Jump to content
Dogomania

Szerlok pocieszyciel


Recommended Posts

[quote name='malagos']Ależ cudny kolor tej wody, jak niebo :)
A moja jamniczka wróciła do swej pańciu, buuuu.....[/QUOTE]
No to trzeba za następną się rozejrzeć:evil_lol:
Na fb na stronce rasowe bez domu często się piękności pojawiają.

[quote name='wegielkowa']Irka, czy Ty widziałaś kiedyś psa, który nie umie pływać???[/QUOTE]
Tiiiiia , a widzieliście nowofundlanda co nie pływa????
Ja taką sunię miałam.
Co prawda w wieku 8 tygodni wpadła do oczka /zimą,był gruby lód /i nic ją nie zmusiło do wejścia do wody powyżej kolan.
Za to jej poprzedniczka pływała a nawet nas na pontonie po Bugu ciągała.Gorzej było jak się zmęczyła lub znudziła to koniecznie chciała do tego pontonu wejść.Każda taka próba kończyła się naszym lądowaniem w wodzie.
A Szerloczek mądry piesio i pańci słucha :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Małgosiu,proszę bardzo:
[IMG]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/p180x540/1451470_768456666547944_6752634967599805175_n.jpg?oh=17dbfbae3334e2d0502a60d29de39de8&oe=54867B36&__gda__=1419708337_cbc204cd7e4e9a244da3d97eaca7e99b[/IMG]
[url]https://www.facebook.com/WalbrzyskieAdopcyjniaki/photos/a.768456376547973.1073741975.584455948281351/768456666547944/?type=1[/url]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wegielkowa']Irka, czy Ty widziałaś kiedyś psa, który nie umie pływać???[/QUOTE]

Coś kiedyś słyszałam o psie, który się utopił. A ponieważ Szerlok podchodzi do wody z pewną taką nieśmiałością, mam obawy, czy aby na pewno jest taki jak inne psy.

A kolor wody to po prostu niebo, które się w niej odbija. Było bezchmurnie.
A co do słuchania się to myślę, że gdyby sam się nie bał wskoczyć do jeziorka, to mogłabym sobie długo mu zabraniać...

Link to comment
Share on other sites

Dziewczynki i chłopcy! Jutro wielki, straszny dzień! Ostre cięcie. Cała się boję, co to będzie. Chociaż rozum wie, że to rozsądne, serce się buntuje. A Szerlok, jakby chciał mnie przekonać, że jednak to słuszna decyzja, bo testosteron zaczyna mu zalewać mózg, napadł wczoraj na swojego nieulubionego beagle'a, potem skakał na plecy właściciela Francka (to nie wpływ angielskiego. Piesek w mianowniku nazywa się Francek), bo ten wziął yorka na ręce (smycz Szerlokowi w najmniejszym stopniu nie przeszkodziła), a na koniec zamierzał pogonić rowerzystę (czego nigdy, przenigdy dotąd nie robił). Jego po prostu roznosi energia. Dziś rano w ogródku znalazłam "przeczytany" kryminał, który pożyczyła mi moja Mama. Na szczęście nie przeżuł go dokumentnie, będę więc mogła zapoznać się z jego treścią.

PS Malagos, jak się udały dożynki? Ja miałam zaproszenie na tę uroczystość do Błonia, ale moja wracająca z Lądka siostra zażyczyła sobie rodzinnego obiadu, a moja Mama już nie ma sił gotować, w związku z czym spędziłam ten czas przy garach.

Link to comment
Share on other sites

Dożynki - jak zawsze, tyle ze upał, a nasz namiot firmowy stał sobie przodem do słoneczka. Śliczne wieńce, degustacja żarełka przygotowanego przez koła gospodyń (to własnie moja działka - mam patronat nad tym), przemówienie pana Kalinowskiego i władz, które z okazji wyborów zjawiły się in corpora. I tak minął dzionek od 8.45 do 18.30.....
Kandyduję na radną, na drugą kadencję. Zobaczymy...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

[quote name='malagos']
Kandyduję na radną, na drugą kadencję. Zobaczymy...[/QUOTE]
Moje gratulacje :multi:

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/143404-irenas"] [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/customavatars/avatar143404_1.gif[/IMG]
[/URL] Trzymam kciuki.
Wszystko będzie o.k.
Mam nadzieję,że wielkie/malutkie ciachhh wpłynie na poprawę zachowania chłopaczka

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://i58.tinypic.com/2v9ok6v.jpg[/IMG]

Oto ostatnie zdjęcie Szerloka w nienaruszonym stanie. Biedak jeszcze nie wie, co go czeka. Znalazł sobie nowe miejsce do parkowania - na tarasie na ławce za stołem, przeznaczonej w zasadzie dla gości. Byliśmy dziś w mieście, czyli w Legionowie, w gościach u mojej przyjaciółki. Żebyście widzieli jego zdumioną minę - chyba pierwszy raz widział tyle domów i samochodów, pierwszy raz jechał nowoczesną, cichutką windą (moja przyjaciółka mieszka w bajeranckiej "Rezydencji Poezja"),chodził po podłodze z egzotycznego drzewa. Ale zachował się jak prawdziwy światowiec. Na koniec tylko wskoczył na jaśniutką kanapę. Ale Ewa tego na szczęście nie widziała, a ja go szybko z mebla zgoniłam.

