Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted
1 minutę temu, rozi napisał:

Kropla drąży skałę.

Setki lat, żeby tę skałę wydrążyły.

Szybszy efekt byłby gdyby

10 godzin temu, elik napisał:

Najlepszym wyjściem byłaby radykalna podwyżka cen mięsa i jego przetworów, co spowodowałoby spadek zapotrzebowania na mięso,  likwidacja molochów hodowlanych, eliminacja morderców z rzeźni i całkowity zakaz transportu żywych zwierząt, bardzo wysokie kary za naruszenie ustawy o ochronie zwierząt i przede wszystkim edukacje młodzieży, edukacja, edukacja...

 

Posted
1 minutę temu, elik napisał:

Setki lat, żeby tę skałę wydrążyły.

Szybszy efekt byłby gdyby

 

Podwyżka cen, elik, możliwa byłaby, gdyby nastąpiła przewaga popytu nad podażą. Zakaz transportu żywych zwierząt wymagałby uboju w miejscu hodowli. A edukacja (jakiego rodzaju?) to właśnie ta kropla

Posted

Trzeba wszystkiego próbować, niestety nie ma łatwych, prostych rozwiązań.

Zawsze byli, są i będą ludzie dla których cierpienie innych istot jest bez znaczenia.

 

Posted

To jest tak, jak z ratowaniem psów i kotów. Wszystkich nie uratujemy ale tego jednego - tak.

Na skutek zmian przyzwyczajeń jedzeniowych, w ubiegłym roku, zabito o pół miliarda mniej zwierząt lądowych. Ludzie zaczynają inaczej patrzeć na zwierzęta. Przestają w nich widzieć wyłącznie jedzenie. Kiedy byłam dzieckiem, o weganach praktycznie się nie słyszało. Byli nieliczni jarosze traktowani jak dziwacy. Ale i oni chodzili w futrach. Niejedzenie zwierząt, wynikało głównie z powodów zdrowotnych, rzadko z przyczyn etycznych. A dzisiaj? Jak napisała Rozi, kropla drąży skałę. 

Posted
1 minutę temu, agat21 napisał:

Tylko czasem tak strasznie strasznie mi smutno, że fajne i wrażliwe osoby potrafią dzielić zwierzęta, które czują tak samo, cierpią tak samo, na te do kochania i na te do zabijania. 

Przynajmniej w moim przypadku nie jest tak. Bardzo cierpię, z tego powodu, że ludzie potrafią być tak potwornie okrutni. Podpisuję każdą petycję, która walczy z bestialstwem wobec zwierząt. Sytuację zwierząt mogą zmienić tylko odpowiednie ustawy, służby czuwające nad ich przestrzeganiem i bardzo wysokie kary za ich nie przestrzeganie, czyniące ten preceder nieopłacalnym.

Posted
5 minut temu, elik napisał:

Przynajmniej w moim przypadku nie jest tak. Bardzo cierpię, z tego powodu, że ludzie potrafią być tak potwornie okrutni. Podpisuję każdą petycję, która walczy z bestialstwem wobec zwierząt. Sytuację zwierząt mogą zmienić tylko odpowiednie ustawy, służby czuwające nad ich przestrzeganiem i bardzo wysokie kary za ich nie przestrzeganie, czyniące ten preceder nieopłacalnym.

Nie jesz mięsa? Nie nosisz niczego ze skóry?

Posted
10 minut temu, elik napisał:

Przynajmniej w moim przypadku nie jest tak. Bardzo cierpię, z tego powodu, że ludzie potrafią być tak potwornie okrutni. Podpisuję każdą petycję, która walczy z bestialstwem wobec zwierząt. Sytuację zwierząt mogą zmienić tylko odpowiednie ustawy, służby czuwające nad ich przestrzeganiem i bardzo wysokie kary za ich nie przestrzeganie, czyniące ten preceder nieopłacalnym.

Święte słowa Elu. Niestety politycy i rządy wielu państw podejmują bardzo złe dla zwierząt decyzje. Dzisiaj Japonia wystąpiła z Międzynarodowej Komisji Wielorybnictwa (IWC) i przywróciła komercyjne połowy waleni na swoich wodach terytorialnych.

To straszne :( Jak chronić choćby zagrożone gatunki jak liczy się jedynie interes i zysk.

  • Upvote 1
Posted
2 minuty temu, ewu napisał:

Święte słowa Elu. Niestety politycy i rządy wielu podejmują bardzo złe dla zwierząt decyzje. Dzisiaj Japonia wystąpiła z Międzynarodowej Komisji Wielorybnictwa (IWC) i przywróciła komercyjne połowy waleni na swoich wodach terytorialnych.

To straszne :( Jak chronić choćby zagrożone gatunki jak liczy się jedynie interes i zysk.

Słuchałam o tym z przerażeniem i niedowierzaniem. 

