Jump to content
Dogomania

Młoda, łagodna Randa zamieszkała w Warszawie u kochającej Rodziny


konfirm31

Recommended Posts

  • Replies 424
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

My już po. Randa była bardzo grzeczna w samochodzie - była spokojna, ufna. Pan Doktór Ślusarz i Pani która z Nim współpracuje - wspaniali ludzie. Oby takich więcej. Wszystkim dogomaniakom z Północnego Mazowsza, z pełnym przekonaniem polecam Lecznicę " Aga".

To, co "deformowało" Randzie brzuch, okazało się być nadmiernie powiekszoną śledzioną. Innych babeszjowych objawów u Randy nie było, ale opite kleszcze sama z niej wyciągnęłam, więc na wszelki wypadek Pan Doktór podał Randzie surowicę odpornoścową. Dostałyśmy też antybiotyk w strzykawce(to już jako profilaktyka ew. pooperacyjnych  infekcji bakteryjnych), który zrobię jej w piątek. No i całkiem gratisowo, zoperowano Randzie tz "wilcze pazury". Oczywiście, piękny fartuszek(oby - skuteczny), też dostałyśmy w Lecznicy. Wszystkie rozliczenia, wkleję w początkowych postach, ale to już później. Za sterylizację 180 zł, zapłaciła Ostatnia Szansa

http://www.dogomania.com/forum/topic/140244-akcji-sterylizacja-razem-walczmy-z-bezdomno%C5%9Bci%C4%85-do%C5%82%C4%85cz-do-akcji/#post22333076

(znaczy, póki co - ja, ale wystąpię o zwrot), za co bardzo dziekuję.

Powrót też był spokojny, tyle, że musiałam wykręcać rękę do tyłu i głaskać Randę po łebku - wtedy się spokojnie kładła.

 Po przyjeździe do domu, było juz jedno rzyganie. Sunia troche śpi, trochę kręci się, ale cały czas, szuka mnie i się do mnie tuli. Teraz też leży przy moich nogach. Wzruszająca jest ta psia wiara w dobroć człowieka, a Randa ma tej wiary na tony......

 Trochę się boję, czy nie bedzie się skubać i czy zostawi łapy w spokoju. Ma teraz zaplastrowane gumowaną taśmą, którą mam jej zdjąć za dwa dni, bo nie przepuszcza powietrza. Ponieważ już ją zaczęła szczypać zębami, to na taśmę opatrunkową, nakleiłam tz srebrną taśmę - jej chyba nie poradzi?

No i brzuszek. Fakt, w sukieneczce, ale Randa chyba z tych skubiących. W razie czego, mam i kołnierz tradycyjny i nowoczesny, ale zakołnierzony pies w mieszkaniu  i drugi duży pies .......

 Teraz wstała i poszła się przytulić z drugiej strony. Cudowna sunia. Chociaż ją skrzywdziłam, to szuka we mnie pomocy i oparcia.....

 Bliss na szczęście, nie atakuje(póki co) Randy. Trzymajcie kciuki, żeby tak było nadal

 

Nutusiu, Randa waży 23 kg, a że jest zbyt chuda, pewnie powinna ważyć o jakieś 4-5 kg wiecej. Jest całkiem sporym psem, ale jeśli ma być anatolijczykiem,to zdecydowanie - w miniaturze. No i charakter nie ten ;). Labkiem, niestety, też nie jest - bardziej na zdjeciach, niż w naturze ;), ale jest piękna i młoda, więc musi ją ktoś pokochać. Chociaż, trochę labka i jakiegos wyżła, chyba w niej jest. A tak, to "wilk mazowiecki", jak powiedziała Mazowszanka. W dodatku - zwisłouchy - jak mówi TZ.

Na jarmark przywożą nie tylko psy na sprzedaż ,ale i  na wyrzucenie. Żeby się pozbyć z domu "darmozjada" :(

 

Randa po sterylce - na posłaniu Bliss. Po przyjściu do domu, najpierw tu się położyła. Teraz leży obok mnie i śpi........

 

[url=http://www.fotosik.pl]3a655d2b21d8d213med.jpg[/URL]

 

[url=http://www.fotosik.pl]43d7e0e43fd8a9bemed.jpg[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj wieczorem, balismy sie iść spać, że Randa rozdłubie sobie zoperowane łapki - interesowała się nimi co jakis czas. Zębowo....

