teska

Trafił do schroniska w Przyborówku zeszłą zimą. Weterynarz określił go na ponad 10 lat. Został znaleziony na ulicy, prawdopodobnie ktoś wyrzucił go z auta. W azylu nie potrafi się odnaleźć. Jest chudziutki, mizerny. ZDJĘCIA: [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.430768636986542.100781.100001602290010&type=1[/URL] Tak jak dla każdego psa, szczególnie starego najgorsza w schronisku jest zima. Foksik nie ma bujnej sierści. Jest dość zgodnym pieskiem, nie akceptuje jedynie niektórych samców. Jest bardzo spragniony kontaktu z ludźmi. Choć nie jest już tak pogodny jak na początku, do wchodzącego do kojca człowieka łasi się, przytula, chce być głaskany. To piesek typowo domowy, powinien spędzać życie na kanapie w ciepłej rodzinie. Wie co to smycz, na spacerach zachowuje się ładnie. Oczywiście nie cieszy się popularnością wśród schroniskowych towarzyszy, bo kto spojrzy na starszego, zaniedbanego psa, mimo, iż jest foksterierem...? Czeka na szczęście w Przyborówku. Prosi o ogłoszenia i udostępnianie. Kontakt: 792 054 144 [URL="http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A%2F%2Fprzytuliskauwandy.pl%2F%3Fp%3D3022&h=KAQG-PXph&s=1"]http://przytuliskauwandy.pl/?p=3022[/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/203/30653443077010031972912.jpg/"][IMG]http://img203.imageshack.us/img203/5305/30653443077010031972912.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/401/57651843077065698634018.jpg/"][IMG]http://img401.imageshack.us/img401/3774/57651843077065698634018.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/689/54488143076936365313611.jpg/"][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/628/54488143076936365313611.jpg[/IMG][/URL]

tu nie mamy galerii,ale na terrierkowie tak :) o problemach ze słuchem napisałam to co dowiedziałam sie od ludzi mających sealy,sama ze wzgledu na to,że to pierwszy nasz psiak tej rasy, też pytam o wszystko :)

Piękne :) widziałam je na żywo na wystawie i są fajne, są też bardziej subtelne w wygladzie i zachowaniu jak sealyhamy,z wiekszym dystansem podchodzą do ludzi.

tak śpi........ [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/194/img0916ow.jpg/][IMG]http://img194.imageshack.us/img194/8536/img0916ow.jpg[/IMG][/URL] spacerowo... [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/171/img0697qy.jpg/][IMG]http://img171.imageshack.us/img171/4285/img0697qy.jpg[/IMG][/URL] prawdziwe wcielenie :diabloti: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/714/img0856eq.jpg/][IMG]http://img714.imageshack.us/img714/3429/img0856eq.jpg[/IMG][/URL]

Wiec własnie nie ma problemów ze słuchem tak jak u westów na przykład. Rasy uzyte do wyhodowania sealy to [FONT=&quot]Walijski[/FONT][FONT=&quot] Corgi, White Bull Terrier, Dandie Dinmont Terrier, Wire Fox Terrier, West Highland White Terier. Ale sealy nie jest czysto biały, ma znaczenia na głowie.[/FONT] Można zrobic badanie pod kątem [URL="http://www.aht.org.uk/cms-display/genetics_pll.html"]Primary Lens Luxation (PLL)[/URL], zwichniecie soczewki. Ale nie jest to obowiązkowe póki co. Te badania raczej mają charakter prewencyjny w tej rasie. Z racji długości ciała i masywności swojej moga miec problem z dyskami,kręgosłupem ale nie słyszałam jeszcze o faktycznie chorujacym sealy.Mieszkamy na 3 pietrze,bez windy sie poruszamy i póki co jest ok. Mogą zdarzac sie jakies choroby i wady jak w każdej rasie, ale generalnie to zdrowa rasa. Lobo nie choruje, nie ma alergii ani pokarmowej [dostaje surowe mieso głównie drobiowe-kaczki,kury,indyki z warzywami,je również suchą karmę] nie ma też alergii wziewnej,ale słyszałam o suczce,która po spacerach w wysokich trawach dostawała alergii.Ale mysle,ze to przypadek osobniczy. Do weta chodzimy tylko na szczepienia póki co :) Na wystawach u nas jest ich mało. My czekamy na certyfikat championa i bedziemy dalej jezdzic i rozgladac sie za kolegą lub koleżanka dla Lobo.

