Jump to content
Dogomania

Młoda, łagodna Randa zamieszkała w Warszawie u kochającej Rodziny


konfirm31

Recommended Posts

  • Replies 424
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Bliss najbardziej boi się odkurzacza. Zgodnie ze wskazówkam behawiorysty - odczulałam, ale niekonsekwentnie ;). Randa w ogóle boi sie huku(chociaż, coraz mniej) i widać doszła do wniosku, że trzeba się bać odkurzacza, jak tubylka ;). Miejscowa, to wie, co robi :megagrin:

Link to comment
Share on other sites

Ona i tak  bardziej szczekliwa, niz Bliss. Szczeka z powywaniem, kiedy szykuję jeść i kiedy ktoś wchodzi na schody. A tak - cisza w domu. Bliss pilnuje tylko płotu na działce, za to - bardzo ofiarnie ;), z przytupem i głośno :).

 

 Randa padła, bo po spacerze, a przed obiadem, miała opatrywaną rozlizaną łapkę, bo trochę się paprze. Nałożyłam gazik zmoczony rivanolem i zabandażowałam, żeby nie rozlizywała. Kupię też tz Balsam Szostakowskiego(zamówiłam) i dr T. zdecyduje, czy go stosować. Druga łapka, nieruszana, schowana pod bandażem. Obejrzymy ją jutro u Was

Link to comment
Share on other sites

 Zestaw kanapowy, faktycznie - bombowy ;)

Kolejna noc za nami - szczęśliwie, bez zniszczeń  łapowych :). Randa , coraz bardziej skoczna, coraz bardziej wesoła.Zdecydowanie, nie potrafię jej przyporzadkować żadnej znanej rasy. Ona jest po prostu - sobą. Wspaniałym mixem psów mazowieckich.

 Dzisiaj pojedzie pod opiekę malagos i Jej TZ -a, a w poniedziałek - wróci do nas. I dalej będziemy szukać domku .

Link to comment
Share on other sites

Ja już mam przygotowane miseczki dla Randzi - w tym Twoją, konfirm,  żółtą, i ugotowane raniutko mięsko z ryżem dla całego stada. Ciekawa jestem, co moje koty powiedzą na nowego psa, i wzajemnie?...

U nas rano był przymrozek, Tomek skrobał szyby naszego punciaka.

Link to comment
Share on other sites

Randa słodko śpi, a tu jej się takie atrakcje szykują. Mięsko z ryżem - będzie przeszczęśliwa. Ona kocha jeść, a ja - pani leniwa i chrupkami karmię. To co ma biedna robić? też wcina ;).

 

Randzia? tyż piknie :). Imię "Rada", jest wziete od Rundapu (o tym ostatnim się w domu mówiło w związku z trawą pod garażem). A że ona panienka, to ma "a" na końcu, bo "p" zgubiła ;). TZ nie wytrzymał i wrzucił "randa" w tłumacza google. Otóż "randa", to po litewsku - "znaleziska" I to - w liczbie mnogiej albo - hebel po norwesku ;)

 

Do zobaczenia :)

Link to comment
Share on other sites

Randa pojechała na weekend do malagossów (dziękujemy z całego serca :Rose: :Rose: :Rose:). Doktór Tomek(specjalne podziekowania :Rose:), zdjął  Randusi szwy. Okazało sie, że na  rozlizanej prawej łapce, te szwy też były, tylko głęboko, w ropiejącej tkance. Tym bardziej trzeba je było zdjąć, żeby rana się oczyściła(i było psikanie tetracykliną na niebiesko).

Łapka nie memłana i co najważniejsze - brzuszek - ładnie i czysto zarośnięte. Wszystkie szwy zostały zdjęte, żeby psica się sama nie wzięła za ich zdejmowanie, jak to zrobiła na prawej łapce. Widać, zaczęły ją drażnić i swędzieć.

W trakcie zabiegu, Randa płakała, wyrywała się, ale nawet przez chwilę, nie próbowała nikogo z nas gryźć. A mogła. Cudowna, dobra sunia.

 Od Małgosi się dowiedziałam, że wszystko OK i Randa zamieszkała razem z Sonią, z którą się poprzednio bawiła w sadzie.

 

No, to spokojnej nocy - ludziom i psom

Link to comment
Share on other sites

I tak będę Cię molestować telefonicznie :).

Tobie i Twojemu TZ - owi, życzę udanych "gier terenowych" i  wspaniałej przy tym zabawy(nieustannie podziwiając Wasze społecznikostwo i to w dodatku, w takim naturalnym i bezpretensjonalnym wydaniu). No i spokoju z psami :). 

My się ucieszymy wnukiem, wnuk - pewnie bardziej z prezentów imieninowych, niż z nas :). Młode to jeszcze, więc szczere :)

Link to comment
Share on other sites

Randa jest tak pogodnym i nieskomplikowanym psem, ze aż miło ją gościć. Tylko bardzo łapczywa, rzuca się na jedzenie, wyrywa z ręki, zjada wręcz z michą.Ładnie chodzi na smyczy, zaczepia do zabawy, kotów nie goni, wcale ich nie widzi. Wg mnie to większość wiejskich psów żyje z kotami za pan brat.

 

I najważniejsze...

 

ale to jutro..

ale kciuki wskazane!!

Link to comment
Share on other sites

Molestowałam telefonicznie - mea culpa ;). Cieszę sie, że Randa była grzeczna. Bardzo się cieszę :) :) .

 

Z jedzeniem to prawda. I u nas  miska nieodmiennie budziła euforię, a jej zawartość(bez wzgledu na rodzaj), była połykana w oka mgnieniu. Widać,  poznała co to prawdziwy głód i nie może wciąż uwierzyć w cud napełnianej systematycznie  miski.......

 

 Kciukanie potrzebne jutro od samego rana

Link to comment
Share on other sites

O godz. 9 przyjedzie konfirm do nas na wieś i razem z Tomkiem pojadą do państwa, którzy szukają dla siebie przyjaciela po śmierci 13-letniego owczarka. Bardzo mili ludzie, córeczka 10 lat, byli u nas w sobotę i poznali Randę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...