Jump to content
Dogomania

Najdziwniejsze komentarze dotyczace waszych psów :) [2]


dog_master

Recommended Posts

Zapamietalam szczegolnie jeden, ohydny komentarz z ust starszego Pana w stosunku do moich dwoch kundelkow - bogu ducha winnym. Wracalismy chodnikiem ze spaceru, pieski na smyczy, bez agresji, nie zwrocily nawet uwagi na Pana. On z nieskrywana nienawiscia w oczach powiedzial: wszystkie te kundle powinni pozabijac!! (cos tam jeszcze machal starcza reke)!
Zagotowalam sie w sobie :angryy: Odpowiedzialam mu, ze rzad zaczal selekcje od emerytow i rencistow obcinajac swiadczenia zusowskie...i rozwazaja wprowadzenie eutanacji aby odciazyc ZUS.

Powiedzcie mi skad tyle agresji, niezyczliwosci u ludzi?! co kogo obchodzi ile mamy zwierzat - co im to przeszkadza?
:niewiem:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='fiorsteinbock']Powiedzcie mi skad tyle agresji, niezyczliwosci u ludzi?! co kogo obchodzi ile mamy zwierzat - co im to przeszkadza?
:niewiem:[/quote]

Kwestia wychowania. Jak rodzice dziecku od zawsze wpajają, że zwierzęta są brudne, śmierdzą i mają pchły (tu często pokazują na przykładzie zwierząt wiejskich "wolnożyjących", o które nikt nie dba) to później wyrasta taki młody człowiek z przekonaniem, że zwierzęta to 'wszarze i brudasy' (cytat dosłowny!). No chyba, że ktoś ma zmutowane geny (jak ja :evil_lol:) i od małego przy byle okazji stara się mieć kontakt ze zwierzętami, nieważne, czy to piękny, czysty, zadbany koń na jakimś pokazie czy najbardziej zapchlone kocię na wsi ;)

W domu mojego ojca nigdy nie było zwierząt większych niż chomik, rybki. Babka z dziadkiem uznają zwierzęta jedynie na dworze, w bloku absolutnie nie. Taka mentalność, nic się na to nie poradzi, niestety. No i mój ojciec też nie pozwoliłby trzymać psa w bloku "bo się męczy".

Dodaj do tego niewychowanych psiarzy, za przeproszeniem srających psami gdzie popadnie nieomal jak w "Dniu świra", kupujących psy, o których nie mają (i nie chcą mieć) pojęcia; często rasy, które wymagają pracy, ale są śliczne :loveu: powodując zachwyt przechodniów i zazdrość sąsiadek. Labrador, amstaff, beagle czy nieśmiertelny ONek, o nieznanym pochodzeniu, sfrustrowany, bez socjalizacji, miotający się na prawo i lewo, walący qpę na trawniki, chodniki, pisakownice i pańcio, wiecznie zabiegany, do takiego stopnia, że pies wychodzi trzy razy dziennie na dwa kółka dookoła bloku. Bardzo dużo takich zestawów widzę i u siebie na wiejskim osiedlu i na jednej z większych dzielnic mojego miasta. Dostępność czworonogów w naszym kraju jest ich przekleństwem.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mogę...
Dzisiaj do mojego taty przyjechał znajomy.
Ja lubię kiedy mój pies bawi się z innymi psami, ale nie wiem czy on był szczepiony itp. Więc ja wzięłam swoją Amber do domu. On nawet nie wszedł, jak na razie na naszą posesję(ten pies), ale to nie o to chodzi. To chodzi o właściciela. Moja Amber nie ma teraz cieczki, ale kiedyś słyszałam jak gadał z moim tatą i tato mu powiedziała, że to same suki(mam trzy suczki, jedego Siberiana i dwa kundelki). To on nie pamiętam jak to dokładnie powiedział ale coś typu, że by się "zabawił".
Więc kiedy ja szłam po schodach na górę to on do mnie:
-A czego Ty sukę zabrałaś?? On jeszcze młody, nie wie jak to się robi.
-Oj dobra.:angryy:
I poszłam.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']kupujących psy, o których nie mają (i nie chcą mieć) pojęcia; często rasy, które wymagają pracy, ale są śliczne :loveu: powodując zachwyt przechodniów i zazdrość sąsiadek. Labrador, amstaff, [B]beagle[/B] czy nieśmiertelny ONek[/quote]

