Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Unbelievable']te zdanie, to ładne podsumowanie twojej osoby ;)

Śmiem sądzić iż ta szkoła, której tak nie lubisz i uważasz za bezsensowną, mogłaby cię jeszcze trochę nauczyć. Ortografii chociażby. Osobie inteligentnej nie przystoi walić takich byków.


Co do reszty dyskusji to już nic nie piszę, nie ma sensu :diabloti:[/QUOTE]
Gratuluje za wspaniały komentarz. Naprawde nie wiecie na czym polega dyslekcja i jak większość uważacie ją za wymówke, ale tego nie życze najgorszemu wrogowi. Dlatego daj sobie spokój, bo kulturalna osoba nie zwraca uwagi na błędy, które nieumożliwiają czytania, chyba, że się czytać nie potrafi. A ponadto, ja nigdzie nie pisałam, że jestem inteligentna, to Wy tu dowodzicie swojej ponadprzeciętnej mądrości.

Posted

a Ty naprawdę nie wiesz, na czym polega podkreślanie błędów w przeglądarce internetowej? zainstaluj sobie chociażby firefoxa i nie tłumacz swojej niedbałości dysleksją:roll:

Posted

[quote name='Beatrx']a Ty naprawdę nie wiesz, na czym polega podkreślanie błędów w przeglądarce internetowej? zainstaluj sobie chociażby firefoxa i nie tłumacz swojej niedbałości dysleksją:roll:[/QUOTE]
To nie mój komputer i nic nie mogę instalować.
Ale widzę, jak kończą się pomysły, to uderza się w najbardziej prymitywny sposób.

Posted

[quote name='Beatrx']to ze słownikiem pisz, takim z papieru jak nie wolno Ci przeglądarki na komputerze zainstalować ani poprosić, zeby zrobił to jego właściciel:roll:[/QUOTE]
Jakieś jeszcze ciekawe pomysły?

Nie chciałabym nic mówić, ale nie jestem jedyną osobą, która popełnia tutaj błędy, więc...

Posted

Dla mnie najgorzej pisze i tak aniusia i xxx52, tego czasem nie da się przeczytać i zrozumieć :diabloti:

ps. mam dzisiaj kabanosiki z lidla :loveu: wiem, że post ale nie mogę się oprzeć, i tak jestem już w piekle :evil_lol:

Posted

[quote name='Alicja']Dyslektycy mają możliwość w uczestniczeniu w terapiach w PPP a to co ty tutaj prezentujesz to wymówka dysleksją i niedbalstwo .[/QUOTE]
i jeszcze mi powiesz, że dylekcję da się wyleczyć?
To wasze główne argumenty przeciwko mnie?

Posted

[quote name='bezag']i jeszcze mi powiesz, że dylekcję da się wyleczyć?
To wasze główne argumenty przeciwko mnie?[/QUOTE]

Mój Paweł jest dyslektykiem, ale walczy z tym bardzo dzielnie chociaż czasem jego zdania też są tak zawiłe, że nie wiadomo o co kaman :diabloti:

Posted

a mnie sie podoba dieta z czasów kamiennych (no żeby było w temacie myślistwa). I całkiem serio się zastanawiam nad tym. Mięso, owoce, warzywa. I co chcieć więcej? zero mąki, chlebów, cukru - czyli współczesnych wynalazków. Sole da się zatrzymać w pieczonym mięsie nie soląc go - tylko potrzebna specjalna patelnia, mięso z niej smakuje jakby solone było. I zioła.

Posted

[quote name='bezag']i jeszcze mi powiesz, że dylekcję da się wyleczyć?
To wasze główne argumenty przeciwko mnie?[/QUOTE]
nie dziecko , ale można się STARAĆ . Mój syn uczęszczał na terapię od 8 roku życia przez KILKA LAT , nie miał czasu na klikanie i udowadnianie że białe nie jest białe , tylko że On został zdiagnozowany przez psychologów , pedagogów i terapeutów , sukcesywnie walczy z tą słabością ale nie jest leniem i nie wymawia się dysleksją , tylko z tym walczy . Nigdy nie uważał się za COŚ uprzywilejowanego z racji tej słabości . Zdał maturę , pracuje , studiuje , ale to trzeba CHCIEĆ a nie robić z siebie cierpiętnika . Jesteś zadufaną w sobie małolatą .

