Nadziejka Posted August 16, 2015 Posted August 16, 2015 oo na szarlotke i kawunie hohooooooooomniamussssssss sciskamy kciuki za najlepsze dla suni przeuroczej Quote
Poker Posted August 16, 2015 Posted August 16, 2015 A tam, niech się pani w łokieć pocałuje.I tak Amiśki nie dostanie.Za wysokie progi na pani nogi. Quote
asiuniab Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 nie chce się 90 km autostradą do nieba, to bezowocny telefon; nic, a nic z tego nie wyjdzie, więc wcale, a wcale nie czekamy na piątek, tzn. może i czekamy, bo piąteczek to weekendu począteczek:) Quote
malagos Posted August 17, 2015 Author Posted August 17, 2015 A tam, niech się pani w łokieć pocałuje.I tak Amiśki nie dostanie.Za wysokie progi na pani nogi. no właśnie.. A poza tym skąd ja szarlotkę domową wezmę? Nie chce mi się pichcić <_< :cool1: 1 Quote
Kejciu Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 Dziękujemy za pozdrowienia, Ewciu :) A tak Wam powiem, choć to nikogo nie interesuje, że .... był telefon w sprawie Amiśki... Pani z Warszawy szuka psiątka młodego, ale nie szczeniaka, przytulanki, towarzyszki dla 14-letniego syna. Wypytała o wszystko i Ami zgadza się z Jej oczekiwaniami. Na pytanie "gdzie mogę obejrzeć sunię" i moją odpowiedź "90 km od Warszawy" była chwila ciszy i "to jednak daleko...". Przede wszystkim to syn ma zadecydować o wyborze psa, bo tęskni po odejściu ich psiaka w ubiegłym roku i nie chcą brać w ciemno. Powiedziałam Pani, że do nas na wieś można sobie zrobić wycieczkę na domowa szarlotkę i kawę. ano zobaczymy, bo syn wraca z wakacji w piątek, pani ma wtedy zadzwonić. No dobra, wcale nie czekam, i Wy tez nie czekajcie, bo to pierwszy telefon. e tam - napewno znajdzie pieska gdzieś bliżej - po co jechać taki kawał ?no nic czekamy na następny telefon hihi Quote
tomcug Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 Śmiejecie się, a ja naprawdę uważam, że 90 km to pikuś, jeśli człowiek się zakocha.... Quote
Havanka Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 Śmiejecie się, a ja naprawdę uważam, że 90 km to pikuś, jeśli człowiek się zakocha.... W tym sęk, ze człowiek się jeszcze nie zakochał, bo w piątek wraca z wakacji i wtedy zadecyduje. Quote
Nutusia Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 Oj, widzę, że to ja mogę tak tu bruździć, bo kciuki cały czas za Amiśkę trzymałam! Niniejszym ogłaszam, że.... PUSZCZAM, więc... różnie może być ;) :D 1 Quote
malagos Posted August 17, 2015 Author Posted August 17, 2015 PUSZCZAJ, Nutusiu, puszczaj co tylko chcesz :wub: Quote
Poker Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 PUSZCZAJ, Nutusiu, puszczaj co tylko chcesz :wub: I tak nie poczujemy Quote
mari23 Posted August 17, 2015 Posted August 17, 2015 Śmiejecie się, a ja naprawdę uważam, że 90 km to pikuś, jeśli człowiek się zakocha.... oj, tak, pikuś..... mój Pikuś z Wojtyszek aż do mnie przyjechał, co tam 90 km ;) ;) Puszek, Łatek i Majeczka to aż z Lublina jechały do mnie, Puszek przez Poznań i potem do stadniny koni pod Wrocławiem, stamtąd do mnie dopiero..... nie takie odległości pokonywały psy i ludzie... I tak nie poczujemy jak poczujemy.... "zwalimy" winę na pieski ;) Quote
malagos Posted August 18, 2015 Author Posted August 18, 2015 Dziadek kolegi zrzucał winę na ... rybki w akwarium :) Amisia wczoraj wieczorem znów coś osaczała w sadzie po ciemku, ale jak biegłam do niej z obrożą i smyczą, to przyszła do mnie pokazując brzuszek. Wiec nie wiem, na co się tak darła, pewnie znów ten nieszczęsny jeż. Quote
