie musi iść do kogoś bardzo doświadczonego. Nie miała szansy nauczyć się [U]tego domu. [/U] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 [quote name='Saphira']Takiego nowego psa nie wolno miziać. To nie szczeniak. Jak Pan go mizia to znaczy , że się mu podporządkowuje. Stąd pewnie takie zachowanie suni.:shake:[/quote] Ja myslę, ze nie do końca o to chodzi:roll: Ona ma jakis uraz do facetów? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miśka84 Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 [quote name='Rybka_39']Ja myslę, ze nie do końca o to chodzi:roll: Ona ma jakis uraz do facetów?[/quote] Tak jak ja :evil_lol: :mad::angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 [quote name='Rybka_39']Ja myslę, ze nie do końca o to chodzi:roll: Ona ma jakis uraz do facetów?[/QUOTE] Ale to w niczym nie przeszkadza, by pokochała tego jednego a innych dalej nie znosiła. [B]Rybka[/B], czytałaś cały wątek ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Morgan:-) Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 [quote name='Rybka_39']Ja myslę, ze nie do końca o to chodzi:roll: Ona ma jakis uraz do facetów?[/quote] I ja :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 [quote name='Rybka_39']Ja myslę, ze nie do końca o to chodzi:roll: Ona ma jakis uraz do facetów?[/quote] Rybka ! Ja też mam uraz do facetów, ale na swojego nie warczę nawet jak mnie mizia :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eruane Posted November 20, 2008 Share Posted November 20, 2008 Sunia może mieć uraz do mężczyzn albo i nie. Prawdopodobnie wpływało na nią coś jeszcze, czego domownicy nie mieli szansy dostrzec. Sunia spała z dzieckiem i panią, stworzyła z nimi stado, a broniła przed resztą osób. Czy w domu miała kontakt z jeszcze kimś innym, obcą kobietą? A jeśli tak, to jak na nią zareagowała? Bardziej jestem skłonna stawiać na to, że obecność dziecka i określone relacja tak na nią wpływały niż sama niechęć do mężczyzn. Ciekawa jestem, co by było, gdyby pierwszego dnia spała z dzieckiem i swoim panem. Na psa działają często drobne rzeczy, których ludzie nie zauważają. Jeżeli do tego dojdzie jeszcze brak autorytetu w domu, to pies sam podejmuje pewne decyzje odnośnie tego, jak się wobec określonych osób zachowywać. A suńka może być całkiem fajna i w innym układzie może okazać się, że żadnego "ale" do mężczyzn nie ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jin22 Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 Ja bym Bubuli niczego nie odejmowala z powodu naszego "przypadku". Definitywnie jest kochaną psina. Ciagle analizujemy to zdarzenie i ogolnie doszlismy do wniosku ze porwalismy sie z motyka na slonce. Moze troche naiwnie myslelismy ze psiula bedzie sie cieszyc ze ma domek , my bedziemy szczesliwi bo mamy swietna psiule i bedzie ladnie i pieknie. A tu sie jednak okazuje ze to nie takie proste. O tyle bylismy zaskoczeni ze popoludnie kiedy z nia przyjechalismy, wieczor i ranek przebiegaly nadzwyczaj sympatycznie. przez ten czas byla z mezem kilka razy na dlugich spacerach i w sumie doslownie 10 minut przed pierwszym najezeniem sie na niego pol godziny sie razem bawili na spacerze. A potem maz szczerze mowiac to sie jej chyba zaczal bac, a to nie wrozylo juz dobrze. Osobiscie mam odczucie ze to my w jakis sposob zawiedlismy a nie ona. Poprostu czegos nam zabraklo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saphira Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 A co z tym Panem z Suwałk ? Odzywa się jeszcze ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted November 21, 2008 Share Posted November 21, 2008 [quote name='jin22']Ja bym Bubuli niczego nie odejmowala z powodu