Jump to content
Dogomania

Alarm!!! Kleszcze!!!


al-ka

Recommended Posts

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Tam już było coś o tym napisane, chyba sama to napisałam nawet.
Krople typu spot-on wnikają do tkanki podskórnej i uwalniają się na skórę i sierść wraz z wydzielanym stamtąd łojem. Psy z niedoczynnością mają często przesuszoną sierść, zwolnione procesy metaboliczne skóry i tego łoju uwalnia się znacznie mniej - za mało, żeby tego typu środki zapewniły skuteczną ochronę.
Z drugiej strony pies z niedoczynnością wolniej rozkłada wszystkie dostające się do jego organizmu toksyny (czyli środki na robaki, przeciwkleszczowe, leki,. etc.) więc i ryzyko zatrucia psa środkami przeciw pasożytom jest większe.
Ze środków chemicznych wnikających jakoś poza sierść używam tylko obroży przeciwkleszczowej, zwykle Preventica - a na spacery w zakleszczone miejsca dodatkowo psikam psa albo jakims miksem olejków eterycznych odstraszających kleszcze, albo po prostu Offem czy Brosem, który utrzymuje się tylko na sierści przez kilka godzin, w przeciwieństwie do sprayów typu Frontline, które wnikają głebiej jak kropelki i działąją niby dłużej.

Link to comment
Share on other sites

Ostatnio kleszcze kompletnie zniknęły, przynajmniej u mnie. Łażę po lasach, łąkach, działce, i jak na wiosnę, znajdowałam kilkanaście na spodniach, plus łażące na psach, tak od czerwca nie widziałam ani jednego. Chyba upały nie poszły im na zdrowie :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

To ze ich teraz nie ma nie oznacza, ze w tym roku juz nie bedzie. Z komarami tez niby byl spokoj, a jak sie pojawiaja to tna rowno. Ja w kazdym razie nie mam zamiaru zaprzestac zakraplac suke ;) Od 2-3 lat robie to 11 mcy w roku, bo kleszcze znikaja na dobre przy temp. -15 tak wynika z moich obserwacji.

Link to comment
Share on other sites

Contra Tix działa wg producenta 3 miesiące, ale producent może się mylić i wolę obroże częściej wymieniać. Kiltixa używać nie mogę bo mam uczulenie, Preventic niestety nie wrócił... Kropelkom nie ufam w sezonie kiedy kleszcze są bardziej aktywne lub w miejscach gdzie jest wysyp kleszczy i wtedy używam od 2 do 3 zabezpieczeń - kropelki, obroża i jeśli sytuacja wymaga to spray. Shina zabezpieczona obrożą i kroplami znosiła mi mnóstwo kleszczy w sierści, a ja niezbyt lubię zbierać je z pościeli, więc pryskałam dodatkowo sprayem - pomogło :).

Link to comment
Share on other sites

Z tego co piszesz widać, że Twoja psina przyciąga kleszcze jak magnes i o dziwo - środki zaradcze nie bardzo na nią działają:/ Myślicie, że z psami jest podobna sytuacja jak z ludźmi i komarami, że jednych gryzą na potęgę, a innych wcale?

[quote name='*Monia*']Kropelkom nie ufam w sezonie kiedy kleszcze są bardziej aktywne lub w miejscach gdzie jest wysyp kleszczy[/QUOTE]

A jakich kropli próbowałaś?

Link to comment
Share on other sites

Tam gdzie kleszcze było widać na trawie bez zbędnego ich szukania wystarczyło wyjść na szybkie siusiu i na łapach kilku gapowiczów do domu przychodziło :roll:. Ale z tego co zauważyłam to Shina owady przyciąga bardziej niż Hexa - komary ją zawsze obsiadają i nawet jak jest popryskana znajdą miejsce (np. powieki).

Wypróbowałam Fiprex, Frontline, Sabunol, Beaphar i coś tam jeszcze. Wszystkie się niby sprawdziły bo wbite kleszcze znajdowałam sporadycznie, ale przy Fiprexie wystarczył jeden wbity na zadku i babeszja :shake:. Może krople nie zadziałały jak powinny albo moja wina bo nie zakropiłam na tyłek - obstawiam to drugie ale pewności nie mam, a teraz wolę dmuchać na zimne i jak jest więcej kleszczy zabezpieczam podwójnie w razie jak by jedno nie zadziałało.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Shina owady przyciąga bardziej niż Hexa - komary ją zawsze obsiadają i nawet jak jest popryskana znajdą miejsce (np. powieki).
[/QUOTE]

Takich miejsc się co prawda nie pryska, ale możesz posmarować je delikatnie palcem popsikanym sprayem.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Komary nas ostatnio opuściły. Ale za to dzisiaj po Hexolinie chodził kleszcz na spacerze, a przed chwilą jednego otumanionego kleszcza wytransportowałam ze swojego łóżka :shock:. Czyli cholerniki się uaktywniły :shake:. Chodzę cały czas na pola, ale dawno żadnego nie spotkałam, dzisiaj aż dwa... Na szczęście przedwczoraj zakropiłam Fiprex, Hexolina dostała Contra Tix, Shinie też dokupię nową obrożę i się będziemy macać po spacerach. A tak spokojnie bezkleszczowo było :roll:

Link to comment
Share on other sites

u nas też dopóki były upały to było bezkleszczowo, teraz niestety po spacerze ja przyniosłam na sobie dwa, psy jak narazie nie. Kleszcze nie są aktywne w czasie upałów, obecna pogoda to dla nich idealne warunki :(

Lepiej nie smarować jednak okolic powiek niczym, bo można bardzo zaszkodzić, pies może zatrzeć oko łapą, czy może mu to spłynąć do oka z odrobiną wody (rosy, kropli deszczu).

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...