baffi2 Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 Te "szczoteczki" widziałam w zoologu - są jak plastikowe:-o A Nelly ma małą paszczę i jest trochę wybredna, jak jej kupiłam małą kość prasowaną ze skóry wołowej, tylko polizała nawet nie próbując gryźć. Ogony - też wątpię czy pogryzie... A te z chlorofilem - kości lub patyczki, wypróbuję. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 to cielęcy - miększy:) a wiązane kosteczki? Kawałki skóry prasowane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bzikowa Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 [quote name='baffi2']A te z chlorofilem - kości lub patyczki, wypróbuję. :)[/quote] Z chlorofilem są też szczoteczki i krokodylki , te zielone :loveu: Mój pies da sie pokroić za nie :lol: [SIZE=1]tylko potem się na zielono załatwia :splat: [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 [B]baffi[/B] te szczoteczki tylko tak wyglądają ;). Spróbuj może dorwać gdzieś taką małą szczoteczkę i kupić na spróbowanie [w końcu kosztują ok 0,5 - 1 zł, nie więcej]... [B]Bzikowa[/B] nie marudź... może i kupy zielone, ale jaki zapach z pyska piękny... a raczej jego brak :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted June 20, 2008 Share Posted June 20, 2008 a u nas brzydkiego zapachu niet bez względu na to co je:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted June 21, 2008 Share Posted June 21, 2008 [quote name='WŁADCZYNI']a u nas brzydkiego zapachu niet bez względu na to co je:cool3:[/quote] U mnie też nie ma :cool3: A mało tego mimo że Funia ma już z 13 lat to i kamienia nie ma :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manita Posted June 21, 2008 Share Posted June 21, 2008 Małe szczoteczki do gryzienia Polkarm są fajowe. Moja sunia bardzo je lubi. A oprócz tego paski miętowe DentiDog - te zupełnie nie śmierdzą. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted June 22, 2008 Share Posted June 22, 2008 Bardo po jakiś kościach czyszczących czy szczoteczkach czyszczących wymiotuje :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akadna Posted June 22, 2008 Share Posted June 22, 2008 [COLOR=royalblue][I]Pewnie za szybko je zjada.[/I][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Manita Posted June 22, 2008 Share Posted June 22, 2008 Ojej, ciekawe dla czego wymiotuje. Może nie przyswaja jakiegoś składnika...? Szczoteczki są tak małe, że nie pogryzione mogą w sumie stanąć gdzieś w przewodzie pokarmowym. Moja Natka na szczęście je gryzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted June 22, 2008 Share Posted June 22, 2008 Nie wiem czy za szybko zjada, ale wydaje mi się, że nie... Badziej prawdopodobna opcja że nie przyswaja jakiegoś składnika ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Skibka Posted June 22, 2008 Share Posted June 22, 2008 Mój pies też lubi takie pałeczki do czyszczenia zębów. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
baffi2 Posted June 28, 2008 Share Posted June 28, 2008 Wracają do tematu o smaczkach na kamień... W 'moim' zoologu nie było kości itp. chlorofilowych, za to polecono mi Greenis'a. A czy inne produkty z chlorofilem np. ciasteczka lub warkocze, też usuwają kamień? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted June 28, 2008 Share Posted June 28, 2008 żeby usuwać kamień/osad gryzak musi być twardy, ciastka są kruche a chlorofil w nich może odświerzyć trochę oddech ale raczej nic nie usunie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
