M&S Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Ja też trzymam!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 no i dalej nic nie wiem:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 [quote name='Mattilu']no i dalej nic nie wiem:([/QUOTE] Czego nie wiesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 [quote name='kejciu']A ja dzisiaj po 18 spotkam się z Nutusią i Śmieszką :) juhu!!! :) już nie mogę się doczekać :):):)[/QUOTE] O, patrzcie, baby się na piwo umawiają i nas nie wołają!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 [quote name='malagos']O, patrzcie, baby się na piwo umawiają i nas nie wołają!!![/QUOTE] Fatalnie..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Dzwoniłam do Nutusi... włącza się skrzynka głosowa.... Cały czas myślę o Śmieszuńce:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 No, mam już pierwsze wieści... Śmieszunia po zabiegu sterylki i ma też usuniętą przepuklinkę na brzuszku. Dziewczyny są w drodze do domu:) Nutusia jak opanuje sytuację po powrocie do domu, opisze wszystko dokładnie!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Dobrze, że już po wszystkim. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Śmieszka bardzo dzielnie zniosła zabieg :) jak wrocilyśmy ze spacerku z Forestem ktory szuka domku i przebywa w lecznicy - była już wybudzona i machala nieśmialo ogonkiem :) Leżała sobie grzecznie i była bardzo ale to bardzo spokojniusia i dzielna :) resztę napisze Nutusia jak ogarnie sytuację w domku :) Dziewczyny - wszystko jest ok więc dziękujemy za trzymanie kciuków :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Dobre wiadomości :) Teraz będzie tylko lepiej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 5, 2013 Author Share Posted April 5, 2013 Nie umawiamy się na piwo, tylko na wsparcie, spacerek z lecznicowym Forestem i omówienie spraw lokalnych ;) Śmiesznota już po wszystkim. Doktor się postarał, pokombinował i udało się usunąć przepuklinę i zrobić sterylkę jednym cięciem, czyli brzusio nie został rozpłatany, a jedynie troszkę przecięty ;) Niestety, krwawiło dość mocno, bo prawdopodobnie niedawno była cieczka, albo ciąża urojona, albo... obumarła ciąża, bo Śmieszka miała... ropomacicze! Na szczęście nie bardzo zaawansowane, ale jednak :( Ma też bardzo wysoki próg bólu - chłonęła środki przeciwbólowe jak gąbka... Gdy po nią przyszłam, już była przytomna i powitała mój głos merdaniem ogonka :) Dostałyśmy jedną tabletkę p/bólową więcej, czyli na jutro rano i na pojutrze. Do tego antybiotyk na 6 dni jeszcze w związku z kupami, którym nadal daleko do "twardych dowodów" ;) No i zakupiłyśmy sukienusię posterylkową, bo nasza jednak była zbyt "nadszarpnięta" :) Za dziś zapłaciłam 200 zł. Faktura łącznie wyniosła 254 zł i pokryje ją Fundacja Jamniki Niczyje - bardzo dziękuję :) Teraz Śmieszyna się trochę wierci, ale nie płacze. Napiła się też odrobinę wody. Przykrywam ją kocykiem, bo się trzęsie, bidusia. Mam nadzieję, że jak już się zrobi w domu cichutko, Śmieszka spokojnie zaśnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Ropomacicze, o kurcze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 5, 2013 Author Share Posted April 5, 2013 Uprzejmie donoszę, że Śmieszka wyraźnie dała do zrozumienia, że chce zejść na podłogę. Zestawiłam, wypiła dwa łyczki wody i poszła pod drzwi tarasowe. Wypuściłam, postała chwilę, bo sukieneczka jakaś taka "pijąca" czy co, a potem zeszła na śnieg, zrobiła kilka kroczków i jak przykucnęła, to sikanie zajęło jej dobrą chwilę :) Wróciła, wstawiłam z powrotem na kanapę, na której stoi posłanko i teraz Śmieszność smacznie śpi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Brawo Pani Śmieszność! