EVA2406 Posted May 18, 2014 Share Posted May 18, 2014 Ale masz fajne małe kluseczki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 18, 2014 Share Posted May 18, 2014 Dotarłam dopiero teraz i oglądam zdjęcia z zainteresowaniem. Super wieści :):) Mamuśka piekna, jamnikowata trochę, dzieci prześliczne. Muszę jak najszybciej je poprzytulać ! Pewnie mój Dyzio tak wyglądał jak był malutki. Tak mi żal, że ominęło mnie jego dzieciństwo. [B]Jeszcze raz brawo dla całej Ekipy !!!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted May 18, 2014 Share Posted May 18, 2014 kluski fajne, fakt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted May 18, 2014 Share Posted May 18, 2014 Malagos ale masz towarzystwo cudne, trochę zazdroszczę szczeniorów w domu bo wiem , że ja już nie będę miała przez długi długi czas ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 [quote name='malagos']Przemycę małego off topika, ale nie mogę się oprzeć - tak śpi moja Nutka, lat 11, między mną a oparciem kanapy, jak oglądamy sobie serial: [URL="http://postimg.org/image/kzmght8ib/"][IMG]http://s21.postimg.org/kzmght8ib/WP_000413.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Przesłodkie. I psia starość potrafi być wzruszająca - pamiętam moją Bukę, 14,5 letnia Onkę......Miłość, to....miłość(i psia) ;). W każdym wieku :) A teraz - idzie dojrzała młodość(mamunia). I dzieciństwo (maluszki). Też tylko czekam, jak za przykładem mamuśki, cała reszta wdrapie się na kolanka malagosowe i taka przepiękna scena ogrodowa, zostanie uwieczniona na wsze czasy( technika artystyczna dowolna ;)). "Śniadanie na trawie""Japoński mostek", "Kobiety w Ogrodzie", ba, nawet "Ogród w Giverny" i inne tam takie - wysiadają ;). Pozdrawiam Malagossów Karusię z gromadką i wszystkich sympatyków "Psów w ogrodzie" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 19, 2014 Author Share Posted May 19, 2014 Przyznam się, że i ja dawno nie miałam szczeniaków pod opieka i teraz "się rozkoszuję" :multi: :p Wczoraj siedziałam sobie z nimi w sadzie (wygone krzesło ogrodowe), patrzyłam i patrzyłam, i na głos się śmiałam - chyba do końca mnie pogięło,jak mawia Aga. Maluchy są tak urocze, taka wesoła gromadka, tak dokazują, że TV (i Animalplanet :evil_lol:) odpada! Jak tylko otwieram kojec, wychodzi Karusia (tak powoli, raczej czołgając się, potulna i uległa - ona tez swoje widać w życiu przeszła... :-(), zawsze czeka na zachętę "Chodź, Karuniu, chodź", a potem dzieciaki. Jak przedszkole, rozgadane, uśmiechnięte, rozbawione. Wpatrzone w matkę, gdzie ona, tam i one, chyba ze odchodzi dalej, wtedy - nie wiem skąd one to wiedzą, ale zostają niecierpliwą gromadką na progu kojca, by w każdej chwili dać nura do budy. Jak po chwili matka wraca, małe tak się cieszą, tak ją obskakują, tarmoszą, zaglądają do pyszczka, że zaraz mi się moi mali synkowie przypominają, jak wracałam ze sklepu czy pracy: "co masz dla mnie i [B]tylko [/B]dla mnie?" Kara nadal ma zakodowane - widać to było dziś raniutko, jak otworzyłam kojec i niosłam miskę z jedzeniem, ze trzeba pójść szukać pożywienia. Przepadła w mokrej trawie, pobiegła gdzieś na koniec działki, aż ją zawołałam, przestraszona, że może jednak jakąś dziurę znajdzie i wyjdzie z sadu. Ale zaraz wróciła, mokrzusieńka od rosy, wtedy postawiłam jedzenie w kojcu przy budce, a maluchy rzuciły się do śniadanka. Taka trochę zdziwiona spoglądała to mnie, to na dzieci, ale taka radosna, z rozmachanym ogonkiem :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 Czytam... i widzę szalejącą gromadkę, Karusię... i "się rozkoszuję":) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara2011 Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 Wzruszające, czytam te malogosiowe opowieści o rodzince z zapartym tchem i ogromnym wzruszeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
savahna Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 [quote name='wegielkowa']I jak Ty oddasz taka mądrą sunię?[/QUOTE] Nie odda.:p Poczytałam....super.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 19, 2014 Author Share Posted May 19, 2014 [quote name='savahna'][B]Nie odda[/B].:p Poczytałam....super.:lol:[/QUOTE] Odda. Odda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 [quote name='malagos']Odda. Odda.[/QUOTE] :) Bo mądra miłość (do psów też), polega i na pozwoleniu na pójście własną drogą, a nie na trzymaniu (bez względy na okoliczności) przy sobie. Chociaż rozstania, zawsze są smutne ....... Malagosku, cudownie się czyta to co piszesz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 [quote name='konfirm13']:) Bo mądra miłość (do psów też), polega i na pozwoleniu na pójście własną drogą, a nie na trzymaniu (bez względy na okoliczności) przy sobie. Chociaż rozstania, zawsze są smutne ....... Malagosku, cudownie się czyta to co piszesz :)[/QUOTE] Zgadzam się z każdym słowem :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 [B]A u mnie we wsi kolejne nieszczęście, szkielet ONKA. Zajrzyjcie, proszę. Zdjecia wstawię po południu.