Malagos, naprawdę mi imponujesz. Nie dość, że tymczasujesz całą masę zwierzaków, to jeszcze masz czas i parę, żeby być radną! To po prostu fantastyczne, że tacy ludzie chodzą po świecie! Gratulacje i życzę Ci żebyś nadal tą radną była.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agata P']Będzie dobrze,nie martw się nie On pierwszy i nie ostatni pozbywa się jajec ;)
Trzymam kciuki za Was :happy1:[/QUOTE]


u mnie wszystkie chłopaki kastrowane, kiedys mąż do kolegi takim oburzonym tonem mówił " wszystkie wykastrowała !", a ja na to: "siedź cicho, bo przyjdzie kolej na ciebie!"

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mari23']u mnie wszystkie chłopaki kastrowane, kiedys mąż do kolegi takim oburzonym tonem mówił " wszystkie wykastrowała !", a ja na to: "siedź cicho, bo przyjdzie kolej na ciebie!"[/QUOTE]

U mnie od pewnego czasu też. A co do reakcji mężczyzn na ten zabieg: pan weterynarz, który miał wykastrować Bacę (prawie kaukaza) tak się wściekł na mnie, że brutalnie potraktował biedne psisko, kładąc na stole operacyjnym i nadwerężył mu staw biodrowy, który zresztą już miał dysplazję. Kawał brutala, chama i idioty! Dlaczego nikogo nie szokuje sterylizowanie suczek, chociaż to przecież znacznie poważniejsza operacja? Żyjemy w prawdziwie męskim świece. I to nie jest komplement.

Link to comment
Share on other sites

I co, muz po operacji? Żyjecie?

Nie mogę i tu nie pokazać Tomka, który tak łatał maleńką dziurę w siatce za tujami, a wściekał się, a pomrukiwał pod nosem w tej zieleni!
Tomek umieścił je na fb z podpisem "Urlop na RODOS" - dla niewtajemniczonych RODOS to Rodzinne Ogródki Domowe Otoczone Siatką :evil_lol:

[IMG]https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/10653791_10152592274811236_3430831800591627050_n.jpg?oh=d756417bcbfe13f09d2144b5ffbb0081&oe=54A05547[/IMG]



[IMG]https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpa1/v/t1.0-9/1622001_10152592274871236_7426153667320576630_n.jpg?oh=80c590531d6e51c2b652afed72df1e2b&oe=5483F5B7[/IMG]

Edited by malagos
Link to comment
Share on other sites

Stęskniłam się za Wami przez ten czas, gdy ktoś reformował Dogomanię. A kiedy na ekranie pojawiało mi się "file not found" i to przez 3 czy 4 dni, mało ataku serca nie dostałam! Już się bałam, że komuś Dogomania przeszkadzała na tyle, że postanowił ją skasować. Szczęśliwie jest z powrotem.

A ja wracam do przerwanego wątku kastracji. Farinelli nie ma się niestety dobrze - za żadne pieniądze nie chciał nosić abażura na głowie (tylko wsiadł w nim do samochodu, ale już wysiąść nie chciał). Musiałam mu zdjąć, a wczoraj na dodatek byłam cały dzień u Mamy, tak więc kastrat rozlizał sobie szew, mosznę zabarwił ostrą czerwienią (to od tego lizania), Lata po domu jak oszalały, na spacerze co dwa kroki siada i usiłuje usunąć dyskomfort. W końcu dałam mu hydroksyzynę. Dziś jest jakby ociupinkę lepiej, chociaż właśnie w tej chwili miota się po tapczanie, starając się znaleźć sobie miejsce. Nie pozwala tam się dotknąć, wczoraj o mało mnie nie ugryzł, gdy próbowałam mu zasypać ranę dematolem. Moszna dziś jest bledsza, jest więc nadzieja, że będzie dobrze. Najbardziej się boję, żeby sobie tego nie zapaprał, bo najchętniej kładzie się na gołej ziemi, w dziurach, które sam wykopał. Czy psy chorują na tężec? 

Nie mogę wstawić zdjęcia bo teraz z kolei Tiny pic się reformuje. To jakaś epidemia, czy co?

Link to comment
Share on other sites

Matko, jakie histeryki z tych... facetów!!!! Szerlok, nie wygłupiaj się! Dziewczyny po sterylizacji takich cyrków nie wyprawiają!

