Mazowszanka13 Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 (edited) Krysiu, podaję link do nowootwartego bazarku Ziutki: [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/250389-II-edycja-OGŁOSZENIOWY-dla-mestudio-20-ogł-3-zł-do-20-02-godz-22-00?p=21784189#post21784189"]http://www.dogomania.pl/forum/thread...9#post21784189[/URL] Nic nie kosztuje ( no niewiele) ogłaszanie, a w międzyczasie można nad nią popracować. Edited January 20, 2014 by Mazowszanka2 Quote
malagos Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 [quote name='konfirm13'][B]Witaj i bardzo liczę na Twoją pomoc :). Jesteś mądra, praktyczna, dużo wiesz o psach mam do Ciebie blisko i Cie lubię :)[/B] Wczoraj jedna z Opiekujących się Pań, poruszona moimi słowami o konieczności zsocjalizowania psa, wzięła prowizoryczną obróżkę, smycz i poszła się przejść z sunią po osiedlu i zaszła do domu głównej Pani opiekującej sie Buffy. Tak sie biedulce w cieple spodobało, że nie chciała wyjść na mróz - a musiała, bo Pani ma mnóstwo kotów i dwa psy. Pani do mnie dzisiaj rano telefonowała z tą wiadomością. I że Ona też zacznie z nią chodzić na smyczy. Czyli - coś drgnęło. W zimie w obliczu prawdziwego mrozu, ludzie staja się bardziej racjonalni........psy - również[/QUOTE] O, fajnie, ze się coś ruszyło, szkoda tylko że nikt jej nie moze wziąć na czas szukania domu... Ciekawe, jak sunia na koty reaguje? Quote
konfirm13 Posted January 20, 2014 Author Posted January 20, 2014 [B]Wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie :). Na lepsze(?) [/B] Jedna z Pań już zaczęła chodzić z sunią na smyczy, druga - zaraz zacznie. To chodzenie na smyczy z dotychczasowymi Paniami Opiekunkami, to po to, żebym nie wlokła na "własnej" smyczy wyrywającego się i oszalałego ze strachu psa. Sunia ćwiczy(jest OK, ja codziennie razem z Bliss się z nią zaprzyjaźniam. [B]Efekt - jestem umówiona na jutro z główną Opiekunką Buffy[/B](mąż uległ, choć Buffy, to nie ONek, a nie oszukujmy sie przydwóch psach=sukach w domu, sporo na niego spadnie)) i jutro, miedzy 18-18.30 - [B]bierzemy czarnulkę do domu.[/B] Jutro rano, polecę do weta i kupię Dehinel plus, bo lepiej drugi raz ją odrobaczyć, niż mieć robaczywego psa w domu.Obrożę i smycz, kupiłam dzisiaj rano u Chińczyka koło MarcPolu. Na szczęście, żaden bezdomny ON tam na mnie nie czekał ;) Cóż,[B] mróz robi swoje i jak napisałam w poprzednim poście - wszystkich zmusza do rozsądku......[/B] Do Ziutki na bazarek ogłoszeniowy(dzięki za kontakt), polecę dzisiaj wieczorem, jak ochłonę i napiszę tekst. No i lepsze zdjęcia, pewnie konieczne.... [B]Buffy daje mi się głaskać i miziać, ale na Bliss - szczeka i próbuje ją odganiać ode mnie i od Pani.[/B] A Bliss(wspomnienia ze schroniska?), strasznie nie lubi(boi się jak mały , lub staje agresywna, gdy pies duży) szczekajacych psów. Poprzedni nasz tymczas ONek Max był cichy i jej się "podlizywał". Wiem, że[B] "normalnie", wprowadza się najpierw obcego, a potem własnego psa. W tym konkretnym przypadku, spróbujemy ze "wspólnego spaceru"(krótkiego)wrócić naraz z dwiema sukami. Niech wejdą razem - Bliss trochę przodem. Co o tym myślicie?[/B] Buffy wygląda na ewentualną dominantkę [B] Trzymajcie kciuki, bo bardzo się bojam :( [/B] Quote
Nutusia Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 O ranyyyyyyy... Krysiu - jesteście z Tomkiem NIESAMOWICI! Kciuki zaciskam do białości, żeby się udało przede wszystkim ułożyć domowe relacje pomiędzy Bliss a Buffy. Dziewczyny, będzie mądrymi psinami, baaaaaaaaaardzo proszę... Quote