Zdjęcie porywaj,nie widzę problemu. Lobo pochodzi z hodowli Mondo Cane z Warszawy. Czeskie są subtelniejsze podobno, a sealy bardziej taki ... terierowaty :D Na swoim terenie potrafi zadrzec z duuuzym psem ale w domu-maskota-przynajmniej moj egzemplarz, nie pozwalam mu oczywiscie na agresje i takie dominujące, terytorialne zachowania. Należy cały czas z nim pracowac nad tym. Byliśmy parę dni temu w Poznaniu,żeby wpisac mu do rodowodu uprawnienia reproduktora,był pierwszy raz w mieście z tramwajami,hałasem wielkomiejskim- test zdał super-niczego sie nie bał. Choc jak przywieźliśmy bał się chyba własnego cienia.... Jak u każdego psa, tzreba dbac o wczesną socjalizacje i nie pozwalac na terytorializm. U mnie nie było problemu z wprowadzeniem go do domu-a mamy husky jeszcze,która jest bardzo zrównoważona. Choc potrafi pokazac jak cos jej nie pasuje. Na spacerach trzyma sie mnie blisko gdy jest spuszczony ze smyczy. Potarfi na moment ogłuchnac gdy złapie trop ale nie uciekł i nigdy nie straciłam go z pola widzenia. Ja z tej rasy na pewno nie zrezygnuję :) Z szorstekiego włosa wszystko odpada i nie ma problemu z pielęgnacją- kąpie go przed wystawami i jak sie na prawde mocno wysmaruje.

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/37/obraz395h.jpg/][IMG]http://img37.imageshack.us/img37/3502/obraz395h.jpg[/IMG][/URL] Czaplinek 2011 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/52/obraz399w.jpg/][IMG]http://img52.imageshack.us/img52/4224/obraz399w.jpg[/IMG][/URL] 2011 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/838/dsc06355c.jpg/][IMG]http://img838.imageshack.us/img838/9626/dsc06355c.jpg[/IMG][/URL] tu wymęczony odpoczywa po trymowaniu :)

Wspaniały, rodzinny,towarzyski :) Energiczny,żywe srebro,wszędzie go pełno :) Świetnie dostosowuje sie do trybu życia swojej rodziny, potrafi cały dzień przeleżec na kanapie z pańcią ;) albo wytrwale podążac na spacerze bardzo dłuuugim :) Lubi ludzi generalnie, ma radosne usposobienie i jest przeszczęśliwy jak ludzie sie nim zachwycaja i głaskaja go. Ale są osobniki, co do których odnosi sie z rezerwą- zakapturzeni ludzi, "pachnacy" alkoholem.... Jest czujny wtedy potrafi obszczekac i co było wspaniałym zaskoczeniem- ma tubalny i mocny głos a nie cienki i piskliwy :)

[IMG]http://imageshack.us/photo/my-images/202/obraz140as.jpg/[/IMG][URL=http://imageshack.us/photo/my-images/202/obraz140as.jpg/][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/2446/obraz140as.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/543/obraz022vu.jpg/][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/6407/obraz022vu.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] W Europie jest ich troszke, na wystawach bywaja. Nie myślałam nawet,ze to tak wspaniała rasa :)

mamy w tej chwili sztuk jeden sealyhama Lobo Mondo Cane..jest po pierwszym trymowaniu i zbieramy siły na jakieś wystawy, pies ma 9 miesiecy mamy go od dwoch i trenujemy ..