Beagle (labradory zresztą też) to straszna moda. Do nas na skwerek - a właściwie trawnik z placem zabaw otoczony chodnikiem - przychodzi rodzina z beaglem. Robią dwa kółka na krótkiej smyczy i wio do domu. Na dłuższy spacer nie wyjdą, bo nie ma czasu. Psa nie spuszczą, bo poleci i nie wróci. To tak jak z jamnikami, zgubił je niewielki rozmiar, a jak pies nieduży, to na pewno na kanapę bedzie pasował... Kto by sie przejmował myśliwskim rodowodem :shake:

Link to comment
Share on other sites

No a ja ostatnio siedzę sobie w parku na ławce z moją sunią i podchodzi do nas kobietka ze sznaucerem. Psy się przywitały, no ale później chłopak nie chciał odejść. Więc kobietka mnie się pyta: 'chyba cieczkę ma co?' więc ja na to: 'nie, jest już wysterylizowana'. Chwila ciszy i : 'to może dopuścimy je? Piękne szczeniaki będą po sznaucerku i SZPICU..' ja w śmiech, zamiast jej coś powiedzieć, później się we mnie gotowało, że do wszystkich by dopuszczała, no ale powiedzcie mi, w czym moja sucz szpica przypomina :evil_lol::
[IMG]http://img229.imageshack.us/img229/4144/dsc09312wd4.jpg[/IMG]

Nie bić za kolczatkę proszę, daaawno zdjęcie robiliśmy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='evl']W domu mojego ojca nigdy nie było zwierząt większych niż chomik, rybki. Babka z dziadkiem uznają zwierzęta jedynie na dworze, w bloku absolutnie nie. Taka mentalność, nic się na to nie poradzi, niestety. No i mój ojciec też nie pozwoliłby trzymać psa w bloku "bo się męczy".[/quote]
Takie podejście też mam w rodzinie. Mój dziadek psy lubi - ale w budzie; koty lubi - ale na podwórku :angryy:
No i jak pojechałam do "dziadków" na wieś z Kazanem (wyżłopodobny czarny kundel), coby go przetestować przed długą podróżą pociągiem, babcia od razu się zachwyciła :loveu:, a dziadek do mnie z tekstem:
- Co to jest? [w domyśle: że pies w domu, skandal i w ogóle]
Na końcu języka miałam, że żaba, tylko spod Czarnobyla sprowadzana i się jej trochę urosło :diabloti:, ale pomyślałam: ok, starszy schorowany człowiek, więc ugryzienie w język nic mnie nie kosztuje. Spokojnie odpowiadam, że pies.
- A budę dla niego masz?
Tu już nie wytrzymałam :mad: i radośnie poinformowałam, że owszem, tylko taką bardzo dużą, żeby się moje łóżko w środku zmieściło, bo pies nie lubi na twardym spać :evil_lol:

A podczas następnej wizyty, w czasie świąt, usłyszałam w ramach życzeń: "[B]Weź sobie jakiegoś męża ZAMIAST tego psa[/B]" :crazyeye:
:roflt::roflt:

Link to comment
Share on other sites

Jak Hexi miala 3 miesiące to pojechaliśmy na jakiś tydzień do TZa rodziny na wieś. Bałam się trochę jak to będzie, bo tam pies to w budzie mieszka na łańcuchu (spuszczany na noc) a Hexolina łóżkowy psiul. Na szczęście ciocia TZa lubi zwierzęta i Hexi dostała pozwolenie na spanie na fotelu :cool3:. Do tego ciocia okazała się być rozumną osóbką i szczenior nie dostawał nic do michy dodatkowo (czasem mleko tylko). Wywakacjowała mi się wtedy sucz, wybiegała, koty poganiała, z budy pokorzystała, psu jedzenie trochę podkradała i tylko każdy się zachwycał grzecznym psiątkiem. Jak spała w domu a my imprezowaliśmy, to każdy kto przyszedł pytał gdzie malucha swojego mamy :evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