[/B] [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253164-Szkielet-ONKA-przyszedł-do-mojej-wsi-DT-lub-DS-na-cito!!!!!RADYSY[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wegielkowa Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 [quote name='malagos']Odda. Odda.[/QUOTE] odda, nie odda, dwa kije, kto się nie schowa, ten kryje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 19, 2014 Author Share Posted May 19, 2014 Nie kryje, nie kryje, bo wszystko pokastrowane :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 W weekend miałam przymusowy odwyk od dogo. Ale może to i lepiej, bo przyszłam na GOTOWE szczęśliwe zakończenie akcji - SZACUN! :) Jednego szczeniaczka miałam w zeszłe lato i była radocha, a co dopiero mieć 4! Zazdraszczam - TV ze wszystkimi możliwymi serialami niech się schowa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 [quote name='malagos']Odda. Odda.[/QUOTE] Ile razy musi powtarzać ,żeby samą siebie przekonać do tego czynu:eviltong: [quote name='malagos']Nie kryje, nie kryje, bo wszystko pokastrowane :)[/QUOTE] A Wam tylko jedno w głowie :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 Wróciłam zmeczona ze Stolicy. Żeby mieć radosne i kolorowe sny, popatrzyłam na maluszki, jak buszują z mamusią po ogrodzie Malagossów. Może mi się to przyśni :)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mari23 Posted May 19, 2014 Share Posted May 19, 2014 [quote name='anica']Czytam... i widzę szalejącą gromadkę, Karusię... i "się rozkoszuję":)[/QUOTE] ja się rozkoszuję i łezki ocieram czytając.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted May 20, 2014 Share Posted May 20, 2014 Witam porannie całą szczęśliwa gromadkę(póki jeszcze mam net;)) i wracam do realu. A wątek, faktycznie z takich, od których się oczy pocą. Ze szczęścia. Że są jeszcze dobrzy ludzie i szczęśliwe psie rodzinki :). I w dodatku - te zdjęcia w wiosennym ogrodzie :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 20, 2014 Author Share Posted May 20, 2014 Wczorajsza olbrzymia dziura pod budą została zakopana i przyłożona dwoma kamulcami - dziś nieruszona :) Maluchy dostały rano śniadanie z pokruszonym aniprazolem - trzecia dawka. Wczoraj dużo czasu spędziliśmy z Rodzinką, bo sobie małe trzyosobowe ognisko zrobiliśmy. Kojec otwarty, dzieciaki baraszkowały w trawie przy kojcu, Karusia z nami przy ognisku. Umie wskakiwać na kolana, jak się ją zachęci :) I bardzo to lubi, takie małe lenistwo i popatrzenie na dzieci z góry. Dwa maluchy podchodzą do ręki z chrupkami, ale bardzo niepewnie i zaraz uciekają. To postęp, bo nadal tchórze z nich :) Za to Karusia to rewelka, taki ryjek do zacałowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm13 Posted May 20, 2014 Share Posted May 20, 2014 Karunia swoje już pewnie przeszła. Wie, że na kolankach - najbezpieczniej :). Wspaniale, że w nocy kopara nie pracowała. Może wreszcie uwierzy w naziemne bezpieczeństwo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted May 20, 2014 Share Posted May 20, 2014 [quote name='malagos']Wczorajsza olbrzymia dziura pod budą została zakopana i przyłożona dwoma kamulcami - dziś nieruszona :) Maluchy dostały rano śniadanie z pokruszonym aniprazolem - trzecia dawka. Wczoraj dużo czasu spędziliśmy z Rodzinką, bo sobie małe trzyosobowe ognisko zrobiliśmy. Kojec otwarty, dzieciaki baraszkowały w trawie przy kojcu, Karusia z nami przy ognisku. Umie wskakiwać na kolana, jak się ją zachęci :) I bardzo to lubi, takie małe lenistwo i popatrzenie na dzieci z góry. Dwa maluchy podchodzą do ręki z chrupkami, ale bardzo niepewnie i zaraz uciekają. To postęp, bo nadal tchórze z nich :) Za to Karusia to rewelka, taki ryjek do zacałowania.[/QUOTE] Sielanka :) miały szczęście łobuzy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 20, 2014 Author Share Posted May 20, 2014 Jeszcze marzy mi się, by dały się wziąć na ręce, wymiziać, dać ryjki do sfotografowania. Ja jestem w pracy do g.15.00, ale teraz Ania poszła do nich, z leżakiem i herbatką i znów godzinka z ludziem będzie spędzona celem oswajania dziczyzny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted May 20, 2014 Share Posted May 20, 2014 ech Polska jak dluga i szeroka średniowieczem stoi. Kiedy ludzie zaczną dbać by zwierzaki sie bezmyślnie nie rozmnażały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.