mimiś Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 ewu nie mogę wysłac Ci pw- jakby znalazł sie transport [mieszkam niedaleko wawy] to wziełabym te szorściaczkę na dt.... Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 ewu nie mogę wysłac Ci pw- jakby znalazł sie transport [mieszkam niedaleko wawy] to wziełabym te szorściaczkę na dt.... Mój mail [email protected] Właśnie dzwoniła super babeczka w sprawie adopcji, działam. Jeśli się nie uda , to ją zabiorę i jakoś dostarczę :) Dziękuję:) Quote
malagos Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 ewu nie mogę wysłac Ci pw- jakby znalazł sie transport [mieszkam niedaleko wawy] to wziełabym te szorściaczkę na dt.... Jakby co, to są te małe sunie spod Mińska do zabrania na już...... Quote
mimiś Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Małgosiu szorstką sunie pokazałam sąsiadce i bardzo sie zainteresowała ale boi sie adopcji ze schronu ,wiec pomyslałam,ze jak sunia bedzie u mnie to ja namówię ;) Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Mimiś w sobotę się okaże czy sunia ma dom. Napisałam w poście powyżej. Jeśli Pani jej nie weźmie a wszystko super na razie się układa, to ją jakoś dostarczę do Ciebie. Tam jest dużo cudnych malizn , które potrzebują ratunku. Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Małgosiu szorstką sunie pokazałam sąsiadce i bardzo sie zainteresowała ale boi sie adopcji ze schronu ,wiec pomyslałam,ze jak sunia bedzie u mnie to ja namówię ;) Gosia pisze o innych pieskach Sunie przykute łańcuchami bez bud, pod blachą:)Są koło Mińska Malutkie, urocze, jedna ma zaledwie 7 miesięcy:) To ten wątek http://www.dogomania.com/forum/topic/143212-ma%C5%82a-sunia-z-du%C5%BCym-guzemdwie-suczki-na-%C5%82a%C5%84c-bez-bud-i-pies-czekaj%C4%85cy-na-transp-do-lasu/page-4#entry15834751 Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Czyli odnośnie szorstkiej suni będziemy w kontakcie. Podaj mi swój numer telefonu na maila: [email protected] Dziękuję :calus: Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Dogo07 przekazała z bazarku 27 zł na konto Makili. Dziękuję :) Wpiszę do rozliczenia. To są pieniądze , które są osobno zamieszczane nie do wpływów na moje konto. Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Wczoraj dałam Makili 100 zł na potrzeby "szczeniaczka- niespodzianki" Bilet autokarowy z Krakowa 20 zł. Dziewczyny ja muszę zrobić skany biletów ale ciągle coś się dzieje, gdzieś jadę, dzwonię i nie ma głowy i czasu ,żeby to porobić. Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 47 zł z bazarku dla Rysia wysyłam Makili. Quote
Nutusia Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 O matko, ja już się pogubiłam na amen! Myślałam o wzięciu jeszcze jednej suni (byle nie dzikiej!), ale nie wiedziałam czy Ludka weźmie więcej niż 2 kontenerki ;) Tak czy inaczej, na razie jestem w zawieszeniu, żeby śliczna mała sunia w cieczce nie musiała trafić do schronu :( Quote
Ewa Marta Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 O matko, ja już się pogubiłam na amen! Myślałam o wzięciu jeszcze jednej suni (byle nie dzikiej!), ale nie wiedziałam czy Ludka weźmie więcej niż 2 kontenerki ;) Tak czy inaczej, na razie jestem w zawieszeniu, żeby śliczna mała sunia w cieczce nie musiała trafić do schronu :( Madziu, a może dać jej zastrzyk na powstrzymanie cieczki i szybko potem wysterylizować? Wtedy może dałoby radę, żeby zamieszkala u Ciebie? Quote