naszego "przypadku". Definitywnie jest kochaną psina. Ciagle analizujemy to zdarzenie i ogolnie doszlismy do wniosku ze porwalismy sie z motyka na slonce. Moze troche naiwnie myslelismy ze psiula bedzie sie cieszyc ze ma domek , my bedziemy szczesliwi bo mamy swietna psiule i bedzie ladnie i pieknie. A tu sie jednak okazuje ze to nie takie proste. O tyle bylismy zaskoczeni ze popoludnie kiedy z nia przyjechalismy, wieczor i ranek przebiegaly nadzwyczaj sympatycznie. przez ten czas byla z mezem kilka razy na dlugich spacerach i w sumie doslownie 10 minut przed pierwszym najezeniem sie na niego pol godziny sie razem bawili na spacerze. A potem maz szczerze mowiac to sie jej chyba zaczal bac, a to nie wrozylo juz dobrze. Osobiscie mam odczucie ze to my w jakis sposob zawiedlismy a nie ona. Poprostu czegos nam zabraklo.[/quote] Chyba podjęliście słuszną decyzję - nic na siłę. Jeśli w relacjach z Waszymi facetami był strach, nic dobrego z tego by nie wyszło. To nie ustawiłoby właściwej hierarchii w domu. A tak nawiasem mówiąc, kto jest osobą dominującą w domu. Mam wrażenie, że Ty:cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jin22 Posted November 22, 2008 Share Posted November 22, 2008 [quote name='ewab']Chyba podjęliście słuszną decyzję - nic na siłę. Jeśli w relacjach z Waszymi facetami był strach, nic dobrego z tego by nie wyszło. To nie ustawiłoby właściwej hierarchii w domu. A tak nawiasem mówiąc, kto jest osobą dominującą w domu. Mam wrażenie, że Ty:cool3:.[/QUOTE] W domu zawsze baby gora :mad: A tak powaznie to chyba nie tyle o czyjąś dominacje tu chodzilo tylko o obycie z psami no i jakas taka swobode w kontakcie z nim. Ja raczkowalam z psami jako dzidziek i cale swoje zycie mialam psiaki. Meza kontakt ograniczyl sie do naszej staruszki Buni ktora byla potulna jak baranek i w sumie jak wieczny szczeniak. Poza tym ja dwa razy opiekowalam sie znajdami, raz wielkim psem, ktore tez okazywaly tylko wdziecznosc, dlatego bylam przekonana ze wszystko sie super ulozy. Poza tym zakochalismy sie w Bubie od pierwszego wejzenia i jak na szpilkach czekalismy na decyzje czy do nas trafi. Nie jestem znawca, ale widzialam ze Buba bardzo tesknila za domkiem w Nowym Saczu, co tez nie bylo bez znaczenia. Takiego ciezkiego wzdychania jeszcze nie slyszalam... Krotko sie znalysmy ale ma miejsce w moim serduchu, i trzymam za nia mocno kciuki. P.S. Ciesze sie, bo udalo mi sie znalezc domek dla drugiego kociaka od naszej kotki przybledy. Jeszcze trzy zostaly, ale jestem dobrej mysli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 22, 2008 Author Share Posted November 22, 2008 ja na chwilkę - wstawiam tu kotki do adopcji, o których pisałam - gdyby ktos chciał;) [IMG]http://img363.imageshack.us/img363/2882/kopia1dz1.png[/IMG] [IMG]http://img175.imageshack.us/img175/2140/kopiahx9.png[/IMG] [IMG]http://img380.imageshack.us/img380/5039/kopia2tt7.png[/IMG] [IMG]http://img175.imageshack.us/img175/290/kopia3gm8.png[/IMG] z racji moich osobistych problemów odpusciłam dogo... w poniedziałek moze będę juz spokojniejsza, ale na razie nie mam czasu ani głowy chciałam tylko napisać, że jestem w trakcie rozmów z rodzicami chłopaka mojej córki - mają dom i bardzo lubia Bubę (Buba ich również akceptuje) - byc może uda sie, zeby stało się tak jak myslę;) wtedy nie będę miała problemów gdzie umieścic Bubę gdy będą przyjeżdzac do Kielc - po prostu będzie razem z Maćkiem - powiem wam, że w tej chwili to jego słucha i kocha chyba najbardziej :p chyba nigdy do konca nie zrozumiemy psychiki psa:cool3: wiem, ze nauczył ja na komendę wskakiwać do niego na ręce:razz: to tyle - proszę rozreklamujcie kociaki - są urocze - kontakt w ich sprawie z jin22 no to uciekam.