Jump to content
Dogomania

Sonia znalazła swoje miejsce na ziemi !!!:):):):) Powodzenia Sonieczko kochana :*


Recommended Posts

Posted

Sonia była u mnie kilka godzin przed sterylką, została ze mną w pokoju, moje myszy były zamknięte i była spokojna. Zauważyłam tylko, że ona najbardziej lubi być taka niewidzialna, żeby nie zwracac na nią uwagi, niczego od niej nie chcieć, dać jej spokój...

  • Replies 885
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

.. również przesyłam buziaki dla p Ani za to że jeszcze chce powalczyć :)
jeśli chodzi o spokojne zachowanie Soni u Ciebie przed sterylką to już spotkałam się na dogo (dość często) z zupełnie różnymi zachowaniami psa, w różnych domkach... nie potrafię tego specjalnie wytłumaczyć?... ale pewnie już przy wejściu, budzą się pewne emocje.... może np poddańcze zachowanie Nerusia, budzi w niej agresora?!... próbuje na początku ustalić.... kto jest psem Alfa?!....

Posted

Pani Aniu,pełen podziw dla Pani :loveu: Biorąc pod uwagę że Sonia do tej pory była jedynaczką i nie musiała sie dzielić panią może być to twardy orzech do zgryzienia a postawa Nerusia na pewno nie pomaga,moja sunia przynajmniej też tak ma że jak sie jej jakiś pies boi to traktuje go szerokim "uśmiechem".Powodzenia życzę i dalszej wytrwałości ;)

Posted

[quote name='Martika@Aischa']Dziś Pani Ania zadzwoniła do mnie z płaczem. Sonia rzuciła się na Nero zupełnie niespodziewanie :( poprosiłam Kasię Starkiewicz a dokładniej męża Kasi o pomoc w socjalizowaniu naszej Sońki. Pani Ania się zgodziła na tę propozycję. Jeszcze powalczymy.[/QUOTE]

Przez kilka dni nie miałam komputera... wracam i czytam smutne wieści od Soni...
Marticzko, a może lepiej zawalczyć o inny domek???
Bo mnie jest żal - i Pani Ani i Nerusia... ech....
Oczywiście jestem pełna podziwu dla wytrwałości Pani Ani, ale widać - niestety, - że zamiast lepiej właściwie z każdym dniem jest coraz gorzej:(...
Pewnie nie zyskam swoim wpisem, ale może lepiej oszczędzić stresu wszystkim... Sonieczce również...

Posted

Sarunia-Niunia, ja się z Tobą zgadzam
Neruś nie może cierpieć, to nie w porządku...
Nawet jak Sonia przestanie go atakować, to skąd pewność, że się chłopak nie zamknie w sobie?

Posted

Dziewczynki jestem tego samego zdania co Wy :( w sobotę Pani Ania zdejmie Soni szwy u siebie w lecznicy aby Sońki dodatkowo nie stresować. Zobaczymy co się wydarzy do niedzieli. Jeśli dalej będzie jak będzie odbiorę Sonię oczywiście i poszukamy innego domku :( tylko w tej chwili nie mamy jej gdzie zabrać :( i najważniejsze za co :(

Posted

[quote name='halszka']ojojoj :( ogłoszeń Soni nie usuwałam,więc jeśli będzie taka potrzeba (tfu,tfu oby nie) to je przejrzę i odświeżę...ech...:([/QUOTE]
To w takim razie odśwież ogłoszenia,niech lecą.A ta Pani co chciała zaadoptować Sonię,już znalazła psiaka? Do mnie w sprawie Sawany nie odezwała się.

Posted

Dom któremu poleciłam Sawankę jest jeszcze nie sprawdzony. Jak przesłałam Pani linki do ogłoszeń ślicznej Sawanki Pani odpisała że mają już na oku sunię w schronisku. Jedno pocieszenie to takie że jakaś bidulka znajdzie swój domek.

