Gabi79 Posted November 23, 2020 Posted November 23, 2020 4 minuty temu, ewu napisał: ok 6-7 Czyli jeszcze ok. 10 przed nią Quote
ewu Posted November 23, 2020 Author Posted November 23, 2020 1 minutę temu, Gabi79 napisał: Czyli jeszcze ok. 10 przed nią No tak. Quote
Poker Posted November 23, 2020 Posted November 23, 2020 Nie ma co się denerwować, szkoda zdrowia. Lepiej , że nie wzięła jej , niżby miała ją oddać za parę dni, bo by jednak nie pasowała kolorystycznie do jej wnętrz. Czytałam ogłoszenie i mam pytanie w jaki sposób jest możliwy transport suni? Chciałam podesłać Milkę pani z Płocka, która nie załapała się na Toczkę I zdanie o transporcie mnie pohamowała. Bo jak je przeczyta, to co?Będą dziewczyny ja wiozły? Quote
ewu Posted November 24, 2020 Author Posted November 24, 2020 10 godzin temu, Poker napisał: Nie ma co się denerwować, szkoda zdrowia. Lepiej , że nie wzięła jej , niżby miała ją oddać za parę dni, bo by jednak nie pasowała kolorystycznie do jej wnętrz. Czytałam ogłoszenie i mam pytanie w jaki sposób jest możliwy transport suni? Chciałam podesłać Milkę pani z Płocka, która nie załapała się na Toczkę I zdanie o transporcie mnie pohamowała. Bo jak je przeczyta, to co?Będą dziewczyny ja wiozły? Jeśli wszystko będzie ok to przecież wszystko uzgodnimy. Jeśli Pani chciała jechać do anecik to chyba ma możliwość odebrania suni lub choćby spotkania np.w połowie drogi. Wszystko można ustalić. Może wysłać Pani same zdjęcia a resztę się dogada. Quote
Tyśka) Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 Ja ogłaszam Milkę/Tami na Wrocław, nie napisałam ani słowa o transporcie, bo też nie wiedziałam to jak ugryźć. Ale faktycznie, może dla chcącego nic trudnego? :) Quote
ewu Posted November 24, 2020 Author Posted November 24, 2020 Wczoraj późnym wieczorem znalazłam błąkającego się rodezjana. Przepiękny, ogromny, młody samiec. Bardzo trudno było go złapać ale udało się zwabić go go domu mojej Sąsiadki i tam już go zapielysmy i przestał się bać. Miał czip ale bez rejestracji, nie miał adresatki. Cudem okazało się że na sąsiedniej ulicy mieszkają Panstwo ze związku kynologicznego. Piesio w którym zdążyłam się zakochać pojechał do Pani od rodezjanow. Powiadomiłam schronisko gdyby ktoś go szukał. Akcja w mediach no i dzisisj rano odezwał się właściciel. Dopiero po 15 pojedzie po psa, ma przedstawić wszystkie dokumenty. Niestety to co powiedzial jest dla nas niepokojące - "pierwszy raz nie wrócił na noc do domu"!!!! Pani ze związku ma wszystko prześwietlić. Rodezjan ponad 40kg biega sam po mieście, ludzie są niepoważni. I tak usłyszałyśmy od Pani ze związku, że złapanie go wymagało sporej odwagi bo rodezjany to nie sa Kubusie Puchatki. Na szczęście nie miałam o tym pojęcia :) Teraz się zamartwiam czy to nieodpowiedzialni właściciele:( Cudny, jak się okazało mega miły pies. Quote
Poker Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 Z tym transportem to miałam na myśli , że pomożemy w transporcie za zwrotem kosztów albo coś w tym stylu. Bo informacja w ogłoszeniu sugeruje , że pies będzie dowieziony. A potem są zgrzyty. Quote
