Jump to content
Dogomania

mój TOFIK - Fisio najkochańszy pobiegł za TM do zobaczenia Majuchu


Kejciu

Recommended Posts

Tofiniu, zaglądam do Ciebie Jamniczy Seniorze:)
Wyglądasz pięknie, już na wątku metamorfoz kilka dni temu napisałam, że Cię kejciu chyba... podmieniła;)
Tylko dlaczego tak żałośnie płakuniasz?
Nie płakaj, bądź radosny, bo z takiego domku i zycia jakie jest Ci teraz dane - cieszyć się trzeba i rozkoszować, a nie płakuniać:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mattilu']Kejciu, sprawdź konto, co Ty wiesz, a ja mam;-)[/QUOTE]


Bardzo dziękujemy :)
dopisuję 60,85zł dla Tofika :loveu:
Byłam rano u kociaków w lecznicy bo jest ich sporo - są i dzikuski....kiedyś chodziłam z Tofikiem...
teraz mu strasznie zimno mimo że założyłam mu dzisiaj strój Biedronki

Zamieniłam słowo z dr Darkiem - jutro mamy przyjść będzie burza mózgów i trzeba zmienić leki, bardzo źle rokuje to że clonazepam go nie wycisza w nocy, Doktor kręcił głową tylko...Najprawdopodobniej wejdziemy z psychotropami i lekami przeciwlękowymi - zawsze kilkukrotnie pytam czy Tofik się nie męczy - odpowiedź brzmi że nic go nie boli - to są zmiany neurologiczne w głowie - dopóki " normalnie" funkcjonuje tzn je wypróżnia się i w dzień jest spokojny - walczymy - Doktor zapewnia że takie sytuacje ma u wielu pacjentów - i że tak wygląda starość u niektórych piesków - nie mam poczucia że go męczę bo pies funkcjonuje normalnie - cieszy się jak się wraca do domu - wyje z moimi psami - reaguje na naszą obecność, jak jemy obiad sępi z moimi psami o jedzenie przy stole więc "kuma" a w nocy załącza mu się to coś....

Link to comment
Share on other sites

Ja też trzymam kciuki!... i jeszcze mam wielką nadzieję że nie jest tak źle!... wprawdzie na dogo ,"gotowej recepty" nie znalazłam ale też nie jest to jedyny taki przypadek( niestety) .. i może być tak ,że np zmiana leku czy nawet dawkowania może przynieść rezultaty! ... niektórzy radzą nawet (tylko nie doczytałam?) czy mieszkacie w domu? czy w bloku? wypuszczanie Tofficzka przed snem na powiedzmy długi pół godzinny nawet spacerek i podawanie np tabletki Persen( taką wiadomość otrzymałam na PW ,zawsze takie rady sprawdzam u lekarza)[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/253913-Wyniucham-ci-szczęscie-czyli-BDT-u-Madie!-Zapraszamy-od-12-postu!?p=22322095#post22322095"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...5#post22322095[/URL] bo podobno zdarza się że na jednego będzie działał clonazepam( pomimo że to jakby zupełnie inna grupa leków p/padaczkowe p/lękowe) a u innego psa zadziała... Persen:sleep2:

Edited by anica
Link to comment
Share on other sites

[quote name='anica']Ja też trzymam kciuki!... i jeszcze mam wielką nadzieję że nie jest tak źle!... wprawdzie na dogo ,"gotowej recepty" nie znalazłam ale też nie jest to jedyny taki przypadek( niestety) .. i może być tak ,że np zmiana leku czy nawet dawkowania może przynieść rezultaty! ... niektórzy radzą nawet (tylko nie doczytałam?) czy mieszkacie w domu? czy w bloku? wypuszczanie Tofficzka przed snem na powiedzmy długi pół godzinny nawet spacerek i podawanie np tabletki Persen( taką wiadomość otrzymałam na PW ,zawsze takie rady sprawdzam u lekarza)[URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/253913-Wyniucham-ci-szczęscie-czyli-BDT-u-Madie!-Zapraszamy-od-12-postu!?p=22322095#post22322095"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...5#post22322095[/URL] bo podobno zdarza się że na jednego będzie działał clonazepam( pomimo że to jakby zupełnie inna grupa leków p/padaczkowe p/lękowe) a u innego psa zadziała... Persen:sleep2:[/QUOTE]

Mieszkamy w bloku :)
staram się codziennie około 24-1 wyjść z Tofikiem na minimum 20 min żeby sobie podreptał i się umęczył - ale to nic nie daje.
Ostatnio pada wieczorami więc nie wychodzimy na tak długo - dzisiaj odwiedziliśmy lecznicę bo była Pani Dr więc się wstrzeliliśmy :)