Posted

właśnie rozmawiałam z domkiem zainteresowanym naszą Sonią. Pani Ania poinformowała mnie że mama adoptowała wczoraj bidulkę ze schroniska. Także musimy ruszyc ponownie z ogłoszeniami i wyróżnieniem. Halszko kochana proszę o pomoc w ogłoszeniach :(

Posted

oczywiście pomogę,ciocie,ale czy ten sam tekst? zmiana tylko o sterylce i o tym,że najlepiej żeby była jedynym pieskiem w domu?jeśli potrzebny nowy tekst to ktoś musi napisać bo ja noga w tej materii ;)
to jedno z aktualnych ogłoszeń:[url]http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/katowice/cudna-sonia-do-pilnej-adopcji-inaczej-schronisko-530022205[/url]

Posted

[quote name='halszka']oczywiście pomogę,ciocie,ale czy ten sam tekst? zmiana tylko o sterylce i o tym,że najlepiej żeby była jedynym pieskiem w domu?jeśli potrzebny nowy tekst to ktoś musi napisać bo ja noga w tej materii ;)
to jedno z aktualnych ogłoszeń:[URL]http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/katowice/cudna-sonia-do-pilnej-adopcji-inaczej-schronisko-530022205[/URL][/QUOTE]

halszko prześlicznie Ci dziękuję :loveu: tak tak zdecydowanie ten sam tekst :) wiadomość o sterylizacji i oczywiście że Sonia musi być jedynym psiakiem w domu :)

Posted

[quote name='inka33']Skoro tak wygląda sytuacja Nerusia z Sonią, to może użyjcie mojego banerka... :(
Ktoś może zajrzy, ktoś komuś podeśle itp...[/QUOTE]

Inko jutro go oczywiście w montuję do podpisu ;) Dzwoniłam do Pani Ani która trzyma się wskazówek Pana Roberta :) Sońka patrzy wielkimi oczami i zaczyna się zastanawiac czy warto zęba pokazac czy lepiej nie ;)

Posted

[quote name='Martika@Aischa']Inko jutro go oczywiście w montuję do podpisu ;) Dzwoniłam do Pani Ani która trzyma się wskazówek Pana Roberta :) Sońka patrzy wielkimi oczami i zaczyna się zastanawiac czy warto zęba pokazac czy lepiej nie ;)[/QUOTE]

Zaglądam i trzymam kciuki, by Sońka jednak zdecydowała się zęba nie pokazywać;)

Posted

Ja też trzymam,bo Neruś ciągle nękany to tak nie może być,a z drugiej strony kolejne przenosiny Sonieczki to nic dobrego dla niej.Już o P.Ani nie wspomne bo biedna musi dramat przeżywać...

Posted

[quote name='wiewoira']Ja też trzymam,bo Neruś ciągle nękany to tak nie może być,a z drugiej strony kolejne przenosiny Sonieczki to nic dobrego dla niej.Już o P.Ani nie wspomne bo biedna musi dramat przeżywać...[/QUOTE]

jak zadzwoniła do mnie ostatnio płacząc i nie mogąc wydusic z siebie słowa myślałam że mi serce pęknie bo wiem jak bardzo się stara :( ale wierzę że wspólnymi siłami damy radę :) Pani Ania po wczorajszej rozmowie z Panem Robertem jest zdecydowanie silniejsza i widzę że znowu chce walczyc :)

Posted

Sonia, przestań się marszczyć i szczerzyć:mad:. A Neruska i p. Ani to tak żal...Wiem jak to jest, kiedy chcesz pomóc, a Twoje ukochane zwierzątko jest w stresie, a drugie pomóc sobie nie daje, bo nie wie o co chodzi i walczy o swoje...

Posted

[quote name='Panna Marple']Sonia, przestań się marszczyć i szczerzyć:mad:. A Neruska i p. Ani to tak żal...Wiem jak to jest, kiedy chcesz pomóc, a Twoje ukochane zwierzątko jest w stresie, a drugie pomóc sobie nie daje, bo nie wie o co chodzi i walczy o swoje...[/QUOTE]

Dokładnie,ja też wiem bo serce mi pękało,po nocach i dniach płakałam i niestety poddać sie musiałam :(

Posted

Hm, sama już nie wiem co napisać...
Żal wszystkich, może z pomocą P.Roberta się uda? OBY!!!
Ale jeżeli nie, to wiadomo - im szybciej Sonia znajdzie nowy domek, tym lepiej dla Niej samej!!!
W każdym razie i ja trzymam kciuki bardzo, bardzo mocno w nadziei, że wszystko się jednak ułoży!!!!!!!!!!!!!

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...