elik Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 Przypominam biedaka :( Może ktoś zechce podjąć się opieki nad 12-to letnim psiaczkiem. Deklaracje dla niego złożyły: Alaskan malamutte - 30,00 zł elik - 20,00 zł mari23 - 20,00 zł Nesiowata - 10,00 zł Agnieszka Znajoma elik - 30,00 zł = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = 110,00 zł mari23 pomoc ze Skarpety im. Talcott - prawdopodobnie 200,00 zł. Ja mogę być skarbnikiem, jeśli kogoś to powstrzymuje od podjęcia się opieki nad staruszkiem. Gorąca prośba o pomoc dla niewidomego staruszka 1 Quote
dwbem Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 Nie bójcie się dziewczyny starszych ludzi, ja mam 80 lat, mam psy ponad 53 lata i nadal mam choć już przestawiłam się z ONków i rottków na średnie pinczery i daję radę a wszyscy wokoł myślą, że mam dużo mniej lat - a to chyba właśnie dzięki psom bo mimo wady serca od lat nawet kataru nie mialam. 7 Quote
Nadziejka Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 6 minut temu, dwbem napisał: Nie bójcie się dziewczyny starszych ludzi, ja mam 80 lat, mam psy ponad 53 lata i nadal mam choć już przestawiłam się z ONków i rottków na średnie pinczery i daję radę a wszyscy wokoł myślą, że mam dużo mniej lat - a to chyba właśnie dzięki psom bo mimo wady serca od lat nawet kataru nie mialam. ❤ ❤ ❤ ❤ 1 Quote
ewu Posted November 24, 2020 Author Posted November 24, 2020 Pani z Kudowy dzisisj dzwoniła. Dom jest rewelacyjny, wiem bo Państwo mieli sunie z Gliwic i wszystko bylo łatwo sprawdzić. Sunia to była staruszka i była tam prawie 4lata. To był wyjątkowo dobry i komunikatywny dom. Quote
Nadziejka Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 Dnia 23.11.2020 o 15:15, ewu napisał: Pani jest znaną osobą , kobietą sukcesu, kręci się w świecie artystów no i ma jak widać wysokie wymagania. Strasznie mi przykro:( Nie mogę w to uwierzyć, że sunia została. o matulu a to ci hartystka... szok poprostu ale nawet artystokom wzientym i wniebowzientym tez braknie polotu i szczescia nalotu czasem.. i ostana sobie samotne ...ze starym jednym adidasem na sobie ... 1 1 Quote
elik Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 26 minut temu, ewu napisał: Pani z Kudowy dzisisj dzwoniła. Dom jest rewelacyjny, wiem bo Państwo mieli sunie z Gliwic i wszystko bylo łatwo sprawdzić. Sunia to była staruszka i była tam prawie 4lata. To był wyjątkowo dobry i komunikatywny dom. To jest to starsze małżeństwo? Quote
Gabi79 Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 51 minut temu, ewu napisał: Pani z Kudowy dzisisj dzwoniła. Dom jest rewelacyjny, wiem bo Państwo mieli sunie z Gliwic i wszystko bylo łatwo sprawdzić. Sunia to była staruszka i była tam prawie 4lata. To był wyjątkowo dobry i komunikatywny dom. Czy w związku z tym są jakieś ustalenia odnośnie Tami? Quote
mari23 Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 4 godziny temu, elik napisał: Przypominam biedaka :( Może ktoś zechce podjąć się opieki nad 12-to letnim psiaczkiem. Deklaracje dla niego złożyły: Alaskan malamutte - 30,00 zł elik - 20,00 zł mari23 - 20,00 zł Nesiowata - 10,00 zł Agnieszka Znajoma elik - 30,00 zł = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = = 110,00 zł mari23 pomoc ze Skarpety im. Talcott - prawdopodobnie 200,00 zł. Ja mogę być skarbnikiem, jeśli kogoś to powstrzymuje od podjęcia się opieki nad staruszkiem. Gorąca prośba o pomoc dla niewidomego staruszka ja cały czas o nim myślę... jak mu pomóc ??? Quote