Posted
3 minuty temu, ewu napisał:

Dzisiaj Japonia wystąpiła z Międzynarodowej Komisji Wielorybnictwa (IWC) i przywróciła komercyjne połowy waleni na swoich wodach terytorialnych.

To straszne :( Jak chronić choćby zagrożone gatunki jak liczy się jedynie interes i zysk.

No właśnie, pomimo, że tylko 3% Japończyków je mięso wielorybie. I  czy to nie jest dowód  na to, że nie jedzenie mięsa wcale nie uchroni zwierząt od cierpienia?

Posted
2 minuty temu, Dusia-Duszka napisał:

Słuchałam o tym z przerażeniem i niedowierzaniem. 

Ja też jestem tym przerażona. To może poskutkować lawinowym występowaniem innych państw z IWC.

Posted
3 minuty temu, elik napisał:

No właśnie, pomimo, że tylko 3% Japończyków je mięso wielorybie. I  czy to nie jest dowód  na to, że nie jedzenie mięsa wcale nie uchroni zwierząt od cierpienia?

Biedne te wszystkie zwierzaki:(

Posted
1 minutę temu, ewu napisał:

Biedne te wszystkie zwierzaki:(

Dlatego nie powinniśmy na wątkach pomocowych warczeć na siebie i toczyć słowne potyczki o to, kto jest lepszy, bo robi inaczej to, co i tak prowadzi do wspólnego celu. 

  • Like 2
  • Upvote 1
Posted
3 minuty temu, Dusia-Duszka napisał:

Dlatego nie powinniśmy na wątkach pomocowych warczeć na siebie i toczyć słowne potyczki o to, kto jest lepszy, bo robi inaczej to, co i tak prowadzi do wspólnego celu. 

Trudno to lepiej ująć. Każdy niech pomaga jak potrafi , jak może ale ważne jest to , że pomaga , że chce pomagać.

Posted
8 minut temu, Dusia-Duszka napisał:

Dlatego nie powinniśmy na wątkach pomocowych warczeć na siebie i toczyć słowne potyczki o to, kto jest lepszy, bo robi inaczej to, co i tak prowadzi do wspólnego celu. 

 

5 minut temu, ewu napisał:

Trudno to lepiej ująć. Każdy niech pomaga jak potrafi , jak może ale ważne jest to , że pomaga , że chce pomagać.

 

Przed chwilą, Dusia-Duszka napisał:

.. że się stara, że myśli, że mu zależy. 

Jestem dokładnie tego samego zdania.

Posted

Tak czy siak, Japonia strzela sobie w kolano. Chce uniezależnić się od rynku rosyjskiego i chińskiego i zmniejszyć czarny rynek ale...

Wielorybnictwo i tak jest pase. Masowego wyjścia z IWC Państw się nie obawiam.

Boję się tylko tego, że pewnego dnia na wodach kurylskich pojawi się wieloryb i...:( spór gotowy.

  • Like 1
  • Upvote 1
Posted

Kolejny psiak ma parwo:( Wczoraj dostał surowicę w lecznicy i wszystkie potrzebne leki.

Muszę kupić 10 surowic bo mam w zapasie ostatnie 2 fiolki. W tej chwili musimy płacić za surowcę w lecznicy po 95 zł za fiolkę ale nie ma wyjścia.

Posted
1 godzinę temu, ewu napisał:

Kolejny psiak ma parwo:( Wczoraj dostał surowicę w lecznicy i wszystkie potrzebne leki.

Muszę kupić 10 surowic bo mam w zapasie ostatnie 2 fiolki. W tej chwili musimy płacić za surowcę w lecznicy po 95 zł za fiolkę ale nie ma wyjścia.

Poproszę nr konta do wpłaty. 

Posted
8 minut temu, Dusia-Duszka napisał:

Ok. Przepraszam. Nie doczytałam. Wpłacę na podane w pw.

To ja przepraszam i dziękuję z całego serca:)

Posted
41 minut temu, Dusia-Duszka napisał:

Ok. Przepraszam. Nie doczytałam. Wpłacę na podane w pw.

Na wszelki wypadek podaje nr mojego konta, ale wpłacone pieniądze na nr konta ewu, dotrą do niej szybciej.

  • Upvote 1
Posted
5 godzin temu, ewu napisał:

Kolejny psiak ma parwo:( Wczoraj dostał surowicę w lecznicy i wszystkie potrzebne leki.

Muszę kupić 10 surowic bo mam w zapasie ostatnie 2 fiolki. W tej chwili musimy płacić za surowcę w lecznicy po 95 zł za fiolkę ale nie ma wyjścia.

O matusiu :( Myślę,że tam jest wszystko zainfekowane i każdy kolejny psiak może się zarazić...:( Do puki nie postawi się na konkretną dezynfekcję /tylko czy to możliwe?/ to nie zlikwiduje się zagrożenia dla zdrowia i życia tych psiaków :( To jak walka z wiatrakami...

  • Like 1
  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...