Jump to content
Dogomania

CZARNA OWCA - Duszka z Kozienic - 8m-cy w Radysach - 4m-ce jako JAGA w bdt mestudio, po 11m-cach jako BOMBA u inki33 - ZOSTAJE! - ma dom


inka33

Recommended Posts

  


Mam na myśli dogo- zmianę - zobacz nawet jak cytuję wpis jakieś dziwolągi się pojawiają...ulepszyli....

Tak sądziłam jednak... :/

 

 

Podsumowując zajście -  Bomba została zniewolona przez źle zorganizowaną grupę terrorystów z Kozienic. Główna bohaterka wydarzeń jednak nic sobie z tego nie robi, zachowuje pogodę ducha i ogonka, korzysta też ile się da z nieuwagi porywaczy i ponawia z uporem maniaka wyjadanie chrupeczek z misek współtowarzyszy jej losu.

No... padłam... z krzesła... na śmierć! :D

 

 

Inka - jak coś zabierz chwytak, kaganiec, kolczatkę i klatkę, bo ja nie wiem czy tak bez użycia siły uda Ci się Bombę odzyskać... ;)

Rozumiem, że te "przybory" to na Mestudiów, a nie na Bombę...? ;]

 

 

W poniedziałek Bombowa Owca pojedzie do swojej pańci :smile:. Także proszę korzystać z życia i wolności   :jumpie:

Jakoś już chyba nie umiem tak długo... :[

 

 

Nooo, to Inka znowu będzie miała kogo odchudzać po tych wakacjach Bombowych... ;-)

Oj, chyba tak... :mad:

 

 

I pomyśleć, że telefony się nie urywają :shake:

No cóż...

 

 

   
A jak Pańcia się czuje bez psa? Luzik, czy czegoś brak? :)

Już pisałam, że - ja ciem na psacerek...!

 

 

Nie wiem jak można większość czasu spędzać w takiej pozycji.

 

https://lh4.googleusercontent.com/-MLypVLCgOUg/VEKdMU-Db-I/AAAAAAAAsWc/S7D0zlO7iC4/w640-h480-no/008.JPG

To może spróbuj...? ;]

 

 

mestudio  mi nie pozwoliła więc jak już Bomba wróci do Cię to koniecznie manicure i pedicure. Może być z lakierem z brokatem.

Kiepsko ściera sobie pazurki, a ma tak długie prawie jak nasze koty.

 

(to za karę, że mi mestudio nie pozwoliła...) 

Ostatnio miała ciachane wilcze - najpierw po trochu 3 przeze mnie, a czwarty trochę później przez wetkę, bo mi duże (ludzkie) cążki odmówiły posłuszeństwa, no i wetka nie widziała konieczności przycinania "zwykłych", ale się przyjrzę.

 

 

Ja tam nie widzę kiepsko startych pazurek, za to widzę maniakalne obcinanie psom pazurów przez niektórych, co mnie do szału doprowadza.

Może niektórym własne za wolno rosną, a niektórzy lubią obcinać, no więc skoro niektórzy własnych mają za mało, to sie do psich maniakalnie dobierają...? ;]

 

Najwyżej będę "rzucać Bombą" (czyt. rzucać Bombie piłeczkę) więcej po parkowych chodnikach, a mniej po parkowych łączkach. :]

Link to comment
Share on other sites

Skomentuję tak - nie miał się czego czepić to wymyślił swoje ulubione pazury. Bomba ma ładne pazurki, ładnie starte, a do obcinania to jednak trzeba mieć psi obcinacz. 

No wiem, że lepiej psim, ale nie mam, więc tak po troszku takim dużym ludzkim - tylko te wilcze, bo reszta IMHO się ściera ok.

 

 

Mam nówkę sztukę, chcecie ? :)

Chcemy! :grins:

A za ile...? :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

Bomba utuczona i sterryzowana wróciła do Inki. 

Owca w radosnych podskokach wskoczyła Pańci w ramiona... A Pańca równie radośnie popląsała z Owcą do domu. 

HappyEnd

 

:megagrin:

Ja Ci zaraz dam "popląsała"...! :mad:

 

Utuczoność zbadam jutro rano - po spcerze przed śniadankiem. :/

Wrażenia Bombowe (i nasze) również jutro będą, bo dziś coś mi dokucza i nie myślę za zbytnio.

Powiem tylko w skrócie, że Bomba się na nowo szybko odnalazła, ale jeszcze nie w stu bombowych %.

Myślę, że jak jutro wróci rytm, to będzie i 110%. Dziś kilka jeszcze brakowało.

 

 

Mestudiowie, ogromnie dziękuję za Opiekę nad Bombą pomimo ogromnych zawirowań DTowych i innych! :Rose:

 

 

Zaopiekujcie się też, proszę, chwilowo (do jakiejś najbliższej okazji) zapomnianą przeze mnie i TZm "świętą" brązową szmatką...

 

 

za dwa gile :P
daj adresssssss dziewczę :)

Nie dam, bo masz - w danych do wpłaty! :eviltong:

 

 

Ziutka, co tak syczysz? :loveu:

To pewnie dlatego, że ma u mnie bęcki - już-ona-dobrze-wie-za-co! ;)

 

 

jak WĄŹ!!! :)

Sssstrrrraszszszszliwy! ;)

Link to comment
Share on other sites

Bomba została wykupiona od porywaczy - zapłacono nam za bezpieczny powrót Bomby jednym garnkiem do psiej wody, płynem do czyszczenia tapicerki i płynem do mycia podłóg. Co prawda Bomba nic nie zmalowała, a futro po spacerach przecieraliśmy ręczniczkiem, ale bardzo dziękujemy. Cieszę się, że Bomba już u siebie tylko czekam na ważenie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...