Dancik Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Gabi tylko się nie stresuj zbytnio...co będzie to będzie, do jutra nie daleko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted July 31, 2013 Author Share Posted July 31, 2013 [quote name='Dancik']Gabi tylko się nie stresuj zbytnio...co będzie to będzie, do jutra nie daleko :)[/QUOTE] Wiem Danusiu, wiem. Jakoś się trzymam:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Gabrysiu, już teraz możemy tylko czekać na rozwój wydarzeń i mocno trzymać kciuki...Choć wcale Ci się nie dziwię, że się tak denerwujesz:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 [quote name='Sarunia-Niunia']Rozmawiałam z Panią, która chce dać domek Cindy - jutro jadę na wizytę p/a... I ja mam nadzieję, że to właśnie TEN domek... w razie gdyby zawsze jestem niedaleko... tfu, tfu, tfu...[/QUOTE] :thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs::thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panna Marple Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 I ja zaciskam kciuki z całych sił!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatkaa Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 To już jutro!! Zaciskam mocno kciuki :thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tpzopoczno Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 I my trzymamy kciuki za Cindy! Niech jej się w końcu uda!! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
RUTA93 Posted July 31, 2013 Share Posted July 31, 2013 Ja wczoraj nie wchodziłam na Dogo, a dziś widzę, że Sarunia już prawie wszystko z PA blyskawicznie załatwiła :evil_lol:. Ale poczytałam wątek Cindy i jakby co - to ja też w tym Tarnowie jestem! No i czekam na wrażenia z wizyty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 1, 2013 Author Share Posted August 1, 2013 [quote name='tpzopoczno']I my trzymamy kciuki za Cindy! Niech jej się w końcu uda!! :)[/QUOTE] Oby się udało. Cindunia zasługuje na super domek, z resztą tak jak wszystkie psiaki [quote name='RUTA93']Ja wczoraj nie wchodziłam na Dogo, a dziś widzę, że Sarunia już prawie wszystko z PA blyskawicznie załatwiła :evil_lol:. Ale poczytałam wątek Cindy i jakby co - to ja też w tym Tarnowie jestem! No i czekam na wrażenia z wizyty.[/QUOTE] RUTA, witaj na wątku:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Fajnie, że wizyta jest tak wcześnie ;) Trzymam mocno kciuki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 1, 2013 Author Share Posted August 1, 2013 [quote name='AgusiaP']Fajnie, że wizyta jest tak wcześnie ;) Trzymam mocno kciuki :)[/QUOTE] Dzięki Aguś!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Kciukasy zaciśnięte :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula_t Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 I ja w to wierzę :) A Gabi to nam chyba dzisiaj na zawał zejdzie, bo ważą się losy jej dwóch suczek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 No właśnie, tlen jak coś mam w pogotowiu;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 przyłączam się do kciukasków Gabi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 [quote name='paula_t']I ja w to wierzę :) A Gabi to nam chyba dzisiaj na zawał zejdzie, bo ważą się losy jej dwóch suczek ;)[/QUOTE] Oj jest tego bliska :) ale nie ma się co dziwić, ja ją rozumiem ;) Chciałaby dla Cindi najlepszego domku na świecie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Już po wizycie ;) Cindi będzie miała swój domek w Tarnowie :):):) Resztę napiszą dziewczyny :) ale się cieszę:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 [quote name='AgusiaP']Już po wizycie ;) Cindi będzie miała swój domek w Tarnowie :):):) Resztę napiszą dziewczyny :) ale się cieszę:multi:[/QUOTE] Ja też sie cieszę:multi::multi: :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysza2 Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Ja też :multi::multi::multi::multi: Z tego co Gabi mówiła po rozmowie z Sarunią, to bardzo dobrzy ludzie :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dancik Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Hip, hip, hurra ! Bardzo się cieszę...i obeszło się bez sesji, ale nic straconego...Gabi jak jeszcze kogoś przygarniesz to się umówimy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 [quote name='Dancik']Hip, hip, hurra ! Bardzo się cieszę...i obeszło się bez sesji, ale nic straconego...Gabi jak jeszcze kogoś przygarniesz to się umówimy :)[/QUOTE] oj tak :) hura! hura! hura! :lol: Powodzenia sunieczko kochana :bye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted