jaguska Posted June 8, 2015 Posted June 8, 2015 Zdrowiej Karmelku, trafiłeś w dobre ręce, już Cię krzywda żadna nie spotka. Quote
NikaEla Posted June 8, 2015 Posted June 8, 2015 Mam nadzieję ,ze jak dojdzie do siebie, to nie zechce pożreć nasze psy. Oj nie da rady trójce (licząc kotę) Quote
Anula Posted June 8, 2015 Posted June 8, 2015 Po pogryzieniu może pozostać niechęć do psiaków tj wrogość.No nic, to się okaże jak to będzie.Najważniejsze,że jest zdiagnozowany i leczony. Quote
Poker Posted June 8, 2015 Author Posted June 8, 2015 Jestem sama , bo mąż wyjechał i miałam obawy jak sama dam radę zrobić Karmelkowi zastrzyk. Włożyłam do miseczki kawał pasztetowej , mały rzucił się na nią ,a ja w tym czasie cyk igłą i nawet nie zauważył ,że zrobiłam mu kuj. Dzielny chłopczyk. Jutro pojadę na opatrunek, bo nie będzie miał go kto potrzymać ,a niezły z niego histeryk. No i opatrunek jest duży. Na kolację zjadł 1,5 saszetki dla juniorów i śpi. Zaczął wystawiać brzusio do głaskania. Mąż dzwonił z wyjazdu, żeby się dowiedzieć o stan zdrowia Karmelcia. 1 Quote
elik Posted June 8, 2015 Posted June 8, 2015 Cały dzień byłam bardzo zajęta, ale często myślałam o Karmelku. To paradoksalnie zabrzmi, ale miał chłopak szczęście, że trafił do schronu, bo tam wypatrzyła go Basia. Koczując na ulicy taki pogryziony byłby bez szans na przeżycie :( Teraz już będzie coraz lepiej. Trzymajcie się Poker i Karmelku :) Ja swoją tymczaskę przytulę dopiero we czwartek :( Quote
Nadziejka Posted June 8, 2015 Posted June 8, 2015 Nadlecialam i czytma najpierwej co u Karmelcia serce placze ale ale najpiekniejsze jest w losie Karmelcia ze teraz jest w raju dziewki Wam w rajuniu spokojnym prawfdziwym zdrowiej kochany zdroeij ciociu czytam ze 200 zl wizyta a ja 20 zlociszkow przeslalm dla kochanego ale bedziem czynic jeszcze bazareczki spijcie spokojnie maluchinku cudny sciskamy za ciebie mocno mocno 1 Quote
Nadziejka Posted June 8, 2015 Posted June 8, 2015 pozdrawiam serdecznie pozdrawiam z dnia nadzien bedzie lepiej serduszka dobranocun podwojny poscik mi sie zrobil Quote
Poker Posted June 8, 2015 Author Posted June 8, 2015 Dziękuję za odwiedziny. Mam fanty na bazarek tylko chwilowo zabrakło mi czasu. Może jutro uda mi się. Ewciu, ściśnij podpis jak dasz radę ,bo zajmuje prawie cały ekran. 20 zł to naprawdę dużo. Dziękujemy z Karmelkiem. Quote
Nadziejka Posted June 8, 2015 Posted June 8, 2015 kochany Karmelciu no jeszcze raz pozdrawunkam ogromnie ciociu bede sciskac , moze mi wyjdzie , bo duzo zajmuje rzeczywiscie edit ciociuniu wyslalam przed chwilka jeszcze 10 zl dla Karmelcinka sciskam Quote
Nutusia Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 A ja stawiam, że Karmelek będzie żył w zgodzie z pieskami. Na razie się jeszcze boi, bo jest słaby i obolały i nie chciałby zostać znów napadnięty. Ale wydobrzeje i z fajnymi pieskami się z pewnością zaprzyjaźni :) Dobrze, że ma apetyt - będzie miał siłę i szybciej wróci do formy. Jesteście baaaardzo dzielni oboje :) 1 Quote
Nette Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 I ja kibicuję Karmelkowi i Tobie, Poker :) Na pewno będzie już tylko lepiej :) Quote
ona03 Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 Pieski biorą często przykład ze stada, jak stadko kulturalne to i Karmelciu będzie kulturalny :) Trzymam kciuki za zdrówko i zachowanie :) 1 Quote
Nadziejka Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 Calunki czas serdecznosci i kciuki ogromne slemy Quote
Poker Posted June 9, 2015 Author Posted June 9, 2015 Byliśmy na chirurgii. Z drenu się po prostu lało. Po nocy Karmelek miał ogromny obrzęk prawej strony kufy , nad okiem i podgardla. Nie chciał wstawać. Chyba dokucza wenflon no i duży dość sztywny opatrunek, który blokuje swobodny ruch przednich łapek. Na szczęście było duże sioo i wreszcie wyczekana od soboty koo. Je bardzo chętnie ,więc dziś kupiłam mu puchy. Doradźcie jakie puchy kupować ,żeby go porządnie odżywić. Czekam na wyniki badań krwi. On jest mały histeryk, bo się drze w niebogłosy na zapas. Ale ja go rozumiem. Ma biedulek uraz po tym co przeszedł i przechodzi. Wygląda na to ,że jest kochany ,bo jak w końcu go położyli na stole, to cały czas machał ogonkiem. Jutro jedziemy znowu. Być może wyjmą sączek. Zajrzałam przed chwilą na konto sprawdzić czy wpłynęły bazarkowe wpłaty ,a tu wielka niespodzianka. Anula wpłaciła 50 zł ,a ewa gonzales 30 zł. Bardzo Wam dziękujemy razem z Karmelciem. Quote
ewu Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 Biedak maluni, jak dobrze ,że trafił do Was. Wydobrzeje i będzie moooocno zamiatał ogonkiem 1 Quote
Nadziejka Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 oj sie wycierpi wycierpi maluteczek cudny ale jest w najlepsiutkich ramionach kciuki i serdecznosci calunki czas Quote
Onaa Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 Pozdrawiamy serdecznie i buziaki dla tego malutkiego biedulka. Quote
inka33 Posted June 9, 2015 Posted June 9, 2015 Doczytałam wreszcie i zostawiam Karmelkowi kciukasy wielkie za szybkie zdrowienie! Quote
Poker Posted June 9, 2015 Author Posted June 9, 2015 Są już wyniki Karmelka. Ma anemię, za mało białka całkowitego i albumin, podwyższoną leukocytozę. Na szczęście nereczki i wątróbka OK. Zamówiłam mu odżywcze puszki, na razie 7 sztuk. Dobrze ,że ma apetyt, Quote
Poker Posted June 9, 2015 Author Posted June 9, 2015 A jakie puchy zamówiłaś Karmelkowi? Takie ROYAL CANIN Convalescence Support 410g = 68,53zł ( 7 x 9,79zł ) Właśnie zrobiłam mu zastrzyk ,znowu na pasztetową ,a potem dostał dziś 4.posiłek Je jak torpeda. Jak mu nie wygodnie, to bierze miskę w zęby i przenosi gdzie mu pasuje. Na powitanie mało mu ogonek nie odpadnie. Nasze psy czują ,że coś się dzieje, patrzą z zaciekawieniem przez szybę w pokoju jak go znoszę w kontenerku. Na razie nie zetknęły się z nim dla spokoju obu stron. Pysio nadal opuchnięte, ale dobre to ,że wstaje. Zobaczymy co będzie rano. Opatrunek już zaczyna przesiąkać . 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.