Kołnierz klasyczny(plastikowy), okazał się na nią zbyt duży, no to dopasowaliśmy jej kołnierz nowoczesny - okrągły, z gąbki obszytej materiałem. Czyli nie "wiadro", a "kryza". Randa przyjęła to z godnością, chociaż było widać, że jej się taka moda  nie podoba. W pewnym momencie, naparła na kołnierz przednimi łapami i.....jednym mocnym ruchem, oderwała wszystkie troczki, mocujące kołnierz do obroży. Czyli - została w obroży, ale - bez kołnierza. Kołnierz bez kapitalnego remontu, nie nadaje się do zastosowania. Cóz było robić? Randa poszła spać bez kołnierza, a ja - na prochach. Noc minęła spokojnie. Łapki i fartuszek - nienaruszone. Rano był krótki spacerek, siusiu, a po powrocie - zupka z kurczaka, warzyw i ryżu. Zjadła ze smakiem. Bliss, też troche dostała, chociaż operowana nie była. Na obiad - znowu to samo, a wieczorem - trochę chrupek. Najbardziej mnie wzrusza to, jak się teraz do mnie przytula - zupełnie jak w piątek, kiedy ją po raz pierwszy  przypięłam na smycz........

Link to comment
Share on other sites

Kochana malutka (no, nie taka malutka ;)). Ufa Ci bezgranicznie i uznała, że widocznie to, co robisz, robisz dla jej dobra.

A Bliss też jest mądra i wie, że nie wolno teraz niepokoić, a tym bardziej "napadać" Randy. One to czują po prostu instynktownie (nie to, co ludzie!)

Link to comment
Share on other sites

Czasami się interesuje, ale krótko i póki co - bez konsekwencji. Gorzej, że pada i muszę ją wyprowadzać bez/ w innym  fartuszku, bo go przemoczy, a ona długo chodzi, zanim coś zrobi. A takie "zamieszanie" wokół brzucha, nie jest dobre. Zdejmowałam jej juz raz po południu, wyrzuciłam zakrwawione opatrunki, psiknęłam alusprayem(strasznie tego nie lubi ).

No i łapki też miała operowane, a na łapkach - plastry. Też nie powinny zmoknąć :(. Wkładanie toreb plastikowych nic nie da, bo wtedy z pewnościa się nie wysiusia, tylko będzie zajęta szeleszczącymi i zawadzającymi  łapami . Koooo, jak pisze Inka - jeszcze nie było.

Randa dobrze je, dużo śpi. Trzymaj proszę kciuki za dzisiejszą noc i za brak opadów w czasie spacerów...... Póki co, czekam do 22 - może przestanie padać?

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj wieczorem nie przestało padać :(. Łapki zawinęłam w folię do pakowania przesyłek, zakleiłam takąż taśmą i poszłyśmy. Oczywiście, z gołym brzuszkiem. Po powrocie, było wysuszanie, wycieranie i ....zdejmowanie z łapek folii :(. To ostatnie, niewątpliwie bolesne, bo folia nie chciała zejść. Ale łapki i  opatrunki zostały suche. Dzisiaj, póki co nie pada, a i trawa podeschła. Spacer był w sukience i łapki - nieofoliowane. Poniewaz kooo nie było, to zaszłyśmy do domu, zadałam czopek i - znowu na spacerek. Finis coronat opus ;).

Dzisiaj przed nami zdejmowanie opatrunków z łapek(to po spacerze południowym ) i zakładanie nowych, przewiewnych opatrunków, żeby był dostęp powietrza. no, ale żeby dostępu zębolców nie było :lookarou: :look3: . I dobrze, żeby popsikać alusprayem, którego Randa okrutnie sie boi......

I jeszcze zastrzyk - antybiotyk.

Uf, uf..........