Posted

a mój komputer miał dysgrafię.... bo choroba jasna był z USA i nie miał prawego alta, ale po kilku konsultacjach ze znanymi i mnie specjalistami w tym zakresie doszliśmy do wniosku, że trzeba zastosować terapię szokową i używać jeszcze jednego klawisza (zapomniałam teraz którego) i dało radę robić polskie znaczki.

Posted

[quote name='Alicja']nie dziecko , ale można się STARAĆ [/QUOTE]
Alicja, popraw sobie "byka" w podpisie. Partykułę "nie" z imiesłowami przymiotnikowymi piszemy łącznie.
W interpunkcji też masz tam błędy.
Odstawianie znaków przestankowych spacją również jest błędem - nie wiedzieć czemu, na dogo dość powszechnym.

  • Upvote 1
Posted

A ja tylko zapytam: czy leci z nami moderator:lol:?
Bo wątek od kilkudziesięciu stron nijak ma się do tytułu, a ostatnie to już totalna paranoja:multi:.

Edit: musiałam dodać kropkę na końcu zdania:evil_lol:.
P.S. Filodendron: to tak dla rozluźnienia atmosfery, nie żebym się czepiała;)

Posted

[quote name='bezag']i jeszcze mi powiesz, że dylekcję da się wyleczyć?
To wasze główne argumenty przeciwko mnie?[/QUOTE]

Stwierdzono u mnie dysortografię w podstawówce i błędy zdarza mi się robić ale bardzo rzadko bo w domu dla moich rodziców nie było to wytłumaczenie że mam dysortografię i kazali mi wszystko sprawdzać ze słownikiem, robili mi dyktanda nawet w domu i w końcu przestałam popełniać te najbardziej rażące błędy bo potrafiłam napisać 'który' przez U albo 'że' przez RZ więc nie wmawiaj ludziom że nie można się czegoś nauczyć. Niektórym to przychodzi automatycznie a inni po prostu muszą sporo czasu poświęć żeby wykuć na blachę ale fakt, łatwiej jest się usprawiedliwiać jakimś tam dys. Drażni mnie takie gadanie i usprawiedliwianie się... jest to z pupy wzięte. Napiszesz kiedyś pismo do pracodawcy albo w pracy coś Ci zlecą napisać albo do banku jakieś pismo i co? I napiszesz na końcu PS. Mam dysleksję i mogę robić błędy?
Rozśmiesza mnie ta cała spina na dysleksję, dysortografię itp. itd.
Tym bardziej że żyjemy w czasach kiedy na każdym kroku pomaga się ludziom tych błędów nie popełniać...większość programów poprawia błędy, tylko trzeba chcieć na to zwrócić swoją uwagę.

Posted

[quote name='Alicja']nie dziecko , ale można się STARAĆ . Mój syn uczęszczał na terapię od 8 roku życia przez KILKA LAT , nie miał czasu na klikanie i udowadnianie że białe nie jest białe , tylko że On został zdiagnozowany przez psychologów , pedagogów i terapeutów , sukcesywnie walczy z tą słabością ale nie jest leniem i nie wymawia się dysleksją , tylko z tym walczy . Nigdy nie uważał się za COŚ uprzywilejowanego z racji tej słabości . Zdał maturę , pracuje , studiuje , ale to trzeba CHCIEĆ a nie robić z siebie cierpiętnika . Jesteś zadufaną w sobie małolatą .[/QUOTE]
Ale nerwy.
Dziękuje, je nie mam zamiaru chodzić po psychologach i na terapie, bo to nie "choroba" zagrażająca życiu czy zdrowiu psychicznemu. Jeszcze trzy lata temu robiłam błąd na błędzie, ale odkąd zaczęłam tonami czytać książki samoistnie się to minimalizowało. Zostało mi teraz brak słyszalności końcówki ą i ę, i koniec. Ja na tym nie ubolewam, ale widocznie małe błędy rażą tutejszych polonistów.
Nie wiedziałam, że po błędach jesteś w stanie stwierdzić moje zadufanie.