Mój Lesław też cyrki urządzał, "reoperował" się brzegiem kołnierza i ostatecznie musiał w nim paradować dwa razy dłużej, głoopek jeden ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja właśnie również z lęku przed reoperacją miałam opory wobec kołnierza, no ale mój pan i władca sam zdecydował, że żadnych lamp nie będzie udawał. 24lo8z5.jpg

 

To jest obiecane zdjęcie zaraz po zabiegu. No, czy nie wzruszające? Bidulek maleńki.

 

A tutaj dzisiejsza wycieczka do Twierdzy Modlin w ramach odwracania uwagi od brakujących jajec.

 

oidcmr.jpg

 

Szerlok, zgodnie ze swoim imieniem, poszukiwał jakichś interesujących zwłok, żeby zacząć śledzctwo, w którym mógłby wykazać swoją wyższość intelektualną nad resztą świata.

 

bg43o8.jpg

 

Pomagał mu w tym dzielnie dr Watson, czyli Dziunia. Teren jest zupełnie niesamowity - po prostu dzika dżungla, od czasu do czasu jakieś tajemnicze budowle, podcienia i lochy (Szerlok, ku mojemu przerażeniu musiał wejść w każdą dziurę). Nie udało się nam obejść najdłuższego budynku w Europie, bo to strasznie długa droga, a było gorąco, Farinelli jednak trochę osłabiony, wróciliśmy więc do domu z mocnym postanowieniem, że przyjedziemy tu jeszcze raz i obejrzymy wszystko dokładnie.

Link to comment
Share on other sites

A o Baśce Murmańskiej słyszeliście? W 1919 roku żołnierze z Murmańska przywieźli ze sobą białą niedźwiedzicę. Miała status "córki pułku", dostawała odpowiednie racje żywności i brała udział w defiladach. Dowiedziałam się tego właśnie w Twierdzy Modlin, albowiem tam własnie mieszkała i dokonała żywota swego. Jak przeczytam książeczkę, którą pan w informacji turystycznej dał mi spod lady (myślałam, że to już przeszłość!), to więcej Wam opowiem. W każdym razie na terenie ustawiono kilka białych niedźwiedzi i wytyczono trasę dla dzieci, które mają za zadanie tychże szukać. Niestety żadne dzieci ich nie szukały, a nam udało się trafić na dwa.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jak kulturalny pies zachowuje się w gościach? Ano tak:

 

25ulg15.jpg

 

Na jego usprawiedliwienie zdradzę Wam, że moja Mama była ZACHWYCONA jego zachowaniem i sama go do tego zachęcała. Wygląda na to, że Szerlok razem z dwoma wnukami to jedyne istoty, które są w stanie od razu poprawić Jej nastrój.

 

Dzisiaj znowu potwierdziło się moje przekonanie, że to ludzie wywołują awantury wśród psów. Pani Ania, właścicielka stareńkiego Grubsona, tak długo szarpała go za smycz na widok Farinelliego, tak długo krzyczała "ojej, ojej, on go ugryzie", tak długo kręciła się w kółko, ciągnąc biednego staruszka za sobą, aż Szerlok spełnił jej obawy i ugryzł go w tyłek. A ponieważ ciągle jeszcze boli go miejsce po nabiale, roznamiętnił się tak, że ledwo mi się udało go odciągnąć. Na szczęście pani Ania ma na tyle rozsądku, że się na mnie nie obraziła na śmierć i życie, co na ogół zdarza się w takich sytuacjach. Nasze psy się nie lubią? To i my nie będziemy się lubić. Ręce opadają z szelestem.

Link to comment
Share on other sites

A jak dziś psie wydmuszki, juz się goją? Jeszcze trochę czasu upłynie, jak hormony przestaną działać i psisko "zdziadzieje", pewnie i miesiąc, albo dwa.

 

Pozdrawiamy ze słonecznej Mazowszo-Kuropowszczyzny, grzybkowych lasów i czystego Orzyca :)

Link to comment
Share on other sites

Twierdzę baaaaaaaardzo warto zwiedzić. A najlepiej z przewodnikiem ;) Organizują takie właśnie wyprawy zwiedzacze zazwyczaj 15 sierpnia (święto Wojska Polskiego). I do takiego super bunkra pani przewodnik prowadzi, którego samemu by się chyba w życiu nie namierzyło, bo w krzaczorach okropnych i pokrzywach stoi, a w którym mieszkają dziesiątki nietoperków :)

 

A jeśli chodzi o grzyby, to nie wiem jak w naszej Puszczy, bo tam nie chadzam raz, że "nie wolno", a dwa, że z pewnością kleszczy w niej więcej niż grzybów, ale przy białoruskiej granicy zebraliśmy w 4 osoby, w niespełna 3 godziny... 30 kg grzybów!!!!! :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...