Mam psa, ktory jest kaleki od urodzenia i ma krotsza tylna nozke.
To mu jednak w niczym nie przeszkadza, doskonale sobie radzi.
I kiedys na spacerze pewna starsza kobieta mowi,ze powinnam go uspic, bo sie meczy. Wiec jej odpowiedzialam,zeby sie sama uspila.
Zrobila mine i poszla.:shake:

Link to comment
Share on other sites

Niektóre struszki są koszmarne... szłam z moją obecną tymczasowiczką do zieleniaka. wychodząca właśnie z kościoła kobieta (moherowy beret) sykneła gdy się mijałyśmy "psiara". odwróciłam się... byłam w szkou, nie wiedziałam co powiedzieć... serio zatkało mnie...

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio byłam na spacerze z moją goldenką i zaczepia nas jakaś pani:
Nieznajoma:Śliczny piesek, to labrador?
Ja:Nie, to golden.
Nieznajoma:No widzę, że złotawy troche, ale labrador?
Ja:Nie, to taka rasa-golden retriever, labradory mają krótką sierść.
Nieznajoma:Eee, coś kręcisz, to labrador!

Ta rozmowa trwała jakieś 10 minut zanim wytłumaczyłam, że golden retriever a labrador to dwie inne rasy ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia&me']Ja spotkałam się z opinią od kilku osób że labrador i golden to to samo:shake:[/quote]

Wiele osób tak uważa :roll: Moja koleżanka ma sunię Labradorkę na dodatek czarną, a jak idziemy na spacer to i tak ludzie zaczepiają i kłócą się z nami, że to Golden :shake:

Link to comment
Share on other sites

miałam podobną sytuację.. tylko nie pamiętam jakiej rasy to dotyczyło.. zresztą jak by postawić goldena i labladora obok to by ludzie wtedy zobaczyli różnicę.. lablador przecież ma gładką i krótką sierść a golden dłuższą i lekko kręconą (przynajmniej ja tak sobie tłumaczę, poza tym kuzynka ma goldena więc pamiętam jak one wyglądają :P)

Link to comment
Share on other sites

A Flat to czarny golden :razz:.
Mój kolega ma goldenkę i kiedyś pokrył ją czarny pies sąsiada (przeszedł jakoś przez ogrodzenie). Wyszły z tego 2 czarne kluski długowłose- czarne goldeny :evil_lol:. Dzięki jednej z tych małych kulek moja mama zgodziła się na psa bo się jej spodobała, więc nie ma tego złego... Ale suńka była zamówiona i znalazła się Hexolina. [SIZE="1"]Może nawet lepiej, bo nie przepadam za czesaniem :roll:[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

A ja od kiedy mam Shire Syberian husky) standardowo co człowiek to słyszałam"jaki słodki szczeniaczek". Ale śmiech mnie ogarniał kiedy spotykały mnie po tym stwierdzeniu następujące komentarze:

kilka razy:"Czy to kot czy pies proszę pani?"...no coment:lol:

Od dwóch chłopaków którzy się z daleka zakładali już: "Ej, to owczarek niemiecki nie?" ...:shake: spytałam czy widział srebrnego owczarka?:p

Bardzo częste do tej pory: " To nie jest prawdziwy husky" Na pytanie dlaczego? słyszałam:"bo husky to muszą mieć jedno oko brązowe a jedno niebieskie" Uśmiechałam się z pobłażaniem(no nie każdy musi sie znać;p) I tłumaczyłam że to mit :)
Nazywano ją też wilczurkiem... Ale najzabawniejsze było kiedy wracałam z parku przez osiedle i grupka małych dzieciaków rzuciła się w pogoń za nami krzycząc: "zobaczcie tam jest wilk!" Dosyć komicznie to wygladało^^

Link to comment
Share on other sites

Niedawno, kilka dni temu spotkałam koleżankę ze szczeniakiem podobnym do amstafa i tak stoimy i gadamy a tu podchodzi do nas jakiś facet i się pyta
- Czy to jest Sztafik ? ( Chyba miał na myśli Stafika :eviltong:)
- Nie to sweter Irlandzki - odparowała mu kumpela
- Aha, no to pewnie bez rodowodu



:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...