gabriela.boczarska Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Bo ja już gotowa byłam na erce do weta gnać:-D To ją zostawię w spokoju-niech się uspokoi, a ja za ten czas za robotę się wezmę- bo wszystko leży i czeka:-D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Spróbuj z Muchą wychodzić częściej w końcu załatwi się.A my wszystkie będziemy się cieszyć jak to zwykle bywa. Jak czytam na wątkach to dość często się z tym problemem można się spotkać.Częste wychodzenie i z jakimś jeszcze psiakiem daje rezultaty.Podejrzewam,że Mucha jest obolała i stąd jej takie zachowanie boi się wysikać aby nie czuć bólu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Moja Maja dopiero po ponad dwóch dobach dopiero zrobiła siku. Też panikowałam, że nawet do Malawaszki dzwoniłam po poradę. :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 ucho :lol: [URL=http://img594.imageshack.us/i/090320133293800x450.jpg/][IMG]http://img594.imageshack.us/img594/3116/090320133293800x450.jpg[/IMG][/URL] lalunia odpoczywa od kołnierza [URL=http://img688.imageshack.us/i/090320133294800x450.jpg/][IMG]http://img688.imageshack.us/img688/9615/090320133294800x450.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img18.imageshack.us/i/090320133296800x450.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/6693/090320133296800x450.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img841.imageshack.us/i/090320133298450x800.jpg/][IMG]http://img841.imageshack.us/img841/1294/090320133298450x800.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img18.imageshack.us/i/090320133299800x450.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/5972/090320133299800x450.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Yoana Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Podczytuję Was i kibicuję od początku :lol: Jestem naprawdę zaskoczona jak Muszka szybko przekonuje się do człowieka- miziania z TZetem czy choćby prezentacja ucha na zdjęciu. Pisałaś, że to dzikusek , a tu proszę- domowy psiak się z niej błyskawicznie robi- do dobrego łatwo się przyzwyczaić. Śliczny z niej kudłacz- dobrze że trafiła na Ciebie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Ucho OK. Sunia wcale nie wygląda na dziką. Cudo. Dobrze, że odpoczywa od kołnierza. Bajeczka (mój zeszłoroczny tymczas), uwielbiała wolność, a jak była na smyczy, też przychodziła i siadala, ani kroku nie robiła. Abo wchodziła łapkami i przecudnie patrzyła na mnie. Potrafiła tak nieruchomo bardzo długo patrzeć. A jak odpinałam smycz - od razu w długą i za chwilę niknęła na horyzoncie. Nie daj się zwieść miłemu spojrzeniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabriela.boczarska Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 I było siku:-) . Ogólnie to siedziałaby tylko na dworze:-)- jak jej drzwi otworzę to usiądzie na schodach i siedzi i paczy co się wokół dzieje. Trochę jeszcze za zimno, żebym miała cały czas drzwi otwarte-to ją zabieram do środka. (mam płotek przed wejsciem więc nie pryśnie-nawet nie chce:-D). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MARI0121 Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 sunia, którą miałam w domku tymczasowym, przez pierwsze 3 dni zrobiła tylko 2 razy siku, w tym raz w domu - ze stresu - na pewno się wszystko unormuje, potrzeba tylko czasu, pozdrawiam i trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 [quote name='gabriela.boczarska']I było siku:-) . Ogólnie to siedziałaby tylko na dworze:-)- jak jej drzwi otworzę to usiądzie na schodach i siedzi i paczy co się wokół dzieje. Trochę jeszcze za zimno, żebym miała cały czas drzwi otwarte-to ją zabieram do środka. (mam płotek przed wejsciem więc nie pryśnie-nawet nie chce:-D).[/QUOTE] wie co dobre :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 Mucha jako antena satelitarna :lol: [URL=http://img580.imageshack.us/i/090320133300450x800.jpg/][IMG]http://img580.imageshack.us/img580/8757/090320133300450x800.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img818.imageshack.us/i/090320133303800x450.jpg/][IMG]http://img818.imageshack.us/img818/7916/090320133303800x450.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest westor Posted March 9, 2013 Share Posted March 9, 2013 jestem ciekaw jak ona będzie wyglądać bez tej burzy na głowie? :) No i czy da sobie obciąć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorobella Posted March 9, 2013 Author Share Posted March 9, 2013 Jak to dobrze, że udało się ją uratować :) Ropomacicze to nie przelewki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabriela.boczarska Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 My po spacerze:-), wreszcie się załatwiła, i to i to:-). Nie ma jak to się cieszyć z kupy psa :cool3::-D:-D:-D:-D. Mam na nią chyba sposób- jak siada-to ją drapię za uchem-to ujdzie kawałek bez ciągnięcia i potem znowu siad, to ja znowu za drugim uchem, i tak małymi kroczkami do przodu:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabriela.boczarska Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='westor']jestem ciekaw jak ona będzie wyglądać bez tej burzy na głowie? :) No i czy da sobie obciąć :)[/QUOTE] O reprezentant płci męskiej, witam :-). Zastrzyków w ogóle się nie boi(ani nie zapiszczy, nic) to i może obciąć się da. Czesać się daje-próbowałam jej trochę wyczesać te kołtuny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='gabriela.boczarska']My po spacerze:-), wreszcie się załatwiła, i to i to:-). Nie ma jak to się cieszyć z kupy psa :cool3::-D:-D:-D:-D. Mam na nią chyba sposób- jak siada-to ją drapię za uchem-to ujdzie kawałek bez ciągnięcia i potem znowu siad, to ja znowu za drugim uchem, i tak małymi kroczkami do przodu:-)[/QUOTE] Zwykła kupa ..a cieszy. :evil_lol: Fajnie, że coraz lepiej Wam się układa. ;) Mała jest cudna. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AniaGucio Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='danyww']Zwykła kupa ..a cieszy. :evil_lol: Fajnie, że coraz lepiej Wam się układa. ;) Mała jest cudna. :lol:[/QUOTE] Super :) To tu normalne - zawsze zacieszamy się jak wariaci, gdy pies zrobi k..pę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='AniaGucio']Super :) To tu normalne - zawsze zacieszamy się jak wariaci, gdy pies zrobi k..pę.[/QUOTE] no chyba, że notorycznie robi ją w domu :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='AniaGucio']Super :) To tu normalne - zawsze zacieszamy się jak wariaci, gdy pies zrobi k..pę.[/QUOTE] Wiem, wiem. :lol: Ja sama przeżyłam radość przeogromną gdy moja sunia po sterylce, dopiero po dwóch dobach zrobiła siku. Ona zrobiła siku a ja od razu z radości drinka. :evil_lol: A gdy już zrobiła kupę to tak jakbym w totka wygrała. :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabriela.boczarska Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 Już wyluzowana:-) nawet nie ma zbytnich oporów aby miśka(zabawkę) potarmosić:-). Normalnie z godziny na godzinę coraz lepiej-nie ta Muszka:-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 Miło czytać takie wieści. A jak Twoje psiury, zwłaszcza duża? Nadal z rezerwą, czy już się powoli przekonują do "Nowej"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabriela.boczarska Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 Mały(Maks) to prawie się przyzwyczaił- ogólnie to oni on jej nie przeszkadza tu, ani ona jemu, powąchają się i idą dalej. Miśka (duża) chyba potrzebuje więcej czasu:-) Mucha do niej lgnie i chce się z nią bawić, a ta ostrzegawczo warczy- dosyć zabawnie to wygląda-Muszka czołga się do niej i strasznie piszczy i podszczekuje, łapką delikatnie próbuje ją zaczepić, a Miśka tylko wrrr, ale dziabnąć to tylko zębami kłapcze- ale nie gryzie jej. Coś raczej na zasadzie- "to moja leżanka/kanapa/miejsce" Jak chodzą po mieszkaniu -to się mijają bez warknięcia. Muszka boi się Miśki, ale bardzo chce aby ta ją polubiła i pobawiła się z nią:-) "Grożę palcem" i krzyknę że nie wolno-to Miśka przestaje warczeć, ale nie da Muszce podejść do siebie. Sławek próbuje je razem zabawiać(ogólnie też i całą trójkę:-)) Jak głaskamy, bawimy się to staramy z całą trójka-żeby żadne nie czuło się "gorsze". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 super1!!! jeszcze kilka dni i będzie dobrze między nimi :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 No właśnie, byłabym spokojniejsza, gdyby między nimi się ułożyło. Ja zwykle bardzo staram się duże dziewczyny wypieszczać, jak przychodzi kolejny tymczas. Przemawiam, wygłaskuję, tak na wszelki wypadek, żeby nie poczuły się odrzucone. Jak na razie bardzo dobrze obchodzą się z nowymi (ale wolę dmuchać na zimne; nie wiem, jak byłoby, gdybym im nie okazywała uczuć w tym okresie szczególnie wyraźnie). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gabriela.boczarska Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 Wydaje mi się, że Muszka szybo się "zadomowi". Jak idziemy z całą trójką na spacer- to idzie ładnie na smyczy- ani nie ciągnie, ani nie staje- idziemy sobie spokojnie. Jak Sławek rzuca kija to nawet się wyrywa , ale tylko go powącha. W domu to zabawki już tarmosi:-)- poiska, potarmosi, podrzuca i zostawi. Be kołnierza teraz śmiga, bo w kołnierzu to strasznie jej gorąco było- a i tak parę razy ją złapałam że mimo kołnierza lizała ranę- wolę w dzień ją bardziej pilnować-ale przynajmniej sobie odpocznie. A nie noszenie kołnierza jej chyba służy- bo się rozkłada i dżemie:-) Już nawet na łóżku była:-D Gdyby nie rana to już bym jej przymusową kąpiel zrobiłą, to by sobie mogła siedzieć na wyrku:-D Jadę tylko jutro zobaczyć, czy da się obciąć - to może będzie jej chłodniej. Kochana jest. Tylko nie daje mi "przemywać" rany, piszczy strasznie i ucieka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marako Posted March 10, 2013 Share Posted March 10, 2013 [quote name='gabriela.boczarska']Wydaje mi się, że Muszka szybo się "zadomowi". [/QUOTE] Też tak sądzę. Nie jest łatwo i lekko malutkiemu psiakowi żyć "na wolności". Jednak swój człowiek, a na dodatek psie towarzystwo, no i jedzonko, zabawy i głaskanko, to jest to, co może się spodobać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.