INU Posted June 28, 2008 Share Posted June 28, 2008 [quote name='baffi2']Wracają do tematu o smaczkach na kamień... W 'moim' zoologu nie było kości itp. chlorofilowych, za to polecono mi Greenis'a. A czy inne produkty z chlorofilem np. ciasteczka lub warkocze, też usuwają kamień?[/quote] [URL]http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=4041[/URL] Stanowczo odradzam Greenies! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted June 28, 2008 Share Posted June 28, 2008 [quote name='INU'][URL]http://www.forum.molosy.pl/showthread.php?t=4041[/URL] Stanowczo odradzam Greenies![/quote] Mój Boże :crazyeye::crazyeye: A ja to chciałam kupić :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Daga&Maks Posted June 28, 2008 Share Posted June 28, 2008 ja też miałam to zamówić :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ursa81 Posted July 3, 2008 Share Posted July 3, 2008 Spokojnie, to jest mała propaganda. Zdrowy pies, bez problemów gastrycznych, który nie połyka łapczywie kawałów tego smakołyku tylko rozgryza i żuje kawałki - jest bezpieczny. Chlorofil dobrze wpływa na wybarwienie sierści psa, neutralizuje "zapachy". Konsystencja Greenies jest plastelinowata ale dzięki temu dobrze czyści osad nazębny. Greenies są ok. Greenies nie są dla psów chorych i łapczywych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rahl Posted July 4, 2008 Share Posted July 4, 2008 [quote name='ursa81']Spokojnie, to jest mała propaganda. Zdrowy pies, bez problemów gastrycznych, który nie połyka łapczywie kawałów tego smakołyku tylko rozgryza i żuje kawałki - jest bezpieczny. Chlorofil dobrze wpływa na wybarwienie sierści psa, neutralizuje "zapachy". Konsystencja Greenies jest plastelinowata ale dzięki temu dobrze czyści osad nazębny. Greenies są ok. Greenies nie są dla psów chorych i łapczywych.[/quote] Bardo nie jest łapczywy ale on nie potrafi młemłać godzinami jednej kostki :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ismena Posted July 6, 2008 Share Posted July 6, 2008 Ulubionym przysmakiem Dolly jest oczywiście żółty serek pokrojony w małe kosteczki ;) Ona go uwielbia więc traktujemy go jako nagrodę...:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tybetan Posted July 14, 2008 Share Posted July 14, 2008 [quote name='ursa81']Spokojnie, to jest mała propaganda. Zdrowy pies, bez problemów gastrycznych, który nie połyka łapczywie kawałów tego smakołyku tylko rozgryza i żuje kawałki - jest bezpieczny. Chlorofil dobrze wpływa na wybarwienie sierści psa, neutralizuje "zapachy". Konsystencja Greenies jest plastelinowata ale dzięki temu dobrze czyści osad nazębny. Greenies są ok. Greenies nie są dla psów chorych i łapczywych.[/quote] Niestety moje doświadczenia z Greenies są paskudne. Mało nie straciłam suki z tego powodu - skończyło się na kroplówkach i mega nerwach ( czekać,robić Rtg, USG , operować ...- na szczęście wystarczyło leczenie zachowawcze następnie bardzo delikatna dieta) Suka nie należy do łapczywych czy chorych zwierząt - w dobrej wierze dostała Greenis ( w odpowiednim rozmiarze) - taki prezent dostlismy na wystawie w Poznaniu - gryzła trochę memlała a potem mielismy dramat żołądkowo-jelitowy. Może to przypadek ale nigdy więcej nie kupię tego i podobnych specyfików. Są tabletki chlorofilowe a kamień pięknie czyścimy suchym chlebkiem lub szponderkiem . Tyle moich doświadczeń.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szarik Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 Uu, dobrze wiedziec. Własnie szukam jakichs przysmaków do czyszczenia zębali. Dobrych, nie za drogich i żeby smakowały! Zdaje się, ze wypróbuję tego cała mase, zanim w końcu trafię :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Impresja&Simarilion Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 moja Nadia uwielbia owoce, jakwardziej brzoskwinie i jabłka. dziwny piesek... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 E tam... mojego psa da się uczyć sztuczek na trawę [trzeba tylko wiedzieć który gatunek :D] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumcia02 Posted July 15, 2008 Share Posted July 15, 2008 moje psiska uwielbiaja uszy wedzone. Niestety zaczely miec po nich biegunki, więc wywalilam to z jadlospisu. A one nadal szukaja ich we wszystkich torbach jak przychodze... Teraz lubują się w pasztecikach truskawkowych Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.