tybetan

[quote name='ursa81']Spokojnie, to jest mała propaganda. Zdrowy pies, bez problemów gastrycznych, który nie połyka łapczywie kawałów tego smakołyku tylko rozgryza i żuje kawałki - jest bezpieczny. Chlorofil dobrze wpływa na wybarwienie sierści psa, neutralizuje "zapachy". Konsystencja Greenies jest plastelinowata ale dzięki temu dobrze czyści osad nazębny. Greenies są ok. Greenies nie są dla psów chorych i łapczywych.[/quote] Niestety moje doświadczenia z Greenies są paskudne. Mało nie straciłam suki z tego powodu - skończyło się na kroplówkach i mega nerwach ( czekać,robić Rtg, USG , operować ...- na szczęście wystarczyło leczenie zachowawcze następnie bardzo delikatna dieta) Suka nie należy do łapczywych czy chorych zwierząt - w dobrej wierze dostała Greenis ( w odpowiednim rozmiarze) - taki prezent dostlismy na wystawie w Poznaniu - gryzła trochę memlała a potem mielismy dramat żołądkowo-jelitowy. Może to przypadek ale nigdy więcej nie kupię tego i podobnych specyfików. Są tabletki chlorofilowe a kamień pięknie czyścimy suchym chlebkiem lub szponderkiem . Tyle moich doświadczeń.;)

Nasza sunia LOREN Mastifland -CWC, CACIB, NDSwR, BOB ;) Tym sposobem zdobywając 9 CACIB w 5 kraju zakończyliśmy interchampionat :multi:

[quote name='Dumisiowa']hmmm wiesz Dorotko ja np. z Silute dostałam potwierdzenie i z Kowna też..... więc też jak reszta dogomaniaków trochę się zaniepokoiłam tym ze nie potwierdzają zgłoszenia psa....:)[/quote] Czy ktos mi moze podeslac formularz zgloszeniowy na wystawe do Marijampole - moze jeszcze przyjma moje zwierzaki wielkie dzieki

[quote name='beatkacg']dziś zaraz po północy do naszej rodzinki dołączyły 3 szczeniaczki: 2 dziewczynki i chłopak pierwsze fotki maluszków [IMG]http://i48.photobucket.com/albums/f213/beatkacg/Orka/100_9787-1.jpg[/IMG] [IMG]http://i48.photobucket.com/albums/f213/beatkacg/Orka/100_9821-1.jpg[/IMG] Tybetan a jak u Was?[/quote] MAMY SZCZENIACZKI :multi::lol::multi:- urodziły się 15 stycznia- całe 7 sztuk (4 dziewczyny, 3 chłopców). Mamy tez wszystkie kolory: PIESKI: 1 black&tan 1 gold 1 blue SUCZKI: 2 black&tan 1 gold 1 blue WSZYSTKIE MALUCHY SĄ JUŻ ZAREZERWOWANE. Dziękuję wszystkim dogomaniakom za pomoc i wsparcie. Zaglądam teraz do kompa bardzo żadko bo mam masę roboty przy maluchach - jestem na tzw. warcie 24 dobę (czyli urlop wypoczynkowy przeznaczony na odchów szczeniąt). Ach ta pasja - czego człowiek nie jest w stanie zrobić dla tych kochanych maluszków;)

[quote name='MARS']Ad tybetan Nieco to co piszesz samo ze sobą się wyklucza. Raz piszesz że optymalny czas krycia to 7-8 do 10 a w innym miejscu że 48 godzin po owulacji. Tymczasem owulacja jest przy poziomie 5-8. Co do Hawany to też uważam że za wcześnie.[/quote] Nie napisałam że krycie 48 godz po owulacji tylko wyjasniłam ile czasu upływa od wylewu LH do dnia w ktorym kończy się możliwość zapłodnienia. Nadal podtrzymuje że przy jednorazowym kryciu poziom 7,8 ng/ml - 10 ng/ml daje bardzo duże prawdopodobieństwo na sukces. Problem w tym że nigdy nie wiadomo jak szybko będzie narastał poziom progesteronu , a wiemy ze w tym czasie są to wzrosty z godziny na godzinę. Dlatego też jeżeli ktoś ma do reproduktora kilka- kilkanaście godzin drogi polecam wyjazd przy poziomie 5 ng/ml i 2-krotne krycie.;)

