Mazowszanka13 Posted April 30, 2015 Share Posted April 30, 2015 Nie muszę mówić do którego (której) serce bije mi najżywiej :) Ale wszystkie ładne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted April 30, 2015 Share Posted April 30, 2015 Wiem, wiem ;). To która :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted May 1, 2015 Share Posted May 1, 2015 Hej, Rozmawiałam z Małgosią - tą która prowadzi dom tymczasowy dla szczeniaków Judyta, gdzie mają trafić szczylki i mama (znamy się z FB :) - to nie tylko bagno ;), to też cudowni ludzie ). Małgosia prosiła o karmę i podkłady, jeśli ktoś może kupić i wysłać, to adres do wysyłki prześlę na priv. http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/royal_canin/puszki/206684 http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/royal_canin_size/mini/207634 http://allegro.pl/podklady-podklad-maty-chlonne-dla-psa-60x90-25szt-i5191315041.html Kupię podkłady i tą mokrą karmę, ale to kropla w morzu potrzeb. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 1, 2015 Share Posted May 1, 2015 Ten czarnul rzeczywiście ładny! Ogłoszenia "w typie" powinny zadziałać cuda, jak w przypadku Szaggiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 1, 2015 Share Posted May 1, 2015 Wiem, że Pani Małgosia, to cudowna osoba i Jej Mama - też. Rozmawiałam, weźmie maluszki, wysterylizuje i "przechowa" ich mamę tj Małą. Flo, wyślij mi adres na pw. Dzisiaj wieczorem idę z Krysią do maluchów i Małej, a w środę, pojadą po lepsze życie. Ares - też ;). To wspaniałe, że istnieje dogomania :) i ludzie pomagający psom w potrzebie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 1, 2015 Share Posted May 1, 2015 Ten czarnul rzeczywiście ładny! Ogłoszenia "w typie" powinny zadziałać cuda, jak w przypadku Szaggiego. Nie wyadoptujemy go z ulicy :(, chociaż jest piękny i łagodny....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 3, 2015 Share Posted May 3, 2015 Codzienne porannne wizyty u Aresa, a popołudniowe - u suni i szczeniaków. Karmienie (i tu i tam), sprzątanie boksu, spacery - to tylko u Aresa. Obroża Pess z permetryną - zupełnie nieskuteczna - stale zdejmuję z niego kleszcze. Jutro w Ostrołęce, kupię jemu i Małej spot - on z fipronilem. No i smycze, obroże i adresatki. Bo jutro o świcie - muszę w taxi i do Aresa - sprzątanie, spacerek, karmienie, pojenie. W tej działalności, jako singelka. Potem, jedziemy do Ostrołęki do lecznicy, zdjąć szwy (i kieckę) Lerce, Bliss - zrobić kontrolną morfologię po babeszjozie, oraz zrobić te bardziej ambitne zakupy weterynaryjne ;). Potem, w MM, kupić obroże, smycze i adresatki dla dorosłych psich podróżników :) Po południu - do suni ze szczeniakami - z moją Panią Krysią - ofkors :) - zanieść jedzonko O matko ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted May 3, 2015 Share Posted May 3, 2015 Też tak sądzę, że: "O matko"...! :wacko: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Dasz radę, konfirm, dasz. My Cię wspieramy myślą. będzie dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Hej, Rozmawiałam z Małgosią - tą która prowadzi dom tymczasowy dla szczeniaków Judyta, gdzie mają trafić szczylki i mama (znamy się z FB :) - to nie tylko bagno ;), to też cudowni ludzie ). Małgosia prosiła o karmę i podkłady, jeśli ktoś może kupić i wysłać, to adres do wysyłki prześlę na priv.http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_mokra/royal_canin/puszki/206684http://www.zooplus.pl/shop/psy/karma_dla_psa_sucha/royal_canin_size/mini/207634http://allegro.pl/podklady-podklad-maty-chlonne-dla-psa-60x90-25szt-i5191315041.html Kupię podkłady i tą mokrą karmę, ale to kropla w morzu potrzeb. Podkłady polecam te: http://allegro.pl/bella-panda-podklady-do-przewijania-60x60-10-szt-i5258817956.html o niebo tańsze a tak samo skuteczne - takie stosowałam gdy był u mnie Tofik i rewelacyjnie się sprawdzały Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Konfirm, ja nie ogarniam tego wszystkiego tylko czytając Twoje wpisy, jak Ty to ogarniasz, to nie wiem, ale bardzo, bardzo Cię podziwiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 My tez... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Fakt - głowa i nogi bolą od samego czytania!