ewu Posted July 1, 2015 Author Posted July 1, 2015 Trzymam kciuki mocno Psiowa Anielico. Dziękuję:) Boję się bo to "trudni ludzie".... Quote
jaguska Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Lecę do monopolowego po "argumenty":) Takie argumenty generalnie są bardzo skuteczne w takich razach ;-) Quote
elik Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Parę dni temu zadzwonił do mnie jakiś facet i spytał czy jestem z TOZ-u. Powiedziałam ,że nie ale owszem jako prywatny człowiek ogłaszam pieski, byłam pewna ,że ma mój numer z ogłoszenia. Rozłączył się ale mnie to gryzło i natychmiast dałam znać dziewczynie z TOZ-u. Zadzwoniła i okazało się,że ma szczeniaki i do jutra musi się ich pozbyć!!!! Koleżanka pojechała je zabrać. Przywiozła 3 cudne kulki.Czwartego ponoć sprzedał koledze:( Dzisiaj z tego numeru zadzwoniła pijana kobieta i oznajmiła ,że ma 4 szczeniaki i,że suka ma gorączkę. Okazało się ,że to znajomi tamtego faceta i dzwonią wszyscy z ich telefonu. Jadę tam z dwiema koleżankami , strasznie się denerwuję :( Trzymajcie kciuki. Koszmar, koszmar, koszmar :( Quote
Usiata Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Wiem, że tchórze używają tej opcji i nie spodziewam się odpowiedzi. Mam nadzieję, że uczciwym dogomaniakom da to do myślenia. POWTARZAM: Kwarantanna była czy wpakowałyście nowe psy prosto do tego bajzlu ? Topi, nie znam zachowań tchórzy więc się nie wypowiem. Przykro mi natomiast, że akurat Twoje słowa nie są w stanie dotknąć któregokolwiek Dogomaniaka na tym wątku, ale cóż - sama starasz się o to od kilku miesięcy... czy trzeba jeszcze coś pisać, Topi? 2 Quote
Anecik Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Czekamy na relacje Ewu z odbicia maluchów, chyba że ją te "argumenty" powaliły. Quote
jaguska Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 W szczytnym celu można się poświęcić i podyskutować z tambylcami argumentując naprzemiennie ;-) Quote
ania75 Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Oj Ewu zaginęła albo argumenty ją pokonały .... ;) Quote
Gabi79 Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Parę dni temu zadzwonił do mnie jakiś facet i spytał czy jestem z TOZ-u. Powiedziałam ,że nie ale owszem jako prywatny człowiek ogłaszam pieski, byłam pewna ,że ma mój numer z ogłoszenia. Rozłączył się ale mnie to gryzło i natychmiast dałam znać dziewczynie z TOZ-u. Zadzwoniła i okazało się,że ma szczeniaki i do jutra musi się ich pozbyć!!!! Koleżanka pojechała je zabrać. Przywiozła 3 cudne kulki.Czwartego ponoć sprzedał koledze:( Dzisiaj z tego numeru zadzwoniła pijana kobieta i oznajmiła ,że ma 4 szczeniaki i,że suka ma gorączkę. Okazało się ,że to znajomi tamtego faceta i dzwonią wszyscy z ich telefonu. Jadę tam z dwiema koleżankami , strasznie się denerwuję :( Trzymajcie kciuki. Trzymam kciuki!!! Quote
ewu Posted July 1, 2015 Author Posted July 1, 2015 Jestem:) W domu mam cudną małą sunię i 4 obłędne kluski:) Tina bo tak się nazywa sunia jest rewelacyjną mamą. Jak przyjechałyśmy to o dziwo Pani była już trzeźwa, Pan jeszcze chyba nie zdążył niczego zatankować. W domu była nawet miła i rozsądna dziewczyna, chyba sympatia ich syna. Sunia wcale nie jest szkieletem, chyba alkohol zaburzył percepcję. Bardzo mnie to ucieszyło bo po telefonie tej Pani spodziewałam się tragedii a tak prawdę mówiąc to Tinka jest w formie:) Małe urodziły się 19 czerwca, nie można ich oddzielić od matki. Zabrałyśmy rodzinkę i pojechałyśmy do weta. Tinie zbadano krew( ma minimalną anemię, dostała suplementy), zrobiono usg, zmierzono temperaturę. Wszystko w porządku:) Maluchy zdrowe, grube:) Na szczęście Tina je karmi ( nam powiedziano ,że przestała) ale mam specjalne mleko i butelki w razie "W". Tina to okruszek , waży 5 kg , jest malutka a szczyle to chyba miała z dogiem :): :) bo wkrótce ją przerosną :) Źle to wszystko wyglądało po tym telefonie ale teraz jestem spokojna. Widać było,że ci Ludzie kochają Tinę, bardzo prosili żeby do nich wróciła. Warunek- sterylka ... 1 Quote
Nutusia Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Bezwzględny warunek! I tak szczęście, że urodziła takie wielkopsy, bo różnie się mogło skończyć... Quote
ewu Posted July 1, 2015 Author Posted July 1, 2015 Dawaj maluchy mam 2 tygodnie urlopu :) Dziękuję na razie muszą być z mamą:) Quote
ewu Posted July 1, 2015 Author Posted July 1, 2015 Argumenty przywiozłam z powrotem bo jestem za trzeźwością:) 1 Quote
ewu Posted July 1, 2015 Author Posted July 1, 2015 Uf dobrze że takie wieści. Jakoś pomóc? Na razie dam radę, w razie potrzeby zadzwonię:):):) Quote
Poker Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Dobrze,że tak się sprawa potoczyła. W sumie dlaczego sunia nie mogła zostać u nich ? Ale anecik rozpędziła się , brawo. Quote
Anecik Posted July 1, 2015 Posted July 1, 2015 Wiesz Pokerku z moją niewiedzą na temat psów to chyba tylko w takich przypadkach mogłabym się rozpędzać:D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.