elik Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 28 minut temu, mari23 napisał: ja cały czas o nim myślę... jak mu pomóc ??? Bardzo żałuję, że nie mam więcej środków, bo uzupełniłabym resztę i może przyjęła by go kikou. On wygląda na bezproblemowego chłopaczka i chyba nic mu nie dolega, poza tym, że nie widzi, a to nie jest jakiś wielki problem. Po zapoznaniu się z terenem, takie psiaki swobodnie dają sobie radę. Ogłoszę go na Kraków i wyróżnię. Czy mogę skorzystać z Twojego tekstu ogłoszenia? Quote
mari23 Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 1 godzinę temu, elik napisał: Bardzo żałuję, że nie mam więcej środków, bo uzupełniłabym resztę i może przyjęła by go kikou. On wygląda na bezproblemowego chłopaczka i chyba nic mu nie dolega, poza tym, że nie widzi, a to nie jest jakiś wielki problem. Po zapoznaniu się z terenem, takie psiaki swobodnie dają sobie radę. Ogłoszę go na Kraków i wyróżnię. Czy mogę skorzystać z Twojego tekstu ogłoszenia? U kikou byłoby mu naprawdę jak w raju, tylko czy miejsce się znajdzie. Ech, gdyby nie te moje schody :( :( tekst, jeśli tylko odpowiedni - oczywiście jest do wykorzystania, modyfikacji itp. Quote
elik Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 14 minut temu, mari23 napisał: Ech, gdyby nie te moje schody :( :( Jeśli chodzi o schody, to żaden problem. Niewidome psiaki podobno po poznaniu terenu bardzo dobrze sobie radzą i po schodach nie ma potrzeby ich znosić, czy wynosić. Quote
Poker Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 mari ma już sporo psów. Lepiej nie nakłaniać jej do kolejnego. 2 Quote
mari23 Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 1 godzinę temu, elik napisał: Jeśli chodzi o schody, to żaden problem. Niewidome psiaki podobno po poznaniu terenu bardzo dobrze sobie radzą i po schodach nie ma potrzeby ich znosić, czy wynosić. u Milusia to poznanie terenu i zapamiętanie topografii długo trwało, stawał albo na górze, albo na dole schodów, w zależności od kierunku spaceru ;) i czekał, żeby go wziąć. Potem po jednym schodku wchodził i stawał, aż udało mu się po długim czasie pokonać te schody i do dzisiaj świetnie sobie radzi, tylko czasem nie chce do domu, to go wnoszę. Quote
elik Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 2 godziny temu, Poker napisał: mari ma już sporo psów. Lepiej nie nakłaniać jej do kolejnego. Bynajmniej nie zamierzam :) Quote
elik Posted November 24, 2020 Posted November 24, 2020 1 godzinę temu, mari23 napisał: u Milusia to poznanie terenu i zapamiętanie topografii długo trwało, stawał albo na górze, albo na dole schodów, w zależności od kierunku spaceru ;) i czekał, żeby go wziąć. Potem po jednym schodku wchodził i stawał, aż udało mu się po długim czasie pokonać te schody i do dzisiaj świetnie sobie radzi, tylko czasem nie chce do domu, to go wnoszę. Z psami, jak i z ludźmi. Rożni reagują różnie :) Quote
ewu Posted November 25, 2020 Author Posted November 25, 2020 15 godzin temu, Gabi79 napisał: Czy w związku z tym są jakieś ustalenia odnośnie Tami? Pani powiedziala , ze w tej samej klatce mieszka syn i ze Ona i maz są bardzo sprawni i cieszą się dobrym zdrowiem. Pani ma 70 lat , Mąż 68.Mają. działkę gdzie sunia będzie mogła się wybiegać . Państwo zwrócą za transport . Quote
ewu Posted November 25, 2020 Author Posted November 25, 2020 Dunaj otrzymał od Anny G-R 70 zl Dziekuje bardzo. Przelałam do dt. W sumie 90zl do tej pory za listopad. 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.