Link to comment
Share on other sites

W weekend ma być ładnie(podobno). Dzisiaj - póki co, tez nie pada! Po spacerze przedobiadowym, zdjęłam nieprzepuszczające powietrza oplastrowanie łapek, po operacji wilczych pazurów. Był wielki płacz, w dodatku, że i aluspray był w robocie :(. W kazdej łapince, po dwa szwy. Teraz, założyłam opatrunki przewiewne, z rozpędu wyczyściłam uszy(którymi trochę trzepie), dałam nagrody za każde dręczenie psa, obiad, utuliłam, wygłaskałam. Poszła spać i odsypia stresy. Randa bez kłapania zębami, daje sobie zrobić wszystko. Cudowna sunia. Na spacerze, spotkałysmy znajoma Pania(niestety, ma psa :() z wnuczkiem w wózku. Wkładał Randzie paluszki do ucha, do oka. Babcia go oczywiscie strofowała(słusznie), a ja - obserwowałam Randę. Stała spokojnie i nawet się przytulała do malucha. I - merdała ogonkiem :), wdzięczna za bliski kontakt z Człowiekiem. Jaka małpa(przepraszam Małpy) wyrzuciła takiego psa?

Link to comment
Share on other sites

Rano padał deszcz i trzeba było najpierw owinąć łapki folią, a potem folię zdjąć, zdjąć opatrunki(które jednak trochę zmokły), popsikac alusprayem i nałożyć nowe. Randa się wyrywała, piszczała, a my z TZem spływaliśmy potem, czołgając się po podłodze, na której rozpłaszczała sie Randa. Oj, znielubi nas ta psinka ;( . Nawet nagrody i głaski - nie pomogą. Z łapkami , mamy więcej kłopotu, niż z brzuszkiem.

Link to comment
Share on other sites

Randa ma ogłoszenia na Warszawę i woj. mazowieckie - dzięki  Ziutka i kejciu !!

1000 krotnie :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose: :Rose:

 

Randa była sama(z Bliss) przez godzinę i - nic. Za to po naszym powrocie - chwila/moment i zaczęła dłubać w prawej łapce, Trzeba by ło zdjąć nadszarpnięty opatrunek i nałożyć nowy. Szwy sa nieruszone, ale ranka - podrażniona i podkrwawiła :(. Dłubek nieznośny :(

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj po 22 , kiedy trzeba było wychodzic z psami  na ostatni spacerek, Randa napędziła nam niezłego stracha :(. Kiedy wstała z posłanka, merdając ogonkiem, okazało sie, że cały bok faruszka jest solidnie mokry od płynu surowiczego, podbarwionego krwią :(. O tej porze, nie bardzo mogłam robić cokolwiek. Zdjęłam fartuszek, obejrzałam przy pomocy lusterka i latarki brzuszek - trochę z niego kapało :(. Zmoczyłam watę w riwanolu(nie chciałam stresować jej psikaniem alusprayem) i przycisnęłam do brzuszka. Wyciągnęłam stary fartuszek po Bafi włożyłam do niego "pampersa" z waty i ręcznika papierowego, mocno zasznurowałam. Na wszelki wypadek, noc przespaliśmy z TZ "na raty" Ja spałam do trzeciej, a potem - On. Randa śpi spokojnie cały czas. Rano wesoło wyszła ze mną na spacer, zrobiła wszystko co trzeba, z apetytem pożarła śniadanie i....poszła spać. Do brzucha - nie zaglądałam, do łapek - tez nie, bo nie ruszała no i deszczu nie było.

Jak TZ odeśpi, troche sie prześpie i ja :)

 

 Odpowiedziałam przed chwilą na ogłoszenie, zamieszczone na miejscowym portalu. Państwo szukają labradora, żeby towarzyszył ich dzieciom - 6 i 11 lat. A Randa, to trochę labek, nie? no i uwielbia dzieci :). Przesłałam linki do zdjęć i ogłoszeń. Może to domek dla Randy? Dzieci takie, jak w przypadku adopcji Bafi :). Może to dobry znak? I zapraszam na wątek Bafi - zadzwoniłam, dostałam zdjęcia :)

http://www.dogomania.com/forum/topic/135915-sznupka-spod-%C5%9Bmietnika-zamieszka%C5%82a-na-salonach-i-ma-dom/page-31

Link to comment
Share on other sites

Raz

 

1.       http://olx.pl/nowe-ogloszenie/confirmpage/7dCbw/activate/

2.       http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/srodmiescie/mloda-gladkowlosa-randa-szuka-domu-611308912

