Usiata Posted December 14, 2017 Share Posted December 14, 2017 Dnia 13.12.2017 o 20:07, ewu napisał: Nadziejka złapana:) 6 miesięcy walki.... Basiu, czapka z głowy, ale to tylko Tobie mogło się udać... pół roku... szacunek wielki *) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2017 Author Share Posted December 15, 2017 11 godzin temu, Usiata napisał: Basiu, czapka z głowy, ale to tylko Tobie mogło się udać... pół roku... szacunek wielki *) Dziękuję ale bez tej Pani nie wiem co byśmy zrrobiły. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2017 Author Share Posted December 15, 2017 Elik posłałam Ci Nadziejkę-Zuzię w domu:) Dziękuję za pomoc w zamieszczeniu:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 15, 2017 Share Posted December 15, 2017 8 godzin temu, ewu napisał: Elik posłałam Ci Nadziejkę-Zuzię w domu:) Dziękuję za pomoc w zamieszczeniu:) Tak Basiu mam zdjęcie suni, już go wklejam. Branka - Zuzia z łapanki :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted December 15, 2017 Share Posted December 15, 2017 . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted December 15, 2017 Share Posted December 15, 2017 4 minuty temu, anecik napisał: . ???? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted December 15, 2017 Share Posted December 15, 2017 Piesek w typie pekinka dotarł do anecik? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 15, 2017 Share Posted December 15, 2017 32 minuty temu, Anula napisał: Piesek w typie pekinka dotarł do anecik? Tak, anecik była/jest z nim u weta w Dąbrowie Szczegółów nie znam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted December 15, 2017 Share Posted December 15, 2017 Przed chwilą, Gabi79 napisał: Tak, anecik była/jest z nim u weta w Dąbrowie Szczegółów nie znam Dzięki Gabi za informację.Najważniejsze,że dotarł i uzyskuje pomoc weterynaryjną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 15, 2017 Share Posted December 15, 2017 Przed chwilą, Anula napisał: Dzięki Gabi za informację.Najważniejsze,że dotarł i uzyskuje pomoc weterynaryjną. Nie znam szczegółów, bo jak Aneta była w Dąbrowie i dzwoniła telefon jej padł, a ja akurat byłam w Czeladzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2017 Author Share Posted December 15, 2017 57 minut temu, Anula napisał: Piesek w typie pekinka dotarł do anecik? A dodatkowo do mojej koleżanki malutki szczeniak. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2017 Author Share Posted December 15, 2017 2 godziny temu, elik napisał: Tak Basiu mam zdjęcie suni, już go wklejam. Branka - Zuzia z łapanki :) Nadziejka. ....teraz Zuzia. Już przestałam wierzyć ,że się uda a jednak jakieś Anioły miały swój plan. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted December 15, 2017 Share Posted December 15, 2017 Pekinek u mnie. Założę mu za chwilę wątek. Nie jest tak różowo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 15, 2017 Author Share Posted December 15, 2017 16 minut temu, anecik napisał: Pekinek u mnie. Założę mu za chwilę wątek. Nie jest tak różowo :( Boże ile tego cierpienia:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 16, 2017 Share Posted December 16, 2017 Dnia 14.12.2017 o 10:10, ewu napisał: Nadziejka teraz Zuzia zostaje na zawsze u Pani:):):) Jesteśmy w stałym kontakcie. Rano były na spacerze , sunia w szelkach obroży na podwójnej smyczy. Wcześniej Pani tak "ubraną"prowadzała po mieszkaniu i zamkniętym korytarzu. Zuzia :) zrobiła na dworze co należy i ciągnęła do domu. Ma dosyć świeżego powietrza:) WOW! Ale historia! Aż sie popłakałam!!! :) To jeszcze tylko niech Likusia się odnajdzie i będę przeszczęśliwa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 16, 2017 Share Posted December 16, 2017 18 godzin temu, anecik napisał: Pekinek u mnie. Założę mu za chwilę wątek. Nie jest tak różowo :( To czekam na wątek... Jak dobrze, że do Ciebie trafił... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 16, 2017 Author Share Posted December 16, 2017 Ja już nie wiem jak sprawdzać domy:( Naprawdę nie wiem...12-go wieczorem robiłam z koleżanką wizytę pa dla cudownego podrostka . Dawno tak się nie cieszyłam z adopcji.Uznałyśmy ,że domek jest znakomity. Dżeki wygrał los na loterii... Co chwilę były MMSy pełne zachwytów. No cóż... dzisiaj o 8 rano Pani zadzwoniła ,że rezygnują z adopcji ponieważ piesek zaburzył jej rytm dnia!!!!!! Nie brudzi, nie niszczy, sam grzecznie zostaje, jest przemiły ale nie dostosował się do jej rozkładu dnia i Pani nie jest na to przygotowana. Wychowała się w domu z psami, psy są nadal w rodzinie, jej siostra ma aż 2 no i tu nagle takaniespodzianka.... Wyobraźcie sobie ,że Dżeki chce się bawić a na spacerze szaleje z patyczkiem i to Panią przerasta. Pani ma 30 lat!!! W życiu nie pomyślałabym ,że ze strony tego domu będzie jakiś problem. Jak widać mój rozum jest za mały:(:( Mojej Koleżanki też... