Wczoraj bezimienna, bezdomna – piękna Auris ma wreszcie DOM :)

[Gabi79]

Godzinę temu, Havanka napisał:

Czy Auris pojechała do nowego domu?

Też jestem bardzo ciekawa.

[Bogusik]

Ja również zaglądam w oczekiwaniu na wieści...

[Anecik]

Halooooooo

[Murka]

Auris jedzie do domu w sobotę dopiero.

[Anecik]

O 10.06.2016 o 23:08, Tola napisał:

Właściwie to Alaskan napisała wszystko, co najważniejsze; ja dodam tylko, ze pani Ewa planuje z Auris również spacerować - las tuż za ogrodzeniem :)

Bardzo  denerwowałam się tą wizytą, ale mamy obie nadzieję, że wszytko będzie dobrze i sunia znajdzie wreszcie swoje miejsce u boku kochających ją ludzi.

Oczywiście kciuki nadal potrzebne na te pierwsze dni i tygodnie - Auris jedzie prawdopodobnie w sobotę  - p. Ewa ma dzwonić do Murki.

Pani była już w hoteliku u Auris - umówiliśmy się, ze  sunię zawiezie Kasia lub jej TZ - myślę, ze będzie to mniejszy stres dla Auris, gdy przez te pierwsze chwile w nowym domu będzie miała towarzystwo kogoś bliskiego.

 

 

Pewnie wszystkie myślałyśmy że Tola - pisząc posta w piątek - ma na myśli tą sobotę :) Nic to poczekamy do następnej :)

[Havanka]

1 godzinę temu, anecik napisał:

Pewnie wszystkie myślałyśmy że Tola - pisząc posta w piątek - ma na myśli tą sobotę :) Nic to poczekamy do następnej :)

Ja też myślałam o tej sobocie, która była wczoraj. No to Auris ma jeszcze tydzień wakacji ! Potem na pewno stres związany ze zmianą miejsca, nowi ludzie, psy, z którymi trzeba będzie się zaprzyjaźnić. Czekamy więc do soboty...

[Tyśka)]

To ja w takim razie nie przestaję trzymać kciuków :)

[Tola]

O 12.06.2016 o 19:00, anecik napisał:

Pewnie wszystkie myślałyśmy że Tola - pisząc posta w piątek - ma na myśli tą sobotę :) Nic to poczekamy do następnej :)

No tak, nie napisałam, ze to następna sobota,  bo wtedy pani uda się wygospodarować trochę więcej wolnego czasu, żeby Auris nie zostawała na początku zbyt długo sama.

Wybaczcie, zbliża się koniec roku, mam sporo pracy,  z trudem znajduję wolny czas.

TA sobota już niedługo, denerwuje się, oby wszystko było dobrze!

[malti]

Bardzo dobra wiadomość oby tym razem był to dom na zawsze

[Murka]

P. Ewa - odnoszę wrażenie - w razie awantur z suńkami rezydentkami, prędzej dom i ogród podzieli na dwie części niż odda Auris:)

Wierzę, że będzie dobrze. Może nie od razu, ale Auris fajnie odnajduje się w stadzie psów, więc powinno być ok z czasem.

 

Tymczasem rozliczenie:

Stan konta na 15 maj wynosił +122,70 zł

Wpłaty:

+100 zł memory i Wiktor

+318 zł Havanka

Razem: +540,70 zł

 

Koszty:

-360 zł hotelowanie (16.05-14.06)

-8 zł Fiprex

-12,50 zł odrobaczenie (p. Ewa prosila o odrobaczenie, bo swoje stado odrobaczala 2 tygodnie temu, a Auris w DSie w Łodzi nie była odrobaczana - nie ma notki w książeczce)

Razem: -380,50 zł

 

+540,70 zł - 380,50 zł = +160,20 zł

Stan konta na 14 czerwiec wynosi +160,20 zł.

[Gusiaczek]

Godzina zero się zbliża ;)

[Anecik]

27 minut temu, Gusiaczek napisał:

Godzina zero się zbliża ;)

Tym razem to już ta sobota :)

[b-b]

Trzymam kciuki!

[Tyśka)]

I ja kciukuję, coraz bliżej... :)

[Jolanta08]

I ja trzymam kciuki

[Gusiaczek]

Auris z pewnością spakowana, jutro wielki dzień. Powodzenia, zostań tam już na zawsze :)

[Murka]

Jestem umówiona z p.Ewą jutro na ok. 14.00 :)

[Tola]

Ja od rana jestem w średniej  panice, ale myślę pozytywnie - tym razem musi się udać!!!

Dom z wielkim sercem dla zwierząt, pani Ewa zakochana w Auris od pierwszego spojrzenia  - to wszystko musi zaprocentować.

 Wiem, ze wszyscy musimy być przygotowani na zgrzyty miedzy dziewczynami, Auris to będzie dla nich małolata, ta nowa, ale to tez jest do opanowania.

Dzisiaj rano rozmawiałam z p. Ewą - czekają na przyjazd suni!

Mam zaproszenie, ale dzisiaj nie skorzystam - i tak zbyt dużo wrażeń przed Auris...

Rodzina mieszka po drodze do mojej wiejskiej chałupy, więc na pewno będę widywała Złotą

Trzymajmy kciuki, niech to będzie ta ostateczna przystań, prawdziwy dom, Auris dosyć już się naprzeprowadzała w swoim zyciu.   !!!

[Anecik]

Auris - mnóstwo szczęścia :)

[Murka]

Auris już w DS:)

Zapoznanie z suńkami rezydentkami przebiegło w miarę spokojnie. Pomogły gabaryty Auris - malizny na wszelki wypadek nie podskakiwały;) Auris z miejsca się spodobało, zwłaszcza płytki w domu, na których z lubością wyciągała się jak długa:) Z jedną suńką były warknięcia w dwóch momentach - muszą sobie ustalić, która ważniejsza.

Ogólnie to wyglądało wszystko dobrze, kwestia dogrania się zwierzaków. Kot był akurat tylko jeden i wolał się przenieść za ogrodzenie, Auris z ciekawością za nim wodziła nosem. 

Wzięłam aparat, więc parę fotek:

 

Auris wciąż korzystała z tego, że drzwi do domu były otwarte i czmychała z ogrodu:)

 

Ogród zwiedziła też caluśki:)

[Murka]

 

Tutaj obok Auris leży suńka najbardziej zainteresowana nowym gościem, prowokatorka, ta, która warczała (druga suńka trzymała się raczej na uboczu)

[Alaskan malamutte]

Bardzo się cieszę 

[Tola]

Murka - dziękuję za zdjęcia :)

Dzwoniła p. Ewa - na razie wszystko ok, mam nadzieje, ze nadal tak będzie.

Historia Auris zatoczyła koło - sunia zamieszkała bardzo blisko gminy,  w której ją znalazłam - oby było to koło fortuny!

 

[Bogusik]

39 minut temu, Tola napisał:

Murka - dziękuję za zdjęcia :)

Dzwoniła p. Ewa - na razie wszystko ok, mam nadzieje, ze nadal tak będzie.

Historia Auris zatoczyła koło - sunia zamieszkała bardzo blisko gminy,  w której ją znalazłam - oby było to koło fortuny!

 

Na razie dobre wiadomości i oby tak pozostało!Za  należne Auris "koło fortuny" kciuków nie puszczam :)

[Poker]

Auris przy tych suniach wygląda na sporą dziewczynę. Jak na pierwsze chwile to jest całkiem dobrze.

Niepokoję się czy za pięknymi iglakami jest dostatecznie szczelne ogrodzenie.