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Dzieki za wsparcie - ja tez tego nie ogarniam. Jak złapie oddech - napisze co i jak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Mokra karma dla szczylków zamówiona na adres Judyty :) Jeszcze te podkłady. Kejciu cena wyjdzie podobnie, ze względu na ilość sztuk w paczce. Jutro zamówię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 4, 2015 Share Posted May 4, 2015 Pani Ewa od Rudzika podbalkonowego, wpłaciła na sterylizację Małej, kupiła podkłady i karmę, oraz wysłała jeszcze jakąś wielką pakę z różnymi psimi różnościami - spotkałam Ją na poczcie. Mała zapadła Jej w serce i często ją karmiła, kiedy biedulka biegała głodna i w ciąży po śmietnikach. Są dobrzy ludzie w MM, wrażliwi na psią i kocią biedę...... Ja, póki co, karmię czeredkę(razem z Panią Krysią) i....biegam do Aresa. Jego kolega Fifi znalazł dom (hurrra!!), więc od jutra(na szczęście - krótko), będzie sam, a ja "niezastąpiona" ;) biegam do niego rano i wieczorem. A w środę - transport. Przeraża mnie wszechobecność kleszczy :(. Z Aresa, zdjęłam kilka dorodnych egzemplarzy już na samym wstępie, założyłam mu nową obrożę Pess(niestety, z permetryną), zdjęłam kolejne - też napite :(. Dzisiaj, spsikałam go fipreksem, chociaż bardzo protestował. W dodatku, Ares broni swoich kleszczy(tych na głowie i szyi), jak niepodległości :(. W lesie z Lerką(krótka i jasna sierść), w krótkim czasie, kilka razy zdjęłam wędrującego kleszcza. Po powrocie do domu, obie panienki pofipreksowane dodatkowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 Uwazaj na siebie konfirm31.......nigdy nie mialas na sobie tego paskudstwa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 Póki co, żaden kleszcz mnie nie użarł, ale Aresa - niestety tak. Miał i głodne i niestety - napite zarówno na na początku i po nałożeniu obroży p. kleszczowej. I nie zawsze, dawał je z siebie zdjąć :(. Niestety, dopadła go babeszjoza :(. U nas, urodzaj na kleszcze..... Od wczoraj gorzej jadł, dzisiaj rano - wcale (ale parówki - tak). Posmutniał, ale energii i werwy - nie stracił. W południe, podjechałam do niego z "moim" panem doktorem. Temperatura - 39.....(walczył jak lew - nawet mnie podrapał :) ). Dostał imizol, antybiotyk, steryd. Zawiadomiłam Papryczkowo o całej sprawie..... Wysłałam swoje dane do umowy. O 18 jadę z TZtem do niego. Jutro rano jedziemy na 8, potem o 9 dojedzie lekarz i poda mu antybiotyk. Potem, wracamy do MM i o 11.30, pakujemy sunię i szczeniaki. I znowu - po Aresa. Trzymajcie za niego kciuki. Biedak miał niewesołe życie, a teraz, jak ma mu się odmienić na lepsze, dopadła go babeszja....... :(. W drogę do hotelu(jak imizol przestanie działać), zabierze Fiprex spot-on..... O 16 - idę do szczeniaków................nie wiem, z kim, bo "moja" Pani Krysia, ma dzisiaj operację swojego starego psa(nowotwór jądra) :(. A chcę przypomnieć Panu o dniu jutrzejszym, dać maluchom ich mamie jeść i zakropić sunię Fyprystem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 Jeszcze tego brakowało :( Nawet bomba atomowa nie zniszczy tego ścierwa chyba!!! Dobrze, że wychwycone na samym początku i uniknęliście kroplówek, bo z tym byłby mega problem przy Aresie... Trzymam kciuki za jutro!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 Trzymaj, Nutusiu. Wreszcie musi być dobrze...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 Ale się dzieje, pomału nie ogarniam. Dobre kobiety, skąd Wy macie tyle energii.Ja wysiadam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 My tez trzymamy .......musi byc lepiej..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Florentyna Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 Ja również trzymam kciuki za Aresa. Odisiowy przydział z mojego bazarku przypadnie na podkłady dla szczeniorków, jako, że Odiś ma już swoich ludzi, którzy o niego dbają. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 Dzięki za kciuki. Aresowi już dzisiaj w 6 godzin po imizolu, było lepiej. Ucieszył się biedak, kiedy zobaczył mnie i TZta. Teraz dużo pije(dostał steryd), ale to dobrze, bo się płucze. Pospacerkował z Tomkiem, a ja posprzątałam boks. Jak wrócił, zjadł całkiem sporo gotowanego ryżu z kurczakiem. Jutro, jedziemy do niego na 8.30 i mam nadzieję, że uda mi się mu zrobić zastrzyk z antybiotyku. Mojego weta, strasznie znielubił po dzisiejszym dniu i nie chcę go nadmiernie nakręcać przed podróżą. Obszukałam go całego - kleszczy już nie znalazłam. Ares robi duże postępy w akceptowaniu bliskiego kontaktu z człowiekiem, tyle, że głównie ze mną :(, ale i TZtowi też już ufa. Dwa albo 3 lata swojego życia, stracił stojąc uwiązany pod ścianką, lub latając luzem, gdzie nos i oczy poniosą..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted May 5, 2015 Share Posted May 5, 2015 Dzielni jesteście i fajnie ,ze oboje działacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.