No właśnie dzięki tym softom i ich właścicielce i my sie zasofciliśmy :loveu: na razie wirtualnie tylko :placz: ale wszystko na pewno sie tak ułoży,że bedzie mieszkał z nami taki piękny kudłacz :cool3:

śliczności :loveu:

wspaniale az miło to obejrzeć :p WIELKIE GRATULACJE :loveu::loveu::loveu:

Nie mogę nadal uwierzyć w to co przeczytałam i zobaczyłam. Teraz jestem utwierdzona w swojej decyzji,że nie warto jeździć na wystawy. Wszystko we mnie się gotuje. Jeśli do tego ma to prowadzić,jeśli takie emocje nami mają kierować...to lepiej iść na spacer z psem. Podobno towarzystwo zwierząt łagodzi obyczaje i uspokaja...:shake:

Pierwszy raz umieszczam tu ogłoszenie i mam nadzieję, że nie strzelę jakiejś gafy :eviltong: Domu szukają dwie suczki półtoraroczne { wysterylizowane }, siostry z jednego miotu. Jest to mieszanka owczarka niemieckiego i husky. Całe życie spędziły w kojcu, są dość nieufne, łagodne w stosunku do ludzi. Są w dobrej formie, nieźle "odpasione":diabloti:. Nie mają imion - niestety.:placz: Jeśli ktoś byłby zainteresowany to proszę o kontakt na priv-prześlę wtedy zdjęcia na maila { nie wiem jak umieścić zdjęcia na forum :oops: }. Byłoby super gdyby trafiły razem do jednego domu- czułyby się pewniej i łatwiej by się zaklimatyzowały. Pozdrawiam Mój numer GG 8735018

Dorośli opiekunowie powinni decydować czy ich dziecko moze wyjsć z psem na spacer. Niezależnie od wieku dziecka i rasy psa.Zaczynamy wpadać w skrajność- wszystko musi być uregulowane przepisami-nawet rozmiar ogórka i marchwi!! A życie jest tak bogate i niesie ze soba tyle niespodzianek,że uważam iż takie przepisy są bez sensu. Prędzej czy później będzie to martwy przepis!!

No właśnie-kropelki nie działają-to jakieś zmutowane pchły :angryy: dlatego non stop pierzemy sie i stosujemy obroże przeciwpchielne- są bardziej skuteczne

Z dziwnych rzeczy jakie mój pies zjadł to: budzik+baterie-ale przeżył (obyło sie bez operacji), rajstopy moje- ciągnęło sie to za nią potem dłuuuuuuugo i ostatnio książki!!!!!

Teoretycznie zimą jest bezpiecznie, ale co to za zima była/jest :placz: U nas za to jest inwazja pcheł-pies przyniósł-na kocie wylądowały i mnie gryzą wiec walczę:mad:

Też będziemy trzymać kciuki :p A przed wystawą warto trochę przegłodzić stworki, żeby chętniej wystawiały sie na przysmaki, to zawsze działało przynajmniej na Gine :razz:

Fakt,że zapachy przy ciachach wątróbkowych są ... ech...ciężkostrawne, nawet dla takiego smakosza mięsa jak ja :roll: więc upieklam serowe i było ok :p .Smakuje moim stworom-kotu i psu, mojemu synkowi też :diabloti:

och, żeby Gina znosiła czesanie tak super :oops: ale za to lubi jak ją odkurzam odkurzaczem! :razz: wtedy nie gryzie :cool3: ani mnie ani odkurzacza.

Jutro muszę upiec nową porcję ponieważ kot dorwał się do szafki i pudełka z ciastkami :mad: pożarł część a resztę zeżarła Gina :placz: Obie wyglądają jak pudełka na ciacha- mają kwadratowe brzuchy :lol: :lol: Dobrze im tak łakomczuchy :eviltong:

No wiec Ginowata przy czesaniu,zwłaszcza ogona chwyta mnie zębami za dłonie i próbuje uciekać :razz::razz: ale i tak nie udaje jej się to bo zwykle jest na uwięzi gdy trzeba bestie wyczesać :diabloti:

[quote name='Szarik']Dzisiaj upiekłam ciasteczka z wątróbką. Iście męskie ciasteczka, sama surowizna ;) Ale myślałam, że zwymiotuję przy robieniu ich... Rób Teska ciasteczka, rób! Zrobiłam ciacha!!!!!! Zrobiły furrore!! teraz to już nigdy nie będę miała problemów z moim haszczakiem :multi: :multi: :multi: Zawsze wróci....Jak nie do mnie to do ciasteczek :eviltong: Ważne że przynosi to rezultaty :evil_lol: Chociaż i tak jest grzeczna..czasem.