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 [quote name='M&S']Czego nie wiesz?[/QUOTE] Co Nutusia zamysla;) chociaz teraz juz chyba wiem, ze chce uratowac kogos przed Radysami. Ciesze sie, ze mala juz po. Teraz zdrowiejemy:thumbs: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 5, 2013 Author Share Posted April 5, 2013 Ech, kogo ja bym nie chciała uratować?... Myślałam, że ten wypierdek ratlerkowaty u mnie zostanie, ale w tej sytuacji jestem pod ścianą :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Nie da się wszystkich uratować....ew. trzeba trafić kumulację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 5, 2013 Author Share Posted April 5, 2013 Właśnie. A nam tylko kumulacja psich bid grozi :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Słodka Śmiesznotka z suni i mądrala. Pewnie się trzęsie po narkozie.Moje tak często mają. Przez to ,że mój mąż zgadza sie tylko na 1. psa w DT , nie mam dylematu którego wziąć dodatkowo. Najpierw muszę królewnę Kredkę wyadoptować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 Dobrze, że już po wszystkim. Teraz tylko szybko i bez problemów wracaj maleńka do zdrowia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fundacja Jamniki Niczyje Posted April 5, 2013 Share Posted April 5, 2013 [quote name='Nutusia']Nie umawiamy się na piwo, tylko na wsparcie, spacerek z lecznicowym Forestem i omówienie spraw lokalnych ;) Śmiesznota już po wszystkim. Doktor się postarał, pokombinował i udało się usunąć przepuklinę i zrobić sterylkę jednym cięciem, czyli brzusio nie został rozpłatany, a jedynie troszkę przecięty ;) Niestety, krwawiło dość mocno, bo prawdopodobnie niedawno była cieczka, albo ciąża urojona, albo... obumarła ciąża, bo Śmieszka miała... ropomacicze! Na szczęście nie bardzo zaawansowane, ale jednak :( Ma też bardzo wysoki próg bólu - chłonęła środki przeciwbólowe jak gąbka... Gdy po nią przyszłam, już była przytomna i powitała mój głos merdaniem ogonka :) [B]Dostałyśmy jedną tabletkę p/bólową więcej, czyli na jutro rano i na pojutrze. Do tego antybiotyk na 6 dni jeszcze w związku z kupami, którym nadal daleko do "twardych dowodów" ;) No i zakupiłyśmy sukienusię posterylkową, bo nasza jednak była zbyt "nadszarpnięta" :) Za dziś zapłaciłam 200 zł. Faktura łącznie wyniosła 254 zł i pokryje ją Fundacja Jamniki Niczyje - bardzo dziękuję [/B]:) [B]Teraz Śmieszyna się trochę wierci, ale nie płacze. Napiła się też odrobinę wody. Przykrywam ją kocykiem, bo się trzęsie, bidusia. Mam nadzieję, że jak już się zrobi w domu cichutko, Śmieszka spokojnie zaśnie...[/B][/QUOTE] Nutusiu, dziękujemy Ci Kochana z całego serca za WSPANIAŁĄ OPIEKĘ nad Śmieszką!!!!!!!!!! Ukłony dla całego zespołu Cudownych Lekarzy - dziękujemy!!! [quote name='Nutusia']Uprzejmie donoszę, że Śmieszka wyraźnie dała do zrozumienia, że chce zejść na podłogę. Zestawiłam, [B]wypiła dwa łyczki wody i poszła pod drzwi tarasowe. Wypuściłam, postała chwilę, bo sukieneczka jakaś taka "pijąca" czy co, a potem zeszła na śnieg, zrobiła kilka kroczków i jak przykucnęła, to sikanie zajęło jej dobrą chwilę :smile: Wróciła, wstawiłam z powrotem na kanapę, na której stoi posłanko i teraz Śmieszność smacznie śpi...[/B] [/QUOTE] Czyż Śmieszunia nie jest cudowna i nie zasługuje na NAJLEPSZY DOM??? Dzielna Dziewczynka!