bonsai_88 Posted July 5, 2009 Author Posted July 5, 2009 [B]Zmierzchnica [/B]tym, co działa najlepiej :evil_lol:. Dużo dają radosne piski nad psem [Birma! kto ma żarcie?! Pańcia ma żarcie?! A chcesz żarcia od pańci!? :multi:], jeśli pies jeszcze w miarę kontaktuje to możesz próbować wydać rozkaz + nagrodę... byleby olał to, co go denerwuje :razz:. Pooowooli, poooowoooli będzie coraz mniej reagował na denerwujące cuś :cool3: Quote
zmierzchnica Posted July 5, 2009 Posted July 5, 2009 Dzięki :lol: Teraz stosuję metodę omijania psów i naukę niezwracania na nich uwagi, a jeśli pies już jest blisko i mój się za bardzo podekscytuje to robię się mniej pozytywna :razz: Frot to zadymiarz z umiłowania, ale będziemy pracować... W ogóle podziwiam, że tak udało Ci się Birmę "opanować" :loveu: Quote
bonsai_88 Posted July 6, 2009 Author Posted July 6, 2009 Ha, teraz opanowywanie Birmy próbuje powtórzyć moja mama... wczoraj się szkoliły pod moim okiem [tzn. tłumaczyłam mamie na jaką komendę + znak młoda reaguje, kiedy dawać smakołyki, jak zwalniać z komendy itp.]. Później wieczorem zrobiłam mamie mały pokaz [trzeba było psu dać resztę jedzenia :evil_lol:], to w szoku była. Birma ma świetnie wyuczoną komendę "Moje" [czyli tobie ruszyć nie wolno :eviltong:] i mogę w nią jedzeniem rzucać, to będzie jej się od pyska odbijać :cool3:. Z tym, że ja teraz, po roku doszłam do wniosku, że agresja Birmy na początku w dużym stopniu wynikała z przejść + [B]straty szczeniaków[/B], a później doszło do tego trochę moich błędów, które musiałam odkręcić :roll:. Z charakteru Birma sama z siebie strasznym zadymiarzem nie jest, tylko lubi rządzić i zazwyczaj jak pies próbuje ją zdominować to kończy się to bójką :mad: Quote
zerduszko Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 [quote name='bonsai_88']Z charakteru Birma sama z siebie strasznym zadymiarzem nie jest, tylko lubi rządzić i zazwyczaj jak pies próbuje ją zdominować to kończy się to bójką :mad: [/quote] Ja też zauważyła, ze moja suczyna chyba jednak nie lubi zadym :hmmmm: a nawet lepiej sie czuje jak nie musi :diabloti: kłapać mordą. Co ten kliker robi z psami, pies mi zdziadział :shake: Problem mam tylko jak pies staje nad nią, tu jej ciężko zachowac spokój - kompleks niższości czy jak. A Birma "moje" ma zgeneralizowane na życie codzienne czy tylko w sesjach? Moja ładnie odpiera ataki rzucanych smaków, ale jak znajdzie smorda w krzakach, to nie ma siły :shake: Quote
zmierzchnica Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 Moja kochana rodzinka próbuje sama szkolić psy z marnym skutkiem :diabloti: A jak próbuję poprawić, żeby mi chociaż nie zepsuli tego, co nauczyłam to obraza majestatu - bo jak ja mogę się tak wymądrzać? :razz: Ale już im lepiej idzie i psy się ich w końcu bardziej słuchają... Mój Frotek przeciwnie - dobrze zsocjalizowany z psami, lubił je nawet na odległość. Ale teraz ma moje suki, trzeba je bronić, poza tym fajnie tak pokłapać i zaatakować, no zabawa przednia :mad: Quote
bonsai_88 Posted July 6, 2009 Author Posted July 6, 2009 "moje" staram się też używać na co dzień, nie tylko do sesji... Mówię "moje", jak nie może zabrać małemu jedzenia z rączki, jak nie może chwycić jakiejś wyjątkowo apetycznej nóżki, jak ma oddać kija itp :diabloti: Quote
zerduszko Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 Ja moją tego za diabła nie umeim nauczyc :shake: sama śwmiecia nie odda, a jakbym jej zabrała, to nastepnym razem ucieknie :mad: Jak ja zabiję, to przestanie :angryy: Quote