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 16, 2017 Author Share Posted December 16, 2017 Nie pamiętam ani jednego spokjnego dnia. Czy są takie w kalendarzu??????????????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 16, 2017 Share Posted December 16, 2017 2 minuty temu, ewu napisał: Ja już nie wiem jak sprawdzać domy:( Naprawdę nie wiem...12-go wieczorem robiam z koleżanką wizytę pa dla cudownego porostka . Dawno tak się nie cieszyłam z adopcji.Uznałyśmy ,że domek jest znakomity. Dżeki wygrał los na loterii... No cóż dzisiaj o 8 rano Pani zadzwoniła ,że rezygnują z adopcji ponieważ piesek zaburzył jej rym dnia!!!!!! Nie brudzi, nie niszczy, sam grzecznie zostaje, jest przemiły ale nie dostosował się do jej rozkładu dnia i Pani nie jest na to przygotowana. Wychowała się w domu z psami, psy są nadal w rodzinie, jej siotra ma aż 2 no i tu nagle takaniespodzianka....pewnie piesek nie daje rano pospać:( W życiu nie pomyślałabym ,że ze strony tego domu będzie jakiś problem. Jak widać mój rozum jest za mały:(:( Mojej Koleżanki też... Basiu, z Twoim rozumem jest wszystko ok. niestety niektórym ludziom brakuje piątek klepki. Przyznam, że takiego bzdurnego tłumaczenia, jak "zaburzył rytm dnia" jeszcze nie słyszałam. Żenada i tyle. Sprawdzając dom nigdy do końca nie mamy pewności, czy będzie wszystko ok. Czy Dżeki jest już u tej pani, czy dopiero miał tam pojechać? Cóż, nie wszystko złoto, co się świeci. Dobrze, że pani chociaż poinformowała o swojej decyzji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 16, 2017 Author Share Posted December 16, 2017 5 minut temu, Gabi79 napisał: Basiu, z Twoim rozumem jest wszystko ok. niestety niektórym ludziom brakuje piątek klepki. Przyznam, że takiego bzdurnego tłumaczenia, jak "zaburzył rytm dnia" jeszcze nie słyszałam. Żenada i tyle. Sprawdzając dom nigdy do końca nie mamy pewności, czy będzie wszystko ok. Czy Dżeki jest już u tej pani, czy dopiero miał tam pojechać? Cóż, nie wszystko złoto, co się świeci. Dobrze, że pani chociaż poinformowała o swojej decyzji. Dżeki tam jest od trzech dni no i zdążył zaburzyć styl życia. Wyobraź sobie ,że biega z patykiem a w domu chce się bawić. Straszne!!!!! Pani jest w domu , Pan długo w pracy no i Dżeki nie rozumie stylu życia. A ja się zakochałam w tym domku, byłam przeszczęśliwa i spokojna o psiaka. Tak , krótkiej adopcji jeszcze nie przerabiałam....:( Powodu nie rozumiem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 16, 2017 Share Posted December 16, 2017 Dżeki to jakiś potwór jest.... A tak poważnie... ludzie są niepoważni... przeciez wiadome, że pies jak dziecko - zaburza dotychczasowy tryb życia... ewu, wstaw zdjęcia Dżekusia, jesli masz... poogłasza się psiaczka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted December 16, 2017 Share Posted December 16, 2017 porąbana baba.Myślała ,że żywy pies to jak pluszak. Posadzi i będzie siedział. Ona ma chyba coś z głową. W sumie ,że juz po 3. dniach go chce oddać, bo może nie zdążył się przywiązać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted December 16, 2017 Share Posted December 16, 2017 10 minut temu, Tyś(ka) napisał: Dżeki to jakiś potwór jest.... A tak poważnie... ludzie są niepoważni... przeciez wiadome, że pies jak dziecko - zaburza dotychczasowy tryb życia... ewu, wstaw zdjęcia Dżekusia, jesli masz... poogłasza się psiaczka... Ja akurat lubię mieć zaburzony tryb życia, wszystko podporządkowałam moim futrzakom dobrze mi z tym. Pani niech sobie pluszaka kupi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted December 16, 2017 Share Posted December 16, 2017 1 minutę temu, Gabi79 napisał: Ja akurat lubię mieć zaburzony tryb życia, wszystko podporządkowałam moim futrzakom dobrze mi z tym. Hihi, ja też ;) A im większy z kota/psa szaleniec, szkodnik itd. tym lepiej. Nie znoszę rutyny. No ale już dawno okrzyknięta jestem nienormalną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewu Posted December 16, 2017 Author Share Posted December 16, 2017 Dżeki nic nie robi, jest grzeczny, sama to powiedziała. Ona myślała ,że on się do niej dostosuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.