August 1, 2013 Author Share Posted August 1, 2013 [quote name='AgusiaP']Już po wizycie ;) Cindi będzie miała swój domek w Tarnowie :):):) Resztę napiszą dziewczyny :) ale się cieszę:multi:[/QUOTE] [quote name='yolanovi']Ja też sie cieszę:multi::multi: :multi:[/QUOTE] [quote name='Mysza2']Ja też :multi::multi::multi::multi: Z tego co Gabi mówiła po rozmowie z Sarunią, to bardzo dobrzy ludzie :multi:[/QUOTE] [quote name='Dancik']Hip, hip, hurra ! Bardzo się cieszę...i obeszło się bez sesji, ale nic straconego...Gabi jak jeszcze kogoś przygarniesz to się umówimy :)[/QUOTE] [quote name='Martika@Aischa']oj tak :) hura! hura! hura! :lol: Powodzenia sunieczko kochana :bye:[/QUOTE] Dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków!!!!!!!!! [B] Wiem, że powinnam się cieszyć dopiero wtedy, gdy Cindy się zaaklimatyzuje w nowym domku, ale nie potrafię powstrzymać radości. [/B] Wizyta trwała długo, Panie pokazywały zdjęcia poprzednich psiaków, opowiadały o nich:loveu: Poprzednia sunia żyła 13 lat. Cała rodzina ma ogromne serce dla zwierząt. Wnuczki Pani uratowały kotka, zabrały go z ulicy. Oba psiaki zadbane i szczęśliwe. Kochana Panna Marple przyjedzie po nas w poniedziałek po 13tej i zawiezie nas do Tarnowa. Potem ja wrócę z Krakowa PKS-em lub pociągiem Mam nadzieję, że Sarunia sama coś napisze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Gabi kochana to teraz już bez stresu :lol: sama pojedziesz i się przekonasz w jakie ręce Cindusia trafi ;) a wierzę że najlepsze z najlepszych :multi: warto było czekac i oby takich domków jak najwięcej :lol: Pani Anetka oczekiwała Cindi ale jak jej dzisiaj powiedziałam że Cindy najprawdopodobniej będzie miała domek ucieszyła się ogromnie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted August 1, 2013 Share Posted August 1, 2013 Dopiero około godziny temu dotarłam do domu, ale musiałam w pierwszej kolejności "ogarnąć moją jamniczą gromadkę" - całuski na powitanie, przytulanki, obiadek dla maluchów i dla... mnie... Widzę, że Agusia już przekazała wszystkim tutaj bywającym radosną nowinę:) Zanim zajechałam nieco pobłądziłam:oops:, zadzwoniłam więc do Pani po "pilotaż";) Przy bramie domu czekała na mnie 8-mio letnia Kornelka, za bramą ogrodzenia powitały mnie radosne psiaki: Lucy i Misio, 4-ro letnia Milenka oraz oczywiście Pani Zofia. Jak tylko weszłyśmy do domu Pani Zofia wręcz obsypała mnie fotografiami swoich Psiaków... Miki, która po 14-tu wspólnie spędzonych latach odeszła 5 grudnia i była łudząco podobna do Cinduni, Medy - jamnisi, która była u Państwa 15 lat, Kazana - przystojnego Onka, który także spędził w domu Państwa kilkanaście lat... Jednym słowem Państwo mieli w domu zawsze Psiaki, Córka Pani Zofii, a mama Kornelki i Milenki mówi, że w ich domu zawsze były zwierzaki... był nawet czas, że mieszkały tam świnka morska i królik i wspólnie z psami... biegały po ogrodzie... Dodać muszę również, że każdy z rezydentów to psiak przygarnięty - bo zostawiony mimo swoich lat pod sklepem jak niepotrzebna rzecz, zaopiekowany - bo bezdomny, wzięty - bo właściciel źle traktował, uratowany - bo po przyjściu na świat ludzie stwierdzili, że trzeba potopić... Te dwa ostatnie przypadki to właśnie Lucy - wzięta od "pana" zalękniona i wręcz sikająca ze strachu na widok mężczyzny... Misio - ledwie zaczynało się Jego życie został przez swoich właścicieli skazany na śmierć przez utopienie... Mieszka w domu Pani Zofii też Tusia - maleńka kotka, którą jakieś dwa m-ce temu przywiozła do domu Kornelka... wracało dziecko ze szkoły z mamą i znalazły kicię niemal wbitą od góry w żywopłot przy bloku na jednym z osiedli... i cóż było robić? oczywiście wzięły ze sobą, owinęły ręcznikiem (bo akurat Kornelka miała wtedy zajęcia na basenie) i Tusia ma teraz domek - jest maleńka, ale jest rozpieszczana i kochana - oczywiście jest kotkiem typowo kanapowym i widać, jak bardzo rozpieszczonym kocim dzieciakiem... ledwie się Ją dotknie, a włącza się takie mruczenie, że mówię Wam... Cudownie się słuchało o tym, z jak ogromną miłością i wielkim uczuciem mówią Panie i dziewczynki o wszystkich swoich Przyjaciołach!!! Spędziłam tam półtorej godziny i nawet nie wiem kiedy ten czas minął... i tak nie wysłuchałam wszystkich opowieści, bo jak zobaczyłam która godzina to nie wierzyłam własnym oczom... Oczywiście do furtki odprowadzili mnie Lucy i Misiu - merdający ogonkami (powiedziałam im, że jeszcze się spotkamy;)) Jedno, co muszę powiedzieć to to, że Cindy zapewne miłości, ciepła i opieki w domu Pani Zofii nie zabraknie!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.