malagos Posted August 18, 2015 Author Posted August 18, 2015 Zamówiłam dziś torbę 15 kg Fitmin w Zooarcie. Amiśka przepada za tą karmą. Ami jest od jakiegoś czasu na naszym garnuszku, nie gminnym. Mam nadzieję, że znajdzie dom, bo inaczej jakieś wsparcie na żarełko by się przydało... Quote
Poker Posted August 18, 2015 Posted August 18, 2015 Mam nadzieję ,że nikt nie dzwonił i nie interesuje się sunią Tak na wszelki wypadek pytam. Quote
Nadziejka Posted August 18, 2015 Posted August 18, 2015 I tak nie poczujemy no wzinam i padlammmm ... Quote
elik Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 Zamówiłam dziś torbę 15 kg Fitmin w Zooarcie. Amiśka przepada za tą karmą. Ami jest od jakiegoś czasu na naszym garnuszku, nie gminnym. Mam nadzieję, że znajdzie dom, bo inaczej jakieś wsparcie na żarełko by się przydało... W zasadzie gotuję dla moich psiaków, ale gdy nie mam czasu podaję im suchą karmę, a coś się zniechęciły do boscha. Jakiej wielkości granulki ma ta karma ? Quote
Kejciu Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 Zaglądam ale w sumie to nie wiem po co ?skoro i tak wiadomo że nic się nie dzieje ? sesese :D Quote
Nutusia Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 Ja tez zagladam! Mam nadzieję, że doczytałaś info o bezwzględnym puszczeniu... kciuków! ;) :D Quote
Mattilu Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 Mam nadzieję, że doczytałaś info o bezwzględnym puszczeniu... kciuków! ;) :D No jasne! I od razu...puscilam :) Quote
Poker Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 No jasne! I od razu...puscilam :) Mam nadzieję ,że tylko kciuki Quote
malagos Posted August 19, 2015 Author Posted August 19, 2015 Mam nadzieję ,że nikt nie dzwonił i nie interesuje się sunią Tak na wszelki wypadek pytam. a właśnie, ze dzwonił! Młoda osoba z Otwocka. Zapytała o wysokość Amisi, powiedziałam, że tak 40 cm. "O, to pasuje" - ucieszyła się pani. I zapytała, gdzie może obejrzeć sunię, że najwyżej wsiądzie w pociąg i przyjedzie. Ma psa i kota. I tyle się dowiedziałam,bo pani obiecała zadzwonić o 17.00. Oczywiście, nie czekałam na telefon. I dobrze. Nie zadzwoniła., U nas zresztą nie ma pociągów. Quote
malagos Posted August 19, 2015 Author Posted August 19, 2015 W zasadzie gotuję dla moich psiaków, ale gdy nie mam czasu podaję im suchą karmę, a coś się zniechęciły do boscha. Jakiej wielkości granulki ma ta karma ? To zależy, jaka wybierzesz. Ta "moja" to Fitmin Adult jest wielkości dużego grochu. Quote
Poker Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 No właśnie, pewnie się zniechęciła tym ,że nie ma do Was pociągu ( w sensie uczuć). A kto by tam na nią czekał .A sio, a sio. Quote
Havanka Posted August 19, 2015 Posted August 19, 2015 a właśnie, ze dzwonił! Młoda osoba z Otwocka. Zapytała o wysokość Amisi, powiedziałam, że tak 40 cm. "O, to pasuje" - ucieszyła się pani. I zapytała, gdzie może obejrzeć sunię, że najwyżej wsiądzie w pociąg i przyjedzie. Ma psa i kota. I tyle się dowiedziałam,bo pani obiecała zadzwonić o 17.00. Oczywiście, nie czekałam na telefon. I dobrze. Nie zadzwoniła., U nas zresztą nie ma pociągów. Ami i tak nie pojechałaby do Otwocka. Dobrze, ze nie zadzwoniła ! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.