Opiszę wszystko wieczorkiem bo właśnie Tofiś wstał więc lecę do niego :-) i z nim :)

Link to comment
Share on other sites

Jak widzę na zdjęciach, jak Tofiś się wyleguje na kołderce z Panią Mamą, to mi przychodzi do głowy, że może by mu było bardziej komfortowo kłaść stare kosteczki na jakiejś puchowej kołderce/kurtce czy jakimś nowoczesnym wynalazku z "pamiętającej" gąbki - wtedy by sobie mógł łatwo wydreptać górki i dołki pod różne zakamarki jamniczego ciałka, tak jakby sie otulił i nie marudził tak bardzo, a więcej spał w nocy...? :hmmmm:

Zupełnie nie mam doświadczenia z psimi staruszkami... :oops: Tak sobie głośno myślę... Jak mnie nieraz pobolewa kręgosłup czy jakiś wredny nerw korzonkowy, to najważniejsze jest właściwe ułożenie, a czasem milimerty robią różnicę kolosalną. Więc może z Tofisiem podobnie...?

Kejciu, zdrowiej i buziaki za dzielność i cierpliwość do płakutka! :calus:

Link to comment
Share on other sites

On nie leży na podłodze tylko ma conajmniej kilka warstw do leżenia w tym swoje 3 dziecięce kołderki - zdjęcia są robione w czasie gdy nie śpi i drepcze sobie po mieszkaniu więc po cieńszej warstwie. Dzisiaj w nocy wzięłam go do siebie do łóżka i tak się " rzucał" i chciał zejść że musiałam go znieść.
Dostał wczoraj pół tabletki luminalu + inny lek jedną tabletkę jednorazowo na wypróbowanie jak zadziała - bo na stałe dr boi się mu to podać i jak go zniosłam wczoraj z łóżka to było około 1 - dałam jeść plus tą tabletkę to spał prawie do teraz - dzisiaj mamy się pokazać i zdać relacje z nocy

Link to comment
Share on other sites

DzieńDoberek :) przyleciałam raniutko, żeby.... jednak napisać czego ja się dowiedziałam( długo się tłukłam z myślami czy powinnam to napisać?... ale jak się waham... biorę zawsze to do siebie.... czy ja bym chciała wiedzieć?!... zresztą zawsze u ludzi cenię sobie szczerość! więc Kejciu takie przypadki już były na dogo ( to wcale nie musi być przypadek Tofficzka) ... Oby nie był! [QUOTE] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/25427-Poker"][B]Poker[/B][/URL]

[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/statusicon/user-offline.png[/IMG] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/ranks/9bkompsycho.gif[/IMG] Nie wiadomo czy on cierpi.To może być tzw.krzyk mózgowy związany również z demencją. On robi to bezwiednie. Na pewno cierpi otoczenie.
Nasz Pokerek też zaczyna histeryzować.[/QUOTE]... poznałam na dogo dwie ciocie ,które miały ten problem ze staruszkami i niestety:-(!... może lepiej jeszcze nic nie wyrokować!.... Toficzek tak jak moja Jasia wysyła sprzeczne sygnały?!... (w sensie u niego ze w dzień jak " okaz zdrowia" a w nocy?.....

Link to comment
Share on other sites

Anica - ale my to wiemy - że to jest demencyjne - jego zachowanie, sposób poruszania się wskazywał od samego początku na to że jest psem jak to Wet powiedział " neurologicznym" - wczoraj oglądała go Wet która zajmuje się neurologią i obserwowała go prawie pół godziny - nie ulega wątpliwości że on ma problem w głowie - natury neurologicznej - wszystko byłoby wiadomo gdybyśmy zrobili rezonans - ale to są ogromne koszty i niewiele wniosą do leczenia :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kejciu']Anica - ale my to wiemy - że to jest demencyjne - jego zachowanie, sposób poruszania się wskazywał od samego początku na to że jest psem jak to Wet powiedział " neurologicznym" - wczoraj oglądała go Wet która zajmuje się neurologią i obserwowała go prawie pół godziny - nie ulega wątpliwości że on ma problem w głowie - natury neurologicznej - wszystko byłoby wiadomo gdybyśmy zrobili rezonans - ale to są ogromne koszty i niewiele wniosą do leczenia :([/QUOTE].... :glaszcze:
wychodzi ze do tej pory nie miałam pojęcia co to jest naprawdę... demencja:-(!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...