Mazowszanka13 Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 Jesteście wspaniali, Krysiu i Tomku:loveu: Trzymam kciuki, aby suczki dogadały się. Mając ją w domu łatwiej będzie opisać ją. A może kiedyś ostrzyc, aby wyglądała bardziej rasowo. Quote
ania0112 Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 ja też śledzę wątek , ale jest tu maławaszka więc nic nie pisałam zwłaszcza, ze dt nie moge pomóc. Trzymam kciuki za kontakty blizz i buffy. musisz pilnować by buffy nie dominowała. zrób zdjęcia i wyślij maławaszce to ją ogłosi na fb sznaucerowym :) Quote
malawaszka Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 [quote name='konfirm13'][B]bierzemy czarnulkę do domu[/B][/QUOTE] super!!! tak myślałam, że do tego sytuacja zmierza :klacz: powrót ze spaceru razem jest dobrym pomysłem - ja tak zawsze wprowadzam nowe psy - trzymam kciuki żeby było dobrze między suczkami Quote
malagos Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 Nie spodziewałam się, konfirm, tej decyzji! :multi: Żeby tylko Bliss ją wpuściła, a Buffi nie była taka "dama z Amsterdama"..... Ale rewelacyjny zwrot akcji!!:loveu: Quote
Mazowszanka13 Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 [quote name='malagos']Nie spodziewałam się, konfirm, tej decyzji! :multi: Żeby tylko Bliss ją wpuściła, a Buffi nie była taka "dama z Amsterdama"..... Ale rewelacyjny zwrot akcji!!:loveu:[/QUOTE] A ja miałam pewne podejrzenia. Byleby suczki dogadały się :) Quote
lizka Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 I ja zaglądam na wątek - TRZYMAM MOCNO KCIUKI za powodzenie akcji. Oby dziewczyny się dogadały, mimo odległości jestem z Wami!! Będę zaglądać ;) Quote
konfirm13 Posted January 20, 2014 Author Posted January 20, 2014 [quote name='lizka']I ja zaglądam na wątek - TRZYMAM MOCNO KCIUKI za powodzenie akcji. Oby dziewczyny się dogadały, mimo odległości jestem z Wami!! Będę zaglądać ;)[/QUOTE] Witaj, [B]dziekuję za przyjście i trzymanie kciuków [/B]- przydadzą się jutro po południu z pewnością :). Powtarzam sobie jak mantrę, zapamiętane madrości z książki, którą studiowałam daaaawno temu, kiedy brak było polskiej "psiej" literatury i netu. A psy? Były. Jak zawsze. Podpierałam się specjalistyczną literaturą rosyjską(dostępną za bezcen) i...... czeską, a właściwie czechosłowacką ;) Tytuł tej czeskiej książeczki zachęcał -[B]" Poznej sveho psa" a jej pierwsze zdanie głosiło "pes je selma psovita" - i tego się będe trzymać w najbliższym czasie ;)[/B] Quote
Mattilu Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 Trzymam mocno kciuki za kontakty dwoch szelm! :) Quote
WATACHA Posted January 20, 2014 Posted January 20, 2014 Fajnie , że sunia idzie do Was.Wszystko na pewno się ułoży :) Quote
Nutusia Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 To już DZIŚ! Zamiast 10 palcyma, zaczynam stukać tylko ośmioma ;) :) Quote
malagos Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Dziś po popołudniu chwila prawdy...... Nie ma innej opcji, jak ta, ze obie suczki sieę zaprzyjaźnią. Quote
Nutusia Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Niechby się choć tolerowały, to już będzie sukces! ;) Quote
konfirm13 Posted January 21, 2014 Author Posted January 21, 2014 Z różnycH powodów, jestem dzisiaj okropnie zabiegana. W sprawie Buffy - plany bz. miedzy 10a 18.30 będziemy ja łapać ;). Trzymajcie kciuki za łapanie i za przyjazne relacje miedzy sukami . Odezwę się późnym wieczorem :) Quote
Anula Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Trzymam kciuki za "Makową Panienkę".Oby sunie się dogadały. Quote
