znikam

no tak, kto zapisuje numery samochodu z którego wyrzucono sweter ;) szkoda tylko że debili nie uda się ukarać tak jak im się należy...

pomyślałam że do masy owocowej którą zaproponowałam można by ewentualnie dać żelatyny żeby nie był to soczek... ale nie próbowałam więc nie wiem jak wyjdzie :) a może wymieszać to np. z ugotowanym ryżem, żeby miało smak, ale żeby jednak konsystencja pozwalała na wpakowanie tego do konga?

mozarcik, JednoPytanie chyba ma problem również z podaniem linka ;) czy zapamiętałeś może numer rejestracyjny auta? wiesz... porzucanie zwierząt jest karane i można zgłosić to na policję mając takie dane...

witam z racji wakacji, upałów, urlopowego sezonu po długiej przerwie wznawiam temat :) szukamy miejsca w pobliżu warszawy w które możnaby wyjechać na weekend. preferowane okolice to zalew zegrzyński - bywało się tam na wycieczkach jednodniowych, ale na dłużej nie... a bardzo nam się miejsce podoba i woda blisko i w ogóle ;) planujemy 3 dni z 2 nocami (piątek-sobota-niedziela), będziemy z we dwoje z 2 posłusznymi i grzecznymi psiakami, choć dość sporych rozmiarów. może znacie jakieś sprawdzone miejsce noclegowe - domki, pole namiotowe może być, w ostateczności coś typu agroturystyka, które moglibyście nam polecić? z góry dzięki za odpowiedzi! :)

ja głos oddaję i namawiam do głosowania na [B]Schronisko w Milanówku[/B] :) w naszym schronisku większość podopiecznych to kundelki, często naprawdę w ciężkiej sytuacji... staramy się pomagać im jak możemy, przede wszystkim - znajdować nowe domy, jednak sami wiecie, że chętnych domów jest dużo mniej niż psów.[COLOR=Black] zdajemy sobie sprawę, że niektóre z naszych zwierząt to bardzo ciężkie "przypadki", które w schronisku pozostaną bardzo długo zanim znajdzie się ktoś gotowy dać im dom, opiekę i miłość - dlatego bardzo chcemy, aby schronisko było dla nich bezpieczną i przyjazną przystanią.[/COLOR] część naszych podopiecznych - pieski-staruszki, czy zwierzaki w trakcie leczenia - przedstawił Wam wcześniej Papug. [B]W Milanówku przebywają jednak również psy, które zostały skrzywdzone przez los i człowieka, które boją się nam zaufać...:[/B] Żaba [url]http://milanowek.schronisko.net/adopcja-id-27208.html[/url] - bita i katowana, pragnie kontaktu z człowiekiem ale nie wie czy może mu zaufać... Kudłaś [url]http://milanowek.schronisko.net/adopcja-id-4780.html[/url] - tak bardzo chciałby zaufać człowiekowi, ale przerażenie i niepewność biorą górę... Mara [url]http://milanowek.schronisko.net/adopcja-id-44897.html[/url] - spędziła całe życie w schronisku, nieśmiała i płochliwa, wciąż boi się otworzyć... Hałła [url]http://milanowek.schronisko.net/adopcja-id-7948.html[/url] - cicha, spokojna, lecz wciąż niepewna czy człowiek jej nie skrzywdzi... Pafnucy [url]http://milanowek.schronisko.net/adopcja-id-1976.html[/url] - niepewny i przerażony, od niedawna uczy się, jak postępować z człowiekiem... te i inne psy boją się zaufać człowiekowi - czasami są tak przerażone, że aż wolę się nie zastanawiać, co musiał zrobić im człowiek... dzięki naszej pracy psy powoli nabierają zaufania do człowieka, zaczynają wychodzić z nami na spacery, świat staje się dla nich choć odrobinę mniej przerażający. czasem udaje im się znaleźć wspaniałe domy, w których mogą pokazać, że już się nie boją, że Milanówek nauczył ich nieco pewności siebie i że są gotowe zaufać... właśnie taki dom znalazł Ludek - [url]http://milanowek.schronisko.net/znalazly-id-33804.html[/url] - wcześniej chodzący strach na czterech długich łapkach, dzisiaj oddany przyjaciel człowieka... jednak nie każda historia kończy się happy endem. domów gotowych przyjąć psa niepewnego siebie jest jak na lekarstwo :( wiemy, że część z naszych podopiecznych potrzebuje jeszcze bardzo wiele pracy z naszej strony - i wiele czasu, aby przekonać się do ludzi... [B]wiemy, że wiele z naszych psów zostanie w schronisku jeszcze długo, zanim znajdzie się ktoś gotowy je przygarnąć... [/B]chcemy zapewnić im w Mialnówku namiastkę domu - póki czekają na ten jedyny i prawdziwy... dajemy im serce i opiekę, jednak potrzebujemy również wsparcia materialnego - dlatego prosimy o pomoc w głosowaniu. [B] ta karma to - jak pisał Papug - może dwa miesiące dobrego jedzenia dla naszych podopiecznych... dla staruszków, które są tu już tak długo, dla zwierzaków w trakcie leczenia, dla psów przerażonych i niepewnych siebie, którym najtrudniej znaleźć odpowiedzialne domy...[/B] [B] Bardzo prosimy o pomoc dla nich!![/B]

wydrukuję i porozwieszam plakaty, ale na razie niestety nie mam dostępu do drukarki - najwcześniej pojutrze :(

jeśli chodzi o schronisko w Milanówku to jestem tam na bieżąco i jeśli pojawi się jakis pies choć trochę podobny do Anioła to dam znać stan skóry raczej nie pozwala na pomyłkę

mamy podbijać, więc podbijamy... potrzebne pilnie domy!!