3.       http://www.morusek.pl/dodaj_ogloszenie/dodaj.php

4.       http://doadopcji.pl/

5.       http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,99855,Lw==.html

6.       http://alegratka.pl/aktywuj-ogloszenie/

7.       http://ogloszenia.wp.pl/?ticaid=112b4d

8.       http://www.naszemiasto.pl/

9.       http://cwirek.pl/ogloszenie/dodaj

10.   http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Mloda-gladkowlosa-randa-szuka-domu,116131

11.   http://www.adin.pl/panel/

12.   http://www.lento.pl/dodaj-ogloszenie.html?step=activate

13.   http://owi.pl/dodaj/drobne

14.   http://sloniu.pl/index.php?view=post&cityid=2&lang=pl&catid=15&subcatid=108&shortcutregion=&

15.   http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Mloda-gladkowlosa-randa-szuka-domu-id96862.html

16.   http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=13984

17.   http://www.psy.pl/adopcje/art20917,mloda-gladkowlosa-randa-szuka-domu.html

18.   http://www.oddam-psa.pl/publikuje-nowe-ogloszenie.htm

19.   http://www.hodowcy.com.pl/adm/c0b7e9b540370caf7eb82708c142f887&added=1

20.   http://www.najpewniej.pl/dodaj.php?koniec=204544&secur=08d37dba3bf6

 

i dwa

 

1.       http://olx.pl/nowe-ogloszenie/confirmpage/7dCwN/activate/

2.       http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/srodmiescie/dwuletnia-gladkowlosa-randa-szuka-domu-611309232

3.       http://www.morusek.pl/dodaj_ogloszenie/dodaj.php

4.       http://doadopcji.pl/

5.       http://www.adopcjapsa.pl/adopcja-psa-pies-szuka-domu,ogloszenie,99858,Lw==.html

6.       http://alegratka.pl/aktywuj-ogloszenie/

7.       http://ogloszenia.wp.pl/?ticaid=112b4d

8.       http://www.naszemiasto.pl/

9.       http://www.cafeanimal.pl/ogloszenia/oddam-zwierzaka-do-adopcji/psy/Dwuletnia-gladkowlosa-Randa-szuka-domu,116132

10.   http://cwirek.pl/ogloszenie/dodaj

11.   http://www.adin.pl/panel/

12.   http://www.lento.pl/dodaj-ogloszenie.html?step=activate

13.   http://owi.pl/dodaj/drobne

14.   http://sloniu.pl/index.php?view=post&cityid=2&lang=pl&catid=15&subcatid=108&shortcutregion=&

15.   http://www.przygarnijzwierzaka.pl/ogloszenia/Dwuletnia,-gladkowlosa-Randa-szuka-domu-id96863.html

16.   http://www.szarik.pl/adopcje_pies.php?id=13986

17.   http://www.psy.pl/adopcje/art20918,dwuletnia-gladkowlosa-randa-szuka-domu.html

18.   http://www.oddam-psa.pl/publikuje-nowe-ogloszenie.htm

19.   http://www.hodowcy.com.pl/adm/1ef349446545221d8d43dff2571e21b0&added=1

20.   http://www.najpewniej.pl/dodaj.php?koniec=204545&secur=a615166e355d

 

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za ogłoszenia i za obecność. Dłubek ściągnął dzisiaj opatrunek z prawej łapki i troche ją rozkrwawił. Szwy - na szczęście - nienaruszone. Sukieneczkę, też zwlekła do połowy, pogryzła włożony ręcznik papierowy(robiący za ligninę), ale większych szkód nie poczyniła. Szew na brzuszku - OK.

Zawinęłam łapinkę,nałożyłam i  zawiązałam sukieneczkę, a ta - myk pod lodówkę i...czeka na nagrodę. O nie, za samowolne zdejmowanie bandaża lub sukieneczki - pasztetu nie dają! Poszłyśmy na spacerek, po raz kolejny budząc zainteresowanie psim ubrankiem(pooperacyjnym). Że dzieci uważają, że tak sobie Stroje pieska, no - OK. Ale, że dorośli? Widać, na taką wyglądam ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...