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted April 6, 2013 Author Share Posted April 6, 2013 [quote name='b-b']Dobrze, że już po wszystkim. Teraz tylko szybko i bez problemów wracaj maleńka do zdrowia :)[/QUOTE] Tak właśnie się dzieje :) Noc miałyśmy "pociętą" wstawaniem na wypuszczanie do ogródka "dla ochłody" ;) Ok. 7 podałam tabletkę p/bólową oraz... śniadanko - zjedzone z apetytem z wylizywaniem miseczki włącznie! Teraz - gdyby nie mało gustowny fraczek - nikt by nie powiedział, że wczoraj przeszła w sumie dość poważną operację... Sukienka jest okropna - uwiera, przeszkadza, swędzi i najlepiej byłoby się jej pozbyć. Niestety, ślizgi po podłodze i tarzanie się na plecach nie przynosi oczekiwanego efektu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted April 6, 2013 Share Posted April 6, 2013 (edited) Rude fotasy z pociągiem kanapowym urocze! :loveu: Pewnie im pozwalasz na te kocyki i podusie tylko do celów zdjęciowych wchodzić, dlatego takie rozanielone pysie wychodzą...! :diabloti: [quote name='Nutusia']Nie no... to był... faktycznie bardzo kiepski... żart! Dla mnie lato mogłoby trwać 24 miesiące w roku. Zaczynam żyć przy temperaturze powyżej 25 stopni. I już zapowiedziałam wszystkim, którzy narzekają na upały, że jeśli w tym roku usłyszę choć jeden jęk w tym temacie - rzucę się do gardła!!!!!!!!![/QUOTE] :oops: Rety, no wiedziałam, miałam nadzieję, że żart... ale się bałam, że takie teksty wiosne odstraszają! :eviltong: [quote name='Nutusia']Walnąć Cię za te durnowate komentarze?...[/QUOTE] Możesz mnie walnąć! :p inka33 [quote name='Nutusia']Tak właśnie się dzieje [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] Noc miałyśmy "pociętą" wstawaniem na wypuszczanie do ogródka "dla ochłody" [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] Ok. 7 podałam tabletkę p/bólową oraz... śniadanko - zjedzone z apetytem z wylizywaniem miseczki włącznie! Teraz - gdyby nie mało gustowny fraczek - nikt by nie powiedział, że wczoraj przeszła w sumie dość poważną operację... Sukienka jest okropna - uwiera, przeszkadza, swędzi i najlepiej byłoby się jej pozbyć. Niestety, ślizgi po podłodze i tarzanie się na plecach nie przynosi oczekiwanego efektu [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG][/QUOTE] Śmieszko, cieszę się, że wracasz do "normalności" po ciachaniu! :multi: Podpowiem Ci z tą sukienką: próbuj o spód wystających części kanap, foteli, wersalek... ;) Czasem się udaje trochę zsunąć, a jak nie, to jako drapanie świetnie działa! :) Sepia Edited April 6, 2013 by inka33 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted April 6, 2013 Share Posted April 6, 2013 Śmieszko ,wracaj szybciutko do zdrowia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted April 6, 2013 Share Posted April 6, 2013 [quote name='Nutusia']Tak właśnie się dzieje :) Noc miałyśmy "pociętą" wstawaniem na wypuszczanie do ogródka "dla ochłody" ;) Ok. 7 podałam tabletkę p/bólową oraz... śniadanko - zjedzone z apetytem z wylizywaniem miseczki włącznie! Teraz - gdyby nie mało gustowny fraczek - nikt by nie powiedział, że wczoraj przeszła w sumie dość poważną operację... Sukienka jest okropna - uwiera, przeszkadza, swędzi i najlepiej byłoby się jej pozbyć. Niestety, ślizgi po podłodze i tarzanie się na plecach nie przynosi oczekiwanego efektu ;)[/QUOTE] Ależ się cieszę, że Śmieszunia w dobrej formie. To najwspanialsza wiadomość!!! Nutusiu, wyprzytulaj ode mnie Śmieszunię:):):)!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.