Sarcia i Czarny to najbardziej potrzebujące psy w całym schronisku! muszą znaleźć dom...

to na 100% pies! jest kudłaty ale bez przesady, sprawdzić się da ;) nie reaguje nerwowo na psy, właściwie w ogóle nie reaguje :) kot się żaden nie nawinął póki co więc nie sprawdzone jeszcze...

wiedziałam że prędzej czy później ktoś wyjmie kryterium wieku... jasne że wszystkiego nie zmienimy od razu ale pies jak na razie jest wart tyle co jedno piwo (najwyżej) i podatek ani 10 ani 50 zł tego nie zmieni. chodzi o to, żeby to właśnie był majątek - żeby opłacało się kastrowac i przyczyniać do zmniejszenia populacji! a nie żeby wiejska łańcuchowa suka rodziła nadal rodziła co cieczkę - bo urodzi 8 szczeniąt, za oddanie 2 najładniejszych koledzy postawią po piwie, a resztę się utopi/zakopie/podrzuci pod schroniskiem/zostawi w lesie (niepotrzebne skreślić). a podatek 10 zł się zwróci... OCZYWIŚCIE MAM NA MYŚLI WYSOKI PODATEK DLA PŁODNYCH I ZWOLNIENIE/OBNIŻENIE GO DLA KASTROWANYCH I STERYLIZOWANYCH.

a ja jestem przeciwna, żeby podatek od psa wynosił symboliczne 10 zł, jak ktoś tu zaproponował. bo to nic nie zmieni... roczny podatek wg mnie musi wynosić mniej więcej koszty kastracji (czyli przynajmniej jakieś 200zł), a psy wykastrowane muszą być z niego zwolnione - aby prostemu rolnikowi prostym rachunkiem opłacało się wykastrować sukę, zamiast pozwalać jej rodzić co cieczkę... jeśli chodzi o łańcuchy - niestety nie widzę rozwiązania problemu, a uwierzcie mi, że chciałabym... nie wiem czy zapis o kojcach coś zmieni... dopóki pies nie będzie "towarem luksusowym", będzie traktowany jak śmieć...

oczywiście siadam do wysyłania :)

wspaniała inicjatywa. ważne żeby działać od góry a przynajmniej próbować...!

przepraszam, z powodu nawału zajęć od niedzieli nie miałam czasu przyciąć i wysłać nowych zdjęć suczki. [IMG]http://i44.tinypic.com/hwmucy.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/se0tw5.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/j0wj0m.jpg[/IMG] szczęśliwie albo i nie wybraliśmy się na podwójny spacer ze znajomym psem z siąsiedniego boksu, za którym Rota wprost przepada (z wzajemnością), więc kręciła się jak sprężyna i nie dało rady zrobić normalnego zdjęcia... sunia była przytrzymywana, wabiona, ustawiana, ale sesja wyszła jak wyszła ;)

Bamboo i w finale nawet nie podzieliłaś się z nami linkiem :watpliwy: a film od 10 godzin siedzi na youtubie! sama musiałam sobie znaleźć... ;););) a na serio teraz - wspaniała robota! wiem że włożyłaś dużo pracy bo współpraca z windowsem nigdy nie jest lekka, ale naprawdę - efekt piorunujący!! szefowo wielkie gratulacje!!

super że wszystko posuwa się do przodu. już się nie mogę doczekać kiedy zobaczę film :lol: hej hej jesteście wszyscy WIELCY!!

jestem chora i nie wiem na ile wypadnie mi niedziela ale jeśli pojadę do schroniska to mogę zrobić nowe zdjęcia suni.

jak idzie produkcja filmiku?

szukamy kogoś z mapy? :roll:

ale idziecie do przodu :) a ja dopiero od dziś mam znośny internet, co prawda z przerwami ale jest... uwaga na gorąco - zmieniłabym giełdy samochodowe na giełdy po prostu, bo w Polsce istnieje instytucja giełdy zwierząt... :shake:

przebrnęłam. jestem na bieżąco! [quote name='shin'] Jestem za: (...) 4. podatkiem od zwierzat zdolnych do rozrodu [juz nie wnikajmy, czy po kastracji jest sie zwolnionym z podatku, czy ma byc nizszy][/quote] czy - przepraszam za mały off, na usprawiedliwienie mam to że jest to off poniekąd związany z tematem - jest szansa, żeby punt 4 wywodu "jestem za, jestem przeciw" wprowadzić do listu otwartego/listu do posłów który powstaje w temacie "gazeta wyborcza itd."? obiecuję że się tym zajmę jutro popołudniu bo dziś jeszcze muszę wysłać ogłoszenia i ugotowac psie żarcie... :oops:

byli chętni lecz się zmyli. tyle mogę powiedziec ciekawego bo to nie była moja adopcja a tylko ktos się ze mną konsultował... w każdym razie kontakt sie urwal ponoć, zresztą tak jak w 3/4 potencjalnych adopcji - umówmy sie że ludzie podchodzą do tego wielce niepoważnie...

no cały windows (wyznawca linuksa i maca się we mnie odzywa ;)) ma nadzieję że nie spali Ci całego komputera... ja z kolei mam ostatnio takie jazdy z internetem, że chybanawet Shin ze swoim ekspresowym łączem mnie nie przebije :cool1:

w Warszawie też mamy talony na bezdomne koty, ale idą tak szybko, że ciężko się załapać...