konfirm13 Posted January 21, 2014 Author Posted January 21, 2014 Dzięki za pierwszy etap kciukania :). [B]Buffy już u nas, a ja wysapuję nerwy i zmęczenie.[/B] Po spacerze z Bliss, zostawiłam psicę w domu i poszłam po Buffy. Właśnie przyjmowała dwóch przemiłych kawalerów - jeden starszy, trochę w typie szetlanda z mocniejszym pyskiem, (miejscowy bezdomniak od lat, ale dobrze sobie radzący z tą bezdomnościa) drugi - młodzik - czarny podpalany. I lekko spłoszony. To jego widziałam, jakzaglądał do "budy" suni, czym zwrócił moją uwagę na nią samą i jej lokum. Podeszłam, zagwizdałam, zaczęłam dawać psom cienkie plasterki suchej kiełbasy. Oni jedli z wyraźnym apetytem, ona - jak z łaski. Za to [B]szybko się okazało, że Buffy zrobi wszystko za mizianie:). [/B]I tak miziając, nałożyłam i zapięłam jej obrożę, przypięłam smycz i podeszłyśmy pod dom Pani Opiekunki, która już wychodziła ze swoją smyczą i smakołykami dla Buffy. Pokazałam, że Buffy jest już gotowa do drogi i Pani została dokarmiając dwie (męskie) psie biedy, żeby za nami nie poleciały. A my poszłyśmy z Buffy w moją część osiedla. Całą drogę, przemawiałam do Buffy, a ona pilnie mnie słuchając - grzecznie szła. [B]Problem się zaczął przy wchodzeniu na klatkę.[/B]Mąż (przeziębiony) otworzył nam drzwi domofonem, suńka zaparła się wszystkimi czterema łapami -[B] nie wejdzie i już![/B] Ja ćwierkałam - "idziemy idziemy". Żeby to zrealizować, opuściłam bolec blokady, żeby drzwi same się nam nie zamykały i wciągałam Buffy do środka. Wciągnęłam, ale kiedy się odwróciłam, żeby odblokować i zamknąć drzwi, [B]Buffy jak strzała(ze smyczą), pognała na wolność[/B]. Ja za nią, ale ona była szybsza. Na szczęście do pobliskiej klatki, wchodził młody chłopak ze swoim psem, którego poprosiłam o przydepnięcie smyczy nawiewającej Buffy i późniejszą pomoc we wciąganiu jej na klatkę. Przydepnął, pomógł, powiedział, "o, Pani zajęła się tą bezdomna suczką" - cóż, prawda. Przytaknęłam. Powiedział, że jego brat chciał ją wziąść, ale ona jest "twarda do domu"? - wolałam póki co, tego nie wyjaśniać ;). [B]Jak Buffy przeszła przez drzwi(za pomocą tego miłego młodziana), jak zobaczyła schody i znowu się rozpłaszczyła - zdecydowanie powiedziałam - "nie udawaj, że nie wiesz, co to są schody - Idziemy!" Poszła ;)[/B]. Bliss przyjęła ją z lekkim zdziwieniem, ale spokojnie. Teraz jedynaczka śpi na swoim posłaniu, a Buffy śpi w przedpokoju na dywaniku. Suki ignorują się wzajemnie, jak Bliss I Max w pierwszym tygodniu jego pobytu u nas. Już nie powiem czym się do siebie odwracają ;). Jak się przechodzi obok Buffy, to otwiera oko i ogonek tłucze o podłogę. Widać, że dobrze sie czuje w cieple. Noc i dzień i następne dni i noce przed nami......... [B] Upraszam o dalsze trzymanie kciuków, wspieranie fluidami, radami i.....pomocą w szukaniu domu :)[/B]. Quote
Mazowszanka13 Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Ale krzepiaca lektura ! Jesteś wspaniała :) Tomek też, że pozwolił na kolejnego tymczasa :) :) Z następnymi już pójdzie gładko ;) Quote
malawaszka Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Super!!!!! teraz już będzie tylko lepiej :kciuki: Quote
Nutusia Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Pierwsze małe uff... w moim wykonaniu i zapewnione kciuki na ciąg dalszy! Akcja z "nakrzyczeniem" na Buffy - BEZCENNA! :) Quote
malagos Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Cudnie! A na noc zapowiadają mróz, i to coraz silniejszy, Buffy by marzła w tej szafce, biedunia.... Quote
Anula Posted January 21, 2014 Posted January 21, 2014 Ta szafka może przyda się dla innego bidulinki,kto to wie? Dobrze,że sunia już w cieple odpoczywa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.