Kosmaty Gałganek Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 [quote name='zerduszko']Jak ja zabiję, to przestanie :angryy:[/quote] [quote name='bonsai_88']Zawsze to jakieś wyjście :diabloti:[/quote] Ładnych rzeczy się tu dowiaduję :evil_lol: Quote
zerduszko Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 [quote name='Ania!']Ładnych rzeczy się tu dowiaduję :evil_lol:[/quote] To jest sprawdzony klikerowy sposób :evil_lol: Źródło :razz: [url=http://www.dogs.gd.pl/kliker/teoria/osiem_sposobow.html]ksiazki[/url] Quote
bonsai_88 Posted July 6, 2009 Author Posted July 6, 2009 Właśnie siedziałyśmy z mamą i uczyłyśmy Birmę oblizywania się na komendę [popisowa sztuczka mojego poprzedniego psa :cool3:]... młoda zaczęła kojarzyć, że jak pani mlaska i siorbie to trzeba jej pokazać język - od razu przestaje :evil_lol:. Po za tym zaczyna nam wychodzić sztuczka "w której ręce" [jest smakołyk] :multi:. Ciesze się, bo młoda prawie w ogóle nie używa nosa i chcę jej go trochę rozćwiczyć :diabloti:.... a, i mama obiecała załatwić mi doniczki do nauki gry w 3 karty :evil_lol: Quote
bonsai_88 Posted July 6, 2009 Author Posted July 6, 2009 Nie, mama będzie musiała się nią zajmować, jak ja będę na zjazdach w Krakowie... Pomijam już fakt, do którego mamusia nie chce się przyznać - jej praca z młodą sprawia niesamowitą radochę :lol:. W końcu Birma jest bardzo inteligentnym psem, jedyna jej wada to namówienie jej do współpracy BEZ SMAKOŁYKÓW :diabloti: Quote
Kosmaty Gałganek Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 [QUOTE]Ciesze się, bo młoda prawie w ogóle nie używa nosa i chcę jej go trochę rozćwiczyć :diabloti:[/QUOTE] Moja na spacerach już głównie węszy w trawie za jakąs starą bułką, strach pomyśleć co by było po takim rozćwiczeniu :evil_lol: Quote
zerduszko Posted July 6, 2009 Posted July 6, 2009 a mam tak sie nia zajmuje ze wzgl. na zbliżające się wakacje?? Quote
bonsai_88 Posted July 7, 2009 Author Posted July 7, 2009 Nikt się nie pojawia :crazyeye:? Nawet Oleczek :placz:? Quote
bonsai_88 Posted July 7, 2009 Author Posted July 7, 2009 Pojawiły się :multi:... Ale jednak... i tak... nie ma Oleczka :placz: Quote
M&S Posted July 7, 2009 Posted July 7, 2009 [url=http://www.glitter-graphics.com][img]http://dl5.glitter-graphics.net/pub/1970/1970295iu9qdz0570.gif[/img][/url] A. Quote
bonsai_88 Posted July 7, 2009 Author Posted July 7, 2009 [quote name='C&B']Zakochałaś się czy co?:evil_lol:[/quote] No bo jak takiego Oleczka nie kochać :loveu:... on jest przecież taki cudowny i kochany :loveu: Quote
olekg89 Posted July 7, 2009 Posted July 7, 2009 No czego??Ja czytam twoje mitomańskie opowieści z zapartym tchem tak ,że aż pisać z wrażenia nie moge. Nara ide sie zająć psami ,może się octu nie napiły ani wrzątkiem nie oblały. Quote
bonsai_88 Posted July 7, 2009 Author Posted July 7, 2009 [B]Oleczku[/B] ale czego ty się od razu denerwujesz? Przecież pisałam, że cudowny i kochany jesteś :loveu:... Swoją drogą dawno niczego nie wymyślałam :placz:. Idę na spacer z młodą, może mnie wena najdzie, będę mogła przestać pisać, że pies mi złagodniał :diabloti:. Quote
zerduszko Posted July 7, 2009 Posted July 7, 2009 Zdziadziałaś po prostu :eviltong: Podobniez na starość bajkopisarstwo mja :evil_lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.