Nutusia Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Nam cieczka niestraszna - Lesio przecież bezjajeczny (choć pewnie by się tym razem mocno zainteresował dziewczyną, co mogłoby się odbić na jego serduszku). Imka jest dość zadziorna (też jeszcze nie jest wysterylizowana, więc mogłaby poczuć ostrą konkurencję (bo moje popierdółki jej we wszystkim ustępują). A zastrzyk już dwukrotnie próbowaliśmy podawać suniom w cieczce i... nie zadziałał. Pewnie by zadziałał, gdyby nie było psich bodźców, a tak bez szans. Straszne nam jest "przepsienie"... Imka szybko domu nie znajdzie, a z tą rudaską trzeba czekać aż się skończy cieczka i potem odczekać co najmniej ze 3 tygodnie (książkowo 2 miesiące), zanim się ją wysterylizuje. Robi się coraz zimniej - za chwilę psy będą zostawały same, zamknięte w domu na 10 godzin! :( W pewnym momencie "przepsienie" po prostu może stanowić niebezpieczeństwo dla samych psów (że o mojej podłodze nie wspomnę...). Na razie ogłaszamy ją już. Napisałam, że przed adopcją zostanie wysterylizowana. Jak zadzwoni ktoś rozsądny, będziemy "negocjować". Na razie ponoć zadzwoniła wczoraj jakaś kobieta z ogłoszenia, które zamieściła p. Agnieszka - z Warszawy. Poprzedniego psa oddała, bo... uciekał. A poza tym chciała ją zabrać już wczoraj, bo się... nastawiła i nie będzie czekać! No, nie na taki telefon czekamy... Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 To też malizna, chuda:( Zdjęcie bardzo ją "powiększa". Młoda , słodka sunieczka..Bardzo miła, proludzka. Quote
Rudzia-Bianca Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Zastrzyki to jednak hormony :( mieliśmy to samo ostatnio z Gretą , moje wetki odradzały z całego serca. To jednak ingerencja hormonalna a licho nie śpi :( po co ryzykować :( Sterylkę bezpiecznie robi się do 2 tygodni po cieczce albo po 2 miesiącach . Quote
Anula Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Może przegapiłam post.Co się dzieje z psiakiem z nogą w gipsie? Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Może przegapiłam post.Co się dzieje z psiakiem z nogą w gipsie? Jest po operacji , wczoraj odbył się zabieg u dra Gierka. Jest w dt. Wczoraj Panna Marple pisała bo ja byłam w trasie:) Quote
Panna Marple Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Basiu, przelałam dziś na Twoje konto 500zł dla Lando (pierwszy miesiąc hoteliku, a reszta na weta) Quote
Ewa Marta Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Zastrzyki to jednak hormony :( mieliśmy to samo ostatnio z Gretą , moje wetki odradzały z całego serca. To jednak ingerencja hormonalna a licho nie śpi :( po co ryzykować :( Sterylkę bezpiecznie robi się do 2 tygodni po cieczce albo po 2 miesiącach . Owszem, zastrzyki to hormony, dlatego najbezpieczniej jest je podać i bardzo szybko po ustaniu krwawienia (tydzień) robić sterylkę, żeby nie doszło do ropomaczicza. W dwóch przypadkach nie miałyśmy wyjścia i nasze sunie dostawały zastrzyk, ale natychmiast miały umawiane sterylki. Nasi weci tylko pod tym warunkiem godzili się na podanie zastrzyku. Poza tym mając do wyboru schron albo zastrzyk i szybką sterylkę zdecydowanie lepsze jest to drugie wyjście. Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Basiu, przelałam dziś na Twoje konto 500zł dla Lando (pierwszy miesiąc hoteliku, a reszta na weta) Aniu, dziękuję. Aneta nie chciała pieniędzy z góry. Lando dzisiaj wcina jak szalony. Je nieduże porcje gotowanego. Kupy prawidłowe, został odpchlony i odrobaczony. Cudny dzieciak:) Pani z Warszawy ciągle do mnie pisze:) Quote
Panna Marple Posted October 8, 2014 Posted October 8, 2014 Aniu, dziękuję. Aneta nie chciała pieniędzy z góry. Lando dzisiaj wcina jak szalony. Je nieduże porcje gotowanego. Kupy prawidłowe, został odpchlony i odrobaczony. Cudny dzieciak:) Pani z Warszawy ciągle do mnie pisze:) Kochany chłopaczek :loveu: . Jeśli będzie miał szczęście i szybko trafi do domku i cosik z jego skarpety zostanie, to dziel i rządź, oczywiście:) Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Nadprogramowy szczylek szaleje. Mała jest obłędna. Anetko wiem ,że ją nazwiesz ale pomyślałam ,że Pola to ładne imię:) Quote
ewu Posted October 8, 2014 Author Posted October 8, 2014 Kurcze net mi słabo chodzi , nie mogę się zalogować w banku:( Pisanie na dogo też koszmarne:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.