[quote name='Hawana']9 dzien progesteron 2,50 ng/ml na krycie jedziemy jutro[/quote] Zdecydowanie za wczesnie ( chyba ze macie kilkadzisiat godzin drogi do reproduktora). Jezeli jestes w stanie dojechac w ciagu 10 godzin to radze wyruszac przy progesteronie ok. 5 ng/ml. Optymalny czas jednokrotnego krycia to 7,8 ng/ml do 10 ng/ml. Progesteron rzedu 2,5 ng/ml to etap wylewu LH - krycie powinno nastapic pomiędzy 4 a 6 dniem od wylewu LH. ( 48 godz do owulacji + 48 godz na dojrzewanie oocytu który jest zdolny do zapłodnienia 2-3 doby po osiągnięciu dojrzałości) Powodzenia - trzymam kciuki za skuteczne krycie. PS. Probowka do oznaczania progesteronu ma byc BEZ ANTYKOAGULANTU- ma zrobic sie skrzep. ;)

Moja synia (tybetan) coraz grubsza - czekamy -mierze temperature- czekam na jej spadek- od 14 (poniedizlek) mam urlop w pracy ( taki macierzynski he,he. Oceniam ze maluchy urodza sie w weekend lub w poniedzialek. Dam znac jak maluchy beda na swiecie.

[quote name='cotons rule!']Ja też jestem panikara, to tej pory odebrałam 7 miotów od 3 suczek w ciągu 12 lat, ale przed każdym porodem przeżywam jakby to było pierwszy raz / a rodzić będziemy ok. 18 stycznia/. Moje suczki miały liczne mioty, jak na swoją rasę, stąd wszystkie porody odbyły się między 58 - 60 dniem ciąży, licząć od pierwszego dnia po kryciu. Od 57 dnia ciązy mierzę temperaturę 3 razy dziennie. Gdy jest 38,5 nic się nie dzieje. Potem temperatura zaczyna stopniowo spadać, dochodzi do ok. 37 stopni /kreska niżej, kreska wyżej/ a następnie znowu rośnie. Na tym wzroście suczka rodzi. Gdy temperatura spada do ok. 37 stopni dzwonię do weterynarza i umawiam się z nim na telefon w najbliższych godzinach /np, w nocy/ oraz dzwonie do zaprzyjażnionej hodowczyni i umawiam się z nią "na gwizdek"[/quote] Dzięki za porady - [SIZE=4][COLOR=blue]WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU 2008[/COLOR][/SIZE]

Beatkacg - dzieki za wyjasnienia. Moja sunia zawsze nalezala do niejadkow teraz wreszcie widze psa ktory chetnie zjada. Ostatnio zeby zjadla cala porcje suchego dosmaczm jej ( np. rybka gotowana po Wigilii czy teraz dodaje do karmy troche puszki Animonda lub Hills dla szczeniat) Karme sucha z dodatkiem puszki dla szczeniat zjada z apetytem. Trzymam kciuki za sprawny porod . Kto bedzie pierwszy ??? moja mastifka czy Twoja sunia. Pozdrawiam przyszla mame

[quote name='beatkacg']Dziekujemy. Pierwsze krycie bylo 11/11, drugie 13/11 wiec porodu spodziewamy sie od ok. 10 stycznia.[/quote]Moja sunia byla kryta 11,12 i 13 XI - czyli podobnie jak Twoja. Jak wyliczasz termin porodu? Ja jako pierwszy dzien przyjęłam 13 listopada i planowany termin porodu ( 62 dzień) wypada mi 13 stycznia. Co Ty na to ? Może coś liczę nie tak? Będę wdzięczna za poradę - to będzie mój pierwszy miot. Na USG zapowiada się bardzo licznie - jak wet doszedł 14 XII do 8 to przestał juz liczyć maluchy. Ciekawa jestem Waszych opini w tej sprawie. Zdenerwowana, troche przerażona i oczekująca z niecierpliwościa pierwszego miotu w hodowli JOANNA:roll:

Byliśmy na tej wystawie - bardzo polecam

Niestety taki termin (porody, cesarki ,karmienie oseskow) - bardzo chcialam byc na tej wystawie ale NIE BEDE. Moja tybetanka jest szczenna i w tym terminie będziemy niańczyć maleństwa.

Bardzo proszę o stawkę mastifów tybetańskich ( DO KHYI) Z góry dziękuję

HUSKUŚ - co to takiego ten Progen Active D - w necie nie znalazlam tego preparatu

[quote name='flashka-g']sie pomysli:):):diabloti:[/quote] Dajcie znac czy bedzie busik bo tym razem rodzinna podroz odpada - jest busik jedziemy i zglaszamy - nie ma - zostajemy w domu. [B][COLOR=Green][usunięte przez moderatora+wysłane PW][/COLOR][/B]