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Morgan:-) Posted November 22, 2008 Share Posted November 22, 2008 Andziu super wieści. Oby się udało :diabloti: Pozatym trzymaj się tam jakoś :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 to powodzenia w rozmowach ..nievch sunia ma w koncu juz swoj wlasny dom ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Od-Nowa Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 kociny świetne. do ogłoszeń musi być jakiś kontakt.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 czy ta sunia nadaje się do pilnowania posesji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Morgan:-) Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 [quote name='rybon36']czy ta sunia nadaje się do pilnowania posesji?[/quote] Rybon36 - to jest sunia do łóżka i przytulania. Jest ona zarazem oczkiem w głowie Andzi i wydaje mi się, ba... nawet wiem na 100%, że Andzia absolutnie nie wyda jej do pilnowania posesji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ATLANTYDA Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Hyym czyli nasz dom też mógłby nie przypaść Bubie do gustu bo same chłopy:evil_lol::evil_lol: . Trzymam kciuki za owocne rozmowy w sprawie domu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
erka Posted November 23, 2008 Share Posted November 23, 2008 Rybon36, pod Ostrowcem podobno koczuje od 2 mies. w lesie sunia bernardynka, może ona by sie nadawala do pilnowania posesji:roll:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Od-Nowa Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 czy któryś z tych rudzielców to dziewczynka? [URL="http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=84563"]tu szukają rudej dziewczynki[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rybon36 Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 ok, a czy są jakies konkretne namiary na tę bernardynkę w lesie, ja chętnie przyjmę do lecznicy taka dużą o groźnym wyglądzie , która pokocha naszego Kazanka Pacanka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rufusowa Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 no niesamowite te opowiesci o wskakiwaniu na rece :loveu: moj wujek tez zawsze uczy swoje psy tej sztuczki :evil_lol: oczywiscie trzymam kciuki :loveu: a kociaki na [URL="http://www.miau.pl"]www.miau.pl[/URL] :cool3: tam ciotki doradzą co i jak, gdzie ogłaszac itp :cool3: jin22 a moze chcielibyscie pomoc tej uroczej suni [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/sochaczew-blakajaca-sie-bullowata-sunia-bardzo-marznie-pilne-dt-125249/#post11272171[/URL] bardzo mi jej szkoda i boje sie ze zamarznie w takich temperaturach :-( jest ciapowata, wiec nie powinna sprawiac problemow chociazby tymczas moze ją uratowac.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted November 24, 2008 Author Share Posted November 24, 2008 [quote name='erka']Rybon36, pod Ostrowcem podobno koczuje od 2 mies. w lesie sunia bernardynka, może ona by sie nadawala do pilnowania posesji:roll:.[/quote] będę miała fotki na dniach to podeślę - tylko w sumie to nie wiem czy o tej samej mi mówiono...bo ja wiem cos o 1,5 rocznej, łagodnej suni..ale jak będę miała zdjęcia to będę wiedziała;) Od-Nowa - w sprawie rudych kotków to juz powklejałam na miau gdzie takich szukali i podałam kontakt do jin22:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Morgan:-) Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 Andzia jak córcia?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fioneczka Posted November 24, 2008 Share Posted November 24, 2008 buziaczki dla Bubiaczka naszego .... Andzia co słychać ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.