Posted

[quote name='jonQuilla']Stwierdzono u mnie dysortografię w podstawówce i błędy zdarza mi się robić ale bardzo rzadko bo w domu dla moich rodziców nie było to wytłumaczenie że mam dysortografię i kazali mi wszystko sprawdzać ze słownikiem, robili mi dyktanda nawet w domu i w końcu przestałam popełniać te najbardziej rażące błędy bo potrafiłam napisać 'który' przez U albo 'że' przez RZ więc nie wmawiaj ludziom że nie można się czegoś nauczyć. Niektórym to przychodzi automatycznie a inni po prostu muszą sporo czasu poświęć żeby wykuć na blachę ale fakt, łatwiej jest się usprawiedliwiać jakimś tam dys. Drażni mnie takie gadanie i usprawiedliwianie się... jest to z pupy wzięte. Napiszesz kiedyś pismo do pracodawcy albo w pracy coś Ci zlecą napisać albo do banku jakieś pismo i co? I napiszesz na końcu PS. Mam dysleksję i mogę robić błędy?
Rozśmiesza mnie ta cała spina na dysleksję, dysortografię itp. itd.
Tym bardziej że żyjemy w czasach kiedy na każdym kroku pomaga się ludziom tych błędów nie popełniać...większość programów poprawia błędy, tylko trzeba chcieć na to zwrócić swoją uwagę.[/QUOTE]
Tak też pisałam, ale teraz już ten okres minął. Zdarzają mi się literówki, gdy piszę szybko i nieuważnie, ale to nie powód do ubliżania ani zmieniania tematu dyskusji. Ponadto mnie nikt nie zmusza do pisania dyktand, bo to troszeczkę chorę. Tutaj nie chodzi o moją dyslekcję, ale oto, że trzeba się czegoś czepić, a najbardziej małych błędów, które zdarzają sie każdemu i każdej, niezależnie od wykształcenia i wieku.

Posted

Nie wydaje mi się że coś jest chorę skoro pomaga i dość skutecznie bo ktoś kto ma dysortografię często nawet nie widzi kiedy robi błąd a dyktando jest po to żeby potem te będy podkreślić i żeby stało się jasne gdzie tkwi problem. No ale skoro dla Ciebie to chorę to ja się już niczemu nie dziwię.

Posted

[quote name='jonQuilla']Nie wydaje mi się że coś jest chorę skoro pomaga i dość skutecznie bo ktoś kto ma dysortografię często nawet nie widzi kiedy robi błąd a dyktando jest po to żeby potem te będy podkreślić i żeby stało się jasne gdzie tkwi problem. No ale skoro dla Ciebie to chorę to ja się już niczemu nie dziwię.[/QUOTE]
Dla mnie chorę jest przymuszanie. Nie uznaje takich metod. A z dyktanda i tak zawsze mam jeden, ale fartem w liceum raczej są ważniejsze sprawy niż sprawdzanie pisowni. O dziwoto z polskiego mam 5.

Posted

[quote name='bezag']Ale nerwy.
Dziękuje, je nie mam zamiaru chodzić po psychologach i na terapie, bo to nie "choroba" zagrażająca życiu czy zdrowiu psychicznemu. Jeszcze trzy lata temu robiłam błąd na błędzie, ale odkąd zaczęłam tonami czytać książki samoistnie się to minimalizowało. Zostało mi teraz brak słyszalności końcówki ą i ę, i koniec. Ja na tym nie ubolewam, ale widocznie małe błędy rażą tutejszych polonistów.
Nie wiedziałam, że po błędach jesteś w stanie stwierdzić moje zadufanie.[/QUOTE]

i tym postem dałaś właśnie świadectwo jak bardzo jesteś zadufana w sobie

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...